ďťż

Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...

Witam,
od prawie dwóch tygodni posiadam akwarium. Dzisiaj zamówiłam w zoologicznym kraba mangrowego, ale zastanawiam się czy jest sens go odbierać. Mój krab - Hefner (któremu chciałam dokupić towarzystwo) dzisiaj rano zdechł. Nie wiem co robię źle. Staram się czytać uważnie forum, ale śmierć Hefnera trochę mnie przybiła. Chciałam mu urządzić jak najlepsze lokum - wymiary 60x40, kilka kryjówek, grzałka 50 W - temperatura na termostacie 25-27, ale termometr pokazuje mi 22/23 stopnie i oczywiście filtr, oświetlenie ledowe. Mam problem z pleśnią w akwarium - czytałam, że to dość powszechne zjawisko jeśli chodzi o młode akwaria. W sobotę wyciągnęłam wszystko, wygotowałam, korzenie + kokos oprócz tego siedziały w piekarniku przy 200 stopniach przez godzinę - pleśń wróciła po trzech dniach, chociaż w mniejszej ilości niż wcześniej. Wczoraj dokupiłam dwie amuplarie + jednego czarnego ślimaka (nie pamiętam nazwy) żeby naturalnie spróbować wyczyścić akwarium. 2 dni temu zauważyłam, że Hefner ma plamki na odwłoku. Z tego co wyczytałam na forum mogła być to próchnica, więc na wszelki wypadek dokupiłam wapno kondycyjne dla żółwi, ale jak widać albo to nie to albo było za późno. Bardzo proszę o pomoc.
Tutaj znajdują się zdjęcia (przepraszam za jakość mam słaby aparat) :
https://www.dropbox.com/sh/ov53yhc1oiuy1li/AACm0I0kZAfjfkmGVvEP_IsXa?dl=0

1.zdjęcie Hefnera z plamami (czy faktycznie była to próchnica?)

Nie chcę zamęczać kolejnych zwierząt, dlatego zastanawiam się czy dokupywać następne kraby.

Eh... kolejna sprawa.
Ampularie - wyglądają dziwnie (zdjęcie 5 w dropxboxie) jedna pociemniała, druga nie rusza się. Uśmierciłam je?


Kraby te są raczej krabami towarzyskimi. A jakie masz parametry wody? jaka to woda?
Zdaje się że dla optymalnych warunków mangrowe potrzebują małego zasolenia.
A czym karmiłaś kraba?
Korzenie i kokos powinnaś wygotować pare razy w wodzie z bardzo dużą ilością soli i potem włożyć do piekarnika na 200 C.
Woda z kranu, odstawiona na min 24h. Ph 7,5, co do wskaznika gh i kh nie jestem pewna - kupiłam testy paskowe i o ile ph jest wyraźne to cała reszta wątpliwa (chociaż w tej sytuacji zastanawiam się czy i ph jest dobre). Szczerze mówiąc jeśli chodzi o zasolenie dla mangrowych to nic nie znalazłam na ten temat, ale może ktoś coś wie?
Karmiłam go suszonymi krewetkami, ochotkami, marchewką, jabłko, pierś z kurczaka i specjalnym pokarmem, ale za tym nie przepadał.
Prawdę mówiąc zaczęłam od piekarnika - korzenie i kokos były tam przez godzinę. Potem zauważyłam, że pleśń pojawiła się znowu, więc podjęłam decyzję o gruntownym czyszczeniu (chciałam tego uniknąć żeby nie stresować kraba). Pleśń wróciła po trzech dniach, ale tak jak pisałam wcześniej w dużo mniejszej ilości (choć to pewnie tylko kwestia czasu). Dzisiaj wyjęłam korzeń, bo co ciekawe tylko jeden z nich zachodzi pleśnią (drugiego nic nie złapało, od początku był czysty) i dwa razy wygotowałam w wodzie z solą.

Jeszcze wracając do parametrów wody. Na allegro znalazłam użytkownika aquamaniac (kiedyś ktoś w postach o nim wspominał, że zna się na rzeczy) i w opisie kraba mangrowego napisał, że "Parametry wody nie są istotne, grunt żeby temperatura wody i powietrza oscylowała w granicach 24-27 stopni Celsjusza. " I patrząc na to jak żył u mojego brata przez jakiś czas (od niego go dostałam) to wydaje się to prawdziwe.

Co do ślimaków to byłam przerażona, że mam kolejne stworzenia na sumieniu. Ale ożywiły się, dałam im gotowanej marchewki, połaziły po akwarium i cały czas są w ruchu. Tylko nie wiem co z tym czarnym, bo przyczepił się do filtra i z tego co widzę to tylko w jego obrębie sie porusza.

