ďťż

Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...

Jak mam nauczyć moją Stokrotke robienia bobków na pigwe ;[ Nauczyła się tam siusiać tylko że bobczyć juz nie. Bobki rozwalone są po całej klatce i wgl. A jeszcze jedno. Stokrotka wyjmuje sobie sianko z paśnika no i siusia na nie i bobczy. Kiedy przychodzi czas sprzątania to jest uzążliwe, a z reszta marnuje sianko;/ Nie wiem co zrobić. Jak ją nauczyć żeby boczyła na żwirek ? Pomóżcie.


Niestety nigdy w kuwecie nie znajdą wszystkie bobki co do jednego. Twój króliczek ani jednego nie robi do kuwety? Ja za moją Pancią sprzątałam i bobki które zrobiła na klatkę, lądowały w jej kuwecie...

Z siankiem, moja gwiazda robi tak samo.... Może dajemy za dużo?
No nie wiem;/ Jak dam jej za mało to zaraz musze jej jeszcze dawać bo już go nie ma U mnie dwa razy dziennie dostaje karme i sianko ma całą dobe. Co moge jeszcze jej dać do jedzienia bo myślę że mało dostaje do jedzienia. Ma jeszcze gałązki czarnej porzeczki które ostatnia zaczęła szamać bo tak to nie chciała
http://www.uszata.com/index.html
http://www.miniaturkabeztajemnic.com/
http://www.swiatkrolikow.com/index.php

Działy dieta! z nastawieniem na artykuły w stylu zmiana diety i dieta odpowiednia dla wieku królika!

http://www.uszata.com/eksplorer/dieta/dieta.html#zmiany
http://www.uszata.com/eksplorer/dieta/dieta.html#wiek
http://www.uszata.com/eksplorer/dieta/dieta.html#skladniki

edit.
w sprawie bobczenia. http://www.uszata.com/eksplorer/opieka/kuwety.html


Dzięki sugar plum fairy.. tylko chce dawać jej warzywka tylko że zimą są mało dostępne np. natka pietruszki [ moja mama zamroziła ją i nie ma] No nie wiem nie ma warzyw teraz zima A bardzo bym chciała zacząć jej je dawać Chyba poszekam do lata ale będzie miała już wtedy pół roku

W marcu napewno pójdę ją zaszczepić Jedyną złą rzeczą w jej diecie jest karma [ mieszanka] Pamiętam że jak dawałam jej mieszanke kilka razy dziennie to robiła obśilzgłe bobki, coś bardziej słabszego od biegunki to było i wtedy zmniejszyłam ilość karmy i podawałam tylko rano i wieczorem. Wszystko jest już w normie tylko martwi mnie to dlaczego czasami robi kilka bobków sklejonych w wielką kulkę bądź też taki patyk Pomóżcie
na litość boska adlerr Ty czytaj te strony które Ci wrzucam!
Większość osób która tutaj jest czerpie wiedzę wlasnie z nich i na bazie tej wiedzy odpowiada na Twoje głupie pytania!
http://www.uszata.com/eksplorer/zdrowie/soft_stool.html
Czytałam Tylko mówię że wielką szkodą jest to że nie moge jej dawać warzyw bo zimą ich nie ma

Edit.. Głupie pytania.. Aha czyli mam się nie martwić o zdrowie mojego królika ..
Adlerr , sklepy sa pelne warzyw
Mieszanke zredukuj do lyzki dziennie, w zamian, siano, suszone ziola i wprowadz warzywa, najpierw po malym kawaleczku.
Właśnie myślałam o ziołach A ile na oko kosztuje paczka i na ile starcza .? A można jakieś suszone warzywka z zoologa dawać.? Takie kupne. Jak nie to poszukam czegoś konkretnego
Hej wtrącę się w temat, jeżeli chodzi o zioła do kupisz je w zoologu ja kupuję w małych paczkach i czasem zmieniam na inne. Warzywa też możesz kupić w zoologu są wymieszane z normalnym pokarmem mój króliczek to szama aż mu się uszy trzęsą ;-)
Polecam też fistaszki ja daje mojej pysi całe orzeszki a ona sobie rozłupuje a przy okazji zdziera troszkę ząbki! Mam nie pierwszego króliczka więc jak coś to służę dobrą radą! Pozdrawiam ewelka2314
ewelka chyba piszesz o jakimś kiepskiej jakości "normalnym pokarmie"! Na co dzien polecam karmić granulatem!

