NajgroĹşniejsi wrogowie, z ktĂłrymi musimy walczyÄ sÄ w nas...
Witam koleś sprzedaje motocykl i nie wie co to za model dlatego chciałbym się was zapytać możę ktoś ma akurat taki model i poznaje. A chciałbym kupić ten motocykl. Tutaj fotki
http://zapodaj.net/3d570e3db848b.jpg.html
http://zapodaj.net/5b5ffbef1c61b.jpg.html
http://zapodaj.net/67cb3b7bb7d4a.jpg.html
http://zapodaj.net/c7af872ec58dd.jpg.html
http://zapodaj.net/b4fad55e04371.jpg.html
250 chyba SX z roku 1990-91
coś wspominał ten gość żę silnik jest z 93 roku a rama z 2011 chyba ale czy to jest prawda to nie mam pojęcia
Tak tak mówił że to 250. I napewno 2t jak widać
nie no bez jaj, rama z 2011?
chyba mu data o 20 lat przeskoczyła
Pomijając to, że ta rama na pewno nie jest z 2011, to silnik z 93 absolutnie nie pasowałby do tej ramy. Dobry chwyt marketingowy!
Ja pier... jaki syf. Dobrowolnie chcesz to kupić?
w imie ojca i syna... MX 250 z lat 1990
Te klapki i filce mogą dużo sugerować na temat jakości napraw w tym kacie
Ile za to chce?
ale syffff
weź nie żartuj że to kupujesz
Co chcecie jak na dzień dzisiejszy to do wyskoczenia na pole i przepalowania krowy się nadaje.A na poważnie jak ktoś lubi inwestować i się grzebać w smarach(zdobywając przy tym doświadczenie) to sprzęt jak znalazł jedyny problem jaki może być to części 
nie każdego stać żeby wyłożyć kilka patyków na sprzęta , ale na śmietniku za dużo też się nie polata,
z historii prawdziwych - za łebka harowałem cały wakacyjny miesiąc żeby zebrać kapustę na moto, kupiłem starą CZ 125 516 za 1.2k plna, wyjechałem ledwo dwa razy,wyjebało całą górę i cylinder i było po jeździe.
tak że odradzam takie sprzęty, lepiej uskładać trochę więcej, odczekać i kupic coś nowszego
więc to jest mx tak?
tak, wygląda na crossówkę , jak chcesz wiedzec dokładnie co to , podaj VIN z ramy
ale padlina, cały silnik oblepiony olejem, człowieku wez sobie daruj nawet... na 90% trzeba remont robic, ku mojemu zdziweniu zebatka zdawcza w całkiem dobry stanie...
wam mam vin podac i mi sprawdzicie?
ale rama ponoć z innego roku jak silnik. a to ze syf to o niczym nie świadczy
Jak nie jesteś pasjonatem to sobie daruj takie zabytki
Po jego kupnie zacznie się 10000000 tematów a co to...a dlaczego, a skąd to, a gdzie kupię, biegi nie wchodzą, a tutaj jest pospawane, a tego nie ma.
Wystarczy, że Ci w tym silniku zniknie iskra i już jesteś pozamiatany.
to co nigdzie częsci do tego nie dostanę??
to co nigdzie częsci do tego nie dostanę??
Zapłonu nie dostaniesz - to jest pięta Achilesowa modeli przed +/-2000r
Jeżeli coś będzie popękane, zużyte co się normlanie nie zużywa to będziesz miał problem
Chyba, że nie problem kupić zawór wydechowy za 500zł, jakiś tryb za 400zł itd.
KTM9103*91595 tutaj jest nr ramy sprawdzi mi ktos model?
