NajgroĹşniejsi wrogowie, z ktĂłrymi musimy walczyÄ sÄ w nas...
Witam,
Jestem posiadaczem tęczaka (ok. 4cm średnica pancerza) od 3 dni. Jest ładnie wybarwiony, ruchliwy i z dnia na dziań można zaobserwować jak robi się mniej ruchliwy.
Przy zakupie jednak zauważyłem, że przy szczypcach ma plamkę. Od razu stwierdziłem, że to próchnica, lecz myślę że da się wyleczyć. Dzisiaj jednak, podczas posiłku zauważyłem więcej. Końcówki szczypiec (obu) od wewnętrznej strony są czarne. Przy jednym szczypcu ma lekki 'wżer', na jednej nodze małą plamkę a na kolejnej 2 duże wżery (wewnętrzna i zewnętrzna krawędź) oraz plamkę.
Ponieważ nie znalazłem żadnej konkretnej odpowiedzi na nurtujące mnie pytania chcę zapytać...
1. Czy wapno powinno być jakoś specjalnie dozowane, czy krab sam wie ile jego organizm potrzebuje?
Widziałem jak podgryzał wapno kondycyjne do żółwi w wodzie. Kilka jego kawałków zabrał do jednej z wodnych kryjówek. Dodatkowo jest monotematyczny w jedzeniu - banan... to uwielbia więc otrzymuje również witaminę D. Jednak suszoną krewetkę tylko skubnął, mrożonej nie ruszył, mięsa chwilowo też nie je jak i truskawek oraz marchewki.
2. Czy próchnica znika dopiero podczas wylinki, czyli ukształtowaniu się nowego pancerza czy też można zauważyć wcześniejsze oznaki 'leczenia'?
Dodam jeszcze, że przeczytałem parę artykułów na różnych stronach, łącznie z budową kraba i w jednym z nich było wspomniane, że kraby posiadają gruczoł odpowiedzialny za magazynowanie wapnia potrzebnego do stworzenia nowego pancerza. Czy zwiększone zapotrzebowanie na wapń może być również jednym z objawów zbliżającej się wylinki?
Pytanie dodatkowe to czy w końcu wapń pobierany jest przez skrzela z wody czy przez układ pokarmowy? Na to również nie potrafiłem znaleźć konkretnej odpowiedzi.
Na koniec dodam tylko, że krabiszon ma przyzwoite warunki - chwilowo akwa 60l, część lądową z 1 kryjówką oraz wodną z trzema zrobionymi + 1 pod filtrem wynalezioną przez niego samego, świetlówka repti glo 5.0 działająca do dna zbiornika, woda o głębokości całego kraba z wyciągniętymi odnóżami, filtrowana 24h/dobę.
Krabik dostaje jedzenie na lądzie więc też nie ma mowy o zanieczyszczeniach.... ma również wsadzone roślinki - 2 rosnące, trochę mchu jawajskiego oraz gałęzatkę.
Z dnia na dzień widać jak przestaje się bać ruchu wokół akwa więc myślę, że za jakiś tydzień wstawię fotki gdy już będzie chciał pozować do obiektywu
1. Nie za bardzo rozumiem to zdanie, ale najczęściej połowę wrzuca się do wody, aby sie rozpuściła i krab ją filtrował, a drugą na ląd do jedzonka.
2. Raczej tylko po wylince
Pytanie dodatkowe. Przez oba. Może wapno zjadać jak i filtrować w wodzie.
Tak na marginesie. Rośliny radzę zlikwidować. Kraby te nie przepadają za ''zielonką''.
Krab sam sobie wyreguluje ilość wapna przez zjedzenie go lub przez filtracje.
Wydaje mi się, że można to zobaczyć przed wylinką tzn. efekty leczenia, lecz nie będzie to z dnia na dzień
Z tego co wiem oznaki "leczenia" można zauważyć , jednak próchnica całkowicie znika podczas wylinki.
