NajgroĹşniejsi wrogowie, z ktĂłrymi musimy walczyÄ sÄ w nas...
Witam,
Jeżeli ktoś zna odpowiedź dlaczego mój krab zdechł byłabym bardzo wdzięczna.Opisze krótko sytuacje.
Wyszłam wieczorem z domu do znajomych. Niestety jeszcze nie zakupiłam przykrywki do akwa ale miałam coś zastepczego i zazwyczaj był on zamknięty. Tym razem jednak nie przykryłam akwarium i rano jak wróciłam to kraba juz nie było. Miałam go 3 miesiące i kilkakrotnie tak było że znajdywałam go pod stołem czy za łóżkiem po 24 godzinach. Tym razem jak go znalazłam był martwy. Oczy miał postawione. Później zauważyłam że miał kawełek złamanego dużego kleszcza. Nie był chory miał wszystkie kończyny. Nie wiem co mu się stało? Może ktoś zna odpowiedź?
Wysechł i tyle (przykro mi). Dlatego umarł. Szczypca miał złamanego bo pewnie o coś zawadził/spadł.
Dokładnie, pewnie spadł. Skoro wiedziałaś, że Ci ucieka to tym bardziej nie rozumiem czemu nie zabezpieczyłaś wyjścia z akwarium. Nawet jak Cię nie stać na pokrywę to jest kilka innych sposobów na zakrycie akwa...
KRABY TO SPRYCIARZE ....
POPRZEDNICY MAJĄ RACJĘ
SZCZYPIEC ZŁAMAŁ PEWNIE W WYNIKU UPADKU
ŚMIERĆ Z POWODU WYSCHNIĘCIA ....
cox409 czy ty prawie zawsze musisz używać Caps Locka.
Twój krab po prostu wysechł. Kraby mają skrzela, nie płuca...
a więc jak wyjaśnisz to że na lądzie potrafią nawet tydzień lub dwa przeżyć?
Jeżeli powietrze jest wilgotne to woda ze skrzeli wolno paruje i krab może zostać na lądzie dłużej
Dzieki za wyjaśnienia.
Wczoraj kupiłam nowego kraba jest z trzy razy większy od poprzedniego i nie ma jednej nogi (mam nadzieje ze to nie błąd że kupiłam takiego - oby odrosła i oczywiście pokrywa obowiązkowo też zakupiona:)
Mam tylko nadzieje że nie zje raka bo poprzedni bał się wszystkiego nawet rybek i jak rak wszedł do jego kryjówkito krab juz tam więcej nie wszedł a teraz jest na odwrót rak został eksmitowany. Oby się dogadali
mysle ze za jakis czas pozbedziesz sie raka
...i to szybciej niż myślisz
Beti jakiej wielkości jest twoje akwa z krabem?
50/30/30 45 litrów. ma dwie kryjówki pod wodą i jedną (kokos) na lądzie. zauważyłam że troszkę mu ciasno niż poprzedniemu ale daje rade, rak żyje i ma sie dobrze z trzech ryb zjadł narazie jedną (kyrysik)
w 45l trzymasz dużego kraba, raka i ryby?
50/30/30 45 litrów. ma dwie kryjówki pod wodą i jedną (kokos) na lądzie. zauważyłam że troszkę mu ciasno niż poprzedniemu ale daje rade, rak żyje i ma sie dobrze z trzech ryb zjadł narazie jedną (kyrysik)
Wychodzi na to, że temu krabowi będzie trzeba kupić akwarium 112 litrów.
to teraz napisz nam koleżanko jakie masz tam rybki bo pewnie masz straszny sajgon w tym akwa-terra. jaki to jest rak? ile cm karapaksu ma twój krab? zakładam że to tęczowy? co to znów za ryba kyrysik? chodzi ci o kiryska? najlepiej daj zdjęcia w dziale akwaterra bo coś mi się wydaje że tam dobrze nie jest z tym baniaczkiem jak i z jego lokatorami
Dobrze by było jakbyś wstawiła zdjęcia akwarium, najlepiej z krabem, bo rzeczywiście to akwa może być za małe dla tej gromadki.
Z 5 cm ma. Rybek juz nie ma - zjedzone:)
Rak z Krabem mają sie dobrze jak narazie współpracują
Wszystko z moim "baniaczkiem" wporządku.
Zdjęcie wstawie następnym razem.
po jakimś czasie krab i tak zabije raka i nie pisz że żyją w zgodzie bo to będzie do czasu. zawsze tak było jak np. ktoś trzymał razem dwa lub trzy tęczaki i pisał że już dwa miesiące żyją w zgodzie a po jakimś czasie zostawał i tak jeden. i tak samo będzie z rakiem i krabem, dojdzie do walki w której na 99% zginie rak
tak samo będzie z rakiem i krabem, dojdzie do walki w której na 99% zginie rak
I tutaj się nie do końca zgodzę, w trakcie wylinki kraba rak może okazać się sprytniejszy i wykończyć drania kiedy ten będzie w przebieralni
Ale tak- z całą pewnością jeden z nich w końcu może doczekać swych dni prędzej niż powinien. Rada? Oddzielić raka od kraba- jak już mówili poprzednicy.
