ďťż

Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...

Cześć. Jestem teraz na I roku. Wygląda na to, że nie uda mi się przejść sesji. Na mojej uczelni jeżeli wyleci się w pierwszym semestrze, to trzeba ponownie przejść system rekrutacji.
Wniosek o KS złożyłem już dawno, w najbliższym czasie trzeba będzie podpisać jakieś papiery.
W mojej sytuacji, jeżeli teraz dostałbym ten KS, nie zaliczył semestru, ponownie zaczął studia (przechodząc etap normalnej rekrutacji), mógłbym się ponownie starać o KS?


Niestety, ale z tego co wiem KS przysługuje tylko raz, więc lepiej się dobrze zastanów. Inna sytuacja jest w przypadku dziekanki. W każdym razie, jeżeli masz uzasadnione obawy, że nie zaliczysz roku to lepiej kredytu nie brać, bo jeżeli nie doniesiesz zaświadczenia do końca marca, tzn. nie zaliczysz semestru, to wtedy od razu wzywają Cię do spłaty.
Ciekawa sprawa, jak to teraz wygląda w banku. Po tej nowelizacji wystarczy do końca marca pokazać legitymację z naklejką na kolejny semestr studiów. Tu moje pytanie: na niektórych uczelniach istnieje coś takiego jak "awans", tzn płaci się za każdy punkt ECTS ileś tam zł gdy nie zaliczymy przedmiotu i dzięki temu możemy ten przedmiot powtarzać w następnym semestrze, jednocześnie chodząc na zajęcia tak jak przewiduje plan studiów, ze swoją grupą na kolejne w toku nauczania zajęcia. Czy mając "awans" uczelnie podbijają legitymacje, a tym samym nadal korzystamy z PKS i bank o niczym nie musi wiedzieć?
To się nazywa warunek, a nie awans. I owszem, istnieje. Z tego co wiem to zachowuje się prawa studenta, a więc i ważną legitymację, ale nie lepiej zapytać na uczelni? Tam powiedzą ci jak to jest na 100%. Poza tym polecam zapoznanie się z regulaminem studiów!
Tak a propos, awans to zaliczanie przedmiotów przewidzianych w planie studiów później (a nie wcześniej)


U mnie to się nazywa awans, więc wychodzi na to, że nazewnictwo zależy od uczelni, chodzi jednak chyba o to samo Na pewno na uczelni dowiem się na 100% ale liczyłem na opinie osób które się z tym spotkały, na forum.
Dzięki za przeczytanie mojego posta ze zrozumieniem, a gdzie ja niby napisałem, że zaliczamy przedmiot wcześniej? Pisze wyraźnie, że w kolejnym semestrze
Jeżeli można to podepnę się pod temat, z tym że moja sytuacja wygląda tak że zaliczę 1 semestr, ale już wiem że od nowego roku chcę ponownie startować w rekrutacji i iść na inny kierunek od początku. Jednak kredyt chciałbym już od teraz pobierać. Wiadomo, że skoro od października rozpocznę inny kierunek to i nie zaliczę 2 semestru na obecnych studiach. Czy w takiej sytuacji jest jakaś szansa na zachowanie ciągłości pobierania kredytu, czy po drugim semestrze bank definitywnie wezwie mnie do spłaty i już nie będę miał możliwości ponownie wziąć kredytu? Proszę o odpowiedź.
No niestety nie da się tak wycwanić Kredyt można wziąć tylko 1 raz na każdym stopniu studiów (w tym przypadku licencjackie).
Dzięki za odpowiedź. Tzn. ja wiem, ze można tylko raz, ale chciałem się dowiedzieć czy można przez 3,5 roku (st. inżynierskie) pobierać kredyt nawet, jeżeli po tym okresie faktycznie nie ukończy się jeszcze studiów I stopnia, dlatego że było się 2 razy na pierwszym roku (z powodu zmiany kierunku po pierwszym roku pierwszych studiów na poprzednim kierunku).

W każdym bądź razie chyba lepiej będzie jak wstrzymam się z tym kredytem do przyszłego roku akademickiego.
Zresztą jeśli nie doniesiesz zaświadczenia o wpisie na semestr letni to i tak wezwą Cię automatycznie do spłaty. No i trzeba też w terminie donieść zaświadczenie o ukończeniu studiów (po 3 latach, czy tam 3,5), więc wszelkie kombinacje odpadają.