X
ďťż

Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...



Alek, syn arcyksięcia Franciszka Ferdynanda i Zofii Chotek, pada ofiarą intryg politycznych i po śmierci rodziców w Sarajewie musi uciekać z Austro-Węgier. Deryn Sharp, która po ojcu baloniarzu odziedziczyła miłość do latania, robi wszystko, aby – nawet podstępem - dostać się do brytyjskich Sił Powietrznych.

Gdy wybucha I wojna światowa, Alek zmierza właśnie uzbrojoną machiną kroczącą do Szwajcarii, a Deryn leci niesamowitym, żywym statkiem powietrznym do Konstantynopola. Ich losy przecinają się niespodziewanie, a następnie splatają nierozerwalnie w serii wspaniałych przygód.

W sprzedaży od: 5 kwietnia
Cena: 35,90zł
Stron: 424
Wydawnictwo: Rebis


Nie mogę się wprost doczekać! c:
Lubuję się w klimatach steampunku, a Westerfelda kocham za 'Brzydkich', więc... Odhaczam na liście i czekam na kwiecień. tutajpoczkategori
Pisarz genialny, książka wygląda super. Rysunki powalają a sama historia zapowiada się emocjonująco, przynajmniej początek na to wskazuje:)
Jestem na kupnie . Widać już po okładce, że szykuje się niesamowita podróż w świat wyobraźni wykreowany przez Westerfelda. Podobno na zachodzie ta książka święci olbrzymie triumfy... tutajpoczkategori


Tak, to bestseller. U nas w Polsce wiele fanów też zaczytywało się już tą książką dawno temu tylko w angielskojęzycznej wersji
Pewnie jest to jakaś alternatywa dla wampirów i aniołów...? Steampunk to gatunek mieszający historię z fantazją "przy użyciu" pary;), tak ? Dobrze myślę? tutajpoczkategori
Lubię stampunk, ale bardzo nie lubię alternatywnych wersji wydarzeń pierwszej lub drugiej wojny światowej. Z tego właśnie względu raczej nie sięgnę po tą akurat książkę - chyba że za jakiś czas trafię na nią w biblio.
Szkoda, bo każda dawna steampunktu jest dobra - szczególnie, że tak mało tego gatunku u nas.
Wiesz co jeśli chodzi o ten tytuł i historię alternatywną to równie dobrze według mnie można by wcale nie rozpatrywać opisanych w "lewiatanie" zdarzeń jako historii alternatywnej. Świat opisany przez Westerfelda jest tak inny niż rzeczywistość początku XX wieku, że mi osobiście fabuła prawie w ogóle nie kojarzył się z wydarzeniami historycznymi. Po prostu warstwa fantasy - stempuku jakby przyćmiewa całą resztę. tutajpoczkategori
Tak, wiem że to będzie zupełnie niepodobne do prawdziwej historii, ale ja unikam takich książek gdzie występują tego typu nawiązania - choćby najmniejsze.
Jak będzie w biblio to pewnie się skuszę, ale inaczej to raczej nie.
A to ciekawe. Dlaczego unikasz jeśli można wiedzieć?
Dla mnie osobiście to bardzo dobra zabawa taka historia alternatywna. Na swój sposób sprawdza wiedzę, bo sama musisz wyłapać co jest w niej prawdą a co fałszem. tutajpoczkategori
A co pierwsze wyłapałaś w "Lewiatanie"?
a mógłby ktos napisac jakąs recenzję tej książki Natrafiłam na nią w empiku i własnie rozpatrzam jej kupno bo bardzo mi sie skojarzyła z Mechanicznym Aniołem Cassandry Clare, tylko nie wiem czy warto.
Wiecie może czy dużo jest tam beznadziejnych miłosnych scenek czy raczej umiarkowanie? tutajpoczkategori
Jak wyżej. Podpisuję się pod tym. Doświadszenia z stampunkiem mam tylko za sprawą Cassandry więc prawie rzadne ale ostatnio eksperymentuję z gatunkami, bo czytanie ciągle o tym samym wychodzi już mi bokiem. Ale nie jestem pewna czy to jest w moim stylu.