Nie wiem dokładnie czy to jest gwiazdka czy x miedzy tymi cyframi bo niewyraźnie na umowie napisane
to wygląda bardziej na numer silnika
numer ramy w KTM zaczyna się od VBK
http://support.ktm-parts.com/entries/491659-KTM-Vin-Number-Identification-Chart
w umowie pisze ze to jest nr ramy a ja zadnej tabliczki nie moge znaleźć
w umowie pisze ze to jest nr ramy a ja zadnej tabliczki nie moge znaleźć
na główce ramy od strony lampy powinna być
a jak nie ma - ktoś wpisał numer silnika
jeszcze poszukam ale to będzie wybite czy tablicznka znamionowa będzie? Po nr silnika nie dojdę od jakiego modelu jest to silnik?
myślę że w serwisie albo u aunera będą wiedzieli co to za rocznik po numerach silnika
taki numer jak podałem jest wybity na ramie bo znalałem
to wygląda na numer silnika
pierwsza cyfra rok produkcji
3 kolejne typ silnika
a te za gwiazdkę to jakiś tam numer silnika
więc rok produkcji 99 lub 09
3 cyfry mi nie pasują pod żaden silnik
to aż tak nietypowy ten silnik jest?
to nie wiesz co kupiłeś?
Czy ja mówiłem że kupiłem sprawdzam dokładnie co to za model żeby wiedzieć co i jak
Czy ja mówiłem że kupiłem sprawdzam dokładnie co to za model żeby wiedzieć co i jak
napisałeś, że napisany numer jest w umowie
umowę się spisuje jak się kupuje pojazd
daj fotkę tego motocykla i ci go rozszyfrujemy
skoro nie ma numer vin to rozumiem, że to jest jakiś SX
Fotki masz na pierwszej stronie a numer to patrzyłem z umowy tamtego właściciela
to jak będzie ktoś mi w stanie pomóc?
już ci ktoś napisał 1990-1991 ktm 250 mx
Gdzieś tam na silniku jest duży symbol TVC - byłem ciekaw co to jest i wklepałem w google'a. Wyskoczyło mi, że to model KTMa z lat 90-92. Faktycznie był taki?
tak tylko oprócz tej wersji byly jeszcze inne więc dlatego pytam żeby być pewnym
sx to nie jest ponieważ ma za duży zbiornik paliwa
wersja gs miała z przodu i z tyłu lampę oraz tylny subframe wystawał na zewnątrz błotnika
aczkolwiek to jest 15 letni motocykl i nie wiadomo co tam jest oryginał a co nie
bardziej mi chodzi o silnik bo to podstawa
według tego co jest wybite na cylindrze to 250 - stroke 69
aczkolwiek to jest 15 letni motocykl i nie wiadomo co tam jest oryginał a co nie
Raczej 25cio letni!
Czyli nawet nie patrząc pod kątem w jak zawrotnym tempie zmieniały się te maszyny i technologia jest to regularny zabytek.
Jaki model by to nie był chcąc brać coś takiego do wyremontowania i trzymania w garażu jako eksponat/ciekawostkę, zrobić tym rundę od czasu do czasu to OK. Wyzwanie ale OK...
Jednak jeśli serio chcesz to kupić i mniej lub bardziej regularnie tym śmigać zgodnie z przeznaczeniem to w moim odczuciu ładujesz sie na minę.
Nie wyobrażam sobie nawet jakim wyzwaniem bedzie naprawienie w tym czegokolwiek biorąc pod uwagę zabawę z szukaniem i dopasowywaniem gratów.
Aż boję sie zapytać - ile chcesz za ten sprzęt zapłacić?
Popieram całkowicie powyższa myśl. Mysle ze kupienie dego czego i zrobienie z tym ładu bedzie cie kosztowało o niebo młodszego kata.
a ja coś czuję że on już stoi w garażu stąd takie dociekliwe pytania:)
co do moto to w usa lubią te zabytki i cenią
jednak nie ukrywajmy, że aby mieć i cieszyć się z tego motocykla trzeba o ktm-ach wiedzieć bardzo dużo i mieć łeb do szukania
nie po prostu orientuje się bo cena w miarę przyzwoita i ładnie się zbiera jak na te 25 lat a uwierzcie że nie jeździłem tylko na komarku. Wiec skoro tak mówicie to dam sobie z tym spokój a chce za to 3,5 tys
Zdecydowanie weź to na chłodno...
3,5tysia za 25cio letnią crossówkę to wcale nie jest mało. Za chwile okaże się, że dołożysz drugie tyle i ciągle nie będzie idealny a z tyle kupisz sprzęt conajmniej o dekadę młodszy. Będziesz się potem tylko denerwował, że ciężko o jakieś nawet drobne bzdety albo będą dostępne tylko będą kosztowały worek pieniędzy. Po co Ci to?
