NajgroĹşniejsi wrogowie, z ktĂłrymi musimy walczyÄ sÄ w nas...
Jakie polecacie tanie liczniki godzin, taki żeby nie padł po miesiącu. Czy licznik wibracyjny jest godny polecenia?
ja kupiłem taki najtanszy z allegro, z 30 zł kosztował, 35 godzin nabite i nadal działa. z tymi licznikami to loteria jak czytam, jedni kupią za 150 zł po 50 mth zacznie sie resetowac albo dziwnie nabijać. a innym te tanie wytrzymuja długo. szczerze wizualnie to nie widze róznicy między moimza 30 a np sendec za 150 zł... oczywiscie poza napisem
Mam 3 różne liczniki i polecam najtańsze (chyba że chcesz mieć jeszcze obrotomierz). Jak chcesz kupić tanio i Ci się nie spieszy to kup na aliexpress.
BTW. Ogólnie taka uwaga jakby ktoś kiedyś czytał ten temat - te liczniki liczą godziny (czas) a nie motogodziny. Przy amatorskiej jeździ wychodzi 1 mth = 2 h (tak mniej więcej).
a o tym wibracyjnym co myślicie?
liczniki mth mają datę przydatności - chodzi o baterię w środku
jak ktoś kupi licznik który już parę lat wisi w sklepie to zapewne długo nie podziała
Chodzi Ci o te po 130 zł z alledrogo? Jeśli tak, to myślę że ich stosowanie w naszych motocyklach nie ma sensu i wychodzą drogo. Taki wibracyjny powinien się sprawdzać w dieslu (przynajmniej wg mnie). "Normalny" reaguje na zmiany pola elektromagnetycznego pochodzące z przewodu wysokiego napięcia.
Właśnie się obawiam że ten wibracyjny może nawet podczas zgaszonego silnika naliczać. Indukcyjny przynajmniej wiadomo że nalicza na odpalonym silniku a na zgaszonym nie.
Dzięki za rady, biorę jakieś tanie gówno i zobaczymy.
a da sie jakos zzerować licznik?
zrobilem remont i chcialbym od zera miec naliczane
Te najtańsze niestety nie mają takiej opcji bezpośrednio dostępnej. Musiałbyś wydłubać zalewę i wyjąć baterie.
Mam 3 różne liczniki i polecam najtańsze (chyba że chcesz mieć jeszcze obrotomierz). Jak chcesz kupić tanio i Ci się nie spieszy to kup na aliexpress.
BTW. Ogólnie taka uwaga jakby ktoś kiedyś czytał ten temat - te liczniki liczą godziny (czas) a nie motogodziny. Przy amatorskiej jeździ wychodzi 1 mth = 2 h (tak mniej więcej).
Możesz wyjaśnić? Jak to liczy? Pyrkanie na postoju sie nie wlicza? Tylko pałowanie? Bo pierwszy raz słyszę.
Jak dotąd MTH to dla mnie MTH.
Mam 3 różne liczniki i polecam najtańsze (chyba że chcesz mieć jeszcze obrotomierz). Jak chcesz kupić tanio i Ci się nie spieszy to kup na aliexpress.
BTW. Ogólnie taka uwaga jakby ktoś kiedyś czytał ten temat - te liczniki liczą godziny (czas) a nie motogodziny. Przy amatorskiej jeździ wychodzi 1 mth = 2 h (tak mniej więcej).
Możesz wyjaśnić? Jak to liczy? Pyrkanie na postoju sie nie wlicza? Tylko pałowanie? Bo pierwszy raz słyszę.
Jak dotąd MTH to dla mnie MTH. Temat poruszany milion razy. Nazwa "licznik mth" to tylko nazwa umowna nie mająca nic wspólnego z naliczaniem prawdziwych mth dla silników o zmiennych obrotach pracy.
Te liczniki, które można kupić do motocykla liczą czas (jak długo chodzi silnik). Niektóre reagują jak owiniesz ich przewód wokół przewodu zasilającego jakieś urządzenie (im większy prąd zasilania tym lepiej) i też mierzy czas.
