The Look - Sophia Bennett

Ted nie jest może klasyczną pięknością, ale ma w sobie to coś, co sprawia, że pewnego dnia zostaje zaproszona na próbne zdjęcia do jednej z najlepszych w Londynie agencji modelek. Kiedy świat zawodowego modelingu staje przed nią otworem, Ted musi zmierzyć się z nie lada wyzwaniem… Czy blichtr i rywalizacja okażą się ważniejsze niż wsparcie chorej na raka siostry i rodzące się uczucie do przystojnego Nicka?

Wydawca: Egmont
Premiera: 10 kwiecień 2012

***
jakaś nowa seria Egmontu - osobiście lubie takie historyjki

---

Z każdą nową książką Egmontu nabieram do ich wyboru książek coraz to większego zaufania. Tutaj też mam dobre przeczucia tutajpoczkategori
Właśnie dzisiaj do mnie przyszła ta książeczka i jestem bardzo ciekawa, co tam się kryło, ale premiera widziałam, że miała być 13 marca, a tu kwiecień. Mnie to nie przeszkadza. :3
Hmmm brzmi interesująco Poczekam na recenzje, ale raczej przeczytam tutajpoczkategori

---

okładka w stylu PLL
Książka chyba nie w moim stylu. Próbowałam już coś czytać o modelkach, ale było takie jak się spodziewałam.. I trochę dziwne jest to imię dla dziewczyny. xD tutajpoczkategori
Ted, dziewczyną? Pff. Nie ciągnie mnie specjalnie, ale jak będą pozytywne recenzje to może przeczytam.
Też w nie moim stylu. Wielki świat modelingu mnie nie kręci, wolę chyba bardziej zaściankowe klimaty Poza tym, po raz kolejny uderza mnie fakt, że jeden z bohaterów choruje na raka. Nie dość, że to dołujące, to jeszcze schematyczne. Jakby nie było innych chorób. Jak autorom brak inwencji twórczej to niech sobie obejrzą House'a. tutajpoczkategori
Poczekam na opinię innych i potem zdecyduję czy ją przeczytam czy nie. Okładka mi się podoba i faktycznie jest w stylu PLL

Ted, dziewczyną? Pff. Nie ciągnie mnie specjalnie, ale jak będą pozytywne recenzje to może przeczytam.

Ted/Teddy to w Ameryce uniwersalne imię. Może być też skrót od czegoś. :3 tutajpoczkategori
Za to chyba idealna dla mojej siostry. Ona zarejestrowala się jakiś czas temu na maxmodels. Ta książka raczej zachęca czy zniechęca do tematu?
Ja tam się o nią obawiam, bo to brudna branża.

Za to chyba idealna dla mojej siostry. Ona zarejestrowala się jakiś czas temu na maxmodels. Ta książka raczej zachęca czy zniechęca do tematu?
Ja tam się o nią obawiam, bo to brudna branża.

Myślę, że jest bardzo orzeźwiająca i pokazuje, co jest w życiu ważne, a do czego może doprowadzić, gdy ktoś nie jest gotowy na bycie modelką. Nie chcę spoilerować, ale według mnie raczej zniechęca.

Powinna się spodobać Twojej siostrze. Ja sama pożyczę ją koleżance, która jest modelką. tutajpoczkategori
Ja się bardzo ucieszyłam na widok tej ksiażki. wszystko mnie mnie zainspirowała - okładka, to nietypowe imię. Wczoraj zaczęłam czytać!
Okazuje się, że Ted to zdrobienie od imienia Edwina! (Choć nie wiem czemu nie Ed)
No i przede wszystkim - Ted wcale nie chce być tą modelką i nie jest fałszywie skromna!
Bo Ed byłoby już chyba zdrobnieniem od Edwardy

