ďťż

Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...

Witam, kupiłem ostatnio KTM'a i wymieniłem tłok dwa zawory itd... Okazało się ze do wymiany jest także łańcuszek rozrządu bo na napinaczce zostało dwa ząbki. Kiedy porównałem długość nowego łańcuszka (IWIS) ze starym okazało się, że stary jest tylko o 1.5mm dłuższy. Problem polega na tym, że nie mam pojęcia czemu w takim razie napinaczka miła juz tylko dwa ząbki do końca. Ktoś ma pomysł??? Z góry dzięki.


bo to normalne. mi na nowym łancuszku zostało 3 ząbki. po sezonie został jeden.
Jak to?? Normalne to jak przy nowym łancuszku masz 13 ząbków. Moze rozwiniesz temat??
normalne bo wyciera sie stopka napinacza a na slizgu lancuszka robi sie zaglebienie od stopki wiec napinacz "głębiej wchodzi"
Ja jak wymienialem lancuszek i do tego wszystkie slizgi rozrzadu to mam 5 kliknięć do końca mysle ze jak bym wymienil napinacz na nowy to jeszcze jedno klikniecie do tego by doszlo.


napinacze łancuszki itp są metryczne. ktm nie klepie wszystkich czesci tylko pod model EXC czy SX. tylko bierze z istniejących częsci. i własnie np napinacz łancuszka jest blizniaczy do napinacza z chinskich pojazdów. tylko że one maja dłuższe stopki. ( wiecej ząbków) oryginalnie na nowych ślizgach, i nowym łancuszku ma się około 4 ząbków na napinacziu ( czyli kilkanaście juz przeskoczyło ) i to norma w ktmie.
wierzę na słowo ze tak jest:). Dzieki za szyba odpowiedz. Pozdro