Kilka definicji:
http://liczniki-motogodzin.pl/kontrola-paliwa/motogodzina-a-godzina
https://pl.wikipedia.org/wiki/Motogodzina
W skrócie - jeżeli miałby to być prawdziwy licznik motogodzin to musiałby uwzględniać obroty silnika i "obroty znamionowe w jednostce czasu". Z tego co mi się udało znaleźć (niestety bliżej mi do elektryki niż do mechaniki) to obroty znamionowe, dla maszyn o zmiennych obrotach, to obroty przy których występuje moc maksymalna silnika (jakbym się mylił to niech ktoś mnie poprawi).
Każdy silnik ma moc maksymalną przy innych obrotach (przykładowo SX 125 i 150 ma ją przy 11500 rpm) i licznik musiałby to uwzględniać.
Co do mojego przelicznika jako amatora: 1 mth = 2 h. Jest to przelicznik u mnie przy jeździ amatorskiej (u kogoś innego może wyjść inaczej). KTM w dokumentacji 125 podaje że 1 mth to około 7 l paliwa. U mnie średnio wychodzi 7 l paliwa na 2 h wskazywane przez licznik (czasem mniej, czasem więcej).
obecnie ktm podaje wymiany czesci w godzinach
mth podawali dawno temu
OK. Mam licznik ktm ten duży pomarańczowy , taki jak w latach 2004. Wzoruję się na nim. Jestem amatorem. Nie latam po 20 metrów. Jestem średniakiem. Moto więcej pracuje w średnim zakresie obrotów niż w wysokich. Choć przypałować też lubię jak znam teren.
I teraz w/g tego co piszecie..zmieniać olej co 15-20 mth mojego licznika? Jak zlewam to jest ładny, nie czarnuch.
Moje przebiegi to powiedzmy 60 mth...te z licznika /na rok
Dziś znów skończyły mi się klocki ( pisałem w innym temacie) wytrzymały dokładie 20 MTH( te licznikowe ktm)
A może lepiej spisywać przebieg km?
Brat ma 200 2T i liczy z apki endomondo. Jemu wychodzi dużo szybciej interwały. Mimo że ja jeżdżę więcej.
No to coś powalili - w żaden sposób czas pracy nie jest w stanie miarodajnie odwzorować zużywania się takiego silnika. Pałowanie przez godzinę na torze (albo jeszcze gorzej na prostych) nie jest równoznaczne np z pracą na wolnych obrotach.
Specjalnie sprawdziłem w instrukcji i jest tak jak mówisz - podają godziny, co nie zmienia faktu, że u mnie 1 godzina wg. KTM odpowiada około 2 godziny z licznika.
Stpeter spisuj sobie zużyte paliwo i wskazania licznika.
OK. Mam licznik ktm ten duży pomarańczowy , taki jak w latach 2004. Wzoruję się na nim. Jestem amatorem. Nie latam po 20 metrów. Jestem średniakiem. Moto więcej pracuje w średnim zakresie obrotów niż w wysokich. Choć przypałować też lubię jak znam teren.
I teraz w/g tego co piszecie..zmieniać olej co 15-20 mth mojego licznika? Jak zlewam to jest ładny, nie czarnuch.
Moje przebiegi to powiedzmy 60 mth...te z licznika /na rok
Dziś znów skończyły mi się klocki ( pisałem w innym temacie) wytrzymały dokładie 20 MTH( te licznikowe ktm)
A może lepiej spisywać przebieg km?
Brat ma 200 2T i liczy z apki endomondo. Jemu wychodzi dużo szybciej interwały. Mimo że ja jeżdżę więcej. Rób wymiany normalnie według wskazań twojego licznika. Większość liczników podaję czasy w godzinach i serwisuwka KTMa też podaję interwały w godzinach.
