ďťż

Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...

Witam!

Mój KTM DUKE 125 2015 ABS (przebieg 2000 km) od jakiegoś czasu gaśnie przy redukcji biegów (dojeżdżaniu do skrzyżowania) - zwłaszcza przy redukcji z 5-ki lub 6-ki w dół.

Po zgaśnięciu odpala po naciśnięciu przycisku rozruchu.

Czy ktoś spotkał się z takim problemem i jaka może być jego przyczyna?


Udało Ci się kolego rozwiązać swój problem?
A co - masz ten sam problem?

Ja problem rozwiązałem tak, że kiedy dojeżdżam do skrzyżowania i mam zamiar zrzucić biegi, to najpierw wciskam sprzęgło i czekam sekundę-dwie aż obroty same spadną do obrotów jałowych. Dopiero wtedy redukuje w dół. Problem chyba leży w zbyt wolnej pracy silniczka krokowego. Jak wiadomo działa on na biegu jałowym oraz na każdym innym biegu przy wciśniętym sprzęgle.

Kiedy szybko redukujemy biegi wciskając sprzęgło zbyt krótko silnik krokowy chyba nie zdąża odpowiednio ustawiać położenia przepustnicy i silnik się dławi. ale to tylko moja teoria.

Przetestuj moją metodę - przy zrzucaniu z 5-ki, czy 4-ki w dół przed zredukowaniem wciśnij sprzęgło i poczekaj aż obroty spadną do poziomu obrotów na biegu jałowym i dopiero zrzuć biegi do zera, a następnie puść sprzęgło.

Jak wypróbujesz,to daj znać czy u ciebie też to działa?
U mnie jak gasło to winny był czujnik wywrotowy motocykla ale nie było reguły. Twój motocykl jest jeszcze na gwarancji to pojechałbym do ASO żeby się mu przyjrzeli. Jeszcze przychodzi mi do głowy, że może masz za niskie obroty jałowe ustawione. U mnie jest 1400-1500 obr/min.


U mnie jak gasło to winny był czujnik wywrotowy motocykla ale nie było reguły. Twój motocykl jest jeszcze na gwarancji to pojechałbym do ASO żeby się mu przyjrzeli. Jeszcze przychodzi mi do głowy, że może masz za niskie obroty jałowe ustawione. U mnie jest 1400-1500 obr/min.