NajgroĹşniejsi wrogowie, z ktĂłrymi musimy walczyÄ sÄ w nas...
Witam, byłam szczęśliwą posiadaczką Vampirka, niestety chyba opuścił ten świat bo od 2 dni ani śladu życia u niego nie ma. Przy próbie poruszenia ani drgnie. Być może było to winą moich rodziców którzy dolali mu wody, była odstana gotowana. moje pytanie jest
Jak przygotować wodę dla wampirka żeby byłą odpowiednia i w jakiej temperaturze powinnam go trzymać??
chciałabym to ustalić zanim zdecyduję się na zakup następnego.
pozdrawiam i dziękuje z góry za pomoc
Woda góra 28 stopni a najniżej to gdzieś 22-24 stopnie.
woda ma być przegotowana odstana czy z kranu taka po kilku dniach?? nie chciałabym popełnić w razie czego tego samego błędu.
pozdrawiam i dzięki
Odstana, czyli 24h odstana w butelce. Myślę, że to nie wina wody. Na następny raz podaj parametry swojego akwarium (litraż, wysokość wody itd.)i kup stadko tych krabów (gatunek stadny).
akwarium ma malutkie dobrane przez pana w zoologicznym, wysokość i głębokość po 15cm, szerokość 20 cm nie powiedział że to zwierzątko stadne. zapewniał mnie że jedna sztuka świetnie da sobie rade. dobrał takie akwarium i wyposażył mniej więcej w 2cm piachu i 2 cm wody + korzeń i mech i jakieś zielsko. jeść dostawał co 2-3 dni po 5 granulek, przeżył lekko ponad 2 tygodnie. chciała bym kupić następnego ale boję się stanie się to samo ;(
Trudno. Szkoda mi, że w zoologiku pracownicy nie znają się na ''towarze'', no ale cóż. Oblicz litraż, tj. pomnóż wysokość, długość i szerokość i chyba przy wyniku odcina się dwa zera i wychodzi litraż.
Jeśli litraż pomnożysz w decymetrach, to wyjdzie od razu w litrach, jeśli w centymetrach, to trzeba odciąć trzy zera (np. 10x10x10 cm=1000cm3=1l albo 1dcm1dcmx1dc=1l).
Nie wydaje mi się, żeby woda mogła tak szybko zabić kraba. Aklimatyzacja w nowym miejscu to zawsze jest problematyczny moment dla skorupiaków. Sprzedawca się nie znał, jak wielu w sklepikach, lepiej polegać na hodowcach, którzy zajmują się skorupiakami dokładniej. Chociaż... właściwie to jak długo on u Ciebie był?
półtora tygodnia
Woda musiałaby być jakoś niesamowicie toksyczna, zwykła woda nie zabiłaby kraba.
Niekiedy aklimatyzacja po prostu jest trudna, mógł być w kiepskim stanie już w sklepie, skoro sprzedawca tak się znał.
Ja mam doskonałą wodę w kranie, więc daję po prostu wodę z kranu. Zwykle woda jest chlorowana, wtedy dobrze jest ją odstać dobę, aby chlor się "ulotnił". Myślę, że to wystarczy.
Warto sprawdzić parametry wody w kranie, można znaleźć też pewne informacje w internecie, na stronie dostawcy wody. W ten sposób dowiedziałam się, że moja woda jest ozonowana, a nie chlorowana. Możesz też oczywiście przeprowadzić testy, np. paskowe JBL.
Na kraba wampira chyba nie wypływają dużo parametry wody, po za tym że prawie w ogóle w niej nie siedzi. Wystarczy tylko że by była odstana co najmniej 24h w celu ulotnienia się chloru. Choć mi jeszcze żadne zwierzę nie zdechło w wodzie prosto z kranu (w tym krab tyle że tęczowy). Temperatura wody powinna utrzymywać się na poziomie 22-28*C.
Właśnie poczyniłam inwestycję w kraba tęczowego mam nadzieję że będzie twardszą sztuka :0. jak się jakoś nauczę to wkleję zdjęcie.
ale zmieniłaś akwarium na większe? jak nie to zrób to jak najszybciej
ale zmieniłaś akwarium na większe? jak nie to zrób to jak najszybciej A dlaczego jak najszybciej? Jakaś argumentacja mądra lub niemądra przydała by się poza tym że tak i już. W innym przpadku jest to tylko bezduszne nabicie posta i nic więcej czyli spam.
