Trudi Canavan w Polsce:)

16 maja o godz. 17.30 odbędzie się spotkanie z pisarką w Empiku na Marszałkowskiej. Wybiera się ktoś?? Bo ja na pewno:D

---

JAAAA! xD Już od dawna, odkąd tylko pojawiła się informacja, że Canavan będzie w Polsce planowałam się wybrać xD Miałam nadzieję, że pojawi się w Krakowie, byłoby mi wygodniej dojechać, ale do Warszawy też pojadę! To moja najukochańsza autorka, walczy tylko z Markusem Zusakiem jej rodakiem xD Nie umiem powiedzieć, kogo bardziej kocham, bo każdego za co innego, to kompletnie dwie inne kategorie, ale oboje są moim numerem 1 xD Tak więc jak tylko się dowiedziałam, że będzie to szalałam z radości
Tylko teraz mam problem, bo nie wiem, czy mi się uda. Nie mam z kim jechać, poza tym kompletnie nie umiem poruszać się po Wawie, ani nic. Kurczę, a nie wyobrażam sobie pominąć tego spotkania. Poza tym pewnie późno się skończy, nie wiem, czy będę miała pociąg i w ogóle... Smutno mi tak trochę. Ale będę jeszcze kombinować, zrobię wszystko, żeby tylko pojechać! Kocham Trudi tutajpoczkategori
Tak, tak! ^^ Na pewno pójdę, nawet mam niedaleko .
Nie sądzę żeby było aż tak długo żeby później pociągu nie było Ale jak będę w pracy w środę to spróbuję się dowiedzieć dokładnie jak to wszystko będzie wyglądało i dam znać jeśli czegoś się dowiem:) tutajpoczkategori

---

Ja już nie mogę się doczekać... ciekawe, jak to będzie wyglądało,
bo przyznam, że nigdy nie byłam na 'spotkaniu' z żadną pisarką, pisarzem, etc. I może kogoś z forum spotkam ;P.
Hehe:) Mnie na pewno:D Nie ma takiej opcji żebym nie była. cud że mam wolne. Nie zniosłabym chyba tego że Trudi jest na 1 piętrze a ja siedzę na parterze i pracuję. No krew by mnie zalała chyba!! tutajpoczkategori
Taki mały OT- gdzie pracujesz? :<

Ja będę na 100 %, albo i 200 % . Nie mogę przepuścić takiej
okazji.
Bardzo chciałabym pojechać, wcześniej nawet ma poważnie to planowałam. Niestety tak wyszło, że prawdopodobnie nie będę miała takiej możliwości. Wciąż mam nadzieję, że jednak mi się uda, ale są na to bardzo małe szanse. tutajpoczkategori
No w Empiku na Marszałkowskiej:P
To, mam nadzieję, że ktoś z forum się pojawi... :/
Bo nie chcę tam być sama. :p

Risika, zazdroszczę :*. Jak coś to liczę,
na promocje, zniżki, 'po znajomości' . tutajpoczkategori
Kurczę, ja to bym się bardzo chętnie wybrała, obiecałam sobie od dawna, ale miałam nadzieję, że jedno będzie w Warszawie, a na drugi dzień gdzieś w Krakowie, albo jakoś tak... A teraz sama nie wiem Przecież jak to się skończy, to będę wracać do domu, to będę pewnie dopiero po 23, albo coś. Mam 17 lat prawie, ale moja mama i tak się będzie cholernie martwić, tym bardziej, że nie jedzie ze mną nikt z mojego miasta. Jakby był ktoś z Rzeszowa, albo chociażby z Podkarpacia i wracalibyśmy jednym pociągiem, czy jakoś tak to spoko, nie ma problemu. Ale w ten sposób chyba będę musiała to przeboleć