Pozdrawiam.
Chciałam wstawić zdjęcia ale z tego co widze to trzeba mieć je na jakimś serwerze, a ja mam je poprostu na kompie.
Może podpowiecie jak moge je inaczej wstawić.
polecam strone imageshack.us
wchodzisz i jest cos takiego jak przegladaj
maila nie musisz podawac
kiedy obrazek sie zaladuje wciskasz na niego tak aby pokazal sie na bialym tle bez reklam i innych pierdolek
wciskasz PPM na zdjecie i dajesz kopiuj link obrazka
wtedy wchodzisz na forum i robisz taka kombinacje
[img]link do tego zdjecia[/img
[img]http://img130.imageshack.us/i/dsc00037xq.jpg/[/img
mowilem zebys wcisnela tak zeby nie bylo reklam tylko biale tlo ;0
ja wrzuce zdjecie
sorki nie napisalem zebys kliknela PPM i pokaz zdjecie
z tego co pamietam mialas wrzucac zdjecie akwarium a nie kraba
wydaje mi sie ze wyszło ok:)
to czekam na twoje zdjecie w sensie kraba
na moje?
najpierw daj zdjecie baniaka to ja moze cos pozniej wrzuce
Beti jak chcesz wiedzieć co jest nie tak to musisz wrzucić zdjęcie akwa...
Tutaj słabe zdjęcie ale z lokatorem.
Rak wyliniał wczoraj już 5 raz, w ciagu niecałych dwóch miesięcy. Żyje sobie schowany w jaskini ale chyba kupie dla niego maleńkie akwa bo będzie go szkoda jak krab go zje [/img
fajne akwa na pierwszym zdjeciu ale jak zobaczylem kraba to wydalo sie strasznie male
ogolnie dobrze urzadzone
jesli mozesz wrzuc jeszcze zdjecia raka
raki wychodza na lad??
Fajnie, że kupiłaś pokrywę do akwa, teraz nie będziesz musiała się martwić o ucieczki kraba.
Ogólnie akwa wydaje się trochę puściutkie, ale fajnie, że są jakieś kryjówki. Z tym, że tego kokosa powinnaś odwrócić w kierunku wody albo do tyłu akwa, bo co to za kryjówka z której i tak wszyscy go widzą?
Za to co do ryb... w akwarium masz jakies 2/5 wody, z czego 1/3 to żwir, kamienie i jakiś tam sprzęt... to daje jakies 7-8 litrów wody w Twoim akwarium. A np neonki, jedne z najmniejszych rybek jakie można hodować potrzebują co najmniej 40l. Nawet jeśli Twoje ryby są tam jako pokarm, to pamiętaj, że się tam męczą! I masz dla nich złe podłoże, one żerują przy dnie i na takim żwirku jak Ty masz mogą się pokaleczyć. Generalnie to nie są warunki dla tych ryb, więc nie powinnaś ich więcej hodować, a te najlepiej oddać.
A akwa dla kraba nawet może być, są drobne niedociągnięcia, ale najważniejsze rzeczy są
Niestety zdjęcia raka nie mam, wstawie jutro.
Tylko raz mu się zdarzyło wyjść z wody jak papugował po poprzednim krabie wspinanie sie po kablach. Też zaczął się wspinać ale w połowie drogi zrezygnował. Później już go nie widziałam żeby się wynurzał.
Jeszcze za poprzedniego kraba kupiłam mu taką zieloną roślinkę kulkę ale zjadł ją w ciągu trzech dni. Nie wiem co mogłabym tam jeszcze wstawić może masz jakiś pomysł? A rybki jako pokarm miały być tylko że ten danio to juz 3 miesiące żyje;/
akwarium urządzone w miarę dobrze ale najlepiej by było gdybyś zamiast rakowi kupiła mniejsze akwarium to po prostu krabowi kupiła większe a rak niech tu zostanie. co do ryb to nie kupuj ich nawet jako pokarm. będą się jedynie męczyć.
mi się akwa bardzo podoba, jest poprawne, właściwie miałem podobnie tylko że z fototapetą
co do rybek, bo w tym temacie to mam 20 lat doświadczenia, nic tym rybkom się nie dzieje, wrzuciłbym tu tylko rzęsę wodną w której krab się obklei a im będzie raźniej
ea00 - nie ma granicy chowu neonek - akwa 40 litrów!
słyszałaś o nanoakwariach??? 2 litrowych zbiornikach??? a o bojowniku, którego można hodować nawet w szklance bo naturalnie występuje w kałużach na polach ryżowych???