Poprzedni krabik zszedł najprawdopodobniej z powodu źle przechodzącej wylinki a nie z powodu zbyt małej ilości miejsca do hasania czy parametrów wody dolanej w dniu zgonu czy poprzedzającym dzień zgonu.
hallo
ale zmieniłaś akwarium na większe? jak nie to zrób to jak najszybciej A dlaczego jak najszybciej? Jakaś argumentacja mądra lub niemądra przydała by się poza tym że tak i już. W innym przpadku jest to tylko bezduszne nabicie posta i nic więcej czyli spam.
Poprzedni krabik zszedł najprawdopodobniej z powodu źle przechodzącej wylinki a nie z powodu zbyt małej ilości miejsca do hasania czy parametrów wody dolanej w dniu zgonu czy poprzedzającym dzień zgonu.
Jak najszybciej to nie, ale raczej przydałoby się, by akwarium dla kraba tęczowego, które miało co najmniej 60l, aby mieć spokój na przyszłość. Większe kraby potrzebują większego akwarium.
@rybka Pamiętaj. Kraby tęczowe są terytorialne, a co za tym idzie kupujemy je po sztuce do jednego akwarium.
W niektórych miejscach Polski, w tym w Katowicach, woda jest niechlorowana, więc to informacja przyjemna, która wyjdzie w testach. My właśnie mamy ozonowaną, ona nie wymaga odstania - testowane nawet na krewetkach CR w najwyższych gradacjach.
A co do tego siedzenia w wodzie, to też różnie bywa, one mają swoje upodobania. Mam takie które wolą wyraźnie ląd, mam takie, które siedzą w wodzie lub obok "wodospadu".
Może zbyt mało wapnia do wylinki?
Ale ogólnie pierwsza wylinka to traumatyczne chyba dla nich doświadczenie, mój jeden też właśnie zszedł, obstawiam, że przy wylince, bo dwa dni spędził w wodzie, a normalnie siedział na lądzie. Ale dwa przeszły już wylinkę i nic im nie jest.
mam nadzieję że ten okaże się twardzielem , jedno co wiem na pewno to nie przepada póki co za towarzystwem. Chowa się przy każdej możliwej okazji, a wodę już przezornie wolę odstawić tak na wszelki wypadek.
Jak przygotować wodę dla wampirka żeby byłą odpowiednia i w jakiej temperaturze powinnam go trzymać??
chciałabym to ustalić zanim zdecyduję się na zakup następnego.
pozdrawiam i dziękuje z góry za pomoc
Woda góra 28 stopni a najniżej to gdzieś 22-24 stopnie.
woda ma być przegotowana odstana czy z kranu taka po kilku dniach?? nie chciałabym popełnić w razie czego tego samego błędu.
pozdrawiam i dzięki
Odstana, czyli 24h odstana w butelce. Myślę, że to nie wina wody. Na następny raz podaj parametry swojego akwarium (litraż, wysokość wody itd.)i kup stadko tych krabów (gatunek stadny).
akwarium ma malutkie dobrane przez pana w zoologicznym, wysokość i głębokość po 15cm, szerokość 20 cm nie powiedział że to zwierzątko stadne. zapewniał mnie że jedna sztuka świetnie da sobie rade. dobrał takie akwarium i wyposażył mniej więcej w 2cm piachu i 2 cm wody + korzeń i mech i jakieś zielsko. jeść dostawał co 2-3 dni po 5 granulek, przeżył lekko ponad 2 tygodnie. chciała bym kupić następnego ale boję się stanie się to samo ;(
Trudno. Szkoda mi, że w zoologiku pracownicy nie znają się na ''towarze'', no ale cóż. Oblicz litraż, tj. pomnóż wysokość, długość i szerokość i chyba przy wyniku odcina się dwa zera i wychodzi litraż.
Jeśli litraż pomnożysz w decymetrach, to wyjdzie od razu w litrach, jeśli w centymetrach, to trzeba odciąć trzy zera (np. 10x10x10 cm=1000cm3=1l albo 1dcm1dcmx1dc=1l).