"Tak na marginesie. Rośliny radzę zlikwidować. Kraby te nie przepadają za ''zielonką''."
Czemu je zlikwidować? Mój krab bardzo chętnie wcina roślinki, wręcz je uwielbia. Chyba że chodziło Ci o to, że roślinek szkoda żeby krab je zjadł.
Hmm. Może twój ma inny ''gust co do tego''. Mój rwie rośliny i je wszędzie przestawia
Roślinki są tam tylko po to, żeby nie było zbyt pusto a raz na miesiąc mogę sobie pozwolić na zakup jakiejś gałęzatki czy mchu o ile ma to przynieść frajdę przy demolce
Chwilowo nie przestawia zbytnio... pociął parę liści, podłubał w gałęzatce, przestawił pęczek mchu w inne miejsce. Dopóki nie prowadzi to do generalnego sprzątania akwa to niech sobie niszczy i przestawia co chce.
Dzięki za info na temat pozostałych rzeczy.
Jeszcze dodam, że warto w akwarium z ''tęczakiem'' zamontować szybę przedzielającą. Jeżeli jej nie ma, to krab wnosi wszystko do wody i fatalnie to wygląda.
PS
Czekam na zdjęcia akwarium.
fotki niedługo wstawię
U mnie w zasadzie nie ma szyby przedzielającej. Część lądowa zrobiona jest na podwyższeniu z kamieni oraz 2 kokosów. Żwirek jest troszkę inny - ziarnistość oraz kolor, lecz do krabika przylepia się niewiele i zostawia to w wodzie od razu przy zanurzeniu. Nie przejmuję się tym, że wymiesza mi trochę.
Fotki postaram się wrzucić najpóźniej jutro
Powiem tyle. Kiedy ja miałem takie akwarium, to codziennie poprawiać wysepkę. Krab niczym buldożer spychał wszystko do wody. Teraz jestem szczęśliwy. Kryjówki są o wiele lepszej jakości i nie musi już sam eksperymentować.
Jestem posiadaczem tęczaka (ok. 4cm średnica pancerza) od 3 dni. Jest ładnie wybarwiony, ruchliwy i z dnia na dziań można zaobserwować jak robi się mniej ruchliwy.
Przy zakupie jednak zauważyłem, że przy szczypcach ma plamkę. Od razu stwierdziłem, że to próchnica, lecz myślę że da się wyleczyć. Dzisiaj jednak, podczas posiłku zauważyłem więcej. Końcówki szczypiec (obu) od wewnętrznej strony są czarne. Przy jednym szczypcu ma lekki 'wżer', na jednej nodze małą plamkę a na kolejnej 2 duże wżery (wewnętrzna i zewnętrzna krawędź) oraz plamkę.
Ponieważ nie znalazłem żadnej konkretnej odpowiedzi na nurtujące mnie pytania chcę zapytać...
1. Czy wapno powinno być jakoś specjalnie dozowane, czy krab sam wie ile jego organizm potrzebuje?
Widziałem jak podgryzał wapno kondycyjne do żółwi w wodzie. Kilka jego kawałków zabrał do jednej z wodnych kryjówek. Dodatkowo jest monotematyczny w jedzeniu - banan... to uwielbia więc otrzymuje również witaminę D. Jednak suszoną krewetkę tylko skubnął, mrożonej nie ruszył, mięsa chwilowo też nie je jak i truskawek oraz marchewki.
2. Czy próchnica znika dopiero podczas wylinki, czyli ukształtowaniu się nowego pancerza czy też można zauważyć wcześniejsze oznaki 'leczenia'?
Dodam jeszcze, że przeczytałem parę artykułów na różnych stronach, łącznie z budową kraba i w jednym z nich było wspomniane, że kraby posiadają gruczoł odpowiedzialny za magazynowanie wapnia potrzebnego do stworzenia nowego pancerza. Czy zwiększone zapotrzebowanie na wapń może być również jednym z objawów zbliżającej się wylinki?