No i wykrakaliście... Dzisiaj bratu padł licznik motogodzin z obrotomierzem (http://www.24mx.pl/licznik-motogodzin-i-obrotomierz-hard-line-1) wytrzymał rok i 3 miesiące. Nie warto kupować drogich.
rok to i tak dużo
Na gwarancji podobno dostanę nowy licznik. Rozebrałem stary - jest CR2032. Po jej wymianie wyświetlacz ruszył ale licznik i tak nie działa (wyświetla 82111.5 i nic nie działa). Próbowałem zrobić reset wg. oznaczeń na płytce ale też nie poszło. Będę miał chwilę, to napisze do producenta co jest grane.
ja kupiłem taki najtanszy z allegro, z 30 zł kosztował, 35 godzin nabite i nadal działa. z tymi licznikami to loteria jak czytam, jedni kupią za 150 zł po 50 mth zacznie sie resetowac albo dziwnie nabijać. a innym te tanie wytrzymuja długo. szczerze wizualnie to nie widze róznicy między moimza 30 a np sendec za 150 zł... oczywiscie poza napisem
Mam 3 różne liczniki i polecam najtańsze (chyba że chcesz mieć jeszcze obrotomierz). Jak chcesz kupić tanio i Ci się nie spieszy to kup na aliexpress.
BTW. Ogólnie taka uwaga jakby ktoś kiedyś czytał ten temat - te liczniki liczą godziny (czas) a nie motogodziny. Przy amatorskiej jeździ wychodzi 1 mth = 2 h (tak mniej więcej).
a o tym wibracyjnym co myślicie?
liczniki mth mają datę przydatności - chodzi o baterię w środku
jak ktoś kupi licznik który już parę lat wisi w sklepie to zapewne długo nie podziała
Chodzi Ci o te po 130 zł z alledrogo? Jeśli tak, to myślę że ich stosowanie w naszych motocyklach nie ma sensu i wychodzą drogo. Taki wibracyjny powinien się sprawdzać w dieslu (przynajmniej wg mnie). "Normalny" reaguje na zmiany pola elektromagnetycznego pochodzące z przewodu wysokiego napięcia.
Właśnie się obawiam że ten wibracyjny może nawet podczas zgaszonego silnika naliczać. Indukcyjny przynajmniej wiadomo że nalicza na odpalonym silniku a na zgaszonym nie.
Dzięki za rady, biorę jakieś tanie gówno i zobaczymy.
a da sie jakos zzerować licznik?
zrobilem remont i chcialbym od zera miec naliczane
Te najtańsze niestety nie mają takiej opcji bezpośrednio dostępnej. Musiałbyś wydłubać zalewę i wyjąć baterie.
Mam 3 różne liczniki i polecam najtańsze (chyba że chcesz mieć jeszcze obrotomierz). Jak chcesz kupić tanio i Ci się nie spieszy to kup na aliexpress.
BTW. Ogólnie taka uwaga jakby ktoś kiedyś czytał ten temat - te liczniki liczą godziny (czas) a nie motogodziny. Przy amatorskiej jeździ wychodzi 1 mth = 2 h (tak mniej więcej).
Możesz wyjaśnić? Jak to liczy? Pyrkanie na postoju sie nie wlicza? Tylko pałowanie? Bo pierwszy raz słyszę.
Jak dotąd MTH to dla mnie MTH.
Mam 3 różne liczniki i polecam najtańsze (chyba że chcesz mieć jeszcze obrotomierz). Jak chcesz kupić tanio i Ci się nie spieszy to kup na aliexpress.
BTW. Ogólnie taka uwaga jakby ktoś kiedyś czytał ten temat - te liczniki liczą godziny (czas) a nie motogodziny. Przy amatorskiej jeździ wychodzi 1 mth = 2 h (tak mniej więcej).
Możesz wyjaśnić? Jak to liczy? Pyrkanie na postoju sie nie wlicza? Tylko pałowanie? Bo pierwszy raz słyszę.
Jak dotąd MTH to dla mnie MTH. Temat poruszany milion razy. Nazwa "licznik mth" to tylko nazwa umowna nie mająca nic wspólnego z naliczaniem prawdziwych mth dla silników o zmiennych obrotach pracy.
Te liczniki, które można kupić do motocykla liczą czas (jak długo chodzi silnik). Niektóre reagują jak owiniesz ich przewód wokół przewodu zasilającego jakieś urządzenie (im większy prąd zasilania tym lepiej) i też mierzy czas.
