NajgroĹşniejsi wrogowie, z ktĂłrymi musimy walczyÄ sÄ w nas...
Naszym zdaniem w sędziowskim grajdole rządzi szef szkolenia, a pan Dykiert pełni reprezentaxyjne honorowe funkcje.
A moze warto panie dziennikarzu wyrzucić z zarządu kolegę S,?
To chyba normalne, że Przewodniczący pełni funkcje reprezentacyjne, a Szkoleniowiec podejmuje decyzje personalne. Z resztą w poprzednim Zarządzie też tak było.
wolę tego przewodniczącego niż piekarza
Ale dlaczego szef szkolenia podejmuje sprawy personalne? Przecieź to bez sensu. Równie dobrze decyzje personalne mógłby podejmować referent gospodarczy.
Czy wyobraźacie sobie Gienka Milczarka podejmującego decyze za prezesa.
Chcemy prezesa rządzącego samodzielnie, a nie takiego co nawet nie wie - co dzieje się w zarządzie.
No i zaczęło się burki ujadają!!!!
Czy Zbyszek Miaśnik podejmował kiedyś decyzje personalne będąc szkoleniowcem gdy przewodniczącym był Jacek Kubiak???
JFK nigdy by sobie na to nie pozwolił.
Chcemy silnego szefa. Silnego prezesa, a nie honorowego marionetkowego prezesa
PRECZ Z KOMUNĄ!!!!!!!!
Tylko ,że Twój silny prezes tak skończył : poczytajcie na pilkarskamafia o wyroku jaki się uprawomocnił ostatnio
pilkarskamafia. blogspot. com/2015/10/16-byych-sedziow-i-obserwatorow .html
A czy Spunda będąc w zarządzie podejmował decyzję za Głomskiego??
A czy Gienek Milczarek podejmował decyzje za Brońskiego?
Czy Bumbul będąc w zarządzie podejmował decyzje za śp p.o prezesa J. Dymnego?
A moze warto panie dziennikarzu wyrzucić z zarządu kolegę S,?
To chyba normalne, że Przewodniczący pełni funkcje reprezentacyjne, a Szkoleniowiec podejmuje decyzje personalne. Z resztą w poprzednim Zarządzie też tak było.
wolę tego przewodniczącego niż piekarza
Ale dlaczego szef szkolenia podejmuje sprawy personalne? Przecieź to bez sensu. Równie dobrze decyzje personalne mógłby podejmować referent gospodarczy.
Czy wyobraźacie sobie Gienka Milczarka podejmującego decyze za prezesa.
Chcemy prezesa rządzącego samodzielnie, a nie takiego co nawet nie wie - co dzieje się w zarządzie.
No i zaczęło się burki ujadają!!!!
Czy Zbyszek Miaśnik podejmował kiedyś decyzje personalne będąc szkoleniowcem gdy przewodniczącym był Jacek Kubiak???
JFK nigdy by sobie na to nie pozwolił.
Chcemy silnego szefa. Silnego prezesa, a nie honorowego marionetkowego prezesa
PRECZ Z KOMUNĄ!!!!!!!!
Tylko ,że Twój silny prezes tak skończył : poczytajcie na pilkarskamafia o wyroku jaki się uprawomocnił ostatnio
pilkarskamafia. blogspot. com/2015/10/16-byych-sedziow-i-obserwatorow .html
A czy Spunda będąc w zarządzie podejmował decyzję za Głomskiego??
A czy Gienek Milczarek podejmował decyzje za Brońskiego?
Czy Bumbul będąc w zarządzie podejmował decyzje za śp p.o prezesa J. Dymnego?