Jest granica chowu neonek. Mam z zoologa ulotkę opracowaną przez firmę tropical, gdzie mam wyszczególnione potrzeby najpopularniejszych gatunków. I wiesz, wyznaję taką zasadę, że ufam autorytetom. I dla mnie autorytetem w hodowli ryb są specjaliści, którzy pracują w tak ogromnej i popularnej firmie jak Tropical i dla których akwarystyka to nie tylko hobby ale też praca. Zresztą pierwszy raz w życiu słyszę, że nie ma dolnej granicy chowu jakichkolwiek ryb... Zresztą neonki to nie bojowniki, to porównanie jest co najmniej dziwne...
to czytaj ze zrozumieniem:
napisałem że nie ma dolnej granicy 40 litrów
poczytaj książki o akwarystyce, może przytoczyć Ci autorów? - autorytety
ryba wielkości neonki potrzebuje 2-3 litrów toni wolnej na sztukę, żeby czuć się komfortowo...
poza tm Tropical to jedna z gorszych firm, polecam Sera, JBL a później Tropical...
zgadzam się z Budyniem jak tak popatrzyłem ana akwa i kraba, akwa wydaje się strasznie małe, wgl krab ma tam dla siebie nie za dużo miejsca bo wydaje sie całkiem spory.
W Twoim poście nie napisałeś, że to jest dolna granica, ale mniejsza z tym.
Według mnie trzymanie neonki w szklance od piwa to męczenie zwierzęcia. I mimo, że ryb nie trzymam, to nigdy na żadnym forum ani w żadnych opisach ryb nie spotkałam się ze stwierdzeniem że ryba wielkości neonki potrzebuje 2-3 litrów.
Jedyne o czym czytałam to że każda ryba potrzebuje około litra wody na cm długości, ale minimalnie np. 40l.
A bojownik który sobie żyje w kałużach to nie to samo co neonka która żyje w rzece. Nie wiem jak osoba po 20 latach akwarystyki może te dwie ryby porównywać pod względem litrażu, który jest im potrzebny.
A Beti trzyma kiryski, które dorastają do 6-7 cm i są stadne, więc jeżeli twierdzisz, że tym rybom jest dobrze, bo mieszkają sobie we dwie w 7 litrach to jestem pełna podziwu dla Twojego optymizmu. I o ile nie dziwi mnie to u Beti, która prawdopodobnie akwarystyką się 20 lat nie zajmuje i pewnie po prostu nie wiedziała, że źle robi to u Ciebie jest to raczej zaskakujące.
prosze was skonczcie ta klotnie
rybka i tak zginie wiec wygrywa tutaj silniejszy
to jego problem ze tak mowi
wypowiadajcie sie na temat akwarium i nie robcie offtopu bo sie posypia ostrzezenia
co do akwarium to najbardziej podoba mi sie ten zakatek w wodzie
jest tam ciemno kraba nie widac i ciekawie to wyglada
PS
to pewnie tam ukryl sie rak
To nie kłótnia i nie wiem czy to aż taki offtop, przecież dotyczy to akwarium, staram się pisać tak, żeby każde zwierze czuło się w akwa dobrze, zwłaszcza że nie każdy wie jak zapewnić dobre warunki i być może wyciągnie z tego jakieś wnioski
Beti - strasznie mnie ciekawi jak wygląda ten Twój rak i rzeczywiście lepiej będzie mu kupić osobne akwa
eo00 Ty piszesz o zwierzetach nie tylko w akwarium tylko wogóle uważesz ze masz wiedze na kazdy temat :)Budyń ma racje.U mnie rak niebieski żyje w zgodzie w akwarium 200l z innymi rybami:neonki,sumi rekiny,molinezje,danio.krewetki i wszystkie dogaduja sie super,nikt mi nie zdechł od około 8 miesięcy.Wszystko zalezy jak urządzisz akwarium.
moniaa7 to że piszę o zwierzętach to nie znaczy, że uważam, że mam wiedzę na każdym temat, więc się niepotrzebnie nie nakręcaj. 7mio centymetrowe ryby stadne nie mogą żyć we dwie w 7 litrach. Mówię to po to, żeby się nie męczyły, a nie żeby kogokolwiek strofować. Poza tym nie pisałam tego do Ciebie.
Poza tym po co piszesz o swoim raku, że żyje w zgodzie z rybami, przecież nikt tego nie kwestionował...
eo00 tak tak oczywiście masz racje ,pisze bo mam prawo o tym napisać,ale Ty wiesz pewnie lepiej:)i teraz sie nie nakrecam:)nakrecam się na innych forach gdzie traktuje sie psy jak maszynki rozrodcze i trzyma sie bordoga lub buldożka w stodole:)i trzeba te biedne stworzenia wziąść do domu i doprowadzić do normalności,
W takim razie załóż nowy temat, wklej zdjęcia i opisz swoje akwa, chętnie je obejrzymy Poza tym skąd Ci się bierze to całe "Ty wiesz lepiej", to była jedna moja uwaga odnośnie ryb, jedna dobra rada a Ty robisz z igły widły, a sam temat nawet nie dotyczy Ciebie. Nie mam zamiaru robić tutaj jeszcze większego offtopu, Beti, czekamy na zdjęcia mieszkańców akwa
nie to forum więc nie będe zakłać nowego tematu i też czekam na zdjecie Beti
ostatni raz i przepraszam za offtop
- czytam to forum prawie od jego powstania, tyle że zazwyczj robimy to z konta żony, więc nie sugerujcie się moim stażem
- dlaczego pisałem o bojownikach?- bo to ryba mogąca żyć w najmniejszej ilości wody a czemu Ty ea pisałaś o neonkach skoro twierdzisz że tam są kiryski? i to jeszcze stadne? ja widzę tam razborę klinową i jakąś zamazaną rybkę - po kształcie sądzę że lubi przebywać w środku toni normalnego akwa...
