NajgroĹşniejsi wrogowie, z ktĂłrymi musimy walczyÄ sÄ w nas...
Witam. Nigdzie nie mogłem znaleźć odpowiedniego wątku bo wszędzie jest preparowanie korzenia do wody. Ja mam natomiast taki problem, ponieważ znalazłem piękną korę (odpadła z polana) i idealnie nadaje się na kryjówkę lądową i tutaj moje pytanie, co trzeba zrobić, żeby nie zaszkodziło takie coś krabowi?
Ja bym ją po prostu wyparzył i zainstalował
Może po prsotu zamocz w wodzie. Może się rozlecieć we wrzątku. Potem przepłucz jeszcze raz i wrzucaj !
Nie polecam dawać takich rzeczy, to musi być dokładnie spreparowane drzewo. Inaczej pojawi się na nim pleśń. Dodatkowo pomyśl, że w takiej korze znajduję się wiele różnych bakterii, larw robaków które na pewno się przeniosą a krab na pewno będzie to skubał. Tym bardziej, że jeżeli rozleci się podczas gotowania to na pewno nie jest to solidna rzecz do akwarium. Powiedz jeszcze z jakiego drzewa to jest?
Dąb albo brzoza, ale dokładnie nie wiem. Jutro się upewnię. A jeżeli się rozpadnie po zalaniu wrzątkiem to chyba wiadomo, że się nie nadaję. Nie ma żadnych szans na przygotowanie tego, żeby można było wsadzić na część lądową? Wygląda to tak:
http://imageshack.us/photo/my-images/801/dsc0074fl.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/17/dsc0075xp.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/834/dsc0076pg.jpg/
Powiem Ci, że faktycznie rewelacyjny ale jestem niemal pewien, że pojawi się pleśń. W akwarium masz wilgoć i pewnie go to spotka. Poczytaj coś o preparacji korzeni bo szkoda taki okaz zmarnować
Jak się pojawi pleśń to do piekarnika
TEN KRAB CI ZDECHNIE MOIM ZDANIEM JAK ZJE TA PLESN NIE DAWAJ MU
Tak jak pisze Majki można w piekarniku spróbować ewentualnie.
Sproboj wygotowac to co odpadnie to odpadnie a co zostanie powinno byc nieszkodliwe ale nie na dlugo bo po czasie nabierze wilgoci i zaplesnieje ale wtedy to poprostu wyrzucisz
Ja bym ją po prostu wyparzył i zainstalował
Może po prsotu zamocz w wodzie. Może się rozlecieć we wrzątku. Potem przepłucz jeszcze raz i wrzucaj !
Nie polecam dawać takich rzeczy, to musi być dokładnie spreparowane drzewo. Inaczej pojawi się na nim pleśń. Dodatkowo pomyśl, że w takiej korze znajduję się wiele różnych bakterii, larw robaków które na pewno się przeniosą a krab na pewno będzie to skubał. Tym bardziej, że jeżeli rozleci się podczas gotowania to na pewno nie jest to solidna rzecz do akwarium. Powiedz jeszcze z jakiego drzewa to jest?
Dąb albo brzoza, ale dokładnie nie wiem. Jutro się upewnię. A jeżeli się rozpadnie po zalaniu wrzątkiem to chyba wiadomo, że się nie nadaję. Nie ma żadnych szans na przygotowanie tego, żeby można było wsadzić na część lądową? Wygląda to tak:
http://imageshack.us/photo/my-images/801/dsc0074fl.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/17/dsc0075xp.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/834/dsc0076pg.jpg/
Powiem Ci, że faktycznie rewelacyjny ale jestem niemal pewien, że pojawi się pleśń. W akwarium masz wilgoć i pewnie go to spotka. Poczytaj coś o preparacji korzeni bo szkoda taki okaz zmarnować
Jak się pojawi pleśń to do piekarnika
TEN KRAB CI ZDECHNIE MOIM ZDANIEM JAK ZJE TA PLESN NIE DAWAJ MU
Tak jak pisze Majki można w piekarniku spróbować ewentualnie.
Sproboj wygotowac to co odpadnie to odpadnie a co zostanie powinno byc nieszkodliwe ale nie na dlugo bo po czasie nabierze wilgoci i zaplesnieje ale wtedy to poprostu wyrzucisz