ďťż

Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...

Mam problem ze smrodem, który od czasu kiedy mieszka u mnie Ziomek zaczął towarzyszyć w moim pokoju (ba, nie tylko). Moczem śmierdzą ubrania-i to w szczególności, książki, zeszyty, meble...

Z góry zaznaczam, że królik klatkę ma dokładnie wysprzątaną 2 razy dziennie łącznie z umyciem wszystkiego.

Smród bierze się z tego, że królik załatwia się na podłodze, za każdym razem mimo, że ma kuwetę w klatce do której uczę go sikać już 3 miesiąc i żadnych rezultatów (próbowałam wszystkiego) ; / Jak tylko wypuszczę go z klatki od razu leci się załatwić (potrafi się zasikać 6 razy jeżeli nie wypuszczałam go przez pół dnia), jak zamknę go w klatce a chce mu się sikać potrafi przez godzinę gryźć pręty żebym go wypuściła ; /

A ten smród jest nie do wytrzymania i wszystko już nim nasiąknęło i powoli sobie nie daję rady, dlatego proszę o pomoc.


Nie wiem czy już próbowałaś, ale często pomaga włożenie nasiąkniętej moczem chusteczki do kuwety,ale nie spodziewaj się że to za pierwszym razem pomoże. Jeśli rozpoznajesz jak wygląda Twój królik kiedy zaczyna się załatwiać, możesz też szybko przenosić go do kuwetki
Jeśli chodzi o nieprzyjemny zapach moczu, to jest tzw znaczenie terenu. Samce bardzo często tak znaczą teren, pomóc może czyszczenie wszystkiego od razu tak żeby pozbyć się zapachu, a najlepiej żeby pozostawiało nieprzyjemny dla uszaka zapach (np cytrusowy, byle nie za mocny). No i rozwiązaniem też może być kastracja, jednak nie ma 100% pewności, ze to pomoże.
Ja swojemu maluchowi bym tego nie zrobiła
czy na podłodze załatwia się w 1dno miejsce?jeżeli tak proponuję postawić tam kuwetę i zobaczyć co się będzie działo(w moim przypadku się sprawdziło,królik ma 2 kuwety:klatka i łóżko.)
jeżeli nie pomoże a załatwia się na dywan proponuję pozbyć się dywanu,jakby nie patrzeć mimo czyszczenia zapewne przeszedł juz jego zapachem,który a propo jest chyba najmniej wyczuwalny po wyczeszczeniu osikanego miejsca octem i wodą.
Jest wysterylizowany?


W jakim jest wieku? Wcześniej też tak było, czy takie sikanie to sytuacja nagła? No i czy był sterylizowany?