- szacunek dla Ciebie ea że dbasz o to by zwierzaczki żyły w godnych warunkach, ale nie każdego stać na 5 zbiorników i to jeszcze o odpowiednich gabarytach, często musimy iść na kompromis
- zaprzeczyłem Ci w poście bo nie zawsze warto tylko krytykować, dobrze jest napisać, że "warto rozważyć czy nie zmienić akwa, oddać rybek, itp" nie piszmy z !!! bo to nie jest miłe, a przecież na tym forum mamy wymieniać nasze doświadczenia i tworzymy taką małą społeczność, rodzinę
powodzenia w hodowli dla wszystkich
Kurcze ale się rozpisaliście, wszystkie uwagi sa dla mnie ważne - dziękuję wam bardzo.
- W akwa jest jeden kyrysik i jedno Danio, faktycznie nie miałam pojęcia o ich hodowli kupiłam je tylko na pokarm. Wczesniej kupiłam jednego głupika i na drugi dzień rano już go nie było, myślałam że z tymi będzie tak samo, a z tego co piszecie to Danio z kyrysikiem "męczy się" w takim razie już kolejny miesiąc, także mam cichą nadzieję że nie jest im aż tak źle i dotrwają do kupna nowego akwa.
-Drugiego większego akwarium to napewno nie kupie bo nie dysponuję aż takim metrażem w mieszkaniu, ale mniejsze się zmieści.
-Zdjęcie raka wstawie jak tylko da się sfotografować bo jak narazie jest po wylince i już nie jest taki odwarzny żeby od razu wychodzić jak wrzuce mu pastylkę(już szybciej danio ją gdzieś porwie i skubie:)
-A co do mojego akwa to oczywiście kupiłam je doradzając się sprzedawcy "to Pani weżmie to spokojnie starczy" Wiem że pewnie wymaga jeszcze kilku poprawek chociażby lepszej kryjówki na lądzie ale wydaje mi się że jak na pierwszy raz to wcale nie wyszło tak żle
Pozdrawiam :*
nadal nie wiem czy raki wychodza na lad xD
W gąszu tych dyskusji odpowiedziłam na twoje pytanie.
Proszę w takim razie jeszcze raz dla ciebie kopjuj wklej
Tylko raz mu się zdarzyło wyjść z wody jak papugował po poprzednim krabie wspinanie sie po kablach. Też zaczął się wspinać ale w połowie drogi zrezygnował. Później już go nie widziałam żeby się wynurzał.
aaa faktycznie nie zauwazylem
nigdy bym nie pomyslal ze takie zwierze jak rak sie wspina po kablach
ja w ogóle myslałam że rak nigdy w życiu z wody nie wyjdzie, a jak to zobaczyłam to nie mogłam uwierzyć. Teraz żałuję że nie zrobiłam zdjęcia:(
No cóż, mam na uwadze tylko dobro zwierząt, neonki podałam jako przykład małych ryb, podkreślając że większe ryby potrzebują jeszcze więcej, na pewno nie chcę tutaj nikogo pouczać ani być niemiła. W poście po prostu nie słychać jaki ton ma ta wypowiedź Staram się pomóc biorąc pod uwagę moje skromne doświadczenie oraz wiedzę, którą zdobyłam dzięki czytaniu całego mnóstwa for i artykułów, ale na pewno nie na zasadzie, że wiem wszystko najlepiej, bo zdarzało mi się nie raz przyznawać do błędów. Wszyscy tutaj się uczymy. Niestety to akwarium jest trochę za małe na te wszystkie zwierzaki, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że tęczaki im starsze tym mniej tolerują jakiekolwiek towarzystwo. Z wiekiem robią się coraz bardziej agresywne, dlatego im szybciej rak dostanie nowy domek tym bezpieczniej
raki nie wychodzą na ląd wogóle tzn nie potrzebuja tego.I zgadzam się z eaoo rak musi mieć dobra kryjówke
kupiłam rakowi nowe akwa.
Rano wstaje a w łazience pod wanna siedzi rak
Nie wiem jak on to zrobił ale wyszedł z awarium i przeszedł pokój przedpokój i dotarł do łazienki.
Od tej pory awarium jest zawsze zamknięte.
Bo widze ze wszystko lubi wędrowac po moim mieszkaniu w nocy.
