Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...

Witam wszystkich milosnikow krolikow. moj krolis wyrywa sobie siersc z przednich lapek( nie ma jej pod spodem lap jak rowniej na przodzie ) wylizuje ja rowniez bardzo. Zaniepokojona wyslalam zdjecia do 2 weterynarzy ktorzy udzielaja porad online. Obydwoje kazali isc do weterynarza. Pierwsza powiedziala ze moze to byc pododermatiti,drugi napisal ze moze to byc alergia spowodowana dieta, stresem lub tez zakarzenie grzybiczne. Natychmiast udalam sie do weterynarza( mieszkam w malym miasteczku we wloszech i jest tu tylko jeden weterynarz ze specjalizacja ziwrzeta egzotyczne)Weterynarz zbadal krolisia stwierdzajac ze jest zdrowy. Zadal mase pytan na ktore staralam sie jak najlepiej odpowiedziec. Nastepnie pobral probke siersci i zbadal ja pod mikroskopem ozekl ze nie ma pchel. Nastepnie pobral znow probke siersci wlozyl ja do pewnej syubstancji i powiedzial ze wynik bedzie za 2 tyg( test na grzyby)Stwierdzil ze nie wie co to moze byc dal mi jakis plyn( jest dla psow!)kazal przemywac nim co 4 dni,zadzwonic za 2 tyg i przyjsc jakby sie pogorszylo. Skasowal kase i tyle. Masakra. Przemywalam labki tym plynem niby bylo troche lepiej(na jednej z lapek zauwazylam ze siersc zaczyna odrastac), ale nie na dlugo zauwazylam ze na drugiej lapce z pod spodu zaczynaja sie robic takie jaby odciski ranki i ze krolisia boli ta labka bo jak siedzi nie kladzie jej calkiem na ziemi(opiera ja tylko na pazurkach , nie kladzie jej tam gdzie sa ranki)Zadzwonila do weta aby dowiedziec sie co wykazaly analizy a on ze wszystko w porzadku i to pewnie stres. Wtedy postanowilam zmienic weterynarza. Przeszukalam wszystkie fora o krolikach wloskie i znalazlam pewan pani doktor w dosc odleglym miescie odemnie. I tu pokazal sie maly problem. Ja i moj chlopak pracujemy caly tydzien do pozna. A weekend wiadomo sa swieta.bede mogl go zabrac dopiero w przyszlym tygodniu jak dobrze pojdzie. I z tym wiarze siemoje pytanie do was, jak moglabym ulzyc troszke krolisiowi(wylozylam mu jego wybieg miekkim kocykiem)moze jakies masci bez recepty albo srodki przeciwbolowe? Sprobuje wkleic link ze zdjeciami lapek(mam tylko te ktore byly zrobione 2 tyg temu jak nie bylo jeszcze ranek) moze ktos z was mial juz z czym takim do czynienia. Bo ja juz nie wiem co robic. jestem zdesperowana...nie chce zeby biedaczek cierpial...serce mi sie z bolu sciska. oto linki
http://img338.imageshack.us/img338/1455/04122010070.jpg http://img510.imageshack.us/img510/8936/04122010071.jpg


Jaka ma podsciolke krolik ? Wyrywa siersc tam gdzie widac na zdjeciu czy jeszcze z innych miejsc ?
Na teraz mozesz lapki smarowac czyms tlustym np. mascia tranowa albo mascia nagietkowa, bepanthen, nie wiem co jest dostepne u Was.
Moze to alergia na trociny, wykladzine, moze roztocza, ale wet raczej by je widzial pod mikroskopem .
krolis w kuwecie ma trociny ale ja ich juz uzywam od 2 lat i nigdy nie bylo z tym problemow. Dla pewnosci od dwoch dni na wierzch kuwety klade sianko...najpierw trociny a potem aby bylo bardziej miekko sianko.
Wykladziny nie mam w domu tutaj we wloszech w prawie wszystkich domach sa kafelki.
Krolis wyrywa siersc tylko z przednich lap dokladnie tak jak na zdjeciu ale zauwazylam ze jakos tak na tylnich lapach z pod spodu przy samych pazurkach zaczyna ich byc mniej...nio i w ciaz sie lize po tych lapkach a nawet gryzie je.Kurcze ja nie zgadzam sie ze to ze stresu. Nic nie zmienilam w domu, nie bylo nowych osob, wszystko tak jak zawsze wiec nie widze dlaczego weterynarz wciska mi kit ze to stres powoduje ze on sobie ta siersc wyrywa.
Kroliki , ktore nie maja towarzysza i przebywaja czesto w klatce, nie maja zajecia czesto maja problemy behawiorystyczne. Moze to byc agresja, gryzienie pretow klatki, picie wlasnego moczu lub wygryzanie sobie siersci, lizanie siersci az do powstawania ran.
Mysle, ze najpierw trzeba wykluczyc przyczyne zdrowotna. Byc moze jest to jakas alergia, cos co go swedzi, piecze czy w iny sposob przeszkadza. Smaruj mu lapki, natluszczaj, odwracaj w miare mozliwosci uwage .


udalo mi sie kupic masc nagietkowa. Teraz smaruje labki krolisia. Mam nadzieje ze troche przyniesie mu ulge.