Dzięki za odpowiedzi pomogliście mi podjąć decyzję
http://zapodaj.net/3d570e3db848b.jpg.html
http://zapodaj.net/5b5ffbef1c61b.jpg.html
http://zapodaj.net/67cb3b7bb7d4a.jpg.html
http://zapodaj.net/c7af872ec58dd.jpg.html
http://zapodaj.net/b4fad55e04371.jpg.html
250 chyba SX z roku 1990-91
coś wspominał ten gość żę silnik jest z 93 roku a rama z 2011 chyba ale czy to jest prawda to nie mam pojęcia
Tak tak mówił że to 250. I napewno 2t jak widać
nie no bez jaj, rama z 2011?
chyba mu data o 20 lat przeskoczyła
Pomijając to, że ta rama na pewno nie jest z 2011, to silnik z 93 absolutnie nie pasowałby do tej ramy. Dobry chwyt marketingowy!
Ja pier... jaki syf. Dobrowolnie chcesz to kupić?
w imie ojca i syna... MX 250 z lat 1990
Te klapki i filce mogą dużo sugerować na temat jakości napraw w tym kacie
Ile za to chce?ale syffff
weź nie żartuj że to kupujesz
Co chcecie jak na dzień dzisiejszy to do wyskoczenia na pole i przepalowania krowy się nadaje.A na poważnie jak ktoś lubi inwestować i się grzebać w smarach(zdobywając przy tym doświadczenie) to sprzęt jak znalazł
jedyny problem jaki może być to części nie każdego stać żeby wyłożyć kilka patyków na sprzęta , ale na śmietniku za dużo też się nie polata,
z historii prawdziwych - za łebka harowałem cały wakacyjny miesiąc żeby zebrać kapustę na moto, kupiłem starą CZ 125 516 za 1.2k plna, wyjechałem ledwo dwa razy,wyjebało całą górę i cylinder i było po jeździe.
tak że odradzam takie sprzęty, lepiej uskładać trochę więcej, odczekać i kupic coś nowszego
więc to jest mx tak?
tak, wygląda na crossówkę , jak chcesz wiedzec dokładnie co to , podaj VIN z ramy
ale padlina, cały silnik oblepiony olejem, człowieku wez sobie daruj nawet... na 90% trzeba remont robic, ku mojemu zdziweniu zebatka zdawcza w całkiem dobry stanie...
wam mam vin podac i mi sprawdzicie?
ale rama ponoć z innego roku jak silnik. a to ze syf to o niczym nie świadczy
Jak nie jesteś pasjonatem to sobie daruj takie zabytki
Po jego kupnie zacznie się 10000000 tematów a co to...a dlaczego, a skąd to, a gdzie kupię, biegi nie wchodzą, a tutaj jest pospawane, a tego nie ma.
Wystarczy, że Ci w tym silniku zniknie iskra i już jesteś pozamiatany.
to co nigdzie częsci do tego nie dostanę??
to co nigdzie częsci do tego nie dostanę??
Zapłonu nie dostaniesz - to jest pięta Achilesowa modeli przed +/-2000r
Jeżeli coś będzie popękane, zużyte co się normlanie nie zużywa to będziesz miał problem
Chyba, że nie problem kupić zawór wydechowy za 500zł, jakiś tryb za 400zł itd.
KTM9103*91595 tutaj jest nr ramy sprawdzi mi ktos model?
Nie wiem dokładnie czy to jest gwiazdka czy x miedzy tymi cyframi bo niewyraźnie na umowie napisane
to wygląda bardziej na numer silnika
numer ramy w KTM zaczyna się od VBK
http://support.ktm-parts.com/entries/491659-KTM-Vin-Number-Identification-Chart
w umowie pisze ze to jest nr ramy a ja zadnej tabliczki nie moge znaleźć
w umowie pisze ze to jest nr ramy a ja zadnej tabliczki nie moge znaleźć
na główce ramy od strony lampy powinna być
a jak nie ma - ktoś wpisał numer silnika
jeszcze poszukam ale to będzie wybite czy tablicznka znamionowa będzie? Po nr silnika nie dojdę od jakiego modelu jest to silnik?
myślę że w serwisie albo u aunera będą wiedzieli co to za rocznik po numerach silnika
taki numer jak podałem jest wybity na ramie bo znalałem
to wygląda na numer silnika
pierwsza cyfra rok produkcji
3 kolejne typ silnika
a te za gwiazdkę to jakiś tam numer silnika
więc rok produkcji 99 lub 09
3 cyfry mi nie pasują pod żaden silnik
to aż tak nietypowy ten silnik jest?
to nie wiesz co kupiłeś?