a mógłby ktos napisac jakąs recenzję tej książki

Jakby ktoś przeczytał, to na pewno napisałby recenzję. tutajpoczkategori
Nie ma żadnych "beznadziejnych, miłosnych scenek". Książka jest przygodowa, najpierw opisuje oddzielne przeżycia alka i Deryn. Każde z nich przeżywa właśnie coś co zmienia zupełnie ich życie. Alek musi uciekać z kraju, po śmierci swoich rodziców a Deryn przebrana za chłopaka trafia na okręt podniebnego statku Lewiatan. Oboje spotykają się przypadkiem, po tym jak załoga Lewiatana ma "wypadek". Aleksander wraz ze swymi towarzyszami postanawia im pomóc. Od tej pory obie załogi łączą siły a to dopiero początek i zapowiedź prawdziwej przygody, która ma się wydarzyć w kolejnej części.
Książka jest bardzo przyjemna, nie ma w niej żadnych łzawych momentów. Jest dużo akcji, ciekawych opisów niezwykłych maszyn i zwierząt.
Niedawno skończyłam Lewiatana. Czterysta stron wręcz przefrunęłam, mimo faktu, ze każda z nich naszpikowana jest opisami maszyn i pojedynczymi słowami z tamtego okresu - z roku 1914.
Co kto lubi. Mnie osobiście przegląd najróżniejszych maszyn i genetycznie zmodyfikowanych stworów nie zraził, wręcz przeciwnie, pomagały one w wyobrażeniu sobie świata, jaki stworzył pan Westerfeld.
Rysunki w książce są przepiękne, oddają w pełni charakter rozgrywających się walk i bitw.

Powieść rozpoczyna się w środku nocy, kiedy książę Austro-Węgier, Alek ucieka z własnego domu w towarzystwie oddanych przyjaciół - hrabiego Volgera i mistrza Kloppa. Przemieszczają się potężną, dwunożną maszyną, a za nimi podążają ich wrogowie - Niemcy. Właśnie wtedy Alek dowiaduje się o śmierci swoich rodziców. I o tym, co teraz powinien zrobić.
W międzyczasie poznajemy kolejną bohaterkę, Deryn, pyskatą, energiczną i zachowującą się jak prawdziwy chłopak, do czego zresztą dąży. Marzy o lataniu podniebnymi stworzeniami, nienawidzi myśleć o tym, ze skoro jest dziewczyną, zmuszona jest nosić gorsety i chadzać na podwieczorki. Bardzo ją polubiłam, jest taka... taka żywa, harda i odważna, zupełne przeciwieństwo paranormalnych bohaterek dzisiejszych książek. Nieraz uśmiałam się przy jej barwnych powiedzonkach i własnym, można by powiedzieć, slangu.

Jeśli szukacie w książkach historii miłosnych, Lewiatan nie jest pełen romantycznych scen, dominuje tu raczej akcja, huk maszyn i ciągłe napięcie. Oczywiście, z ostatnich stron można wywnioskować, jak będą wyglądały relacje Deryn-Alek, w Lewiatanie jednak występują zaledwie delikatne aluzje ich rodzącej się sympatii.
Akcja skonstruowana jest mistrzowsko, nic się nie nudzi, nie dłuży, a w odpowiednim momencie narracja przełącza się z Deryn na Aleka i odwrotnie. Wciąż coś się dzieje, a każdy rozdział kryje w sobie kolejne wydarzenie, będące punktem zwrotnym. Przez powieść przewija się wątek stworzonych w laboratorium jajek niezwykłych stworzeń, o czym dowiemy się następnym tomie. Myślę, że odegrają wcale nie małą rolę.
Postacie są tak realistyczne i szczególne, że miewałam czasem wrażenie, iż czytam o kimś, kto naprawdę istniał (wszystkie postacie oprócz zamordowanych rodziców Aleka, a także doktorki Barlow są całkowicie fikcyjne).
Ta książka zdecydowanie podbiła moje serce i rozruszała wyobraźnię. Jest czymś innym od tego, co ostatnimi czasy serwuje nam rynek, w pozytywnym sensie. Gorąco polecam! c: tutajpoczkategori
Dla wielbicieli steampunku i dieselpunku (cyberpunku), ta książka może okazać się ucztą konesera. Jest w niej mnóstwo opisów stalowych, mechanicznych maszyn, interkomów i żywych istot stworzonych przez człowieka- np. beztrosko bekających wodorem . Jest tez wartka akcja, w którą wplecione są losy dwójki bohaterów- chłopca, arcyksięcia Austro-Węgier i dziewczyny- przebranej za chłopca i służącej w Brytyjskich Siłach Powietrznych. Ich losy splatają się w przeddzień I wojny światowej, która ma zaprowadzić nowy ład... Co będzie z ich znajomością skoro reprezentują wrogie sobie siły polityczne? No właśnie- by się tego dowiedzieć, warto przeczytać "Lewiatana", który zadowoli gusta nawet bardzo wymagających czytelników. Polecam.
Widziałam Lewiatana w Empiku, ale jakoś wszystko mnie od
tej książki odrzuca. Poczynając od samej okładki, aż po opis i fragmenty
które przeczytałam na stojąco w Salonie. Jeśli kiedyś ukaże się w bibliotece,
to wezmę i spróbuję dać szanse tej książce. tutajpoczkategori
Niedługo będę miała więcej wolnego czasu więc być może się skuszę. Wcześniej nie miałam specjalnie do czynienia z tego typu literaturą więc może Lewiatan będzie dobry na początek? Z tego, co widzę, wzbudza sporo skrajnych emocji, a to chyba dobrze wróży
Ja nigdy nie mam na czytanie dostatecznie dużo czasu. Jak pomyślę, ilu książek nigdy nie przeczytam, to mnie normalnie skręca .
Ale myślę, że Lewiatanowi warto dać szansę, bo wymyślony przez Westerfelda świat jest interesujący. tutajpoczkategori
Ech, ech, bo - jak mawiał Lec - Życie zabiera ludziom zbyt wiele czasu.
Z Leca są genialne cytaty. Ja lubię: Nie opowiadajcie snów – a może przyjdą do władzy freudyści?

