NajgroĹşniejsi wrogowie, z ktĂłrymi musimy walczyÄ sÄ w nas...
Witajcie,
mam mały dylemat z moim wampirzym stadkiem. Przebudowałam terrarium i przyznam szczerze, że dość dużej zmianie uległy warunki: w "tymczasówce" mam 23 stopnie i jakieś 50% wilgotności, w docelowym około 29* i 80-90% wilgotności.
Temperaturę znacznie podnosi oświetlenie, nie mam grzałki. Zastanawiam się w jaki sposób przenieść kraby tak, by nie padły od nagłej zmiany warunków? Nie bardzo mam jak dogrzewać "tymczasownik", żeby osiągnął za kilkanaście dni te 29*.
Proszę o odpowiedzi jedynie doświadczonych hodowców, szczególnie liczę na posiadaczy wampirów po kilku przeprowadzkach
boisz sie o szok termiczny.w docelowym wylacz swiatlo temperatura spadnie,wrzuc kraby i odpal ponownie oswietlenie
Problem właśnie w tym, że temperatura rośnie bardzo szybko, mniej więcej w ciągu 2 godzin wzrasta o 5*. Czy to nie za dużo?
To włącz światło na półgodziny, a potem jak spadnie o dwa stopnie to na następne pół godziny.
hmm.... troche duzo.. uzywasz termoregulatora rt?
Nie, do tej pory miałam włącznik czasowy na światło, ale to nie rozwiązuje problemu.
wlacznik to swoja droga,ale jest taki fajny termoregulator rt-2,cos na zasadzie termostatu,ustawiasz temperature,podlaczasz zarowke grzewczka mate czy cos w tym rodzaju,jezeli zadana temperatura zostanie uzyskana to termoregulator wylacza ogrzewanie,to by ulatwilo sprawe.co 2 godziny podnosila bys o stopien i tyle..hmm...
Kraby przełożone. Generalnie zakryłam pokrywą tylko połowę akwa, wpuściłam je do ciemnego zbiornika po czym włączyłam światło. Temperatura rosła wolniej i wtgląda na to, że plan się powiódł (poza tym oczywiście, że widzę tylko dwa kraby, bo reszta pochowana )
mam mały dylemat z moim wampirzym stadkiem. Przebudowałam terrarium i przyznam szczerze, że dość dużej zmianie uległy warunki: w "tymczasówce" mam 23 stopnie i jakieś 50% wilgotności, w docelowym około 29* i 80-90% wilgotności.
Temperaturę znacznie podnosi oświetlenie, nie mam grzałki. Zastanawiam się w jaki sposób przenieść kraby tak, by nie padły od nagłej zmiany warunków? Nie bardzo mam jak dogrzewać "tymczasownik", żeby osiągnął za kilkanaście dni te 29*.
Proszę o odpowiedzi jedynie doświadczonych hodowców, szczególnie liczę na posiadaczy wampirów po kilku przeprowadzkach
boisz sie o szok termiczny.w docelowym wylacz swiatlo temperatura spadnie,wrzuc kraby i odpal ponownie oswietlenie
Problem właśnie w tym, że temperatura rośnie bardzo szybko, mniej więcej w ciągu 2 godzin wzrasta o 5*. Czy to nie za dużo?
To włącz światło na półgodziny, a potem jak spadnie o dwa stopnie to na następne pół godziny.
hmm.... troche duzo.. uzywasz termoregulatora rt?
Nie, do tej pory miałam włącznik czasowy na światło, ale to nie rozwiązuje problemu.
wlacznik to swoja droga,ale jest taki fajny termoregulator rt-2,cos na zasadzie termostatu,ustawiasz temperature,podlaczasz zarowke grzewczka mate czy cos w tym rodzaju,jezeli zadana temperatura zostanie uzyskana to termoregulator wylacza ogrzewanie,to by ulatwilo sprawe.co 2 godziny podnosila bys o stopien i tyle..hmm...
Kraby przełożone. Generalnie zakryłam pokrywą tylko połowę akwa, wpuściłam je do ciemnego zbiornika po czym włączyłam światło. Temperatura rosła wolniej i wtgląda na to, że plan się powiódł (poza tym oczywiście, że widzę tylko dwa kraby, bo reszta pochowana )