NajgroĹşniejsi wrogowie, z ktĂłrymi musimy walczyÄ sÄ w nas...
Przenieśmy się w lata 80-te do Anglii. Poznajemy pierwszą grupę nastolatków, a wśród nich Jersey, Ice i Maggie. Jersey i Ice to bracia polskiego pochodzenia. Jersey po ojcu przejął niezwykłą odwagę i hart ducha. Choć jeszcze jest młody, dobrze wie do jakiego celu pragnie dojść, chce być pilotem myśliwca. Ice oczywiście nie chce być gorszy, choć nie ma tak wygórowanych planów jak brat, to jednak wcale nie przeszkadza mu to w rywalizacji z nim. Maggie z kolei jest piękną i mądrą dziewczyną, która aktualnie cierpi na typową chorobę nie do wyleczenia, mianowicie złamane serce. Choć szaleje za nią wielu chłopców na czele z Jersey, dziewczyna jak na razie ma tylko jedną pasję, biologię.
To nie koniec bohaterów w tej książce. Aby podkręcić atmosferę z grupą Jersey’a Icka i Maggie rywalizują miejscowe dzieciaki na czele z BB, Andy i pulchniutkim Pigułą. BB jest przyczyną złamanego serca Maggie i choć do dziś żałuje swojego postępowania, to szanse na odrodzenie związku są marne. To jednak wcale nie przeszkadza mu nienawidzić Jersey’a, który nie dość, że jest blisko jego byłej, to jeszcze wspaniale rywalizuje z nim w meczach piłki nożnej. Andy z kolei nie cierpi Maggie za jej popularność i omotanie BB wokół palca. A Piguła? No cóż, on gdy tylko ma zapas jedzenia jest dość pokojowo nastawiony.
Każde spotkanie obu grup kończy się albo wielką kłótnią, albo bijatyką. Jednak pewnego dnia w Lesie Rendlesham wydarzy się, a właściwie wyląduje coś, z czym nastolatkowie będą musieli się zmierzyć.
recenzja:
http://moznaprzeczytac.pl/co-wyladowalo-w-lesie-rendlesham-mateusz-kudranski/
Debiut Mateusza Kudrańskiego to naprawdę udany start. Świetna młodzieżowa fantastyka, z przemyślaną akcją i dosyć ciekawymi bohaterami. A co najważniejsze wyróżnia się na tle innych rodzimych tytułów, jak i nawet tych zagranicznych dopiero wydawanych w Polsce. Przełamuje monotonność i wałkowanie jednego tematu. Jest wręcz stworzona na wakacje. Lekka, przyjemna, wciągająca. Udowadnia, że polscy pisarze wcale nie są gorsi od tych spoza granic naszego kraju. Mam nadzieję, że Polak szykuje już następną powieść. Co wylądowało w lesie Rendlesham? zaś polecam wszystkim osobom złaknionym przygód.
Cała recenzja: http://szeptksiazek.blogspot.com/2014/07/co-wyladowao-w-lesie-rendlesham-mateusz.html tutajpoczkategori
To nie koniec bohaterów w tej książce. Aby podkręcić atmosferę z grupą Jersey’a Icka i Maggie rywalizują miejscowe dzieciaki na czele z BB, Andy i pulchniutkim Pigułą. BB jest przyczyną złamanego serca Maggie i choć do dziś żałuje swojego postępowania, to szanse na odrodzenie związku są marne. To jednak wcale nie przeszkadza mu nienawidzić Jersey’a, który nie dość, że jest blisko jego byłej, to jeszcze wspaniale rywalizuje z nim w meczach piłki nożnej. Andy z kolei nie cierpi Maggie za jej popularność i omotanie BB wokół palca. A Piguła? No cóż, on gdy tylko ma zapas jedzenia jest dość pokojowo nastawiony.
Każde spotkanie obu grup kończy się albo wielką kłótnią, albo bijatyką. Jednak pewnego dnia w Lesie Rendlesham wydarzy się, a właściwie wyląduje coś, z czym nastolatkowie będą musieli się zmierzyć.
recenzja:
http://moznaprzeczytac.pl/co-wyladowalo-w-lesie-rendlesham-mateusz-kudranski/
Debiut Mateusza Kudrańskiego to naprawdę udany start. Świetna młodzieżowa fantastyka, z przemyślaną akcją i dosyć ciekawymi bohaterami. A co najważniejsze wyróżnia się na tle innych rodzimych tytułów, jak i nawet tych zagranicznych dopiero wydawanych w Polsce. Przełamuje monotonność i wałkowanie jednego tematu. Jest wręcz stworzona na wakacje. Lekka, przyjemna, wciągająca. Udowadnia, że polscy pisarze wcale nie są gorsi od tych spoza granic naszego kraju. Mam nadzieję, że Polak szykuje już następną powieść. Co wylądowało w lesie Rendlesham? zaś polecam wszystkim osobom złaknionym przygód.
Cała recenzja: http://szeptksiazek.blogspot.com/2014/07/co-wyladowao-w-lesie-rendlesham-mateusz.html tutajpoczkategori