A co do snów i braku czasu, to przez książki brakuje mi tego drugiego na to pierwsze, czyli czasu na spanie . tutajpoczkategori
Książki z gatunku steampunk to książki gdzie wydarzenia z przeszłości łączone są z elementami z przyszłości. Właśnie taką powieścią jest ,,Lewiatan”, gdzie autor przedstawia alternatywną wersję I Wojny Światowej. Wojna zawsze napawała mnie przerażeniem, i pomimo tego, że książka napisana jest fantastyczna, moje odczucia wobec ,,Lewiatana” są mieszane.

W alternatywnej przeszłości Europa zmierza ku światowej wojnie. Mocarstwa pod przywództwem Niemiec stworzyły armię potężnych bojowych maszyn. Ich przeciwnikami są angielscy darwiniści i wyhodowane przez nich niezwykłe żywe organizmy. Na pokładzie Lewiatana, gigantycznego powietrznego okrętu-wieloryba, służy nastoletnia Deryn Sharp. Odważnej, utalentowanej i uwielbiającej latanie dziewczynie udało podstępem dostać się do brytyjskich Sił Powietrznych. Gdy Deryn odbywa swój pierwszy bojowy lot, następcy austro-węgierskiego tronu, księciu Aleksandrowi, po śmierci rodziców ledwo udaje się uciec przed zamachowcami. Alek, walcząc o życie, może liczyć tylko na kilku zaufanych towarzyszy i cud techniki, kroczącą machinę bojową. Uciekinierzy napotykają na swojej drodze zestrzelonego Lewiatana i Deryn . Losy dwojga bohaterów, których różni niemal wszystko, niespodziewanie się przecinają. To początek ich wspólnej drogi, na której Deryn i Alek przeżyją niezwykłe przygody w świecie zaludnionym przez niezwykłe stworzenia, zadziwiające maszyny, wiernych przyjaciół i śmiertelnych wrogów.

Tak jak wyżej wspomniałam, moje odczucia wobec ,,Lewiatana” są mieszane. Z jednej strony autor miał przewspaniały pomysł, a potem doskonale przelał go na papier, z drugiej strony jednak, ingerencje w przyrodę mnie przerażają. Machiny kroczące mnie nie przeraziły, ponieważ jestem zaciętą fanką filmów z robotami i także dlatego, iż przypominały mi czołgi z nogami. Lecz jest to jedynie moje zdanie, gdyż być może moje nerwy nie są na to przygotowane.

Akcja powieści rozgrywa się podczas początku I Wojny Światowej. Wszystko oparte jest na wydarzeniach historycznych, ale i wynalazkach przyszłościowych, takich jak maszyny kroczące i zwierzęta, którym namieszano w genach. Opisy zwierząt i maszyn znakomicie oddają ich wygląd, a pomagają w tym także wspaniałe ilustracje Keitha Thompsona. Kreska jest bardzo wyraźna, a same rysunki są szczegółowe i znakomicie oddają klimat powieści.

