X
ďťż

Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...



Serial na podstawie powieści Stephena Kinga "Pod kopułą". Pewnego jesiennego i słonecznego dnia, amerykańskie miasteczko Chester's Mill zostaje niespodziewanie odcięte od reszty świata przez niewidzialne pole siłowe. Spadające z nieba płonące samoloty, eksplodujące samochody powodują chaos i panikę wśród ludzi, którzy próbują zrozumieć czym jest, skąd pochodzi i jak można zniszczyć tajemniczą barierę - tytułową kopułę. Na ratunek zdezorientowanym mieszkańcom spieszy były żołnierz Dale Barbara (Mike Vogel) wraz z grupką nieustraszonych obywateli. Kiedy próbują oni utrzymać spokój i porządek w mieście, na ich drodze pojawia się lokalny polityk, który nie cofnie się przed niczym, by zachować władzę...

Opis pochodzi ze strony filmweb

-----------------------------------------------------------------------

Oglądacie? Już po pierwszych kilku minutach pierwszego odcinka wiedziałam, że to serial dla mnie. Wczoraj widziałam odcinek drugi i muszę powiedzieć, że "Under the dome" wciąga i to bardzo.


Haha, i w końcu Ty założyłaś temat! Drugi odcinek jeszcze przede mną. Pierwszy mi się podobał, ale nie aż tak, żebym mogła nazwać serial swoim ulubionym, albo nawet jednym z ulubionych. Niemniej jednak mam nadzieję, że rozwinie się ciekawie.
Swoją drogą, abstrahując od serial, a skupiając się na samym pomyśle S. Kinga, wydaje mi się on nieco zerżnięty z serii Gone. (King wydał swoją książkę rok po premierze "Gone"). Wiadomo, że tam chodziło o coś innego, bo zostały same dzieci i pojawiają się inne wątki, ale sam pomysł kopuły jest niemal identyczny. tutajpoczkategori
Założyłam, bo strasznie chciałam zobaczyć, co inni o tym serialu myślą.... ale chyba będziemy pisać tu w dwójkę... xD No, lepsze to niż pisanie do samej siebie!

A czytałaś książkę? Ja nie czytałam i w sumie nie wiem, czy przeczytam. Nie wspominam dobrze mojego ostatniego spotkania z twórczością Kinga. D

No a wracając do serialu, to ja ostatnio jestem strasznie wybredna i mało który serial mi się podoba, ale na szczęście ten do mnie trafia. Ten klimat... muzyka... no i sam pomysł! Chociaż masz rację, że podobny do "Gone".
Cóż... Mam tylko nadzieję, że dalej będzie jeszcze lepiej. Odcinek drugi był dobry, jednak gorszy od pierwszego. :<
Książki nie czytałam i nie zamierzam czytać. Miejmy nadzieję, że ktoś jeszcze się przekona i zacznie oglądać. Przede mną ciągle odcinek 2. tutajpoczkategori


Ja obejrzę na pewno, ale najpierw przeczytam książkę. Przy najbliższej wizycie w bibliotece ją wypożyczę, póki serial konkretnie się nie rozkręcił i nie mam za wiele do nadrabiania. A "Pod kopułą" cieniutkie nie jest, więc trochę czasu nad tym spędzę.
Ja oglądałam pierwszy odcinek już parę dni temu, ale nie wiem czy wzbudził on we mnie większe emocje, pamiętam że totalnie obrzydził mnie ten moment z krową Z bohaterów nikt na razie nie zrobił szału, okropny był młody gostek psychopata mam tu nadzieję na jakiś ciekawy wątek, tylko niech to nie będzie kolejny irytujący schemat.. mam tu na myśli wszystkich bohaterów, bo jak na razie nikt mi niczym się szczególnie nie wyróżnił, mam takie wrażenie jakbym po pierwszym odcinku mogła zupełnie przewidzieć ich schemat postępowania, liczę że tak jednak nie będzie
Co do kopuły, też cały czas teraz będę wszystko porównywać do Gone, te wizje też już kojarzę sobie z jedną bohaterką z tej serii tutajpoczkategori

mam takie wrażenie jakbym po pierwszym odcinku mogła zupełnie przewidzieć ich schemat postępowania,

