NajgroĹşniejsi wrogowie, z ktĂłrymi musimy walczyÄ sÄ w nas...
Nowa książka Janet Evanovich! Autorka bestsellerów "New York Timesa" angażuje do akcji Stephanie Plum, łowczynię nagród, bohaterkę swego piątego thrillera.
Co czeka Stephanie?
* Wuj Fred zniknął bez śladu.
* W torbie na śmieci znajduje się ciało.
* Po mieście goni ją paskudny bukmacher.
* Babcia Mazurowa chce posłużyć się paralizatorem.
* Stephanie może korzystać z wozu tylko przez czterdzieści osiem godzin.
* Dwaj mężczyżni próbują zaciągnąć ją do łóżka.
* Nie ma odpowiedniej kiecki na mafijne wesele.
* Jest jeszcze mały wściekły człowieczek (tylko nie nazywajcie go karłem!), który nie chce wynieść się z jej mieszkania.
Piąta część przygód bombowej łowczyni nagród, Stephanie Plum, już za mną, a jeszcze trzynaście (tych wydanych xD) przede mną.
Jaka była ta piąta część? Jak zawsze pełna akcji i zabawnych dialogów. Zaczęło się niewinnie od prośby od rodziny by znaleźć wujka Freda, który nagle znika. Stephanie zaczyna poszukiwania, do których dochodzi afera z firmą wywożącą śmieci, a także 'Panem Mokrym', który nie odstępuję jej na krok. Żeby było ciekawiej jednym z NSS Stephanie jest malutki człowieczek, który potrafi spowodować duże kłopoty, a z więzienia wychodzi dawny, i bardzo niebezpieczny, 'znajomy' Stephanie. Jak widać dzieje się wiele, ale do ego pani Evanovich już nas przyzwyczaiła i inaczej być nie może. I jak zawsze nie może również zabraknąć wybuchów oraz niezapomnianych wypowiedzi babci Mazurowej i Luli. I jako, że Stephanie potrzebuje pilnie kasy jej nowa fucha też zapowiada ciekawe wydarzenia, szczególnie że w branży łowców nagród wieje nudą.
Nudni na pewno nie jest w życiu osobistym Stephanie, bo oprócz wyżej opisanych problemów pojawia się pewien dylemat w sercu Stephanie. Tak, tak...pojawia się dobrze znany książkowy trójkąt. Czy mi się to podoba? Nie, ja już mam swojego wybranka w tej serii i chcę żeby to z nim była Stephanie! Żadnych dylematów, ale cóż dziać się musi, a dzięki temu mamy kilka gorących scen .
Czy polecam? Oczywiście, fani serii o Stephanie chyba doskonale rozumieją jaka to świetna zabawa czytać o jej losach. A Ci co jeszcze nie wiedzą zapraszam do sięgnięcia po pierwszą część 'Jak upolować faceta. Po pierwsze dla kasy', być może podobnie jak ja zaraz będziecie czytać 5 część . tutajpoczkategori
Jak na razie tylko okładka (bo stronka się nie chce otworzyć )
Byłam sceptycznie nastawiona do nowego pomysłu na okładki, ale teraz podobają mi się tak bardzo, że aż szkoda, że od początku wszystkie nie były takie graficzne.
Mam nadzieję, że będą serię wydawać nadal w ekspresowym tempie ta ma byc zaraz po nowym roku tutajpoczkategori