Alek, syn arcyksięcia Austro-Węgier, był bardzo odważny, choć nie za bardzo wiem, ile miał lat. Pomógł wrogom (Deryn). Polubiłam go za jego męstwo i dobroć. Natomiast Deryn mnie wkurzała. Dobrze, rozumiem, chciała latać, ale zachowywała się bardzo arogancko. Doktor Barlow wydawała się być podejrzana, miała jakieś plany wobec Alka. Jedyne, co najbardziej mnie zirytowało, był bark wątku miłosnego. Właśnie w tym momencie odbijają się na mnie nadmierne ilości pararnomali. Mam nadzieję, że w następnej części coś połączy Alka i Deryn.

Podsumowując, ,,Lewiatan” jest naprawdę bardzo dobrą powieścią, i choć opowiada o Wojnie, to i tak jest wspaniała. Naprawdę warto ją przeczytać. Mnie się spodobała i z pewnością przeczytam następne części.
I jak chciałabym się z wami podzielić moją recenzją oraz mały dodatkiem XD

"Alternatywne nici życia"

Spoglądasz w niebo i widzisz coś, co może się zdarzyć tylko we śnie. Olbrzymi statek na podobieństwo wieloryba przesłania słońce. Po jego grzbiecie przemieszczają się ludzie i zwierzęta, wkoło niego po niebo śmigają jastrzębie. Błękit nieba równa się teraz morskie toni. Gdy na chwilę spojrzysz na ziemię na linii horyzontu ukaże Ci się ogromna maszyna. Porusza się na wielu odnogach i przemieszcza niezwykle szybko wraz z liczną eskortą naziemną niczym stadem mechanicznych stworzeń. "Kiedy książka pojawia się w twoich snach, nie możesz jej zignorować". Gdy raz zawitasz do świata Lewiatana, nie będziesz chciał go na dłużej opuścić.

NICI ŻYCIA które się splatają
Świat w którym niezależnie wrastają obok siebie tak skrajne dwie potęgi. Wraz z odkryciem przez Darwina nici życia DNA możliwe stało się wskrzeszenie wymarłych gatunków i powołanie do życia zupełnie nowych ekosystemów w jednym organizmie. Rzeczywistość darwinistów w Anglii, Francji i Rosji całkowicie uniezależniła się od wyczerpanych zasobów energii. Byli jednak i tacy, którzy zabawę z kodem życia uznali za bezbożną praktykę i skupili się na udoskonalaniu technologii. Sterowce, machiny kroczące i wiele innych wynalazków przemierza teraz Niemcy, Austro-Węgry i Imperium Osmańskie.

Historia w wielu punktach łącząca się z losami rzeczywistej pierwszej wojny światowej, jednak technologicznie na o wiele wyższym poziomie. "Taka jest natura nurtu steampunk, który miesza przyszłość z przeszłością." Opowieść tą przedstawi nam dwójka bohaterów - Alek i Deryn.
Jak wszyscy wiemy pierwszą wojnę zaczyna zamach w Sarajewie, tak i tutaj to miejsce ma zdarzenie. Alek to syn zamordowanego arcyksięcia i jego małżonki. Zostaje wyrwany w środku nocy pod pretekstem ćwiczeń polowych. Gdy ich maszyna krocząca umyka z Austro-Węgier młodzieniec wątpi w intencje swoich wieloletnich opiekunów i mistrzów. Bolesna prawda jest jednak niezaprzeczalna, a imperium Habsburgów może pewnego dnia potrzebować swego dziedzica.

Dziewczyna w służbach powietrznych to rzecz niepojęta, ale nie dla Deryn. Ona pamięta wspólne loty z ojcem i nie ma zamiaru ładnie kłaniać się ubrana w piękne suknie na salonach Anglii. W przebraniu chłopca (pod imieniem Dylan) i z pomocą swego kuzyna udaje jej się dostać nawet na pokład Lewiatana. Jak długo jej tajemnica pozostanie w ukryciu ? Pewnego dnia "losy dwojga bohaterów, których różni niemal wszystko, niespodziewanie się przecinają". Czyj sekret ujrzy światło dzienne jako pierwszy ?