Pytanie dodatkowe to czy w końcu wapń pobierany jest przez skrzela z wody czy przez układ pokarmowy? Na to również nie potrafiłem znaleźć konkretnej odpowiedzi.
Na koniec dodam tylko, że krabiszon ma przyzwoite warunki - chwilowo akwa 60l, część lądową z 1 kryjówką oraz wodną z trzema zrobionymi + 1 pod filtrem wynalezioną przez niego samego, świetlówka repti glo 5.0 działająca do dna zbiornika, woda o głębokości całego kraba z wyciągniętymi odnóżami, filtrowana 24h/dobę.
Krabik dostaje jedzenie na lądzie więc też nie ma mowy o zanieczyszczeniach.... ma również wsadzone roślinki - 2 rosnące, trochę mchu jawajskiego oraz gałęzatkę.
Z dnia na dzień widać jak przestaje się bać ruchu wokół akwa więc myślę, że za jakiś tydzień wstawię fotki gdy już będzie chciał pozować do obiektywu
1. Nie za bardzo rozumiem to zdanie, ale najczęściej połowę wrzuca się do wody, aby sie rozpuściła i krab ją filtrował, a drugą na ląd do jedzonka.
2. Raczej tylko po wylince
Pytanie dodatkowe. Przez oba. Może wapno zjadać jak i filtrować w wodzie.
Tak na marginesie. Rośliny radzę zlikwidować. Kraby te nie przepadają za ''zielonką''.
Krab sam sobie wyreguluje ilość wapna przez zjedzenie go lub przez filtracje.
Wydaje mi się, że można to zobaczyć przed wylinką tzn. efekty leczenia, lecz nie będzie to z dnia na dzień
Z tego co wiem oznaki "leczenia" można zauważyć , jednak próchnica całkowicie znika podczas wylinki.
"Tak na marginesie. Rośliny radzę zlikwidować. Kraby te nie przepadają za ''zielonką''."
Czemu je zlikwidować? Mój krab bardzo chętnie wcina roślinki, wręcz je uwielbia. Chyba że chodziło Ci o to, że roślinek szkoda żeby krab je zjadł.
Hmm. Może twój ma inny ''gust co do tego''. Mój rwie rośliny i je wszędzie przestawia
Roślinki są tam tylko po to, żeby nie było zbyt pusto a raz na miesiąc mogę sobie pozwolić na zakup jakiejś gałęzatki czy mchu o ile ma to przynieść frajdę przy demolce
Chwilowo nie przestawia zbytnio... pociął parę liści, podłubał w gałęzatce, przestawił pęczek mchu w inne miejsce. Dopóki nie prowadzi to do generalnego sprzątania akwa to niech sobie niszczy i przestawia co chce.
Dzięki za info na temat pozostałych rzeczy.
Jeszcze dodam, że warto w akwarium z ''tęczakiem'' zamontować szybę przedzielającą. Jeżeli jej nie ma, to krab wnosi wszystko do wody i fatalnie to wygląda.
PS
Czekam na zdjęcia akwarium.
fotki niedługo wstawię
U mnie w zasadzie nie ma szyby przedzielającej. Część lądowa zrobiona jest na podwyższeniu z kamieni oraz 2 kokosów. Żwirek jest troszkę inny - ziarnistość oraz kolor, lecz do krabika przylepia się niewiele i zostawia to w wodzie od razu przy zanurzeniu. Nie przejmuję się tym, że wymiesza mi trochę.
Fotki postaram się wrzucić najpóźniej jutro
Powiem tyle. Kiedy ja miałem takie akwarium, to codziennie poprawiać wysepkę. Krab niczym buldożer spychał wszystko do wody. Teraz jestem szczęśliwy. Kryjówki są o wiele lepszej jakości i nie musi już sam eksperymentować.