Exc 400 Rfs, nie odpala.

Siemanko, po naprawie gwintu świecy złożyłem dziś silnik. Niestety Kat nie odpala. Przed naprawą wszystko było, w porządeczku, niestety teraz nie jest.
Moto co kilka kopnięć zapala na 3-5s i zdławione gaśnie.
Filtr nasączony, czysty, w gaźnik nie ingerowałem, iskra jest, zaworki na 0,01mm, kompresja oczywiście jest.
Jakieś wskazówki?
Jutro rano zmieniam świecę, jako pierwszy krok szukania przyczyny. Czy możliwe, że daje za słabą iskrę, czy wtedy w ogole by nie odpalił?

---

może dawać słabą iskrę i w silniku ją jakby zdmuchuje

a jakim sposobem naprawiałeś ten gwint?
Głowica ściągnięta i założona tulejka, wygląda to bardzo przyzwoicie.
Pytam o świecę bo dziś regulowałem odległość elektrod i wydaje mi sie ze rozwaliłem izolator elektrody bo coś chrupło
Może jest gdzieś przebicie i dlatego z iskierka słabo
Generalnie to się nie popisalem
to zacznij od nowej świevy

---

Tak też jutro zrobię. Trochę mnie zmyliło, że iskra była jak sprawdzałem, może być jednak za słaba. Ale czy wtedy, w ogole by odpalał, nawet na te kilka sekund?
luzy zaworowe na 0,1 a nie 0,01 chyba ze sie pomyliłes i chodziło ci o 0,1
Oczywiście 0,1
Nie bałeś się zakładać świecy w której coś " chrupnęło " ? Ja bym się zastanawiał przed wkręceniem;-)
świeca - miałem kiedyś pękniętą i też moto wariowało, a że wcześniej robiłem rozrząd to myslałem że przestawiłem, dwa razy rozbierałem i sprawdzałem zanim doszedłem do tego że to przez pękniętą świecę
Jak mogłeś chrupniętą świecę założyć?

Kumplowi kiedyś porcelanka ze świecy się pokruszyła i cylek przytarł więc radzę uważać.
Panowie, głupota oczywiście. Duży głód jazdy i niecierpliwość. Czasami włącza się brak myślenia.
Moto odpalili po wymianie świecy, ale praca silnika nie była idealna. Generalnie trzeba mu było pomagać gazem z początku, później jakoś się bujał.
Poza tym, na łączeniu dubeltòwki z wydechem wywaliło kilka kropelek czarnej mazi bardzo płynnej zaraz na poczatku
Gaźnik potrzebuje dobrego czyszczenia i sprawdzenia wszystkich ustawień. Generalnie należy mu się porządny serwis. Znacie kogoś, do kogo można by to wysłać żeby zrobił to jak należy i ustawił tak jak serwisòwka zaleca, wszystko od A do Z?
Jeżeli do kogoś wyślesz to na pewno nie będzie zrobione jak należy ponieważ gaźnik reguluje się na działającym silniku.
Sprawdzić jakie dysze są w gaźniku to chyba nie jest aż tak trudna sprawa aby wysyłać w tym celu komuś gaźnik?
Nie zgodzie się z Toba w 100%. Nie bardzo mam czas żeby to wszystko rozbierać samemu. Chodzi o to żeby ktoś to rozebrał na części pierwsze, umył w ultradźwięku i posdkładał jak należy, przy okazji sprawdzając wszystko w środku, czy jest ok.

Chodzi o to żeby ktoś to rozebrał na części pierwsze, umył w ultradźwięku i posdkładał jak należy, przy okazji sprawdzając wszystko w środku, czy jest ok.

Mam namiary na serwis motocyklowy który posiada myjkę ultradźwiękową. Jak chcesz namiar pisz pw.
No właśnie poszukuje kogoś rzetelnego, do ogarnięcia tematu. Jak się zdecyduje, to poproszę o namiary.
Moj Kat, chodź 400cc po VINie, to jest aktualnie 450. Gaźnik mam Fcr 39. Jakie wybrać ustawienia, mam na myśli dysze, iglice, mieszanke? Czy konfigurować go na ustawienia gaźnika 450, np. z 2003?
A może Wy macie jakieś sprawdzone konfiguracje, co bym mógł u siebie zastosować?
Mowa oczywiście o dyszach, iglicy, śrubie mieszanki, etc.