Nie czytałem książki, po okładce widzę, że jest wyjątkowo dla dziewczyn. Z opisów w necie zapowiada się jednak bardziej uniwersalnie. No i chciałem w końcu coś spróbować Sophii Bennett bo ponoć niezła autorka od czasów "Projektu C". tutajpoczkategori
Ja bez bicia się przyznaję, ze nie słyszałam o niej wcześniej, dopiero teraz widzę, ze już 5 książek napisała.
Wielki świat mody to miejsce niedostępne dla zwykłych śmiertelników. Wielu skrycie marzy, żeby mieć do niego dostęp, ale głośno się do tego nie przyzna, a bo i w Polsce krąży wiele krzywdzących stereotypów, jak to na każdy temat tutaj. Znając jednak sprawę modelingu od drugiej strony za pośrednictwem przyjaciółki jakby nie było modelki, zastanawiałam się, jak przedstawi go autorka książki, Sophia Bennett.

Look powstał, jak dowiadujemy się z podziękowań, jako odpowiedź autorki na pytanie czytelniczki, jak to jest być modelką. "Może jest ciut długa, ale mam nadzieję, że będzie pomocna" mówi sama Sophia Bennett. Przekonajmy się!

Edwina, w skrócie Ted nie jest może klasyczną pięknością, ale ma w sobie to coś, co sprawia, że pewnego dnia zostaje zaproszona na próbne zdjęcia do jednej z najlepszych w Londynie agencji modelek. Kiedy świat zawodowego modelingu staje przed nią otworem, Ted musi zmierzyć się z nie lada wyzwaniem... Czy blichtr i rywalizacja okażą się ważniejsze niż wsparcie chorej na raka siostry i rodzące się uczucie do przystojnego Nicka?

Nowa seria młodzieżowa od wydawnictwa Egmont to historie, jak jest napisane na okładce, o przyjaźni, pierwszej miłości, codziennych problemach oraz szczypcie magii, czyli o wszystkich tych niezbędnych składnikach, które powinna zawierać dobra młodzieżowa książka z morałem. Uważam, że takie książki to nie tylko dobry sposób na odprężenie, a czy tego niektórzy chcą, czy nie, nasze lektury powinny być także dobrymi nauczycielami. Osobiście, jako starsza siostra 12-letniej buntowniczki zaczęłam się rozglądać za lekturami idealnym dla niej, które nie dość, że sprawią, że pokocha czytanie, to jeszcze czegoś ją nauczą. Ciężko niestety znaleźć takie lektury w tej niezmierzonej liczbie książek młodzieżowych będących typowo odmóżdżających, lecz Look zupełnie się od nich różni.

"-Od kiedy przejmujesz się szczęściem swojej siostry? - zadrwiła Daisy.
-Od kiedy ma chłoniaka.
-Słuszna uwaga."

Ted to dziewczyna zwykła i niezwykła równocześnie. Ma 1,8 metra wzrostu, jedną brew i włosy wyglądające, jak potargane przez wiatr drzewo. Oprócz tego jest to również miła, uczynna wielbicielka sztuki, która najbardziej w świecie troszczy się o dobre samopoczucie swojej siostry Avy, która ma raka. Gdy więc prosi ją ona o to, aby Ted chociaż spróbowała z modelingiem, oczywiście ona nie może jej odmówić i robi także inne szalone rzeczy, jakie tylko sobie wymyśli Ava. Najbardziej jednak ujęło mnie za serce to, że Ted razem z siostrą ogoliła włosy na zero, żeby ją wspierać w walce z chorobą. Naprawdę niejednokrotnie dziewczyna zaskakiwała mnie swoją naturalną dobrocią i wielkim sercem, z czego myślę nawet sama nie zdawała sobie sprawy.

"Ava pstryknęła i pokazała mi zdjęcie. Nie dość, że wyglądałam na seryjnego mordercę, ale jeszcze na czubku głowy miałam drzewo."

Look choć może z założenia wydać się niektórym osobą 'głupią książką', bo jest o modelkach, jest jednak niezwykle pouczającą historią, czego sama do końca się nie spodziewałam. Widziałam, że wydawnictwo Egmont stawia na jakość w wydawanych książek, więc stwierdziłam, że coś musi być w tej nowej serii, ale nie oczekiwałam, że to będzie aż tak dobrą lekturą. Może nie z powodu akcji, bohaterów, tekstów, ale z powodu pięknego i wartościowego przesłania autorki, które poznacie, gdy dacie szansę tej książce.

