ďťż

Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...

Wierze, że Zarząd nie kręci lodów za nasze pieniądze, ale żeby rozwiać wszelkie wątpliwości, można by zebrać się i utworzyć komisję rewizyjną, która przyjrzałaby się jakości zarządzania naszą wspólnotą przez Zarząd. Idąc tam w pojedynkę jest się zagadanym przez trzy osoby , (mam wrażenie w celu ukrycia czegoś) bezład argumentów, nerwowość podszyta napastliwością w myśl zasady: najlepszą obroną jest atak.
Nie mam kwalifikacji rewidenta ale potrafię logicznie myśleć, a Ci którzy zabierają głos na forum też nie grzeszą tępotą . Wyobraźnia mi podpowiada, że należy zapoznać się z cenami usług. Pan Malicki zainteresował mnie tematem kostki i już wiem, że faktura za przekładanie kostki została zawyżona 3- 4-krotnie i nie przemówiły do mnie argumenty pań o droższej usłudze przekładania od układania ( wg zdania fachowców czasochłonne jest przygotowanie podłoża co przy przekładaniu nie ma miejsca).
Wracam do planu działań Komisji. W biurze Zarządu poprosić o:
- wgląd do dziennika korespondencji, protokołów z zebrań Zarządu -tam można zobaczyć czym zajmuje się Zarząd , co przychodziło co wychodziło ile skarg wpłynęło i jak na nie zareagował Zarząd.
- oferty, umowy, faktury ( szczególnie p. Dulęby bo żywe i długotrwałe jest nim zainteresowanie na forum) pokażą sposób wyboru firm , warunki zawieranych umów, stopień oszczędności gospodarowanie naszymi pieniędzmi
- odpowiedzi na nurtujące nas znaki zapytania w formie dlaczego jest.. dlaczego nie ma.. czy członkowie Zarządu nie są spokrewnieni z usługodawcami itp.
Sporządzić protokół i zobowiązać Zarząd do zapoznania z jego treścią wszystkich mieszkańców w formie pisma wrzucanego do skrzynek gdyż pisma w gablotach nie są czytane przez wszystkich.
Może to pomoże nam poznać meandry pracy Zarządy i rozwieje wątpliwości a może poruszy i zbulwersuje mieszkańców i zaczną z namysłem i rozwagą składać podpisy pod uchwałami, jak też żywiej interesować się sprawami bardzo ważnymi jak nasze pieniądz,
może zwiększy to frekwencje na walnych corocznych zabraniach.



Wierze, że Zarząd nie kręci lodów za nasze pieniądze, ale żeby rozwiać wszelkie wątpliwości, można by zebrać się i utworzyć komisję rewizyjną, która przyjrzałaby się jakości zarządzania naszą wspólnotą przez Zarząd. Idąc tam w pojedynkę jest się zagadanym przez trzy osoby , (mam wrażenie w celu ukrycia czegoś) bezład argumentów, nerwowość podszyta napastliwością w myśl zasady: najlepszą obroną jest atak.
Nie mam kwalifikacji rewidenta ale potrafię logicznie myśleć, a Ci którzy zabierają głos na forum też nie grzeszą tępotą . Wyobraźnia mi podpowiada, że należy zapoznać się z cenami usług. Pan Malicki zainteresował mnie tematem kostki i już wiem, że faktura za przekładanie kostki została zawyżona 3- 4-krotnie i nie przemówiły do mnie argumenty pań o droższej usłudze przekładania od układania ( wg zdania fachowców czasochłonne jest przygotowanie podłoża co przy przekładaniu nie ma miejsca).
Wracam do planu działań Komisji. W biurze Zarządu poprosić o:
- wgląd do dziennika korespondencji, protokołów z zebrań Zarządu -tam można zobaczyć czym zajmuje się Zarząd , co przychodziło co wychodziło ile skarg wpłynęło i jak na nie zareagował Zarząd.
- oferty, umowy, faktury ( szczególnie p. Dulęby bo żywe i długotrwałe jest nim zainteresowanie na forum) pokażą sposób wyboru firm , warunki zawieranych umów, stopień oszczędności gospodarowanie naszymi pieniędzmi
- odpowiedzi na nurtujące nas znaki zapytania w formie dlaczego jest.. dlaczego nie ma.. czy członkowie Zarządu nie są spokrewnieni z usługodawcami itp.
Sporządzić protokół i zobowiązać Zarząd do zapoznania z jego treścią wszystkich mieszkańców w formie pisma wrzucanego do skrzynek gdyż pisma w gablotach nie są czytane przez wszystkich.
Może to pomoże nam poznać meandry pracy Zarządy i rozwieje wątpliwości a może poruszy i zbulwersuje mieszkańców i zaczną z namysłem i rozwagą składać podpisy pod uchwałami, jak też żywiej interesować się sprawami bardzo ważnymi jak nasze pieniądz,
może zwiększy to frekwencje na walnych corocznych zabraniach.


