ďťż

Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...



Dziesiąty tom kultowego cyklu o tajnym bractwie wampirów.
Xhex udaje się uwolnić z niewoli u Lahsera i ciężko ranna trafia do siedziby Bractwa. John opiekuje się nią troskliwie i oboje bardzo się do siebie zbliżają. Zgwałconą przez porywacza dziewczynę prześladują koszmary, ale znajduje wsparcie ukochanego. Czuje jednak, że Johna coś dręczy i postanawia dowiedzieć się czegoś o jego przeszłości. Przy tej okazji przekonuje się, że są sobie przeznaczeni. Oboje postanawiają ostatecznie zniszczyć Lahsera i zmusić go, by zapłacił za swoje czyny.

Stron: 320
Cena: 31,90
Data premiery: 6 październik 2011
Wydawca: Videograf II


Uuu, znów zaskakująco ładna okładka Może to dlatego, że po kilku pierwszych obniżyłam moje wymagania ;P
Na razie nie czytam opisu, bo mam parę części do nadrobienia, ale cieszę się, że wydawanie serii idzie całkiem sprawnie tutajpoczkategori
No po prostu się wzruszyłam! Takiego tempa w wydawaniu, Videograf chyba nigdy nie miał. Okładka faktycznie nawet w miarę (chociaż po tej z tomu o Furiacie, gorzej już być nie może...) Uch, strasznie dużo ciekawych premier szykuje się nam na wrzesień...
no zapowiadają na za 3 tygodnie , ale oficjalnej daty jeszcze nie ma - bedziemy obserwować tutajpoczkategori


Nie mogę się doczekać,podoba mi się strasznie okładka .Muszę przeczytać 9 część książki .Super,ze wydawnictwo stara aby premiery były szybkie.
Czekam z niecierpliwością na tą część, przeczytałam już "Drogę przeznaczenia" i czuję niedosyt, za mało Johna i X. boję się tylko o zakończenie, mam nadzieję, że będzie w iście Hollywoodzkim stylu! (czyt. Happy End )
Nie rozumiem tylko motywu togo Hotelu i Holly ? tutajpoczkategori
Ja tak samo,właśnie czytam Drogę przeznaczenia i jest cudowna chyba dla mnie jedna z lepszych części .Mam nadzieje,że będzie więcej książek z tej serii
Tak ksiązka Johna jest zdecydowanie jedną z najlepszych w serii.
Niunia też do końca nie rozumiem sensu wprowadzenia wątku z Holly - tzn wiem że to nie o nią w sumie chodzi a o Elijahu - ale tak czy siak obeszło by się bez niego, hamował tylko akcję...

Zauważyłyście coś ciekawego w "Drodze Przeznaczenia" kiedy to John przechodził przez garaż w siedzibie bractwa?

Na razie nie ma info o kolejnym tomie, mam nadzieje, że wydawnictwo się postara - aczkolwiek dla mnie nie było już takiej rewelacji jak przy Johnie, mimo że było sporo V i Jane tutajpoczkategori

Tak ksiązka Johna jest zdecydowanie jedną z najlepszych w serii.
Niunia też do końca nie rozumiem sensu wprowadzenia wątku z Holly - tzn wiem że to nie o nią w sumie chodzi a o Elijahu - ale tak czy siak obeszło by się bez niego, hamował tylko akcję...

Zauważyłyście coś ciekawego w "Drodze Przeznaczenia" kiedy to John przechodził przez garaż w siedzibie bractwa?

Na razie nie ma info o kolejnym tomie, mam nadzieje, że wydawnictwo się postara - aczkolwiek dla mnie nie było już takiej rewelacji jak przy Johnie, mimo że było sporo V i Jane