Ale podobno za rok jeszcze mają zaprosić Trudi na spotkanie w Krakowie! Gdybym miała pewność, że będzie za rok, to bym sobie już to podarowała, ale tak... Zła jestem jak nie wiem ;/
Kurczę, no. A liczyłam, że chociaż Ty będziesz . tutajpoczkategori
Wiecie co? Ja chyba jednak się zdecyduję i przyjadę Ale tylko w niedzielę i na tą 12, najwyżej będę kilka godzin. Ale zawsze to coś! Tak ją kocham, że aż mi się serce kraje, jak pomyślę, że miałoby mnie nie być.
Ale tak. Słuchajcie, bo wszędzie pisze, że w niedzielę o tej 12 to jest tylko rozdawanie autografów, ale wydaje mi się, że jakaś jeszcze rozmowa z autorką też powinna być, prawda? Jak by miała być to oczywiście, że bym przybyła! Choćbym miała uciekać z domu Tylko to zostało kilka dni... Ale może wyrobię Tylko właśnie problem polega na tym, że ja sobie pociąg z Rzeszowa załatwię, tylko czy któraś z Was mieszka w Warszawce i pomogłaby mi tam się przemieszczać? Chodzi mi o odebranie ze stacji i takie duperele.
Nieeeee!
Ja będę w poniedziałek...nie możesz w poniedziałek przyjechać? :<
Ja mieszkam pod Warszawą,więc w sumie odebrać Cię mogę.
Co prawda sama Warszawy jakoś super nie znam,więc będziemy
błąkać się razem jak coś. xD tutajpoczkategori
Nie dam rady w poniedziałek, bo jest później, a mi to za cholerę nie pasuje. Mimo, że mam tyle lat, ile mam to jednak nie zgodzą się, żebym wracała tak późno do domu. Jeszcze samej w pociągu. Sama się boję! Tak więc zostaje tylko niedziela, bo jest wcześniej no i tak ogólnie pasuje.
Ja mam tyle ile Ty ^^.

Kurczę,ja tylko w poniedziałek mogę jechać,
bo niedzielę mam całą zawaloną.
Kurczę . tutajpoczkategori
Ooo, to szkoda, bo właśnie na Ciebie liczyłam
Ale może jest jakaś inna forumowiczka, która mogłaby mi pomóc
Ja liczyłam,że Ty będziesz .
Bo wychodzi na to,że na spotkaniu nie będzie nikogo
od nas z forum,a przynajmniej ja o tym nie wiem.

Zobaczymy,może w niedzielę jednak dam radę.
Musiałabym kombinować,ale może się uda.
Młoda-będę jutro wiedzieć co i jak,więc dam znać. tutajpoczkategori
Mi też tak cholernie zależy i na tym spotkaniu i w ogóle. Miałam nadzieję, że pojadę z Agnes, z Rzeszowa i będzie łatwiej, ale ona ma teraz maturę, niby dzisiaj fizyka, więc nie zostaje jej wiele z tego, co zdaje, chyba tylko te ustne, ale nie jestem pewna. W każdym razie wolałabym jej nie przeszkadzać, bo jeszcze pojedzie, a potem zawali... Bo wiem, że ona też lubi Trudi, ale czy by pojechała. Kurcze, ja jeszcze muszę rodzicom przekazać, że jadę, o ile mi się uda, bo jeszcze nie wiedzą ^^ Poczytałam parę artykułów i notatek o tym, że Trudi jest w Polsce i te rozkłady w ogóle. Aż nie mogłam wytrzymać. Bo to wszędzie jest!
Eh. Jeśli mi się nie uda,to trzymam kciuki,żebyś pojechała z Agnes.
Bo będę teraz kombinować i musiałabym wygospodarować też czas,
żeby Cię odebrać z tego dworca,tak? Bo przyjeżdżasz z Rzeszowa?
To spotkanie jest o 17:00 (?) więc chyba już o 15:00 musiałabym wyjść.
Bo zanim my się dotłuczemy na to spotkanie...
Cholera. tutajpoczkategori
Nie nie! To spotkanie niedzielne nie jest o 12? Bo o 17 jest to poniedziałkowe.

Wiecie, właśnie nie wiem, czy pisać do Agnes, czy nie. Boję się, że albo zrobię jej smaka na to, albo coś zawali, albo sama nie wiem. Życzę jej, żeby jej matura poszła najlepiej i boję się, że coś może pójść źle przeze mnie...
Kurczę,zapomniałam,jak zwykle.

W takim razie o 12:00. To zależy jeszcze,o której miałabyś pociąg,
ale...wstania wcześnie chyba nie uniknę .

