Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...

Dzisiaj rano Tadziu przechodzi³ wylinkê ( 3 u mnie). Mia³ problemy podczas jej przechodzenia: "buzie" mia³ schowan± w ¿wirku a nogi i ty³ek w górze, strasznie siê szarpa³... Gdy w koñcu wyszed³ okaza³o siê, ¿e straci³ du¿± szczypce, ma tylko 2 zdrowe nó¿ki, reszta jest po³amana i powykrêcana w ró¿ne strony, odw³ok ma ca³y czas otwarty, nie rusza otworem gêbowym...

Zamieszczam zdjêcia. Porad¼cie co¶, da rade jako¶ mu pomóc?

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bab20a5d5410750f.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/88a79093e0d2d495.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b4c3024b66b239e0.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7e9c5c717d2630c1.html


No rzeczywiscie cos poszlo nie tak z ta wylinka. Moim zdaniem ma szanse. Jesli chodzi i je to mysle, ze powinno byc ok. A tak poza tym, to bardzo ladny krabik. Powodzenia.
Ciê¿ko to nazwaæ chodzeniem, ma dwie sprawne tylne nó¿ki z jego prawej strony. Reszt± siê nie podpiera bo widaæ ¿e go bol±, ci±gnie je za sob±. Co do jedzenia, to nie je. Nie robi nic innego oprócz "chodzenia" i robienia sobie piany wokó³ oczu. Przez to, ¿e jest ca³y czas jest otwarty to bardziej p³ywa ni¿ siê utrzymuje na swoich nó¿kach. Dzisiaj by³o widaæ, ¿e jest s³abszy... A ogólnie do wylinki szykowa³ siê ponad 5 tygodni...