Jestem pod ogromnym wrażeniem powieści "Look" i polecam ją wszystkim, którzy szukają przesłania i morału w książkach lub posiadają młodsze siostry. Nie dość, że sami przeczytacie, to jeszcze na bank także im spodoba się Look.

Ogólna ocena: 9/10. tutajpoczkategori
Ale dlaczego młodsze siostry?
Przesłanie miłości między rodzeństwem jest chyba uniwersalne


Ale dlaczego młodsze siostry?
Przesłanie miłości między rodzeństwem jest chyba uniwersalne

lub posiadają młodsze siostry. Nie dość, że sami przeczytacie, to jeszcze na bank także im spodoba się Look.

Myślę, że młodsi (i starsi) bracia aż tak chętni nie byliby do czytania tego typu książek ;] A z starszymi siostrami też może różnie bywać w tym przypadku tutajpoczkategori
A ja znam barci, którzy by przeczytali
Natomiast ciekawe, czy na jedynakach książka wywrze tak mocne wrażenie.
Wiadomo, że zawsze znajdzie się wyjątek od reguły ; tutajpoczkategori
Coraz bardziej się zastanawiam,

Nerezza- po twojej recenzji, mam po prostu ochotę chwycić za książkę. Raczej historię o modelkach nie zwiastują niczego mądrego, ale z tego co piszesz, to jest to tak naprawdę historia o czymś innym.
Raz się żyje, kupie z siorą na spółkę albo w ramach "zajączka" a potem jej podkradnę.
A ja poczekam aż będzie w bibliotece ;)Do kupna jakoś mnie książka nie zachęciła tutajpoczkategori

Ale dlaczego młodsze siostry?
Przesłanie miłości między rodzeństwem jest chyba uniwersalne

Prowadzę małą kampanię z młodszymi dziećmi, czy rodzeństwem, więc mniej więcej się orientuję, co lubią takie "przykładowe" osobniki. I uważam, że jeżeli chłopak nie bawi się lalkami lub nie interesuje modą, to po prostu książka będzie go nudzić, a przesłanie nie dotrze, nie przebije się przez to wszystko, bo jednak jest to babska książka, jakby nie było. No cóż według mnie.
Ale jeśli czyta dziewczyna, która ma brata, to przesłania załapię?

Dzięki dziewczyny za super recenzje, zrobię prezent siostrze, szkoda, że na króliczka nie zdążę. tutajpoczkategori
Jeśli szukacie ciekawej młodzieżówki, która porusza temat modelingu, poszukiwaniu własnego ja, jak i ciężkiej choroby, jaką jest rak to śmiało możecie sięgnąć właśnie po „Look”. Zabawna i świetnie napisana z pewnością pochłonie was na niejedno popołudnie, choć muszę przyznać, że raczej nie radziłabym wam zabierać się za nią, kiedy macie coś ważnego do zrobienia, bo śmiem twierdzić, że raczej o tym zapomnicie, gdy tylko zapoznacie się z Ted i jej historią. Jestem ciekawa innych książek Bennett i z pewnością po nie sięgnę.

Więcej: http://szeptksiazek.blogspot.com/2013/04/przedpremierowo-look-sophia-bennett.html
"Look" jest książką zdecydowanie dla młodzieży. Nie żałuję,że ją przeczytałam.
W książce autorka ukazuje nam trochę prawdy o pracy modelki. I przede wszystkim,że nie jest to takie łatwe jak nam się wydaje. A już przeważnie dla takich osób jak Ted. Pokazuje nam również co jest w życiu najważniejsze: rodzina,przyjaciele...
"Look" jest bardzo dobrą obyczajówką Sprawdza się również jako odskocznia od fantastyki czy paranormali Jest taka normalna. Życiowa.
Zdecydowanie zachęcam do przeczytania tej pozycji