Tymoteusz :)

Oto Tymoteusz
Jest ze mną od wczoraj. Jedne szczypczyki ma mniejsze i brakuje mu jednej nóżki, ale jest zwinny i przesłodki Jego domek powoli się kompletuje do stanu rezydencji, póki co ma zapewnione podstawowe warunki i bardzo lubi siedzieć za dyszą od filtra i się masować Upatrzył sobie też jame w wodzie jako ulubione miejsce a jak chce na lądzie to na nią wchodzi- kamieni coś nie lubi

http://screenshooter.net/6819388/bucnchy

Z czasem, kiedy będzie bardziej śmiały będę wrzucać więcej zdjęć

---

Bardzo ladny. Nie znam sie za bardzo na krabach teczowych, ale jesli jest tak jak z wiekszoscia krabow, to roznica w wielkosci szczypcow jest zupelnie normalna sprawa i swiadczy o tym, ze to samiec. A nozka odrosnie po wylince. Zycze powodzenia i satysfakcji z hodowli.
A z tego co ja wiem, to płeć się odróżnia po kształcie na odwłoku:

http://www.krabownia.fora.pl/stolik-barowy,6/moj-artykul,549.html#4128

A co do kraba: zgadzam się; przesłodki:D
http://screenshooter.net/6819388/rtwohyf Do skorupki podchody robił, ale coś u nie podeszło... Oby wapno chociaz wcinał

A, i Tymek coś bąbelki puszcza- to oznaka że szykuje się na wylinkę czy po prostu tak sobie czas spędza?

---

Babelki puszcza bo czysci sobie skrzela. A co on tam ma to pomaranczowe? Pilke kopie?
hallo
To pomarańczowe to zapewne skorupka z jajka kurzego jest

Zołza, zamiast skorup jajka podaj krabowi sepie dla ptaków lub żółwi. Koszt tego nie jest jakiś dramatyczny a jest miększa i będzie łatwiej przyswajalna niż taka skorupka jajcarska
Dokładnie jak za jajko się zabierze to porozwala Ci po cały akwarium i będziesz to zbierał potem:P A lepiej kupić wapno dla żółwi koszt do 5zł zależy jaki sklep. Łamiesz na pół cześć dajesz na ląd, a część do wody aby ta nabrała trochę wapnia potrzebne dla kraba.

Wylinkę ja dość łatwo zauważam, mało je przez dwa tygodnie i kilka dni przed wylinką pancerz zmienia kolor na taki blady. Bąbelki zawszę będzie puszczał i często będziesz je słyszał jak się będziesz kładł spać
Jezeli chodzi o dostarczanie krabom wapnia, to odpuscilabym sobie wrzucanie im czegokolwiek z nadzieja na to, ze krab to zje. Najlepszy i najpewniejszy sposob, to wrzucic do wody wapno kondycyjne dla zolwi. Krab chcac niechcac wchlonie wapno przez pancerz. Oczywiscie, jesli lubi skorupki to czemy nie, ale dla pewnosci lepiej traktowac je jako dodatek.
Z resztą krabowi jak coś będzie smakować to wszystko zje mój nie raz jak poczuje wapno w wodzie to się do niego zabiera;)
Ależ mnie Tymek wystraszył!
Wracamz pracy i patrze ze stoi z pekniętym pancerzem. No ok, zostawie go w spokoju, ciesze się, że doczekałam się jego wylinki po raz pierwszy odkąd u mnie zamieszkał
Rano wtsaje- nic nie drgnęło. Myślę sobie- no zdechł skubany
Dobrze, że się jednak przysluchałam troche i slyszałam to puszczanie bąbelków- papatrzyłam w najciemniejszy zakamarek pod kryjówką- jest! Zyje

Zmylil mnie pancerzy- został zamknięty i wyglądało jakby sie zwyczajnie nie otwoirzył. Myslałam że będzie jakiś otwarty bardziej. Teraz już będę bardziej doinformowana