ďťż

Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...

Witam, kilka dni temu postanowiłem wymienić łożysko dolne pds, przy zabieraniu sie do pracy zauważyłem też luz na łożysku w tylnym kole, postanowiłem odrazu kupić dwa komplety i mieć spokój. niestety jak to bywa, zazwyczaj są problemy, w pds'ie nie moge wybić łożyska, psiknąłem wd-40 i nasadką od klucza próbowałem wybić ale tak ciasno siedzi, ze nie chce walić to nie wiadomo jak mocno, żeby nic nie uszkodzić. macie sposób lepszy na wybicie pdsa? jeszcze jedno łożysko sprawia mi problem w kole, o ile kiedyś w przednim poszło z łożyskami gładko tak teraz w tyle jest makabra, zaskoczyło mnie, że w tylnim kole jest gnizado z zabezpieczeniem (poniżej foto) jak w takim przypadku wyciągnąć łożysko. Z góry dzięki za odpowiedzi.
http://zapodaj.net/62e07f1ba4c5a.jpg.html


w tylnim kole musisz od drugiej strony wybijać,ja robiłem ostatnio to samo i nie chciało mi zejść,jak wd nie pomaga trzeba palnikem opalić mi,i dalej próbuj młotkiem,a jak chcesz się bardziej pobawić to demontuj wahacz i na prasie hydraulicznej wyciskaj,
Weź większy młotek

Albo zrób to jak człowiek myślący i je po prostu je wyprasuj. Mi zrobienie ściągacza z tego co mam w kantorku (bo nawet nie w garażu) zajęło z 2 minuty - kilka podkładek, jakieś nasadki, śruba ,nakrętka itp. Na pewno coś wymyślisz, mi akurat przydały się jakieś małe rurki pcv. Podobnie z wprasowaniem. W ten sposób nie będziesz po piątej wymianie płakał, że masz wybite gniazda.
Nie naparzaj młotkiem bo utrącisz mocowanie łożyska(ucho)Palniczek do ręki podgrzewasz do 150-200 stopni i wychodzi wszystko bez problemu nawet jak było wstawione na klej.Jak bedziesz to robił na siłę młotkiem to dwie trzy takie naprawy i porozbijasz otwory a wtedy samo będzie wypadało i kolejny problem gotowy.


Co do pdsa to juz planuje zrobic wlasnie mini prase przez srube z tulejkami i nakretkami. A co do lozyska z kola to moge smialo podgrzac to mocno, wkoncu to jest aluminium i sie boje przegrzac jezeli macie jakies filmiki jak wybic to lozysko w ktorym jest te gniazdo to prosilbym o link..
podgrzej do temp az nie bedziesz mógł palcem dotknąć to juz bardzo duzo da

łozysko pdsa jak kolega napisał - bierzesz długą srube albo pret gwintowany, i od jednej strony - nakrętka - podkładka - nasadka która oprze się na elemencie wahacza - potem idzie całe łozysko - znowu nasadka tym razem która wejdzie w wahacz i zaprze sie o łozysko - podkładka - nakrętka. skręcając bedziesz wyprasowywał łozysko.

Weź większy młotek .

młotkiem wszystko zrobisz,to jest podstawowe narzędzie dobrego mechanika,potem spawarą potraktuj i będzie jak nowe

Nie naparzaj młotkiem bo utrącisz mocowanie łożyska(ucho).
Jestem jednak tego samego zdania.
henio mówi dobrze. Tylko pamiętaj przy wbijaniu nowego, żeby zapierać się o zewnętrzną stronę łożyska.
Jezeli chodzi o wymiane łozysk nie wyobrazam sobie pracy bez palnika, a jezeli chodzi o wprasowanie to w gre wchodzi tez zamrazarka. sprubuj zrobic sobie wyciskarke z imadla. drewienko z jakas dzurka zeby łozysko wyszło i nasade zeby wypchnac. Tak jak mowia koledzy.. młotek moze rozwalic ucho albo wyzadzic inne szkody
pds wyciśniesz w imadle, potrzeba tylko dwie nasadki
pamiętaj, że tam jest zabezpieczenie! trzeba wpierw je wyciągnąć, później można wyciskać łożysko
Ale nasadka ma za gruba scianke, owszem z jednej strony 24 pasuje do wybicia. Pytanie czy mozna podgrzac palnikinem pdsa
Bo tego jeszcze nie probowalem a nie chce narobic problemu. Wy tez mieliscie taki problem z wybiciem, wyprasowaniem pdsa? Bo u mnie dwoma sposobami nie pomoglo ani mlotek ani sruba z nakretkami
Napisz skąd jesteś, to może jakaś dobra dusza z niedaleka podjedzie i Ci pomoże
mozna podgrzac jak najbardziej

ja mam ze 2-3 zestawy nasadek i kazda pasowało żeby wyjąc sruba, tam taka siła idzie że nie ma mowy że nie pójdzie.
Okej z łożyskami skończylem . ale chcialbym wiedziec jeszcze czy luz na gornym lozysku amortyzatora normalne jest ze ruszam nim delikatnie na boki trzymając oczywiscie za dolną jego część z tego co wiem nieporządane są tylko luzy góra dół. Dzieki za nadeslane odpowiedzi

Okej z łożyskami skończylem . ale chcialbym wiedziec jeszcze czy luz na gornym lozysku amortyzatora normalne jest ze ruszam nim delikatnie na boki trzymając oczywiscie za dolną jego część z tego co wiem nieporządane są tylko luzy góra dół. Dzieki za nadeslane odpowiedzi to ja ;D
Jedynie góra/dół, na boki może się jedynie wahać (ruszać tak jak pozwala łożysko).
na boki lekki moze chodzic, aby góra dół nic nie pracowało. no i żeby nie skrzypiał

na boki lekki moze chodzic, aby góra dół nic nie pracowało. no i żeby nie skrzypiał
A co jezeli czasami zaskrzypi?
to przesmaruj górne łozysko
Kolego a smarem miedziowym moge przesmarowac czy polecasz cos innego
takich rzeczy sie nie smaruje miedziowym.

zwykły smar np łozyskowy
smar litowy albo porostu wodootporny ale jakis z tych lepszych