Ciesz się, że była tam woda bo innaczej marny byłby jego los.
Jeżeli ktoś zna odpowiedź dlaczego mój krab zdechł byłabym bardzo wdzięczna.Opisze krótko sytuacje.
Wyszłam wieczorem z domu do znajomych. Niestety jeszcze nie zakupiłam przykrywki do akwa ale miałam coś zastepczego i zazwyczaj był on zamknięty. Tym razem jednak nie przykryłam akwarium i rano jak wróciłam to kraba juz nie było. Miałam go 3 miesiące i kilkakrotnie tak było że znajdywałam go pod stołem czy za łóżkiem po 24 godzinach. Tym razem jak go znalazłam był martwy. Oczy miał postawione. Później zauważyłam że miał kawełek złamanego dużego kleszcza. Nie był chory miał wszystkie kończyny. Nie wiem co mu się stało? Może ktoś zna odpowiedź?
Wysechł i tyle (przykro mi). Dlatego umarł. Szczypca miał złamanego bo pewnie o coś zawadził/spadł.
Dokładnie, pewnie spadł. Skoro wiedziałaś, że Ci ucieka to tym bardziej nie rozumiem czemu nie zabezpieczyłaś wyjścia z akwarium. Nawet jak Cię nie stać na pokrywę to jest kilka innych sposobów na zakrycie akwa...
KRABY TO SPRYCIARZE ....
POPRZEDNICY MAJĄ RACJĘ
SZCZYPIEC ZŁAMAŁ PEWNIE W WYNIKU UPADKU
ŚMIERĆ Z POWODU WYSCHNIĘCIA ....
cox409 czy ty prawie zawsze musisz używać Caps Locka.
Twój krab po prostu wysechł. Kraby mają skrzela, nie płuca...
a więc jak wyjaśnisz to że na lądzie potrafią nawet tydzień lub dwa przeżyć?
Jeżeli powietrze jest wilgotne to woda ze skrzeli wolno paruje i krab może zostać na lądzie dłużej
Dzieki za wyjaśnienia.
Wczoraj kupiłam nowego kraba jest z trzy razy większy od poprzedniego i nie ma jednej nogi (mam nadzieje ze to nie błąd że kupiłam takiego - oby odrosła i oczywiście pokrywa obowiązkowo też zakupiona:)
Mam tylko nadzieje że nie zje raka bo poprzedni bał się wszystkiego nawet rybek i jak rak wszedł do jego kryjówkito krab juz tam więcej nie wszedł a teraz jest na odwrót rak został eksmitowany. Oby się dogadali
mysle ze za jakis czas pozbedziesz sie raka
...i to szybciej niż myślisz
Beti jakiej wielkości jest twoje akwa z krabem?
50/30/30 45 litrów. ma dwie kryjówki pod wodą i jedną (kokos) na lądzie. zauważyłam że troszkę mu ciasno niż poprzedniemu ale daje rade, rak żyje i ma sie dobrze z trzech ryb zjadł narazie jedną (kyrysik)
w 45l trzymasz dużego kraba, raka i ryby?
50/30/30 45 litrów. ma dwie kryjówki pod wodą i jedną (kokos) na lądzie. zauważyłam że troszkę mu ciasno niż poprzedniemu ale daje rade, rak żyje i ma sie dobrze z trzech ryb zjadł narazie jedną (kyrysik)
Wychodzi na to, że temu krabowi będzie trzeba kupić akwarium 112 litrów.
to teraz napisz nam koleżanko jakie masz tam rybki bo pewnie masz straszny sajgon w tym akwa-terra. jaki to jest rak? ile cm karapaksu ma twój krab? zakładam że to tęczowy? co to znów za ryba kyrysik? chodzi ci o kiryska? najlepiej daj zdjęcia w dziale akwaterra bo coś mi się wydaje że tam dobrze nie jest z tym baniaczkiem jak i z jego lokatorami
Dobrze by było jakbyś wstawiła zdjęcia akwarium, najlepiej z krabem, bo rzeczywiście to akwa może być za małe dla tej gromadki.
Z 5 cm ma. Rybek juz nie ma - zjedzone:)
Rak z Krabem mają sie dobrze jak narazie współpracują
Wszystko z moim "baniaczkiem" wporządku.
Zdjęcie wstawie następnym razem.
po jakimś czasie krab i tak zabije raka i nie pisz że żyją w zgodzie bo to będzie do czasu. zawsze tak było jak np. ktoś trzymał razem dwa lub trzy tęczaki i pisał że już dwa miesiące żyją w zgodzie a po jakimś czasie zostawał i tak jeden. i tak samo będzie z rakiem i krabem, dojdzie do walki w której na 99% zginie rak
tak samo będzie z rakiem i krabem, dojdzie do walki w której na 99% zginie rak
I tutaj się nie do końca zgodzę, w trakcie wylinki kraba rak może okazać się sprytniejszy i wykończyć drania kiedy ten będzie w przebieralni
Ale tak- z całą pewnością jeden z nich w końcu może doczekać swych dni prędzej niż powinien. Rada? Oddzielić raka od kraba- jak już mówili poprzednicy.
