kraby lenie

Witam mam wrażenie że moje kraby są bardzo leniwe.Jadzia już 2 dni siedzi w jednym miejscu(nic nie je )jedynie troche zmnieniela pozycje ale pozatym zaro ruchu. Drugi krab tez prawie się nie rusza tylko wieczorem troche się wspina.Pozatym moje kraby nic nie jedzą czy przygotowują się do wylinki ? mam kraby parasesarna zadki gatunek ale choduje sie je jak pantere . Jedzenie dalem im na brzeg ale wogóle tam niechcą wychodzic. czy powinienem im dac zarcie do wody ?A po za tym czy moje kraby nie powinny się wiencej ruszac ? a jak wasze sie ruszaja ? niestety niemam termometru bo jeszcze nie kupilem.Ale woda niejest zimna taka pokojowa .

Za szybkie i pomocne odpowiedzi dziekuje

---

hallo
Przy temperaturze 10*C ja też się słabo ruszam i oszczędzam energię.
Zdecydowanie żwawszy jestem przy 30*C.
A Twoje kraby jakie warunki mają? Forum nie ma na etacie wróżki z tego co mi wiadomo, także sami musimy swoje zbiorniki rzetelnie opisywać.
Kolego jako pomoc dla Ciebie wysuwam apel o ogarnięcie się i poświęcenie chociaż godzinki dziennie na poczytanie informacji o krabach (forum, strony internetowe). Krab to zwierze, a zwierzę to nie zabawka i zanim się go bierze na hodowlę to trzeba znać podstawy opieki nad tym zwierzęciem. Stwórz mu takie warunki jakie są opisane w informacjach o krabie (temperatura, oświetlenie) oraz bilansuj dietę (spis żywienia również masz na stronach i na forum) i myślę że nie będzie tego typu problemów, że jest on mało żwawy albo że nie je. Bez odbioru.
Czemu tak ostro forom o krabach jest chyba po to żeby pomagac innym a nie pisac mi ze mam czytac se 1 godzine dziennie .A tak wogole to czytam o karbach ale sie poprostu o nie martwie . Jesli masz mi tak odpisywac to wogole nie odpisuj.Co fo warnkow to mają dobre bo czytałem i wiem jakie maja byc mam filter oswietlenie napowietrzenie , grzalki narazie nie. A co do jedzenia to maja rózne pokarmy . Ale problem w tym ze wogole nawet nie podchodzą do jedzenie .

---

Jak masz wszystko dobre jak twierdzisz i uważasz się za znawcę to się nie masz czym martwic. Tym samym nie masz powodów o dopytywanie się bo wiesz najlepiej jak jest najlepiej.
Owszem, forum jest po to żeby pomagać ale my nie mamy obowiązku pomagać, robimy to z własnej nieprzymuszonej woli, wtedy i tylko wtedy gdy można cokolwiek proszącemu o pomoc pomóc. W gestii proszącego o pomoc leży podanie wszystkich informacji jakie w danej chwili posiada, żeby pomagający mieli obraz sytuacji, ponieważ Twoje "dobrze" może być wypaczone za sprawą informacji które gdzieś przeczytałeś/usłyszałeś.
Czekamy na informacje o zgonach ... ?
zarelko podawaj w wodzie:)
napewno ? podobno to ją brudzi i powinno być na ladzie
hallo
Domagasz się pomocy a jak ją otrzymujesz poddajesz pod wątpliwości to co otrzymałeś.
Jak się woda pobrudzi to się ją częściowo wymieni a resztę filtracja mechaniczna i biologiczna załatwić powinna. Jeśli Twoje kraby są zwierzętami wodnymi postaraj się nie podmieniać im całej wody na raz.
mam poprostu wątpliwosci bo czytalem tez inne posty i tam pisalo zeby dawac na lad, wiec sie pytam
Krab gdzie znajdzie jedzenie tam je... Są różne rodzaje pokarmów. Jak dasz banana do wody to będziesz miał zamuloną... A tabletki jak dasz na ląd to gwarantuje Ci że zaraz się zamoczą i porozwalają po całym lądzie i zaczną tam sobie gnić.
Do kolegi "parasesarma": To, gdzie i jakie jedzenie sie krabom podaje ma znaczenie drugorzedne (oczywiscie pod warunkiem, ze podaje im sie to co moga jesc). Jasne, ze lepiej jest nie wrzucac banana do wody tylko podac na ladzie. Tyle, ze kraby i tak pewnie go sobie zabiora pod wode. Trzeba po prostu czesto sprawdzac, czy wszystko zostalo zjedzone i nie gnije w "ukryciu". Podawany pokarm zawsze troche zabrudzi wode, ale jesli ten pokarm nie gnije i nie plesnieje, to nie jest to zaden problem, i naprawde nie musisz co chwile zmieniac wody. Kraby w naturze nie zyja w sterylnych warunkach i w naturze gnija w ich otoczeniu znacznie powazniejsze stworzenia niz banan czy marchewka. moim zdaniem powinienes sie upewnic czy twoje kraby maja odpowiednie warunki bo niepokojace jest to, ze nie chca jesc. Jak krab glodny, to bedzie szukal jedzenia do skutku. Nie znajdzie w wodzie to bedzie szukal w czesci ladowej. A jesli kraby nie maja checi szukac jedzenia, to znaczy ze cos z warunkami jest nie tak. Nie oburzaj sie tez, ze inni troche ostro pojechali, bo tak naprawde, to, no wybacz, ale jak sie czyta, ze ktos najpierw ma kraby (i to jakie) a dopiero pozniej szuka termometra, no to az sie prosi zeby zjechac. Mam jednak nadzieje, ze twoje kraby sie rozochoca szybko i zycze powodzenia w hodowli.
dziekuje za odpowiedz.jak sie okazoalo jeden z krabow w niedziele mial wylinke ktora mu sie udala jestem z tego powodu bardzo szczesliwy.niestetyciagle siedzi w ukryciu ale niemartwi mnie to bo widze ze zaciagna sobie tam wylinke i z kadym dniem jest jej mniej:).Niestety zaczyna mnie martwic drugi krab od 3 dni siedzi za filtren i sie nierusza.Nic tez nieje.Naszczescie zyje bo bo jak go dotknolem oluwkiem to lekko sie poruszyl.co mam robic/czy on tam sie zaklinowal?A moze sie przygotowywuje do wylinki.niewiem doradzcie cos mamgo ruszyc ?
Jakby Ci to powiedzieć... nie ruszaj... Jak będzie chciał się ruszyć to się ruszy... Zwierzęta akwariowe to nie pieski i kotki że biegają po całym domu. Do terrarystyki i akwarystyki trzeba mieć dużo cierpliwości.
Jest zestresowany bo cały czas ktoś go podgląda, a widocznie tam czuje się najbezpieczniej. Z biegiem czasu przyzwyczai się jak dasz mu spokój. I niestety wybrałeś sobie zwierzątka które mimo że są atrakcyjne to raczej preferują mało aktywny tryb życia w porównaniu do rybek które pływają w te i we wte;)
kraboslaw juz tydzien siedzi pod ta muszla po wylince nawet sie nie ruszyl.za to jadzia mi uciekla z akwarium(on asie wogole nie ruszala tyle siedziala za flirtrem) ale ja zlapalem i nic sie jej nie stalo teraz ona sie rusza a kraboslaw nie z czego to moze wynikac?