tutajpoczkategori


Na stronie Dictum została podana data premiery: 2011-09-26 tutajpoczkategori
W końcu premiera! Tak szybko przeczytałam Drogę przeznaczenia! skończyła się a takim momencie, że już nie mogę się doczekać Księżycowej przysięgi.
Swoją drogą ciekawe, co oznacza ten tytuł? Czy ma jakiś związek z fabułą książki, bo nie brzmi obiecująco....
moim skromnym zdaniem ani Droga Przeznaczenia, ani Księżycowa przysięga nie mają nic wspólnego z fabułą ... nadal uważam że książka Johna miała mieć tytuł Dusza Wampira - dla całości ... a to miały być tytuły dla nowej serii o Upadłych Aniołach - ale że nastąpił podział to je wykorzystali - ale to tylko takie moje przypuszczenie tutajpoczkategori
Zgadzam się! W końcu w książce o V były wydrukowane zapowiedzi następnych tomów bez żadnej notki, że tomy zostaną podzielone. Zatem automatyczne założyłam, że Anioł będzie o Mordzie, a Dusza o Johnie. Mało tego! W Aniele jest zapowiedź Duszy z opisem, który jasno wskazuje, że część będzie dotyczyć Xhex i John Matthew, a nie Morda i Ehleny. Także twoim skromnym zdaniem Mulka oraz moim (mniej skromnym ;P) mamy rację! :D

Muszę (uszczypliwie) przyznać, że wydawnictwo kombinuje jak koń pod górę.
A przez te ich okropne kombinacje seria traci na wartości już na wstępie, szczególnie u ludzi, którzy jej kompletnie nie znają, a widzą np. na półce chociażby piątą, czy szóstą część. tutajpoczkategori
Na szczęście ci bardziej dociekliwi mogą wygugować braci, wejść na forum takie jak to i poczytać peany na ich część. Ha! :D

Chyba wreszcie zdezerteruję i zacznę czytać Drogę. Miałam wprawdzie zaczekać aż 9 i 10 będą wydane, żeby przeczytać jedną po drugiej, ale nie ma mowy, żebym wytrzymała do 26.

Data premiery rynkowej: 2011-10-13
Dostępne od: 2011-09-29

z czego wynika, że...
właściwie nie wiem kiedy będzie można książkę zakupić. :c tutajpoczkategori
a rano patrzyłam był 6ty hmmm
w księgarni w której kupuję serię, jest premiera przesunięta na 4ty ... a oni mieli zawsze max 1 dzień poślizgu od dictum :/
zawsze tydzień to nie miesiąc ..

dodam jeszcze że na empiku ktoś zamieścił informację jakoby kolejna część (Lover Unleashed) miała wyjść w listopadzie i to jako całość, bez podziału
Tak, tak, też zerknęłam w komentarze i zostałam mile zaskoczona ;) W tym dzieleniu książki jednak najgorsze jest to czekanie na drugą połowę, cena nie robi mi już takiej różnicy, chciałabym tylko mieć od razu całość. ;) tutajpoczkategori
MUlka, to świetna wiadomość, pozostaje tylko czekać na całą książkę, chociaż dopóki nie zobaczę jej na własne oczy to nie będę w to wierzyła
A tak swoją drogą, to tak dawno skończyłam Drogę przeznaczenia, że już jej za dobrze nie pamiętam, powinni szybciej wydać Księżycową przysięgę!
Dziewczyny, widziałyście to? Co prawda wysyłka w dniu premiery, czyli ok. 13., ale to i tak niezaprzeczalny znak, że książka trafiła już na rynek. I jeszcze na merlinie można sobie zamówić i 3. odebrać (a przynajmniej tak jest napisane). tutajpoczkategori
na facebooku napisali, że po weekendzie powinna pojawić się w księgarniach fakt, że na allegro cena fajna ale 5 zł w tą czy tą - już mi naprawdę nie zależy
Szybko nadrobiłam zaległe tomy i... ja chcę następne!!!
Bardzo czekałam na tom o Johnie, ale zamiast niego całą moją uwagę skradli Khiller i Blasth! Po prostu ich kocham i tak bardzo bym chciała, żeby w końcu byli razem. Niestety na to przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać
Z ciekawostek (no chyba, że już gdzieś były to sorry ) tom o Thorze będzie najgrubszą książką jak do tej pory. Ward napisała już 700 stron, a to jeszcze nie koniec. Wydarzenia będą rozgrywały się na przestrzeni roku, więc książka zostanie podzielona na 4 duże rozdziały: Wiosna, Lato, Jesień, Zima (więc my możemy się szykować na niespodziankę od wydawcy, że każdy rozdział wydadzą osobno...). Partnerką Thora będzie znana z tomu o Johnie "Niema".
Jeżeli chodzi o Blastha i Khillera, w książce o Thorze praktycznie ich nie będzie , ale co bardzo cieszy dostaną swoją własną książkę
A i planowana światowa premiera tomu o Thorze to marzec 2012. tutajpoczkategori