Pozdrawiam.
Chciałam wstawić zdjęcia ale z tego co widze to trzeba mieć je na jakimś serwerze, a ja mam je poprostu na kompie.
Może podpowiecie jak moge je inaczej wstawić.
polecam strone imageshack.us
wchodzisz i jest cos takiego jak przegladaj
maila nie musisz podawac
kiedy obrazek sie zaladuje wciskasz na niego tak aby pokazal sie na bialym tle bez reklam i innych pierdolek
wciskasz PPM na zdjecie i dajesz kopiuj link obrazka
wtedy wchodzisz na forum i robisz taka kombinacje
[img]link do tego zdjecia[/img
[img]http://img130.imageshack.us/i/dsc00037xq.jpg/[/img
mowilem zebys wcisnela tak zeby nie bylo reklam tylko biale tlo ;0
ja wrzuce zdjecie
sorki nie napisalem zebys kliknela PPM i pokaz zdjecie
z tego co pamietam mialas wrzucac zdjecie akwarium a nie kraba
wydaje mi sie ze wyszło ok:)
to czekam na twoje zdjecie w sensie kraba
na moje?
najpierw daj zdjecie baniaka to ja moze cos pozniej wrzuce
Beti jak chcesz wiedzieć co jest nie tak to musisz wrzucić zdjęcie akwa...
Tutaj słabe zdjęcie ale z lokatorem.
Rak wyliniał wczoraj już 5 raz, w ciagu niecałych dwóch miesięcy. Żyje sobie schowany w jaskini ale chyba kupie dla niego maleńkie akwa bo będzie go szkoda jak krab go zje [/img
fajne akwa na pierwszym zdjeciu ale jak zobaczylem kraba to wydalo sie strasznie male
ogolnie dobrze urzadzone
jesli mozesz wrzuc jeszcze zdjecia raka
raki wychodza na lad??
Fajnie, że kupiłaś pokrywę do akwa, teraz nie będziesz musiała się martwić o ucieczki kraba.
Ogólnie akwa wydaje się trochę puściutkie, ale fajnie, że są jakieś kryjówki. Z tym, że tego kokosa powinnaś odwrócić w kierunku wody albo do tyłu akwa, bo co to za kryjówka z której i tak wszyscy go widzą?
Za to co do ryb... w akwarium masz jakies 2/5 wody, z czego 1/3 to żwir, kamienie i jakiś tam sprzęt... to daje jakies 7-8 litrów wody w Twoim akwarium. A np neonki, jedne z najmniejszych rybek jakie można hodować potrzebują co najmniej 40l. Nawet jeśli Twoje ryby są tam jako pokarm, to pamiętaj, że się tam męczą! I masz dla nich złe podłoże, one żerują przy dnie i na takim żwirku jak Ty masz mogą się pokaleczyć. Generalnie to nie są warunki dla tych ryb, więc nie powinnaś ich więcej hodować, a te najlepiej oddać.
A akwa dla kraba nawet może być, są drobne niedociągnięcia, ale najważniejsze rzeczy są
Niestety zdjęcia raka nie mam, wstawie jutro.
Tylko raz mu się zdarzyło wyjść z wody jak papugował po poprzednim krabie wspinanie sie po kablach. Też zaczął się wspinać ale w połowie drogi zrezygnował. Później już go nie widziałam żeby się wynurzał.
Jeszcze za poprzedniego kraba kupiłam mu taką zieloną roślinkę kulkę ale zjadł ją w ciągu trzech dni. Nie wiem co mogłabym tam jeszcze wstawić może masz jakiś pomysł? A rybki jako pokarm miały być tylko że ten danio to juz 3 miesiące żyje;/
akwarium urządzone w miarę dobrze ale najlepiej by było gdybyś zamiast rakowi kupiła mniejsze akwarium to po prostu krabowi kupiła większe a rak niech tu zostanie. co do ryb to nie kupuj ich nawet jako pokarm. będą się jedynie męczyć.
mi się akwa bardzo podoba, jest poprawne, właściwie miałem podobnie tylko że z fototapetą
co do rybek, bo w tym temacie to mam 20 lat doświadczenia, nic tym rybkom się nie dzieje, wrzuciłbym tu tylko rzęsę wodną w której krab się obklei a im będzie raźniej
ea00 - nie ma granicy chowu neonek - akwa 40 litrów!
słyszałaś o nanoakwariach??? 2 litrowych zbiornikach??? a o bojowniku, którego można hodować nawet w szklance bo naturalnie występuje w kałużach na polach ryżowych???