Kilka definicji:
http://liczniki-motogodzin.pl/kontrola-paliwa/motogodzina-a-godzina
https://pl.wikipedia.org/wiki/Motogodzina
W skrócie - jeżeli miałby to być prawdziwy licznik motogodzin to musiałby uwzględniać obroty silnika i "obroty znamionowe w jednostce czasu". Z tego co mi się udało znaleźć (niestety bliżej mi do elektryki niż do mechaniki) to obroty znamionowe, dla maszyn o zmiennych obrotach, to obroty przy których występuje moc maksymalna silnika (jakbym się mylił to niech ktoś mnie poprawi).
Każdy silnik ma moc maksymalną przy innych obrotach (przykładowo SX 125 i 150 ma ją przy 11500 rpm) i licznik musiałby to uwzględniać.
Co do mojego przelicznika jako amatora: 1 mth = 2 h. Jest to przelicznik u mnie przy jeździ amatorskiej (u kogoś innego może wyjść inaczej). KTM w dokumentacji 125 podaje że 1 mth to około 7 l paliwa. U mnie średnio wychodzi 7 l paliwa na 2 h wskazywane przez licznik (czasem mniej, czasem więcej).
obecnie ktm podaje wymiany czesci w godzinach
mth podawali dawno temu
OK. Mam licznik ktm ten duży pomarańczowy , taki jak w latach 2004. Wzoruję się na nim. Jestem amatorem. Nie latam po 20 metrów. Jestem średniakiem. Moto więcej pracuje w średnim zakresie obrotów niż w wysokich. Choć przypałować też lubię jak znam teren.
I teraz w/g tego co piszecie..zmieniać olej co 15-20 mth mojego licznika? Jak zlewam to jest ładny, nie czarnuch.
Moje przebiegi to powiedzmy 60 mth...te z licznika /na rok
Dziś znów skończyły mi się klocki ( pisałem w innym temacie) wytrzymały dokładie 20 MTH( te licznikowe ktm)
A może lepiej spisywać przebieg km?
Brat ma 200 2T i liczy z apki endomondo. Jemu wychodzi dużo szybciej interwały. Mimo że ja jeżdżę więcej.
No to coś powalili - w żaden sposób czas pracy nie jest w stanie miarodajnie odwzorować zużywania się takiego silnika. Pałowanie przez godzinę na torze (albo jeszcze gorzej na prostych) nie jest równoznaczne np z pracą na wolnych obrotach.
Specjalnie sprawdziłem w instrukcji i jest tak jak mówisz - podają godziny, co nie zmienia faktu, że u mnie 1 godzina wg. KTM odpowiada około 2 godziny z licznika.
Stpeter spisuj sobie zużyte paliwo i wskazania licznika.
OK. Mam licznik ktm ten duży pomarańczowy , taki jak w latach 2004. Wzoruję się na nim. Jestem amatorem. Nie latam po 20 metrów. Jestem średniakiem. Moto więcej pracuje w średnim zakresie obrotów niż w wysokich. Choć przypałować też lubię jak znam teren.
I teraz w/g tego co piszecie..zmieniać olej co 15-20 mth mojego licznika? Jak zlewam to jest ładny, nie czarnuch.
Moje przebiegi to powiedzmy 60 mth...te z licznika /na rok
Dziś znów skończyły mi się klocki ( pisałem w innym temacie) wytrzymały dokładie 20 MTH( te licznikowe ktm)
A może lepiej spisywać przebieg km?
Brat ma 200 2T i liczy z apki endomondo. Jemu wychodzi dużo szybciej interwały. Mimo że ja jeżdżę więcej. Rób wymiany normalnie według wskazań twojego licznika. Większość liczników podaję czasy w godzinach i serwisuwka KTMa też podaję interwały w godzinach.
No i wykrakaliście... Dzisiaj bratu padł licznik motogodzin z obrotomierzem (http://www.24mx.pl/licznik-motogodzin-i-obrotomierz-hard-line-1) wytrzymał rok i 3 miesiące. Nie warto kupować drogich.
rok to i tak dużo
Na gwarancji podobno dostanę nowy licznik. Rozebrałem stary - jest CR2032. Po jej wymianie wyświetlacz ruszył ale licznik i tak nie działa (wyświetla 82111.5 i nic nie działa). Próbowałem zrobić reset wg. oznaczeń na płytce ale też nie poszło. Będę miał chwilę, to napisze do producenta co jest grane.
