ďťż

Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...



Jeden z najwybitniejszych amerykańskich pisarzy nareszcie w Polsce!. Poruszająca powieść o ludziach naznaczonych na zawsze przez okrutny los. Koreanka June straciła w wojnie koreańskiej (1950-53) całą rodzinę. Hektor, amerykański żołnierz, który wywiózł ją do USA i porzucił, nigdy nie otrząsnął się z wojennego koszmaru. June sama wychowywała ich syna Nicholasa, nie umiejąc dać mu ciepła. Gdy już dorosły chłopak ucieka do Europy i przepada bez śladu, June odnajduje Hektora, by wspólnie ruszyć na poszukiwanie syna... Poważny nastrój, wnikliwa psychologia, epicki rozmach. Obraz okrucieństwa wojennych zbrodni, którego długo nie można zapomnieć.

Data premiery: 2011-03-09
Wydawca:Świat Książki
Cena: 39,90

***
Rzadko się zdarza, żeby tego typu książki miały w sobie jakąś magię i głębsze przesłanie. Ale ponieważ swego czasu interesowałam się tematyką wojen amerykańsko-azjatyckich, warto zapoznać się z tą lekturą. Oczywiście, jeśli lubicie takie rzeczy... i literaturę Dalekiego Wschodu.
Okładka jest bardzo fajna - oddaje ducha książki, jak mniemam. I ducha ludzi, którzy przeżyli wojnę i zmagają się ze sobą i swoim strachem przez resztę życia..


Nie przepadam za takimi książkami - nie przeczytam ani nie kupię tutajpoczkategori

Nie przepadam za takimi książkami - nie przeczytam ani nie kupię

Ja tak samo.
Za ciężka tematyka, a taka mnie dołuje :-/
Wydaję się nawet niezła. Kupić, nie kupię, ale jak będzie w bibliotece to wypożyczę tutajpoczkategori


Bardzo lubię tematykę wojny i miłości w książkach i filmach, dlatego na pewno przeczytam tą książkę. Tylko ta cena...

A okładka - piękna, taka minimalistyczna!
Tak okładka bardzo fajna, ale ta wojna. Oj takie książki do mnie nie przemawiają. tutajpoczkategori
Muszę to koniecznie przeczytać. Może nie w terminie natychmiastowym, ale zdecydowanie sięgnę po tę pozycję. Uwielbiam takie prawdziwe książki, wnikliwie przedstawiające dramaty ludzkie.
Co do zakupu, to nie wiem czy go dokonam, ale kiedy tylko pojawi się w bibliotece to po nią sięgnę. Z reguły nie czytam takich "ciężkich" książek, ale po tą się chyba skuszę tutajpoczkategori
Przeczytałam jakiś czas temu z powodu obfitej ilości "zachwyconych" recenzji czytelników, których ta książka "dogłębnie wzruszyła". Niestety chyba między nami coś nie zaskoczyło bo wymęczyłam tą książkę, i wynudziłam się wciąż oczekując tych wzruszeń czy dręczących myśli. Z pewnością "Kiedy ulegnę" to powieść dobrze napisana, pokazująca że nikt nie jest zły ani dobry - w żaden sposób nie mogłam zakwalifikować bohaterów. Było parę momentów które w pewien sposób poruszyły mnie swoim okrucieństwem czy nieczułością. Autor bardziej skupił się jednak na ludziach niż na wojnie, na dręczących ich demonach, na tym jak nie maja siły ich przezwyciężyć i wkopują się coraz bardziej, choć przecież chcą coś zmienić. Nie mogłam się w to za dobrze wczuć więc po prostu się męczyłam. Ze swojej strony nie polecam, ja nie znalazłam w niej nic czego bym szukała. Może za jakieś kilkadziesiąt lat spojrzę na to inaczej, ale na razie mówię nie.