Jest granica chowu neonek. Mam z zoologa ulotkę opracowaną przez firmę tropical, gdzie mam wyszczególnione potrzeby najpopularniejszych gatunków. I wiesz, wyznaję taką zasadę, że ufam autorytetom. I dla mnie autorytetem w hodowli ryb są specjaliści, którzy pracują w tak ogromnej i popularnej firmie jak Tropical i dla których akwarystyka to nie tylko hobby ale też praca. Zresztą pierwszy raz w życiu słyszę, że nie ma dolnej granicy chowu jakichkolwiek ryb... Zresztą neonki to nie bojowniki, to porównanie jest co najmniej dziwne...
to czytaj ze zrozumieniem:
napisałem że nie ma dolnej granicy 40 litrów
poczytaj książki o akwarystyce, może przytoczyć Ci autorów? - autorytety
ryba wielkości neonki potrzebuje 2-3 litrów toni wolnej na sztukę, żeby czuć się komfortowo...
poza tm Tropical to jedna z gorszych firm, polecam Sera, JBL a później Tropical...
zgadzam się z Budyniem jak tak popatrzyłem ana akwa i kraba, akwa wydaje się strasznie małe, wgl krab ma tam dla siebie nie za dużo miejsca bo wydaje sie całkiem spory.
W Twoim poście nie napisałeś, że to jest dolna granica, ale mniejsza z tym.
Według mnie trzymanie neonki w szklance od piwa to męczenie zwierzęcia. I mimo, że ryb nie trzymam, to nigdy na żadnym forum ani w żadnych opisach ryb nie spotkałam się ze stwierdzeniem że ryba wielkości neonki potrzebuje 2-3 litrów.
Jedyne o czym czytałam to że każda ryba potrzebuje około litra wody na cm długości, ale minimalnie np. 40l.
A bojownik który sobie żyje w kałużach to nie to samo co neonka która żyje w rzece. Nie wiem jak osoba po 20 latach akwarystyki może te dwie ryby porównywać pod względem litrażu, który jest im potrzebny.
A Beti trzyma kiryski, które dorastają do 6-7 cm i są stadne, więc jeżeli twierdzisz, że tym rybom jest dobrze, bo mieszkają sobie we dwie w 7 litrach to jestem pełna podziwu dla Twojego optymizmu. I o ile nie dziwi mnie to u Beti, która prawdopodobnie akwarystyką się 20 lat nie zajmuje i pewnie po prostu nie wiedziała, że źle robi to u Ciebie jest to raczej zaskakujące.
prosze was skonczcie ta klotnie
rybka i tak zginie wiec wygrywa tutaj silniejszy
to jego problem ze tak mowi
wypowiadajcie sie na temat akwarium i nie robcie offtopu bo sie posypia ostrzezenia
co do akwarium to najbardziej podoba mi sie ten zakatek w wodzie
jest tam ciemno kraba nie widac i ciekawie to wyglada
PS
to pewnie tam ukryl sie rak
To nie kłótnia i nie wiem czy to aż taki offtop, przecież dotyczy to akwarium, staram się pisać tak, żeby każde zwierze czuło się w akwa dobrze, zwłaszcza że nie każdy wie jak zapewnić dobre warunki i być może wyciągnie z tego jakieś wnioski
Beti - strasznie mnie ciekawi jak wygląda ten Twój rak i rzeczywiście lepiej będzie mu kupić osobne akwa
eo00 Ty piszesz o zwierzetach nie tylko w akwarium tylko wogóle uważesz ze masz wiedze na kazdy temat :)Budyń ma racje.U mnie rak niebieski żyje w zgodzie w akwarium 200l z innymi rybami:neonki,sumi rekiny,molinezje,danio.krewetki i wszystkie dogaduja sie super,nikt mi nie zdechł od około 8 miesięcy.Wszystko zalezy jak urządzisz akwarium.
moniaa7 to że piszę o zwierzętach to nie znaczy, że uważam, że mam wiedzę na każdym temat, więc się niepotrzebnie nie nakręcaj. 7mio centymetrowe ryby stadne nie mogą żyć we dwie w 7 litrach. Mówię to po to, żeby się nie męczyły, a nie żeby kogokolwiek strofować. Poza tym nie pisałam tego do Ciebie.
Poza tym po co piszesz o swoim raku, że żyje w zgodzie z rybami, przecież nikt tego nie kwestionował...
eo00 tak tak oczywiście masz racje ,pisze bo mam prawo o tym napisać,ale Ty wiesz pewnie lepiej:)i teraz sie nie nakrecam:)nakrecam się na innych forach gdzie traktuje sie psy jak maszynki rozrodcze i trzyma sie bordoga lub buldożka w stodole:)i trzeba te biedne stworzenia wziąść do domu i doprowadzić do normalności,
W takim razie załóż nowy temat, wklej zdjęcia i opisz swoje akwa, chętnie je obejrzymy Poza tym skąd Ci się bierze to całe "Ty wiesz lepiej", to była jedna moja uwaga odnośnie ryb, jedna dobra rada a Ty robisz z igły widły, a sam temat nawet nie dotyczy Ciebie. Nie mam zamiaru robić tutaj jeszcze większego offtopu, Beti, czekamy na zdjęcia mieszkańców akwa
nie to forum więc nie będe zakłać nowego tematu i też czekam na zdjecie Beti
ostatni raz i przepraszam za offtop
- czytam to forum prawie od jego powstania, tyle że zazwyczj robimy to z konta żony, więc nie sugerujcie się moim stażem
- dlaczego pisałem o bojownikach?- bo to ryba mogąca żyć w najmniejszej ilości wody a czemu Ty ea pisałaś o neonkach skoro twierdzisz że tam są kiryski? i to jeszcze stadne? ja widzę tam razborę klinową i jakąś zamazaną rybkę - po kształcie sądzę że lubi przebywać w środku toni normalnego akwa...