Zioła w zoologu... Zazdroszczę. W mojej pipidówie ledwie zdobyłam dobrej jakości granulat!

Co do fistaszków, to ja myślę że stosujesz to jako przysmak raz na jakiś czas...

Adller co do warzyw... Ja daję z marketu. Nawet teraz wcina pietruszkę z marchewką xD

Co do suszonych warzyw. Ja się tak zastanawiam czy nie można byłoby podawać królikom takie suszone np. buraki z marketu.
Witam ja swojej małej dawałam suszone warzywa z marketu ale nie chciała za bardzo szamać :-( A co do fistaszków to stosuję je raz na jakiś czas i dzięki temu pysia traktuję to jako przysmak, przeważnie wrzucam je do kuli smakuli. A co do pokarmu to jest dobrej jakości!!!!!!!! Tak jak pisałam wcześniej mam nie pierwszego króliczka więc przewertowałam już trochę tych pokarmów ale warto czasami zmienić na inny pokarm tak dla urozmaicenia diety. Spróbuj poszukać ziół dla króliczka na allegro-tylko nie wiem jak to wygląda z jakością-nigdy nie zamawiałam. Polecam również gałązki do podgryzania- moja pysia to uwielbia :-) Pozdrawiam ewelka2314

A co do pokarmu to jest dobrej jakości!!!!!!!! Nie krzycz
jakiej firmy?
Tak wracajac do tematu na nauke niektorych kroliczkow sklada sie zbieranie bobkow i wrzucanie ich systematycznie do kuwety. Nie zawsze pomaga ale sporo krolikow tak sie nauczylo.

Niestety niektore jak moj Kicek ma inne plany i zrobil sobie z kuwety łóżko. To jedyne miejsce w klatce w którym śpi i jedyne w ktorym sie nie zalatwia, nawet miseczke ma zaczepiania na klatce zeby w nia przypadkiem nie nasikal.
Pamiętam jak kładłam jej bobki na pigwe ale to nic nie pomaga. Nauczyła się robić po całej klatce i już. Trudno. Przyżyję
A jak dlugo tego sposobu probowalas?
No nie wiem 2-3 tygodnie ?
No to jak tyle probowalas to sie juz raczej nie nauczy Chyba ze jakims innym sposobem
Nie wiem już sama.
Ja ogolnie Kicka tez tego nigdy nie naucze wiec zbieram codziennie wiekszosc bobkow z klatki a zmieniam mu wszystko mniej wiecej co 3-4 dni. Zapachow nie ma i Kicek chyba zadowolony
No ja też co 3-4 dni. Jak jest dłużej to zaczyna śmierdzieć bo jeszcze Stokrotka nie zawsze nasiusia na pigwe, a jak jeszcze obsiusia sianko. Masakra
coolka Twój królik śpi w swojej kuwecie a moja siedzi w kuwecie i je siano z paśnika

Btw. ja też zbieralam bobki, ale moja Gwiazda się nauczyła o co chodzi z kuwetą EKSPRESOWO
U mnie Kulka ma to w nosie i jak wsadzalam jej kuwete to gryzła i szarpala jakby miała ochote wywalic za klatke wiec zrezygnowałam , Kicek pokochał nowe łózko od razu . Śnieżek niestety nie chce tez mieć z kuweta nic wspólnego