Oooo! No właśnie! To mnie trochę niepokoi. Boję się, że nagle ujawnią się wszystkie tak bardzo oczywiste schematy charakterystyczne dla odosobnionych od świata społeczności. Czyli ktoś zwariuje, ktoś zacznie się zabijać, ktoś przejmie władzę i będzie rządził "twardą ręką", a ktoś zostanie miejscowym "bohaterem". I patrząc na te postaci doskonale wiadomo kto kim będzie. Mam jednak nadzieję, że scenarzyście nas zaskoczą. Albo, że przynajmniej wynagrodzą nam to jakąś naprawdę ciekawą historią o co chodzi z tą kopułą.

Scena z krową była mega!
Widzę, że na razie zachwytu nie ma ja mam książkę, ale na Kinga to ja muszę mieć ochotę, kiedyś przeczytałam pierwsze 50 stron i pamiętam, że fajnie opisywał powstanie kopuły, właśnie roczłonkowane zwierzęta, ludzi i rzeczy (takie jak samolot) ... no ale pewnie czekało na mnie coś ciekawszego skoro odłożyłam . Wykorzystam Was i będę obserować wasze wrażenia, może odezwie się ktoś - Lenalee - kto przeczytał i napisze czy jest luźniej czy bardzo oparta na fabule książki. tutajpoczkategori
Silje... chyba drugiego odcinka oglądać nie musisz ahaha. ;D
Spoiler <chyba>Niestety w 2 odcinku takie zachowania charakterystyczne dla zamkniętych społeczności się ujawniają. :<

No nieee... Czyli tylko mi się podoba?! No proszę Was. Czuję się osamotniona!


No nieee... Czyli tylko mi się podoba?! No proszę Was. Czuję się osamotniona!


Nie musisz czuć się osamotniona, bo mnie też się podoba
Może nie aż tak bardzo i może faktycznie dużo rzeczy jest przewidywalnych, ale mimo wszystko serial zapowiada się dość ciekawie.
I mam cichą nadzieję, że szybko pozbędą się Juniora, bo nie mogę na niego patrzeć...
tutajpoczkategori
Mi po drugim odcinku tylko wydłużyła się lista irytujących rzeczy, ale w sumie nie jest tak źle żebym przestała oglądać, ciekawi mnie co będzie dalej Oby tylko scenarzyści powstrzymali się od takich idiotycznych "wpadek" jak wtedy gdy ten blondyn skłamał o nieśmiertelniku który niby znalazł pod lustrem... no bo żeby niby taka kreowana na "super osobę" postać dała się tak łatwo złapać na kłamstwie to trochę głupie jak dla mnie. Może i szczegół, ale jak dla mnie świadczy o jakości całości. Za to polubiłam tego młodego chłopaka, jeden który się interesuje barierą w naukowy sposób
Zrozumiałam w końcu, dlaczego produkcję opartą na Kingu postanowiono puścić latem - w sezonie to to by się nie utrzymało, a tak zniewoleni przez przemysł telewizyjni Amerykanie, a także warszawiacy, którzy wykazują się prekognicją podczas seansu "Przyjaciół" po raz X i ci, którzy wzgardzili The White Queen nie będą mieli wyboru. Pierwszy odcinek obejrzałam z pozytywnym nastawieniem. Nic szczególnego, ale jak na pilot w porządku, wszystkie dotychczasowe zmiany wobec książkowego pierwowzoru wyszły póki co na dobre. Zniechęciły mnie hektolitry krowiej i ludzkiej krwi koloru herbaty z maliną i poodrywane kończyny. Wielu takich rzeczy co prawda nie widziałam "na żywo", ale jeśli tak to wygląda, czeka mnie kariera pana Morgana.
Najbardziej niedorzeczny wydał mi się póki co wątek dziwkarskiej nastolatki. Musi taka być, rozumiem, zasady zarządu stacji. Ale: jak przez siedemnaście bądź więcej lat można nie zauważyć, że twój syn jest psychopatą? Jak w miasteczku o promieniu 18 km, gdzie wszyscy się znają, gdzie ma się rodzinę i pracę, można tak po prostu zniknąć bez śladu? Oczywiście, mogli przywrócić Angie do żywych tylko po to, żeby przywiązać do niej widzów emocjonalnie, a później zabić, co byłoby pewnie najmądrzejsze, bo żadnego potencjału ten serial nie przejawia, a zajął mi już niemal 2 godziny życia.
Jak na coś, co sygnowane jest Kingiem, bardzo przeciętnie. Prawdopodobnie największe rozczarowanie lata, które sprawia, że wzdycham do jesiennego sezonu. tutajpoczkategori
Powiem Wam tak... obejrzałam wczoraj 3 odcinek i jestem rozczarowana.
Serial naprawdę jest do bólu przewidywalny. Pierwszy odcinek podobał mi się bardzo, miał taki mroczny klimat, o czym zresztą pisałam. Drugi odcinek był dużo gorszy, ale trzeci... trzeci to porażka. DUŻE rozczarowanie. Najgorsze jednak w tym wszystkim jest to, że wiem, iż kolejne odcinki nie będą lepsze. :<
Książkę czytałam już jakiś czas temu, i bardzo mi przypadła do gustu (no, może zakończenie - nie w każdej kwestii...), więc i serial sobie obejrzę :d myślę, że to dobrze, że co nieco pozmieniali, zresztą sam King ma coś do powiedzenia na ten temat:

http://booklips.pl/czytelnia/listy/list-stephena-kinga-do-fanow-o-roznicach-pomiedzy-ksiazkowa-i-serialowa-wersja-pod-kopula/ tutajpoczkategori
Psychoza, za długie, nie czytam.

Obejrzałam odcinki 2 i 3. Przyznam szczerze, że wynudziłam się jak mało kiedy i najnudniejsze fragmenty (wszystkie o Barbie i tej rudej dziennikarce) przewijałam. Wszystko potoczyło się zgodnie z z moimi przewidywaniami, nie zostałam NICZYM zaskoczona. Nudy na pudy. Nie będę tego więcej oglądać.
Weszłam sobie na temat o książce i przeczytałam spoiler, bo byłam ciekawa zakończenia i powiem szczerze, że tak czegoś tak idiotycznego się nie spodziewałam. Nie wiem, czy serial skończy się tak samo, ale myślę, że tak i powiem Wam, że to kolejny argument przemawiający za tym, że trzeba sobie odpuścić ten gniot.


 

Drogi uzytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczac Ci coraz lepsze uslugi. By moc to robic prosimy, abys wyrazil zgode na dopasowanie tresci marketingowych do Twoich zachowan w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czesciowo finansowac rozwoj swiadczonych uslug.

Pamietaj, ze dbamy o Twoja prywatnosc. Nie zwiekszamy zakresu naszych uprawnien bez Twojej zgody. Zadbamy rowniez o bezpieczenstwo Twoich danych. Wyrazona zgode mozesz cofnac w kazdej chwili.

 Tak, zgadzam sie na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu dopasowania tresci do moich potrzeb. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

 Tak, zgadzam sie na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu personalizowania wyswietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych tresci marketingowych. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

Wyrazenie powyzszych zgod jest dobrowolne i mozesz je w dowolnym momencie wycofac poprzez opcje: "Twoje zgody", dostepnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usuniecie "cookies" w swojej przegladarce dla powyzej strony, z tym, ze wycofanie zgody nie bedzie mialo wplywu na zgodnosc z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.