Księżycowa przysięga zaczyna się od tego jak John otwiera swoją przeszłość przed Xhex. Pokazuje jej miejsca, w których żył zanim znalazł go Tohr. Akcja skupia się na poszukiwaniu Lahsera, który przestał być już pupilkiem Omegi i musi ukrywać się przed Korporacją Reduktorów. Oczywiście Lahser na własną rękę próbuje stworzyć swoją armię, na szczęście z marnym skutkiem. W książce rozdziały teraźniejsze przeplatają się w przeszłością. Osobiście bardzo mi się podobały. Historia Hardhego i młodego Tohra idealnie wplotła się w życie teraźniejsze Johna i Xhex. Z kolei wzmianki o dworze Eliahu bardzo przynudzały. Rozumiem, że autorka chciała tym pokazać, że były kochanek Xhex żyje, ale po co? Myślę, że mało kogo to interesowało. Dużo bardziej rozwinął się wątek Khillera i Blasha, na serio liczę, że jakoś się dogadają. W ostateczności Khilla widzę z Laylą, ale wiem, że Blash nigdy nie będzie szczęśliwy, ten Saxton nie przypadł mi do gustu. Blash za każdym razem udowadnia, że bardzo kocha Khilla i dziwne by było gdyby nagle równie mocno pokochał kogoś innego. Końcowe rozdziały okazały się istną wisienką na torcie (heh co za określenie) Bardzo podobało mi się jak duet J. i X. wykończyli Lahsa, dobrze dupkowi tak, za dużo krzywd wyrządził tej dwójce, chociaż powinien bardziej cierpieć! Przybliżona też zostaje postać Panikhi, która w sanktuarium Wybranek odbywa sobie krwawe walki z Ślepym Królem. Ciężko mi się do niej przekonać, jest taka zadufana w sobie, mam nadzieję, że jednak zyskuje przy bliższym poznaniu. Ceremonia godowa była prześliczna, bardzo mi się podobała, chyba jedna z najlepszych jakie do tej pory były w Bractwie. Wyobrażam sobie jak Xhex musiała obłędnie wyglądać w swojej sukni ślubnej. Największym zaskoczeniem okazał się powrót matki Xhex, która przez te wszystkie lata służyła w sanktuarium Wybranek. Ostatnia scena jak John wręcza swojej żonie łańcuszek jako symbol ich miłości bardzo romantyczna

"Księżycowa przysięga" jest znakomitą książką. Polecam ja wszystkim fanom Braci, na pewno się nie zawiedziecie. Oczywiście nie mogłaby istnieć bez "Drogi przeznaczenia", która jest jej wstępem, dla mnie - zdeklarowanego Fana Bractwa Czarnego Sztyletu jest to po prostu książka o Johnie, bez tych wszystkich głupkowatych tytułów i niech tak pozostanie.
Niunia, ale mnie kusi, żeby zajrzeć do tych spoilerów! Ale skoro w sobotę dałam radę, to teraz też się powstrzymam, bo jest szansa, że za kilka dni już będę miała książkę w łapkach i mimo wszystko wolę mieć niespodziankę podczas czytania
Ven, wiem, że dasz radę i nie zajrzysz do Spojlera Jak już przeczytasz "Księżycową przysięgę", to koniecznie napisz co o niej sądzisz, jestem bardzo ciekawa Powrót do góry







Genialna część Żałuję, że nie mam pod ręką już kolejnej części! Zawsze tak jest, kiedy kończę czytać Bractwo




Kolejny tom już nie jest taki emocjonujący, jest bardziej takim wstępem na nowe dzieje, dużo będzie V - którego kocham
Phanika to takie troszkę inne spojrzenie na to wszystko
Sama z niecierpliwością czekam na książkę Thora, która będzie wiosną Powrót do góry



No właśnie zastanawiam się jak to będzie wyglądać z Panikhą w następnym tomie, ale jak będzie dużo V to super Bo normalnie się za nim stęskniłam, a też go uwielbiam A będzie trochę więcej Pani Kronik? Bo ostatnio jej rola znacznie zmalała w Bractwie i zastanawiam się co teraz ona pocznie

A potem Tohr <3 Nie mogę sobie wyobrazić, że niedługo będziemy musieli czekać na kolejne części tyle co Amerykanie xD Już się przyzwyczaiłam, że wychodzą jedna po drugiej (nawet z tymi opóźnieniami ), a teraz taka tortura będzie