Wątpliwości zawsze pozostaną, tym bardziej, że UWL daje ogromne możliwości "paniom" z zarządu. Ta trzecia osoba, to jak przypuszczam, Pani Księgowa!!!! Zdecydowanie należy powołać Komisję Rewizyjną, ale proszę pamiętać, że zarząd może sobie napisać uchwałę pt. powołanie Komisji Rewizyjnej i zgodnie z UWL ma prawo w trybie indywidualnym zebrać głosy i wybrać sobie osoby (najlepiej z zadłużeniem!), które nigdy nie będą działały przeciwko zarządowi, a tym bardziej nie będą kontrolować działalności zarządu. A formalnie Komisja Rewizyjna będzie powołana!!
Co do Pana Dulęby.......................hm, hm!!!
pozdrawiam

Od jakieś czasu na każdym zebraniu naszej wspólnoty zarząd podkreśla, że mamy w naszym bloku do zrobienia wiele remontów, napraw (czasem mówią tak jakby ten blok się miał zawalić) i co podkreślają są to pilne naprawy i potrzeba na nie ogromnych pieniędzy (co odzwierciedla się w wysokości funduszu remontowego) .
Zastanawiające jest to, że mamy koniec sierpnia czyli powoli kończy się sezon remontowy a w naszym bloku pod względem remontów nic się nie dzieje.
Nasuwa się jedno logiczne rozwiązanie tej zagadki, zapewne firma Motyl (czyli Pan Dulęba) ma na razie zapełniony grafik ze zleceniami i nie ma czasu zająć się naszym blokiem. Tymi "pilnymi" remontami zajmie się zapewne w momencie gdy skończą się inne zlecenia a warunki pogodowe będą zupełnie niesprzyjające.
Albo więc te remonty nie są takie pilne albo ma na nich zarobić tylko i wyłącznie Pan Dulęba....

Od jakieś czasu na każdym zebraniu naszej wspólnoty zarząd podkreśla, że mamy w naszym bloku do zrobienia wiele remontów, napraw (czasem mówią tak jakby ten blok się miał zawalić) i co podkreślają są to pilne naprawy i potrzeba na nie ogromnych pieniędzy (co odzwierciedla się w wysokości funduszu remontowego) .
Zastanawiające jest to, że mamy koniec sierpnia czyli powoli kończy się sezon remontowy a w naszym bloku pod względem remontów nic się nie dzieje.
Nasuwa się jedno logiczne rozwiązanie tej zagadki, zapewne firma Motyl (czyli Pan Dulęba) ma na razie zapełniony grafik ze zleceniami i nie ma czasu zająć się naszym blokiem. Tymi "pilnymi" remontami zajmie się zapewne w momencie gdy skończą się inne zlecenia a warunki pogodowe będą zupełnie niesprzyjające.
Albo więc te remonty nie są takie pilne albo ma na nich zarobić tylko i wyłącznie Pan Dulęba....


Wystarczy popatrzeć "przez płot" na sąsiednie osiedle, Pana D. wszędzie pełno z ekipą budowlaną, generalnie remonty, remonciki, itd. A przecież nie jest tajemnicą, że Pani Księgowa jest w zarządzie jednego z budynków sąsiedniego osiedla!! Może czas poukładać te puzzle???


Wielka prośba!!Nie ma mnie w tej chwili na osiedlu, dlatego nie mogę sprawdzić, jak nazywa się nasza firma sprzątająca??? Z góry dziękuję za info!!!
Przepraszam za opieszałość pewnie odp. spóźniona: Firma nazywa się Motyl.
Co do Komisji rewizyjnej - nie musi być żadnym sformalizowanym ciałem. Każdy członek Wspólnoty ma prawo wglądu w dokumenty. Chodzi tylko o stępienie tupety Pań. Nie chcę zniżać się do Ich poziomu( z resztą co by to dało) albo ponownie usłyszeć: "tak będzie i koniec". Jeśli będzie nas więcej to z pewnością taka reakcja nie będzie miała racji bytu. Z odpowiedzi na mój temat wiem, że moje wątpliwości graniczą z pewnością, gdyż pozostali też tak sądzą.
Z poważaniem ABC