Immortal City - Scott Speer

Jackson Godspeed jest najgorętszym młodym aniołem w mieście pełnym aniołów.

Zbliża się dzień Strażnika, a ludzie na całym świecie już rywalizują o szansę bycia strzeżonym przez niego. Każdy ma obsesję na punkcie Aniołów i szczęśliwców, których chronią – wszyscy z wyjątkiem Madison Montgomery.

Maddy jest jedyną dziewczyną w Mieście Aniołów, która nie śledzi i nie czyta plotek o nich. Kiedy spotyka Jacksona, nie rozpoznaje go. Ale Jackson jest nią oczarowany i na przekór wszystkiemu zakochuje się.

Maddy zostaje szybko wciągnięta w świat Jacksona, pełnego blasku, paparazzi i …. morderstw. Seryjny zabójca grasuje na wolności, obsesyjnie podrzucając skrzydła zgładzonych aniołów na posterunki policji. Nawet Strażnicy są bezsilni, aby chronić się w obliczu tego zagrożenia i tym razem to Maddy będzie dane chronić Jacksona.

Premiera: ( w USA 3.04.2012)
Wydawnictwo: ??

Zapowiada się ciekawie. Fabuła wydaje się oryginalna, więc może będzie fajne

---

Jest jeszcze trailer:
http://www.youtube.com/watch?v=QQPlS8afzGs&feature=player_embedded
Zacne ciacho, prawda ? tutajpoczkategori
ooo to może być fajne
Fajny trailer, podobała mi się ta reklama z H&M
A co do książki, jeśli nie skupi się głównie na wątku miłosnym i będzie też coś więcej niż tylko to i wątek kryminalny to byłabym nią nawet zainteresowana tutajpoczkategori

---

Nawet jeśli to będzie "typowy" młodzieżowy PR to i tak z chęcią przeczytam, choćby dlatego że napisał ją facet i to dość młody
Dziewczyna może być wyidealizowana, ale za to romans może być ciekawy ... Anioły? nie przepadam jakoś specjalnie za nimi , ale jako bożyszcze to do nich pasuje - może być ciekawie...

Nawet jeśli to będzie "typowy" młodzieżowy PR to i tak z chęcią przeczytam, choćby dlatego że napisał ją facet i to dość młody

Mulka, który to pisarz-facet tak cię przekonał do młodzieżowych/fantastycznych książek, pisanych przez "panów", bo zauważyłam, że ostatnio jakoś często na to zwracasz uwagę? tutajpoczkategori
Nie chodzi o to, że facet mnie przekonał chodzi bardziej o to, że nie przekonują mnie kobiety. Każda książka fantasy (z tych bardziej młodzieżowych oczywiście ) pisana przez kobietę jest w pewien sposób przewidywalna głownie ze względu na wątek miłosny - w każdej prędzej czy później musi się on pojawić i w końcu przesłania sobą całą fabułę. Książki w które maczają ręce faceci - mają w sobie coś dodatkowego. Przykładowo seria o Kate Daniels jest taka zrównoważona, mężczyźni w niej są męscy a nie wyidealizowani oczami kobiety, bo pisze ją żona z pomocą męża, druga jej seria którą pisze sama już zalatuje "baśniowymi" romansami z księciem w srebrnej zbroi w roli głównej. Podobne jest z "Imperium Wampirów"
Babki już chyba tak mają, że ciężko im przytykać wady swoim bohaterom, nawet jak popełniają jakieś błędy to albo nie ze swojej winy, albo są łatwe do wybaczenia ... rzadko kiedy uda im się stworzyć takiego "prawdziwego" amanta jak przykładowo Dex ("Jeden dzień") przecież to chodząca katastrofa ale jednocześnie jest przewspaniały. Przeważnie tworzy się im ktoś kto z początku jest ciekawy, niby inny, obiecujący a potem zakochuje się i traci swój urok - następnie nadchodzi jakaś niespodziewana katastrofa , która rozłącza kochanków etc.etc. I choć ta akurat schematyczność mi nie przeszkadza, przeszkadza mi schemat w zachowaniu bohaterów. Prawdopodobnie dlatego właśnie tak strasznie podobały mi się "Kroniki Mac O'Connor" - są zupełnie inne, bohaterowie są zupełnie inni (a napisała je kobitka)
Jest też seria "Gone" - tyle wiary, każdy inny, na swój sposób skomplikowany i nieprzewidywalny ...
Poza tym faceci rzadko piszą PR - to raczej domena kobiet - więc jak coś się trafia to jestem ciekawa jak to będzie wyglądało
Dzięki. To była wyczerpująca odpowiedź
Ja chyba już się przyzwyczaiłam, że PRy takie są i traktuje te cechy, które wymieniłaś jako część gatunku. Ale wracając do książki, której dotyczy temat, jeśli facet rzeczywiście napisał to jako PR z bardziej męskiego punktu widzenia, to hmm, jeśli zmieni jego "wady" na zalety to może być super, ale z drugiej strony może też kompletnie przesadzić, albo w ogóle polecieć w drugą stronę i napisać bardziej, dajmy na to, kryminał. Więc jeśli chodzi o mnie, to chyba nie jestem przekonana do tego by na paranormale napisane przez facetów patrzeć bardziej przychylnym okiem, chyba po prostu wolę sięgnąć po inny gatunek, jeśli chcę coś innego.
Choć przykład z Dexem do mnie przemawia tutajpoczkategori

