ďťż

Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...



Kiedy Louise Lambert otrzymuje tajemnicze zaproszenie na wyprzedaż ubrań w stylu vintage, jej zwykłe życie zamienia się w fascynującą przygodę. Różowa suknia przenosi ją sto lat wstecz, wprost na pokład luksusowego statku. Dziewczynę zachwyca przepych epoki, wystawne życie pełne tajemnic i dramatów, do czasu, gdy okazuje się, że jest na pokładzie... Titanica!

Czy zdoła odmienić bieg historii?

W sprzedaży od: 15 listopada
Wydawnictwo: Wilga

To pierwsza część serii "Podróżująca w czasie". Kolejna część odbywa się za czasów Marii Antoniny.
Cholera, nie wiem czemu, ale jakoś mnie to zaciekawiła ta książka Nawet mimo tej okładki.


Nadchodzi era podróży w czasie Ta tematyka zawsze będzie mnie interesować, a gdy pojawia się 1912 rok albo przełom XVIII/XIX wieku, to nie mogę takich książek odpuścić Czy kupię - nie wiem, niestety okładka do tego nie zachęca, ale chętnie przeczytam.
Jedyne co mi się nie podoba w opisie to retoryczne pytanie, czy bohaterce uda się zmienić przeszłość Nie, nie, nie, proszę! Chyba nie odwróci biegu katastrofy? Byłabym rozczarowana takim rozwiązaniem. tutajpoczkategori
Zapowiada się ciekawie tylko... okładka mnie odstrasza. xD
A mi się okładka podoba! Róż różem, może wyszło słodziaśnie, ale podoba mi się ten rysunek, opis też zaciekawił, nie wiem jak to wyjdzie, ale jestem zainteresowana tutajpoczkategori


Naprawdę wydaje się fajne, tylko ta okładka.. wygląda jak dla książki z bajkami dla dzieci. A co do tego pytania Czy zdoła odwrócić bieg historii? to myślę, że nie ale na pewno nie zginie z nimi skoro jest 2 część
No, Ima, zgadzam się co do tej okładki - nie jest zbytnio zachęcająca, ale opis wydaje się naprawdę świetny i ciekawy.
No i druga część się będzie działa u Marii Antoniny - ta seria już mi przypadła do gustu
Mam nadzieję, że skoro to 'seria' to nie będzie zbytnio długa

Z wielką chęcią przeczytam Na pokładzie Titanica oraz kolejne tomy
PS. Przy okazji nauczę się trochę historii oraz dat z okładek

Okładka drugiej części..:
tutajpoczkategori
Może być i na pokładzie Titatnica, ale "czy zdoła odwrócić bieg historii?" to jak dla mnie przesada. Jest przeszłość, można się do niej przenosić, ale nie tak diametralnie zmieniać.
Idąc tym tropem w drugiej części pewnie będzie ratowanie Marii Antoniny przez jej zgubnym losem.
Książka zapowiada się ciekawie, ale mam nadzieję, że akcja nie idzie tym tokiem.

Jeśli przenosi się bezpośrednio na pokład statku, to był ogromny liniowiec, ale odczuwalne chyba było, że znajduje się jednak na oceanie. Gdybym nigdy nie miała okazji płynąć większym obiektem, to może wydałoby mi się to prawdopodobne - dzisiaj pewnie są takie statki, że nie odczuwa się tego - ale już nie w tamtych czasach.
Okładka drugiej części ładniejsza niż pierwszej. Ale wiadomo ,że tak naprawdę nie oprawa książki jest ważna ,lecz jej wnętrze. Jeśli będę miała okazję wypożyczyc ją w bibliotece to chętnie sięgnę po "Na pokładzie Titanica". Kupić - raczej nie kupię ,chyba ,że recenzje będą bardzo,bardzo ,bardzo pozytywne. xD tutajpoczkategori

