NajgroĹşniejsi wrogowie, z ktĂłrymi musimy walczyÄ sÄ w nas...
Jak wyżej, potrzebuję napinacz łańcucha ten, który przykręca się do ośki z gwintem
jak na foto:
jeżeli ci się trafi tanio to lepiej kup ośkę już z tym dynksem
miałem przyjemność to odkręcać i przykręcać i jest to mega mega przejebana sprawa
Ogólnie drogo to wychodzi przy zakupie z allegro czy podobnych serwisów aukcyjnych.
Nie wiem z jakiego roku masz moto ale ten zestaw wygląda całkiem nieźle i kasa też w sumie nienajgorsza (kompletna oś z 2 dystansami/napinaczami)
http://allegro.pl/oska-kola-tyl-z-dystansami-ktm-exc-500-13r-czesci-i5048866349.html
Osobiście już tę sprawę przerabiałem i znalazłem tokarza, który ogarnia mi te dystanse z metalu (25 czy 35 zł) - może zrobić z czegokolwiek: aluminium, miedź, stal. Wybrałem stal bo jest najtańsza (trzeba tylko uważać z momentem przykręcania żeby nie przedobrzyć) i nie ma siły żeby pękło. Oryginalnie robią to z aluminium chyba z 2 powodów, raz to dla tego, że aluminium jest miększe od stali i prędzej podda się dystans niż uszkodzi gwint na osi, a drugi powód to chyba po to żeby właśnie się gubiło i pękało - serwis z czegoś musi żyć
Ośka pasuje od wszystkich ktm-ów.
Dla mnie taka realna cena za używaną ośkę to max 100zł
Co do napinaczy to jest jeszcze tak alternatywa:
http://allegro.pl/napinacz-tylnej-oski-blok-rfx-ktm-125-525-13-14-i5003079788.html
No za samą oś to się zgodzę z tym 100 zł, ale w tym linku ma od razu 2 napinacze - widać, że są OK, tzn. niepopękane. Gdybym miał kupować same dystanse nie ukrywam, że trochę szkoda byłoby mi 160 zł za 2 kawałki aluminium, z tego ten jeden bez gwintu ciężko zepsuć (no chyba, że tak dociągniesz, że go szlag trafi lub po prostu zgubisz całą oś).
Najrozsądniejszym wyjściem byłoby chyba właśnie dotoczenie takiego dystansu - ważny jest tylko gwint, wysokość i długość żeby równo koło ustawić, na oryginałach są znaki ale szczerze i tak zawsze ustawiałem na suwmiarce, z resztą naciąć znaki tak jak ma to miejsce w oryginalne to już chyba najmniejszy problem.
Na Twoim miejscu krzychu4949 podszedł bym do okolicznego tokarza, dał mu ten stary dystans i niech Ci to dorobi - chyba najtańsza i najpewniejsza opcja. Jak byś chciał mogę Ci porobić zdjęcia jak ten mój gościu to dorobił, tylko musiałbyś poczekać kilka dni, bo sprzętu nie mam aktualnie w domu - się remontuje
jak na foto:
jeżeli ci się trafi tanio to lepiej kup ośkę już z tym dynksem
miałem przyjemność to odkręcać i przykręcać i jest to mega mega przejebana sprawa
Ogólnie drogo to wychodzi przy zakupie z allegro czy podobnych serwisów aukcyjnych.
Nie wiem z jakiego roku masz moto ale ten zestaw wygląda całkiem nieźle i kasa też w sumie nienajgorsza (kompletna oś z 2 dystansami/napinaczami)
http://allegro.pl/oska-kola-tyl-z-dystansami-ktm-exc-500-13r-czesci-i5048866349.html
Osobiście już tę sprawę przerabiałem i znalazłem tokarza, który ogarnia mi te dystanse z metalu (25 czy 35 zł) - może zrobić z czegokolwiek: aluminium, miedź, stal. Wybrałem stal bo jest najtańsza (trzeba tylko uważać z momentem przykręcania żeby nie przedobrzyć) i nie ma siły żeby pękło. Oryginalnie robią to z aluminium chyba z 2 powodów, raz to dla tego, że aluminium jest miększe od stali i prędzej podda się dystans niż uszkodzi gwint na osi, a drugi powód to chyba po to żeby właśnie się gubiło i pękało - serwis z czegoś musi żyć
Ośka pasuje od wszystkich ktm-ów.
Dla mnie taka realna cena za używaną ośkę to max 100zł
Co do napinaczy to jest jeszcze tak alternatywa:
http://allegro.pl/napinacz-tylnej-oski-blok-rfx-ktm-125-525-13-14-i5003079788.html
No za samą oś to się zgodzę z tym 100 zł, ale w tym linku ma od razu 2 napinacze - widać, że są OK, tzn. niepopękane. Gdybym miał kupować same dystanse nie ukrywam, że trochę szkoda byłoby mi 160 zł za 2 kawałki aluminium, z tego ten jeden bez gwintu ciężko zepsuć (no chyba, że tak dociągniesz, że go szlag trafi lub po prostu zgubisz całą oś).
Najrozsądniejszym wyjściem byłoby chyba właśnie dotoczenie takiego dystansu - ważny jest tylko gwint, wysokość i długość żeby równo koło ustawić, na oryginałach są znaki ale szczerze i tak zawsze ustawiałem na suwmiarce, z resztą naciąć znaki tak jak ma to miejsce w oryginalne to już chyba najmniejszy problem.
Na Twoim miejscu krzychu4949 podszedł bym do okolicznego tokarza, dał mu ten stary dystans i niech Ci to dorobi - chyba najtańsza i najpewniejsza opcja. Jak byś chciał mogę Ci porobić zdjęcia jak ten mój gościu to dorobił, tylko musiałbyś poczekać kilka dni, bo sprzętu nie mam aktualnie w domu - się remontuje