ANTYUTOPIA I STEAMPUNK czyli o autorze
Scott Westerfeld nie ma sobie równego w kreowaniu alternatywnych rzeczywistości. Nie jest to moje pierwsze spotkanie z tym autorem. Wcześniej zabrał on czytelnika w antyutopijną rzeczywistość świata Brzydkich, Ślicznych i Wyjątkowych. Wszystkie powieści tego autora cechuje niezwykle zajmująca akcja, bohaterowie długo zapadający w pamięć, atmosfera tajemnicy i nieustannej wali w takim samym stopniu o samych siebie jak i o lepsze jutro dla całego świata. Nic nie jest zbyt barwne ani wymuszone i choć te rzeczywistości nie są prawdziwe, to czytelnik nie może się wprost oderwać od fabuły aby powrócić do świata realnego.

REKOMENDACJE czyli dlaczego warto
Doskonałe i stopniowe wprowadzenie w nową rzeczywistość wraz z obietnicą przygody i licznych sekretów, które wyjawione zostaną dopiero później. Postęp technologiczny tak dokładnie przemyślany, że wydaje się jak najbardziej możliwy i rzeczywisty. Na pierwszym miejscu stoi jednak niepodzielnie akcja, niezaprzeczalnie zapierająca dech w piersiach. Wątek miłosny rozwijać się będzie stopniowo i jest bardzo subtelny, to jedynie dodatkowa perełka tej powieści.Książka jest wydane przepięknie. Nie można się na nią napatrzeć. Ilustracje Keith Thompson pomagają nam tam, gdzie wyobraźnia nie zna swych granic. Zamieszona została też rozkładana mapka tej alternatywnej rzeczywistości dla Europy, która ułatwia nam śledzenie losów bohaterów i poznanie rozkładu sił między maszynami a darwinistami. Na okładce to jednak nie rysunek, ale zdjęcie i jest to Alek. Na okładce tomu drugiego znajduje się Deryn. Zdjęcia zamieszone są obok recenzji.

Jeśli więc lubicie dobrą przygodę, ta książka jest z całą pewnością przeznaczona właśnie dla was. Gdy świat Brzydkich, Ślicznych i Wyjątkowych was zachwycił, nie macie na co czekać, tylko zabierać się razem z bohaterami na pokład Lewiatana. Fani gatunku steampunk również będą z całą pewnością zachwyceni (gdy polubiliście świat Alexi Tarabotti)

MOJA OCENA : 10+/10

Strona autora - tam także inne zdjęcia i informacje o serii http://scottwesterfeld.com/
Zwiastun - a w nim pełno ilustracji z tomu 1
PLAY!

Jeśli klikniecie na recenzje na blogu, to zdjęcia są obok opisów postaci, a tak dam tutaj poniżej

Alek



Deryn




Szczerze kochałam tych bohaterów. Nie mogę się doczekać tomu 2!!!
Początkowo miałam zastrzeżenia, ale antyutopijna seria tego autora przełamała lody. Czy zaczynamy od Lewiatana czy do Brzydkich, Ślicznych, Wyjątkowych - efekt będzie ten sam. To cudowne serie i warte polecenia. tutajpoczkategori
No tak, "Brzydcy"! To dlatego nazwisko wydawało mi się takie znajome.
Gdy będzie w bibliotece, to na pewno po tę książkę sięgnę, jednak na pewno nie kupię. Aż tak bardzo mnie nie ciągnie - chciałabym przeczytać tylko z czystej ciekawości, ze względu na autora.
Kiedy zobaczyłam tytuł, od razu skojarzył mi się ze sklepem - Lewiatanem. I tak siedziałam i się gapiłam na to przez pięć minut. o.O
Słuchajcie, jeśli ktoś jeszcze nie zapoznał się z tymi książkami, to na naszym portalu są do wygrania trzy zestawy całej trylogii, a sam konkurs jest szybki, łatwy i przyjemny

http://fan-dom.pl/2013/07/17/konkurs-z-rebisem/

Tylko ważna informacja - Zgłoszenia możecie nadsyłać dopiero od 24 lipca 2013 od godziny 20:00. Konkurs zakończy się 26 lipca o godzinie 20:00.