- szacunek dla Ciebie ea że dbasz o to by zwierzaczki żyły w godnych warunkach, ale nie każdego stać na 5 zbiorników i to jeszcze o odpowiednich gabarytach, często musimy iść na kompromis
- zaprzeczyłem Ci w poście bo nie zawsze warto tylko krytykować, dobrze jest napisać, że "warto rozważyć czy nie zmienić akwa, oddać rybek, itp" nie piszmy z !!! bo to nie jest miłe, a przecież na tym forum mamy wymieniać nasze doświadczenia i tworzymy taką małą społeczność, rodzinę
powodzenia w hodowli dla wszystkich
Kurcze ale się rozpisaliście, wszystkie uwagi sa dla mnie ważne - dziękuję wam bardzo.
- W akwa jest jeden kyrysik i jedno Danio, faktycznie nie miałam pojęcia o ich hodowli kupiłam je tylko na pokarm. Wczesniej kupiłam jednego głupika i na drugi dzień rano już go nie było, myślałam że z tymi będzie tak samo, a z tego co piszecie to Danio z kyrysikiem "męczy się" w takim razie już kolejny miesiąc, także mam cichą nadzieję że nie jest im aż tak źle i dotrwają do kupna nowego akwa.
-Drugiego większego akwarium to napewno nie kupie bo nie dysponuję aż takim metrażem w mieszkaniu, ale mniejsze się zmieści.
-Zdjęcie raka wstawie jak tylko da się sfotografować bo jak narazie jest po wylince i już nie jest taki odwarzny żeby od razu wychodzić jak wrzuce mu pastylkę(już szybciej danio ją gdzieś porwie i skubie:)
-A co do mojego akwa to oczywiście kupiłam je doradzając się sprzedawcy "to Pani weżmie to spokojnie starczy" Wiem że pewnie wymaga jeszcze kilku poprawek chociażby lepszej kryjówki na lądzie ale wydaje mi się że jak na pierwszy raz to wcale nie wyszło tak żle
Pozdrawiam :*
nadal nie wiem czy raki wychodza na lad xD
W gąszu tych dyskusji odpowiedziłam na twoje pytanie.
Proszę w takim razie jeszcze raz dla ciebie kopjuj wklej
Tylko raz mu się zdarzyło wyjść z wody jak papugował po poprzednim krabie wspinanie sie po kablach. Też zaczął się wspinać ale w połowie drogi zrezygnował. Później już go nie widziałam żeby się wynurzał.
aaa faktycznie nie zauwazylem
nigdy bym nie pomyslal ze takie zwierze jak rak sie wspina po kablach
ja w ogóle myslałam że rak nigdy w życiu z wody nie wyjdzie, a jak to zobaczyłam to nie mogłam uwierzyć. Teraz żałuję że nie zrobiłam zdjęcia:(
No cóż, mam na uwadze tylko dobro zwierząt, neonki podałam jako przykład małych ryb, podkreślając że większe ryby potrzebują jeszcze więcej, na pewno nie chcę tutaj nikogo pouczać ani być niemiła. W poście po prostu nie słychać jaki ton ma ta wypowiedź Staram się pomóc biorąc pod uwagę moje skromne doświadczenie oraz wiedzę, którą zdobyłam dzięki czytaniu całego mnóstwa for i artykułów, ale na pewno nie na zasadzie, że wiem wszystko najlepiej, bo zdarzało mi się nie raz przyznawać do błędów. Wszyscy tutaj się uczymy. Niestety to akwarium jest trochę za małe na te wszystkie zwierzaki, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że tęczaki im starsze tym mniej tolerują jakiekolwiek towarzystwo. Z wiekiem robią się coraz bardziej agresywne, dlatego im szybciej rak dostanie nowy domek tym bezpieczniej
raki nie wychodzą na ląd wogóle tzn nie potrzebuja tego.I zgadzam się z eaoo rak musi mieć dobra kryjówke
kupiłam rakowi nowe akwa.
Rano wstaje a w łazience pod wanna siedzi rak
Nie wiem jak on to zrobił ale wyszedł z awarium i przeszedł pokój przedpokój i dotarł do łazienki.
Od tej pory awarium jest zawsze zamknięte.
Bo widze ze wszystko lubi wędrowac po moim mieszkaniu w nocy.
Ciesz się, że była tam woda bo innaczej marny byłby jego los.