A tak wygląda kuwetowe łóżko
http://img401.imageshack.us/i/kicekg.png/
HAHAHHA xD xD xD xD xD xD xD xD
Nieźle!
No rzeczywiście niezłe ma łóżko Moja nie ma kuwety Ona też kładzie się na żwirku i śpi czasami A z nudów rozgryza pigwę.
Miałam się spytać. Moja Stokrotka jak robi cetrofokty to ich nie zjada No chyba, że tam kilka Czytałam, że jak tego nie robi to coś ma nie tak z układem pokarmowym. Już dawno zmniejszyłam jej ilość mieszanki do dwóch razu dziennie, rano i wieczorem, tak aby zakrywało lekko dno miseczki. Nie wygląda źle. Biega wszystko robi, a teraz odpoczywa na dywanie. Mam się czymś przejmować ?
@EDIT: Sianko ma 24h, ma gałązki, wode ma cały dzień, po południu dostaje warzywa i czasem jakiegoś owoca, a rano i wieczorem jak mówiłam karme, siano, gałązki i czasem warzywa.
Też miałam problem z cekotrofami. Niestety zmniejszenie ilości karmy nie pomogło, przez pierwszy tydzień Pancia dostawała szajską karmę za 5 złotych pół kilo. Nie pamiętam jaka to była firma...
Gdy zmieniłam jej karmę na cuni complete problem się skończył Dostaniesz w niektórych sklepach zoologicznych, ja w swojej wsi [Nowy Sącz nie tak duże miasto] znalazłam Warto poszukać, popytać może Ci sprowadzą do jakiegoś sklepu zoologicznego
Ale może żyć z takim problem? No nie wiem, bo ja mieszkam niedaleko miasta gdzie kupuję jej karmę, a to miasto to też takie zadupie
Zawsze mozna zamowic przez allegro
To namów moją mame
Och nie przesadzaj! Teraz każdy robi zakupy przez internet! Może tam allegro jest jako tako niebezpieczne bo ludzie są tam rożni, ale sklepy internetowe! Bez przesady! Oświeć mamę, że to sklep jak każdy inny tylko ze internetowy! Może ona wszędzie widzi grubasów w przepoconych koszulkach którzy mówią że mają 12 lat.
Troche odbieglismy od tematu ale faktycznie pomysl o kupnie przez internet a jesli nie to chociaz postaraj sie kupic jakas karme najbardziej wartosciowa.

Ja osobiscie robie cos czego w sumie nie do konca sie poleca ale poradził mi tak znajomy ojca który przez całe życie mial jakieś kroliki. Robie mieszanki karmowe. Znaczy kupuje karme dla królików i dorzycam do niej różne rzeczy jak np płatki oswiane, troche słonecznika wyłuskanego, siemie lniane, pszenice , troche płatkow kukurydzianych. Jako dodatek daje Frykas.
Frykas niepotrzebnie! Nie jestem pewna czy Twoja karma jest odpowiednia... Nie polecałabym tak nikomu!
Ja, moja Pancia i Cuni Complete mamy sie wspaniale i wszystkim polecam Cuni! Tak jak mi kiedyś dwukrotnie polecono Niby droższe, ale Pancia jest zdrowa i ma się dobrze
Ale to nie jest kwestia ceny , polecił mi tak czlowiek który latami zajmował sie krolikami miniaturowymi i przyznam ze nie moja one zadnych problemów. Kontrole u weterynarza były i kroliki sa w pełni zdrowe, energiczne i nie chorowały. Nie pisałam ze polecam innym ale jednak zaufałam człowiekowi który jeśli o mnie chodzi był autorytetem w sprawach królików. Jeśli z uszatkami cokolwiek by sie działo oczywiście nie robiłabym tego. A Frykas jak wspominałam jako dodatek.
Ok Rozumiem Po prostu dla mnie autorytetem były strony internetowe i fora
Coolka, taka mieszanka jest bardzo tuczaca dla krolika. Uszaki nie sa ziarnojadami jak chomik czy szczur, one sa roslinozerne, a wiec trawa, siano, ziola, w zimie warzywa. Za kilka lat wyjda problemy zdrowotne
Warzywa i owoce dostaja codziennie, jesli chodzi o siano maja dostep caly czas. Jak mowilam weterynarz wie o takim karmieniu , kroliki nie sa utuczone , wszystko jest prawidlowo. Wybaczcie ale nie karmie ich mieszanka tego co napisalam samą tylko jako dodatek do karmy. Nie sa to ilosci nie wiem 50/50 wiec w takim stanie moim uszatka nic nie bedzie. Wiem ze macie inne zdanie jednak nie znaczy to wcale ze jest sluszne.