Czy ja mówiłem że kupiłem sprawdzam dokładnie co to za model żeby wiedzieć co i jak
Czy ja mówiłem że kupiłem sprawdzam dokładnie co to za model żeby wiedzieć co i jak
napisałeś, że napisany numer jest w umowie
umowę się spisuje jak się kupuje pojazd
daj fotkę tego motocykla i ci go rozszyfrujemy
skoro nie ma numer vin to rozumiem, że to jest jakiś SX
Fotki masz na pierwszej stronie a numer to patrzyłem z umowy tamtego właściciela
to jak będzie ktoś mi w stanie pomóc?
już ci ktoś napisał 1990-1991 ktm 250 mx
Gdzieś tam na silniku jest duży symbol TVC - byłem ciekaw co to jest i wklepałem w google'a. Wyskoczyło mi, że to model KTMa z lat 90-92. Faktycznie był taki?
tak tylko oprócz tej wersji byly jeszcze inne więc dlatego pytam żeby być pewnym
sx to nie jest ponieważ ma za duży zbiornik paliwa
wersja gs miała z przodu i z tyłu lampę oraz tylny subframe wystawał na zewnątrz błotnika
aczkolwiek to jest 15 letni motocykl i nie wiadomo co tam jest oryginał a co nie
bardziej mi chodzi o silnik bo to podstawa
według tego co jest wybite na cylindrze to 250 - stroke 69
aczkolwiek to jest 15 letni motocykl i nie wiadomo co tam jest oryginał a co nie
Raczej 25cio letni!
Czyli nawet nie patrząc pod kątem w jak zawrotnym tempie zmieniały się te maszyny i technologia jest to regularny zabytek.
Jaki model by to nie był chcąc brać coś takiego do wyremontowania i trzymania w garażu jako eksponat/ciekawostkę, zrobić tym rundę od czasu do czasu to OK. Wyzwanie ale OK...
Jednak jeśli serio chcesz to kupić i mniej lub bardziej regularnie tym śmigać zgodnie z przeznaczeniem to w moim odczuciu ładujesz sie na minę.
Nie wyobrażam sobie nawet jakim wyzwaniem bedzie naprawienie w tym czegokolwiek biorąc pod uwagę zabawę z szukaniem i dopasowywaniem gratów.
Aż boję sie zapytać - ile chcesz za ten sprzęt zapłacić?
Popieram całkowicie powyższa myśl. Mysle ze kupienie dego czego i zrobienie z tym ładu bedzie cie kosztowało o niebo młodszego kata.
a ja coś czuję że on już stoi w garażu stąd takie dociekliwe pytania:)
co do moto to w usa lubią te zabytki i cenią
jednak nie ukrywajmy, że aby mieć i cieszyć się z tego motocykla trzeba o ktm-ach wiedzieć bardzo dużo i mieć łeb do szukania
nie po prostu orientuje się bo cena w miarę przyzwoita i ładnie się zbiera jak na te 25 lat a uwierzcie że nie jeździłem tylko na komarku. Wiec skoro tak mówicie to dam sobie z tym spokój a chce za to 3,5 tys
Zdecydowanie weź to na chłodno...
3,5tysia za 25cio letnią crossówkę to wcale nie jest mało. Za chwile okaże się, że dołożysz drugie tyle i ciągle nie będzie idealny a z tyle kupisz sprzęt conajmniej o dekadę młodszy. Będziesz się potem tylko denerwował, że ciężko o jakieś nawet drobne bzdety albo będą dostępne tylko będą kosztowały worek pieniędzy. Po co Ci to?
Dzięki za odpowiedzi pomogliście mi podjąć decyzję