Jeśli będę miała okazję wypożyczyc ją w bibliotece to chętnie sięgnę po "Na pokładzie Titanica". Kupić - raczej nie kupię ,chyba ,że recenzje będą bardzo,bardzo ,bardzo pozytywne. xD
U mnie dokładnie ta sama sytuacja.
Zapowiada się całkiem interesująco Nie ukrywam, że sama historia Titanica mnie intryguje i jestem ciekawa jak autorka ukaże tą całą historię, emocje...
"Czy zdoła bieg historii?"- zastanawia mnie to pytanie. Bo kurcze... Co może niby zrobić? Pokierować tym statkiem tak, że nie zderzy się z górą lodową? ;p Czy zakończy się tak jak było naprawdę, czyli katastrofą? Na razie pozostają domysły... tutajpoczkategori
Jeżeli o historię Titanica chodzi, to ja już mam dość. Ciągle o tym mówią, a było wiele innych tragedii ze statkami i większą ilością ludzi, ale przecież Titanic jest taki wzruszający, że on jest najważniejszy...
Wracając do książki - nie wiem, czy przeczytam. Spodziewam się kolejnego, głównie romantycznego wątku (bo Titanic w końcu) i jakiegoś miłego zakończenia. Sam pomysł żeby bohaterka cofała się w czasie jest oklepany, ale moze stać się hitem, kiedy jest dobrze napisany. Co do "czy zdoła odwrócić bieg historii" całkowicie zgadzam się z Cassin.
Również zainteresowała mnie fabuła Mam nadzieję, że nie zacznie się teraz era podróży w czasie, bo zrobi się przesyt, tak jak z paranormalami. Okładka nawet nawet tutajpoczkategori
gdyby kogoś interesowała to bohaterka ma ok. 13 lat... wątpie więc żeby udało jej się uratować od katastrofy cały statek... kto w tamtych czasach brał pod uwagę to co mówią dzieci
Dzisiaj w centrum handlowym (w jednym z tych w GW) jest noc przecen / zniżek.
Matras też był na liście - jako - 25% na wszystko.
Miałam okazję obejrzeć (a nawet rozważałam kupno) właśnie "Na pokładzie Titanica", ale... poczułam się jakbym trzymała książkę zdecydowanie nie dla mojej grupy wiekowej:
- spora czcionka (ale taką daje akurat to wydawnictwo)
- duże, kolorowe ilustracje / szkice na stronę - ładne, takie jaki szkice projektantów mody - mimo wszystko jak w tekście dla młodszej grupy, a nie jako aneks na końcu
- kolorowe zaproszenia drukowane w tekście (cała tonacja różowo-fioletowo-niebieska)
- graficznie jeszcze ładne zaprojektowane strony z cytatami

Już w akcie ostatecznej desperacji na chybił trafił podczytywałam z różnych części (czasem tak robię i wpadnie jakiś ładny cytat, zdanie, ciekawy dialog) ale tym bardziej się utwierdzałam w przekonaniu, że to nie dla mnie.
Ja ledwo znoszę jak się bohaterki stroją przed jakąś większą akcją / misją / imprezą - a tutaj odnosiłam wrażenie, że całość kręci się tylko wokół mody i zmiany strojów.

Przeczytam jeśli znajdę w bibliotece, ale nawet po przecenie się nie skusiłam. Więc wg pierwszego planu wróciłam do domu z "Światem podziemi" i sprawdzoną już nie jeden raz Meg Cabot tutajpoczkategori
Rety, Cassin, weno nie strasz
Miałam w planach kupić tę książkę, a skoro mówisz, że taka dziecinnawa to może lepiej pomyśleć o kupnie..? Jeszcze popatrzę po recenzjach na internecie jak będzie po premierze.
Nie chcę robić antyreklamy - też miałam nadzieję ją przeczytać, tylko tak się właśnie poczułam oglądając ją na promocji.

Może fabuła jest wciągająca i świetnie się czyta - ale o tym przekonamy się dopiero z recenzji, jak się ukażą.

Właśnie teraz dopiero zerknęłam na tytuł "The Time-Traveling Fashionista", więc może tak duża rola mody i zmiany kreacji nie powinna mnie dziwić.

W jednej z recenzji na Goodreads określają powieść jako Middle Grade czyli dla grupy wiekowej 8-12, a ja po części liczyłam na Young Adult.
Poczekam aż będzie w biblio

Ilustracje - a właściwie szkice bardzo mi się podobały Chciałabym potrafić tak pięknie szkicowac. Tutaj można zerknąć na ich styl http://timetravelingfashionista.com/explore-play/
Myślę tylko, że wiekowo nie dla mnie będzie fabuła - i smutno tutajpoczkategori