Dzięki za odpowiedź!
Kupowałem od niego kraby. Nie polecam. Większość krabów przyszła nie żywa a na kolejną wysyłkę musiałem czekać 3 tygodnie. Nie odbierał telefonów i ciągle coś obiecał
Poszukaj jest tu pare postów o krabach mangrowych i zasoleniu.
Skorupiaki są delikatne i dużo rzeczy mogło wpłynąć na śmierć. Takie rzeczy się zdarzają. Wiem że się odechciewa hodować po tym (sam tak miałem) ale przygotuj wszystko jeszcze raz i spróbuj ponownie!


Znalazłam informacje na forum dotyczącą zasolenia.
Użytkownik Crap! napisał : To nie do konca jest tak, ze kraby mangrowe przystosowuja sie do zycia w nieslonej wodzie. One po prostu potrafia w takiej wodzie jakis czas przezyc. Jedne dluzej, inne krocej, ale zwykle nie dozywaja swojego pelnego wieku. Wskazane zasolenie to pomiedzy 0.005 a 0.008. Przy temperaturze 25 stopni, takie zasolenie osiaga sie poprzez dodanie 5 lyzek stolowych soli na 10 litrow wody. Jezeli twoje kraby do tej pory przebywaly w slodkiej wodzie, to na poczatek lepiej jest dodac mniej soli, np 5 lyzek na 20 litrow. Najlepiej zaopatrzyc sie w hydrometr. Sol trzeba rozmieszac w kubku czy jakims pojemniku w malej ilosci wody odlanej z akwarium. Nie mozna jej tak po prostu dosypac do akwarium, bo sol morska sie ciezko rozpuszcza a po drugie mozna zaszkodzic juz istnejacemu w akwarium biotopowi. Wode z rozmieszana sola trzeba stopniowo dodawac do akwarium."

Czyli jednak zasolenie musi być. Jestem tym trochę zdziwiona, bo w większości serwisów kraby mangrowe opisywane sa jako słodkowodne.

Mam pewne obawy co do ślimaków - czy to zasolenie (pomimo tego, że delikatne) im nie zaszkodzi? - Jednak mieszanka ślimak + sól - nie kojarzy mi się zbyt dobrze...
Crap! to znawca krabów mangrowych. Kiedyś sam mi odpowiadał w postach bo chciałem je hodować. Pamiętaj tylko nie używaj soli kuchennej tylko akwarystycznej!
Co do ślimaków to ci nie pomogę bo nie wiem jakie zwierzęta mogą przeżyć w lekko słonej wodzie. Ja bym na twoim miejscu zasolił akwarium i poczekał 2 tyg. Jeśli wszystko będzie dobrze parametry itp. możesz wkładać kraby
Tak, tak, wiem, ze to musi byc specjalna sól. Zamówiłam tą http://allegro.pl/aquarium-systems-instant-ocean-0-36kg-sol-wroclaw-i5141112965.html .


Co do ślimaków to byłam przerażona, że mam kolejne stworzenia na sumieniu. Ale ożywiły się, dałam im gotowanej marchewki, połaziły po akwarium i cały czas są w ruchu. Tylko nie wiem co z tym czarnym, bo przyczepił się do filtra i z tego co widzę to tylko w jego obrębie sie porusza.

Dzięki za odpowiedź!


Ślimak był jasny, ale zrobił się ciemny? To ampularia? Jeśli ampularia to w pełni normalne, ten gatunek tak ma. Młode rodzą się przeważnie z jasnymi skorupkami i niektóre potem ciemnieją, wiem z doświadczenia bo mam je w akwa z rybkami i tam mi się ładnie mnożą (aż ostatnio kilka dorosłych odesłałem na emeryturę, czyt. do żółwia, chyba mu smakowały...). Generalnie to ampularie występują w dwóch kolorach, część jest brązowa, czasami wręcz czarna, a część taka żółto-biała, nie ma się co martwić. A że biega tylko po filtrze to może lubi. Albo zwyczajnie jak i on i filtr ciemne to tam czuje się bezpieczniej, po prostu się kamufluje. Kto go tam wie co on ma w tych kilku szarych komórkach jakie mu się mieszczą do karłowatej główki?
A co do soli to nie mam pojęcia jak przyjmie to ślimak, ale ampularie są odporne na... wszystko w sumie xD nie raz uciekały mi z akwarium i spędzały poza nim od kilku godzin do kilku dni, temperatura im chyba nie za bardzo przeszkadza, bo u mojego żółwia (jemu też ona zwisa) wynosi jakieś 17 stopni, a jeden ze ślimaków przeżył tam tydzień i miał się dobrze. Potem gad go zjadł, podejrzewam, że posiedział by dłużej, może sól też im nie zaszkodzi?