Młoda,ja bym zrobiła tak: zakładając,że chcesz ze mną iść ;
poczekaj do mojej odpowiedzi i jak okaże się,że nie dam rady w niedzielę,
to pisz do Agnes. Chociaż matura...to nie przelewki,jak zawali... tutajpoczkategori
Pierwsze słyszę żeby w niedziele było spotkanie....
Jest jakieś o 12 w piątek, czyli 15 maja. Piszą, że podpisywanie książek, ale nie sądzę, żeby to było tak, że ona tylko siedzi i nic nie robi poza dawaniem autografów, pewnie jeszcze jakaś rozmowa potem może być. W każdym razie na to liczyłam, ale niestety.
Pogadałam dzisiaj z rodzicami i co usłyszałam Nie dość, że jestem jeszcze za młoda (17 lat!) to jeszcze, że wolą mi kupić książkę, niż żebym tam jechała. A całe życie nie umieli mi zaproponować kasy na książki, ale teraz, kiedy ja chcę jechać dla AUTORKI proponują mi książkę. Książkę też chcę, ale nie o to chodzi mi w tym wszystkim ;/ Tak więc pewnie będę musiała czekać na jakieś następne spotkanie, które albo będzie w Krakowie, albo ja będę już stara i będę mogła jeździć po świecie bez akceptacji rodziców ;/ tutajpoczkategori
Uwielbiam Trudi, jest jedną z moich ulubionych i ukochanych pisarek - ale jestem z Krakowa i nie dam rady tam dotrzeć, a strasznie żałuję. jestem wściekła, że odwołali to spotkanie w Krakowie...
Ha! to już dziś, już dziś Siedzę jak na szpilkach:D
Byliście? podobno były tłumy straszne. Ktoś się dopchał? Ja mam za daleko, ale Trudi jest super:)
Napiszcie kilak słów, ci co byli. Powrót do góry
Ja byłam. Było dosyć fajnie, ale tłumy były tak ogromne,że lekko
mogłam oddychać. Do Trudi się nie dopchałam i jestem cholernie zła :<.
Też byłam, też się nie dopchałam i też jestem zła ;C

I niestety byłam bardzo krótko -tylko półgodziny, bo musiałam lecieć na dodatkowe zajęcia.
Ale było całkiem fajnie. Powrót do góry
Ja też byłam krótko.
Ale In, trzeba było mówić,że będziesz.
ja żałuję, bo nie mogłam - nagłe sprawy... aż się wściekłam, ale trudno... ktoś się dopchał? Powrót do góry
ja się dopchałam:) rozmawiałam z nią trochę bo poszłam po podpis na końcu żeby mnie nie poganiali:P no jak na światowej sławy pisarkę to jest to kobieta niesamowicie skromna i sympatyczna:) wielki szacunek;)
Jeeej, Risika, ale Ci zazdroszczę! Autograf Trudi... Może któraś z Was, która ma zrobić zdjęcie i tu wstawić? Strasznie jestem ciekawa, jak on wygląda! Mam nadzieję, że pewnego dnia i ja będę go miała na swojej książce Powrót do góry
Kurczę, szkoda że mam daleko do Wawy, chętnie bym zobaczyła Trudi
Ale jak mówicie, że i tak nie dało się dopchać, to trochę nie to pociesza
wszystko fajnie pięknie tylko ..... ej nikt nie napisał jak było szczegóły ludzie dajcie zaspokoić ciekawość Powrót do góry
samo spotkanie było krótkie trwało może jakieś pół godziny. był krótki wywiad (wstyd mi za prowadzącego i tłumacza. takie nieudolne to to było że aż nóż się w kieszeni otwiera. współczuję tym co nie znają angielskiego bo mogli się załamać. szczęście mieli ci co umieją bo więcej się zrozumiało niż kiedy "tłumacz" próbował ogarnąć sytuację). i tyle samo podpisywanie książek trwało ok. 3,5 godz. bo kolejki były masakryczne.
to naprawde była masakrawidze. jak muwisz że taki tłumacz beznadziejny to lipa. szkoda że mnie tam nie było uwielbiam jej książki. ogólnie teraz jestem na trzeciej części ery pięciorga ale już nie moge sie doczekać następnej trylogi:) i mam nadzieje że jeszcze nas kiedyś odwiedzi wtedy na bank przyjade bo drugiej takiej szansy nie moge przegapić

pozdrwaiam wszystkich fanów= Powrót do góry
Wznawiam.

Trudi będzie znów w Polsce.
11 października o 18 w EMPIKU w CH Bonarka w Krakowie.

Moje pytanie: Czy ktoś się wybiera i mógłby mi zabrać 2 książki do podpisu? Płacę w ręcznie robionej biżuterii mojego autorstwa