Nawet jeśli to będzie "typowy" młodzieżowy PR to i tak z chęcią przeczytam, choćby dlatego że napisał ją facet i to dość młody

Ja tak samo. Książki pisane przez facetów nie są takie słodkawe, jeśli chodzi o romans
A z resztą wszystkie paranormal romance są pisane przez kobiety - i to jest troszkę nudnawe, więc taka nowość raczej nie zaszkodzi
super opis tutajpoczkategori
Ten trailer zachęcił mnie bardziej niż opis Ale jestem pozytywnie nastawiona, może nawet przeczytam

Więc jeśli chodzi o mnie, to chyba nie jestem przekonana do tego by na paranormale napisane przez facetów patrzeć bardziej przychylnym okiem, chyba po prostu wolę sięgnąć po inny gatunek, jeśli chcę coś innego.


Żeby to było takie proste, że jak facet napisze to zaraz 5 gwiazdek
Może nie zaraz przychylnie, po prostu mam nadzieję na coś, nie coś, na kogoś innego - bo fabuła raczej będzie zbliżona mniej lub bardziej. Stawiam, że akurat w tym przypadku może być bardziej u-f z romansem w tle ... ale nie powiem, w dziale paranormal romance autora płci męskiej ze świeczka szukać więc ja bardziej niż chętnie ...

ps: tak strasznie brakuje mi facetów z krwi i kości, mam dość szlachetnego, bezinteresownego (czyt. przewidywalnego) wspaniałomyślnego postępowania. Dlaczego "prawdziwa miłość" jest zarezerwowana tylko dla prawych i honorowych - a jak "zły" kocha to zaraz jakąś chorą miłością, gorszą Nie mam nic do pozytywnych bohaterów ofkors lubię ich też , tylko czasami mam apetyt na coś "prawdziwego" - nie wiem czy ktoś rozumie mój głod tutajpoczkategori

mam dość szlachetnego, bezinteresownego (czyt. przewidywalnego) wspaniałomyślnego postępowania. Dlaczego "prawdziwa miłość" jest zarezerwowana tylko dla prawych i honorowych - a jak "zły" kocha to zaraz jakąś chorą miłością, gorszą
W sensie, że chodzi Ci o coś w stylu Dextera lub ostrzej np. Humberta?
Mulka, jak natkniesz się na takie książki, to podsyłaj tytuły
Ha, ciekawe czy ta książka jest warta rozmów jakie tu się toczą..?