Marian kopacz

Witam dziś marian w nocy wykopał sobie dołek pod skałkami w rogu w zaznaczonym miejscu i tam siedzi cały dzień, zagracił wyjście z kryjówki i zabrałem piasek żeby mógł wyjść dosłownie piasku było aż po skałkę która tworzy "dach" i na całą szerokość kryjówki ,naszła mu tam woda i siedzi w wodzie także myślę że chyba znalazł miejsce w którym będzie przechodził wylinki



bez obaw myślę że nie grozi zawaleniem ponieważ pierwsza skałka jest oparta o tło tak się złożyło że dopasowało się idealnie więc myślę że marian w tym dole jest bezpieczny

---

mój krab też kopie sobie różne dołki , twój może przygotowywać się do wylinki
No kto wie ,teraz wyszedł trochę zjadł i buszuje po akwarium

Tylko dopilnuj, żeby było conajmniej z 3 razy większe od kraba, żeby przeszedł spokojnie wylinkę.

---

Budyń
Tylko dopilnuj, żeby było conajmniej z 3 razy większe od kraba, żeby przeszedł spokojnie wylinkę.

Aha czyli będę musiał chyba zadziałać , bo na pewno nie jest tyle razy większe od niego. Czyli będę musiał wykopać mu większy dołek

U mnie kraby tęczowe spokojnie przechodziły wylinkę w kokosie. Kokos jest schowany pod wyspą w akwarium. Odbyło się tam około 10 wylinek i nigdy nie było z tym problemu (nawet krab, który nie mieścił się cały w kokosie, przechodził wylinki bezproblemowo).
No ale chyba najważniejsze jest bezpieczenstwo kraba, wiec na wszelki wypadek tak z 3,2x wiecej.

No ale chyba najważniejsze jest bezpieczenstwo kraba, wiec na wszelki wypadek tak z 3,2x wiecej.

Forum to takie miejsce, gdzie ludzie opisują swoje doświadczenia, aby pomóc innym użytkownikom. Jeżeli na forum zostaje zadane pytanie, to nie odpowiada się cytatami z książki tylko opisuje się własne doświadczenia. Czy Twoje kryjówki są zawsze 3 x większe od kraba? Wiem, że wszystkie poradniki doradzają, aby wielkość kryjówki do wylinki była 3 x większa od kraba, tylko skąd pewność, że krab będzie chciał przejść wylinkę w kryjówce która mu przygotujemy? Kiedyś przygotowałem super duża i ukrytą kryjówkę na wylinki... a co mój krab zrobił? Wolał przechodzić wylinki w kokosie na samym środku akwarium, do tego wylot wody z filtra był skierowany do środka tego kokosa. Najbardziej nieatrakcyjne (według teorii) miejsce w moim akwarium do przechodzenia wylinki. Na początku hodowli opierałem się na teorii, niestety moje doświadczenie zweryfikowało teorie.
Ale ja tylko sugeruję, żeby powiększyć norę, którą sobie krab sam wykopał. Jeśli mówimy o doświadczeniach to był taki przypadek, że krab przechodził wylinkę w kokosie i nie mógł później z niego wyjść. Krab chce wejść do tej nory i nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ją powiększyć.
Pozdrawiam.