Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...

Witam

Co s±dzicie o szkoleniach jakie zafundowa³ nam nowy zarz±d? Dla niektórych bêd± to jedne zajêcia dla innych dwa zajêcia miesiêcznie. W sumie wszystko by³oby w porz±dku, bo czemu by siê nie doszkalaæ? Jednak czy naprawdê jest sens przerabiaæ te same przepisy raz jeszcze. Przecie¿ kto ma je znaæ to je zna, a kto je olewa to olewaæ bêdzie. Nie rozumiem sensu tych szkoleñ, bo jedyne co te szkolenia mi przynios± to stracony czas i pieni±dze. Po za tym zajêcie te mia³y odbywaæ siê w ró¿nych miastach w naszym województwie, a odbywaæ siê bêd± jedynie w Stargardzie i Szczecinie. Nie do¶æ, ¿e nie jeste¶my ¿adn± grup± zawodow± to na dodatek mamy jedne z najbardziej rygorystycznych testów je¶li chodzi o czêstotliwo¶æ. Kto ma 2 razy do roku testy sprawno¶ciowe i teoretyczne? Wojsko? Policja? Nie to my Sêdziowie, borykaj±cy siê ka¿dego weekendu z nieprzyjemno¶ciami z ka¿dej ze stron widowiska pi³karskiego. Czy to nie aby lekkie przegiêcie, za co¶ co wed³ug zarz±du jest przede wszystkim hobby i przyjemno¶ci±? Albo pójd¼my w full profesjonalizm i stañmy siê grup± zawodow± na kontraktach(Ka¿dy sêdzia bez wzglêdu na klasê) albo zluzujmy.


nie odpowiadaj± tobie zasady funkcjonowania organizacji - to ja porzuæ
Za te hobby i przyjemno¶æ, o której wspominasz dostajesz jednak pieni±dze, mniejsze lub wiêksze - to ju¿ od Ciebie zale¿y. Jak bêdziesz siê szkoli³ i trenowa³ to mo¿e z czasem bêd± one wiêksze. A pieni±dze powinno siê dostaæ za dobrze wykonan± robotê. Tak wiêc do roboty, pracuj, pracuj, a mo¿e kto¶ to zauwa¿y.
Pierwsza odpowied¼ niezwykle wyczerpuj±ca i merytoryczna. Nie podoba siê to spierdalaj.
Raczej zale¿y mi na konkretnych rozwi±zaniach i polemice ni¿ na tak genialnych radach.

Co to drugiej wypowiedzi. Nie oszukujmy siê pieni±dze du¿o to to nie s±. Ale to ju¿ nawet nie o to chodzi. Nie rozumiem po prostu szkoleñ z zakresu, który ka¿dy z nas przed egzaminami przerabia³ ju¿ wielokrotnie. Inaczej jakby mieli wprowadzaæ jakie¶ nowo¶ci, ale w kó³ko to samo? Nie jestem przeciwnikiem szkoleñ, sêdzia powinien siê kszta³ciæ bez dwóch zdañ. Ale czy w XXI wieku nie mo¿na rozwi±zaæ tego lepiej? Có¿ jak w³adza uwa¿a, ¿e robienie 300 km na godzinne szkolenie ma sens to có¿ ja biedny na to poradzê. Czemu sêdziowie z poza Szczecina maj± byæ z tego powodu poszkodowani?


Podczas obozu, obecny Przewodnicz±cy, którego na szczê¶cie mo¿na by³o zrozumieæ, wspomina³, ¿e obecny Zarz±d jest otwarty na propozycje i cenne uwagi na temat kierunku w którym nasza organizacja ma pój¶æ, ¿eby siê rozwija³a. Je¿eli masz jak±¶ propozycje to najpro¶ciej mówi±c zg³o¶ j± do którego¶ z cz³onków Zarz±du, najlepiej do p. Broñskiego odpowiadaj±cego za szkolenie. To nic nie kosztuje, a mo¿e pomóc.