Też mam zamiar się zapoznać z tą trylogią, bo mam na coś takiego ochotę, a koleżanka bardzo polecała.
Ostatnio na wyjeździe miałem przyjemność przeczytać cała serie książek Scotta Westerfelda pt : “Lewiatan”. Naprawdę muszę przyznać, że urzekła mnie ta trylogia !

Najbardziej spodobało mi się to, że cała seria osadzona jest w moich ulubionych czasach czyli początkach XX wieku, a konkretniej w okresie I wojny światowej. Urzekła mnie również atmosfera która towarzyszyła mi podczas czytania tej trylogii. Była ona pewnego rodzaju magiczna gdyż autor dodał do historycznego świata przedstawionego wielkie przeróżne stworzenia wyhodowane przez Darwinistów oraz śmiercionośne machiny stworzone przez Chrzęstów.

Głównymi bohaterami serii jest młoda Brytyjka oraz młody Austryjacki książę. W wyniku kilku zbiegów okoliczności mimo iż z racji swojego pochodzenia stoją po przeciwnych stronach frontu, ich losy się łączą i razem stawiają czoła wspólnym wrogom.

Akcja w całej serii jest trochę inna niż ta znana mi z takich serii jak "Cherub" czy "Zwiadowcy". Nie sprawia, że czytając książkę poziom adrenaliny we krwi podnosi mi się do takiego poziomu jak podczas oglądania dobrego filmu akcji, a nawet jeszcze bardziej. Jest wciągająca w trochę inny sposób, ale i tak nie można przerwać czytania książki

Ciekawym i nie spotykanym w wielu seriach faktem jest to, że można znaleźć w niej bardzo wiele ilustracji które pomagają wyobrazić sobie te wszystkie stworzenia i machiny tak jak wyobrażał to sobie autor. Dodatkowo same ilustracje są po prostu ładne

Na uznanie zasługuje również to, że w książce oprócz postaci i wydarzeń fikcyjnych jest bardzo wiele postaci i wydarzeń historycznych dzięki czemu nawet chociaż interesuję się historią dowiedziałem się kilku ciekawych rzeczy o I wojnie światowej o których wcześniej nie wiedziałem !

Więcej ciekawych artykułów na moim blogu : dimitorandpixels Powrót do góry
Ja uznaję "Lewiatana" za jedną z najlepszych książek, jakie miałam w rękach przez całe życie. Przeczytałam go w niesamowitym jak na siebie tempie, olewając beztrosko lekcje polskiego i brnąc przez kolejne strony, patrząc na książkę pod ławką albo chowając ją za piórnikiem . Bohaterów pokochałam z mnóstwa powodów, ale nawet z innymi, mniej sympatycznymi postaciami, ta historia byłaby dla mnie czymś niesamowitym przez jej klimat, oryginalność i to, że wciągała od samego początku do końca. Nie tkwię zbyt głęboko w tym gatunku, więc trudno mi powiedzieć, czy w porównaniu z innymi jego przedstawicielami to konkretne dzieło jest dobre, ale dla mnie - także dzięki miłym wspomnieniom - "Lewiatan" może spokojnie wylądować w pierwszej dziesiątce książek mojego życia :3. Co prawda kolejne tomy dostałyby ode mnie minimalnie mniejszą ocenę, ale cała seria i tak jest cudowna.
Czytałem Lewiatana w te wakacje. Nie powiem, fajnie się czytało, choć momentami miałem problem, bo gubiłem wątki Powrót do góry


 

Drogi uzytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczac Ci coraz lepsze uslugi. By moc to robic prosimy, abys wyrazil zgode na dopasowanie tresci marketingowych do Twoich zachowan w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czesciowo finansowac rozwoj swiadczonych uslug.

Pamietaj, ze dbamy o Twoja prywatnosc. Nie zwiekszamy zakresu naszych uprawnien bez Twojej zgody. Zadbamy rowniez o bezpieczenstwo Twoich danych. Wyrazona zgode mozesz cofnac w kazdej chwili.

 Tak, zgadzam sie na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu dopasowania tresci do moich potrzeb. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

 Tak, zgadzam sie na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu personalizowania wyswietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych tresci marketingowych. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

Wyrazenie powyzszych zgod jest dobrowolne i mozesz je w dowolnym momencie wycofac poprzez opcje: "Twoje zgody", dostepnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usuniecie "cookies" w swojej przegladarce dla powyzej strony, z tym, ze wycofanie zgody nie bedzie mialo wplywu na zgodnosc z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.