ďťż

Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...

Witam. Posiadam akwarium 25 litrowe z oświetleniem oraz filtrem i napowietrzaczem. W akwarium pływa bojownik, kardynałki, platki, jest też glonojad, dwa kiryski oraz dwie krewetki amano. Chciałabym do mojego zbiornika wprowadzić kraba mangrowego (lub dwa). Moje akwarium nie posiada jednak żadnych wysepek, na które krabiki mogłyby wychodzić. Czytałam, że te kraby nie potrzebują wyjścia na ląd, jeżeli mają dostatecznie dobrze natlenioną wodę w akwarium. Chciałabym się dowiedzieć, czy to prawda? Czy jednak muszę postarać się o jakieś "schodki" prowadzące nad powierzchnię wody dla krabików? I czy dwie sztuki to nie za dużo w tak małym zbiorniku? Czy nie będą wchodziły sobie w drogę i walczyły między sobą? Proszę o poradę. Z góry dziękuję. Serdecznie pozdrawiam. Kati


Witam

Jezeli chcesz miec "zyjatka" zamiast wody to probuj. Ja nie mam takiego zaludnienia w akwarium 60 l. Kup przede wszystkim wieksze akwa dopiero pozniej pomysl nad powiekszeniem obsady.
hallo
To ja napiszę wprost nie bawiąc się w łagodne zwroty w postaci "Jezeli chcesz miec "zyjatka" zamiast wody to probuj.". Masz zupę rybną a nie akwarium! Do tego ilościowo ryby masz nieprawidłowo dobrane. Kirys jest rybą stadną, powinno być ich minimum 6 szt, są źródła które twierdzą nawet że 10. Glonojad ... co to za odmiana ryby jest? Jeśli to Zbrojnik niebieski to do oddania gdyż masz za małe akwarium na niego, jeśli to Otocinclus to stado ich jest potrzebne. Zmienniak Plamisty (PLATKA) i Kardynałki to również ryby stadne/ławicowe są. Do tego wszystkiego bojek jeszcze ryba terytorialna

NIe polecam dodawać do obecnej obsady krabów, nawet słodkowodnych.
Polecam natomiast udać się na jakiekolwiek forum akwarystyczne w celu uzupełnienia wiedzy i skorygowania obsady w obecnym akwarium lub dobraniu odpowiedniej wielkości akwarium do uzupełnionej ilościowo obecnej obsady