Powrót do góry


V i Jane <3 Ale fajnie, że rozwinie ich wątek I nie zdziwiło by mnie bardzo, gdyby Panikha była tą silniejszą w związku

A co do Lahsera, to samo właśnie pomyślałam i jestem ciekawa w którym kierunku pójdzie autorka?
Ven tym słowem było BRAT

W oryginale Panikha ma na imię Payne (inny zapis ale czyta się jak pain), więc to co powiedziała Xhex tak właśnie brzmiało - panika a ból, cierpienie ... czy czuła to czy to, taka mała różnica, czytelnik i tak nie zwróci uwagi i własnie to mnie tak irytuje w polskich przekładach, robią babola a potem musza przez to przeinaczać treść ... Powrót do góry
Aaa, to nawet nie byłam blisko xD

No właśnie teraz przeglądam te ebooki i tam zupełnie inaczej się nazywają i muszę się domyślać kto jest kim No bo rozumiem, że te imiona mają spore znaczenie, jak właśnie np. w przypadku Panikhi, dla treści, ale chyba wolałabym, żeby zostawili je oryginalne i najwyżej zrobili przypisy, bo teraz mam normalnie rozdwojenie jaźni
Ja musialam się przyzwyczajać w drugą stronę, najgorzej miałam, i mam do tej pory, z Khillem i Blastem
Polski przekład w większości oddał to co imiona miały wnieść, tylko jakoś tak dziwnie brzmią ... Sama zawsze się zastanawiałam jak anglojęzyczni odbierają takie imiona, z genezą w powszechnym słowie, lub kiedy są to całkiem zwykłe słowa jak Faith, April, London ... mi by było dziwnie mowić na kolegę Kraków czy na koleżankę Wiara Powrót do góry
Ven! przeczytałaś już Księżycową przysięgę! Wiedziałam, że Ci się spodoba! Ja już czekam na następną część. Niestety mam pewne obawy, jakoś Panikha nie przypadła mi do gustu (a szkoda) chociaż jestem ciekawa o czym będzie jej historia.
Właśnie ja dopiero odkryłam, że Khill to w oryginale Qhuinn, a Blasth to Blay (a myślałam, że ich imion nie zmieniali!) Haha i teraz tak mi dziwnie jakoś I też się zastanawiam czy w krajach anglojęzycznych też uważają te imiona za trochę dziwne, jak my te nasze w Polsce

Niunia, no niestety już przeczytałam, a wolałabym jeszcze się nią delektować Ale naprawdę się nie dało xD Ja mimo wszystko jestem ciekawa Panikhi, chociaż też nie pałam do niej sympatią ;P Ale jeszcze bardziej mnie interesują... wątki poboczne xD W tym, przede wszystkim, moja ulubiona ostatnio para, której ciągle mi mało xD Powrót do góry
Powinni od razu wydać książkę poświęconą K. i B. ja też ją chce! myślę, że Panikha nie będzie już taka fajna, "Księżycowa przysięga" bardzo wysoko postawiła poprzeczkę
najciekawsze to chyba sceny z Blasthem i Saxonem, i Khillem.
fajnie że Tohr wrócił, a ten upadły anioł mnie powala! czekam na więcej Lassitiera!
Panikha mnie ciekawi. a to jak pozna tego chirurga było przewidywalne, więc niestety elementu zaskoczenia nie ma. ta sprawa z NieMą była ciekawa, nie spodziewałam się tego, i dokładnie dalej nie wiem kim jest John. na 100% nie wiem ale już wcześniej sądziłam że to reinkarnacja H.
jakby ktoś potwierdził moje domniemania lub im zaprzeczył będę wdzięczna Powrót do góry
okładka ładna , ale nie zawartość.
Nie sadziłam że te wszystkie wątki związane z fragmentami o Hardhym czy duchu przebywającym w pewnym domu będą tak właściwie związane z Xhex Naprawdę autorka fajnie to wszystko ze sobą połączyła.
Jak zwykle John z Xhex nie miał lekko, ale skończyło się to wszystko tak jak każdy chyba się domyślał.
Największym plusem i wątkiem w tej części były fragmenty z perspektywy Khilla, bardzo mi się podobały W końcu można było się dowiedzieć co tak naprawdę siedzi w tej jego głowie.
Autorka zakończyła pewne wątki i rozpoczęła nowe i nie pozostaje mi nic innego jak zabrać się za 11 tom Powrót do góry