Nie wydaje mi się, żeby woda mogła tak szybko zabić kraba. Aklimatyzacja w nowym miejscu to zawsze jest problematyczny moment dla skorupiaków. Sprzedawca się nie znał, jak wielu w sklepikach, lepiej polegać na hodowcach, którzy zajmują się skorupiakami dokładniej. Chociaż... właściwie to jak długo on u Ciebie był?
półtora tygodnia
Woda musiałaby być jakoś niesamowicie toksyczna, zwykła woda nie zabiłaby kraba.
Niekiedy aklimatyzacja po prostu jest trudna, mógł być w kiepskim stanie już w sklepie, skoro sprzedawca tak się znał.
Ja mam doskonałą wodę w kranie, więc daję po prostu wodę z kranu. Zwykle woda jest chlorowana, wtedy dobrze jest ją odstać dobę, aby chlor się "ulotnił". Myślę, że to wystarczy.
Warto sprawdzić parametry wody w kranie, można znaleźć też pewne informacje w internecie, na stronie dostawcy wody. W ten sposób dowiedziałam się, że moja woda jest ozonowana, a nie chlorowana. Możesz też oczywiście przeprowadzić testy, np. paskowe JBL.
Na kraba wampira chyba nie wypływają dużo parametry wody, po za tym że prawie w ogóle w niej nie siedzi. Wystarczy tylko że by była odstana co najmniej 24h w celu ulotnienia się chloru. Choć mi jeszcze żadne zwierzę nie zdechło w wodzie prosto z kranu (w tym krab tyle że tęczowy). Temperatura wody powinna utrzymywać się na poziomie 22-28*C.
Właśnie poczyniłam inwestycję w kraba tęczowego mam nadzieję że będzie twardszą sztuka :0. jak się jakoś nauczę to wkleję zdjęcie.
ale zmieniłaś akwarium na większe? jak nie to zrób to jak najszybciej
ale zmieniłaś akwarium na większe? jak nie to zrób to jak najszybciej A dlaczego jak najszybciej? Jakaś argumentacja mądra lub niemądra przydała by się poza tym że tak i już. W innym przpadku jest to tylko bezduszne nabicie posta i nic więcej czyli spam.
Poprzedni krabik zszedł najprawdopodobniej z powodu źle przechodzącej wylinki a nie z powodu zbyt małej ilości miejsca do hasania czy parametrów wody dolanej w dniu zgonu czy poprzedzającym dzień zgonu.
hallo
ale zmieniłaś akwarium na większe? jak nie to zrób to jak najszybciej A dlaczego jak najszybciej? Jakaś argumentacja mądra lub niemądra przydała by się poza tym że tak i już. W innym przpadku jest to tylko bezduszne nabicie posta i nic więcej czyli spam.
Poprzedni krabik zszedł najprawdopodobniej z powodu źle przechodzącej wylinki a nie z powodu zbyt małej ilości miejsca do hasania czy parametrów wody dolanej w dniu zgonu czy poprzedzającym dzień zgonu.
Jak najszybciej to nie, ale raczej przydałoby się, by akwarium dla kraba tęczowego, które miało co najmniej 60l, aby mieć spokój na przyszłość. Większe kraby potrzebują większego akwarium.
@rybka Pamiętaj. Kraby tęczowe są terytorialne, a co za tym idzie kupujemy je po sztuce do jednego akwarium.
W niektórych miejscach Polski, w tym w Katowicach, woda jest niechlorowana, więc to informacja przyjemna, która wyjdzie w testach. My właśnie mamy ozonowaną, ona nie wymaga odstania - testowane nawet na krewetkach CR w najwyższych gradacjach.
A co do tego siedzenia w wodzie, to też różnie bywa, one mają swoje upodobania. Mam takie które wolą wyraźnie ląd, mam takie, które siedzą w wodzie lub obok "wodospadu".
Może zbyt mało wapnia do wylinki?
Ale ogólnie pierwsza wylinka to traumatyczne chyba dla nich doświadczenie, mój jeden też właśnie zszedł, obstawiam, że przy wylince, bo dwa dni spędził w wodzie, a normalnie siedział na lądzie. Ale dwa przeszły już wylinkę i nic im nie jest.
mam nadzieję że ten okaże się twardzielem , jedno co wiem na pewno to nie przepada póki co za towarzystwem. Chowa się przy każdej możliwej okazji, a wodę już przezornie wolę odstawić tak na wszelki wypadek.