Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...
Opis:
W pierwszej czê¶ci cyklu, Zagubiony heros, trójka pó³bogów, Jason, Piper i Leo trafiaj± do Obozu Herosów, gdzie poznaj± mro¿±c± krew w ¿y³ach przepowiedniê:
Podj±æ musi herosów siedmioro wyzwanie,
Inaczej pastw± ognia lub burz ¶wiat siê stanie.
Przysiêga tchnieniem ostatnim dochowana bêdzie,
A wróg w zbrojnym rynsztunku u Wrót ¦mierci si±dzie.
Kim jest pozosta³a czwórka herosów z tej przepowiedni? Odpowied¼ mo¿e le¿eæ w zupe³nie innym obozie, do którego przybywa dziwny rekrut, a okazuje siê nim syn Neptuna, boga morza…
W drugiej czê¶ci cyklu Olimpijscy herosi pojawia siê wielu nowych bohaterów, którym przyjdzie siê zmierzyæ z potê¿nymi, zagra¿aj±cymi ¶wiatu wrogami. Odnajdziemy tu wszystkie cechy powie¶ci Ricka Riordana, które przysporzy³y mu tylu fanów: wartk± akcjê, patos i humor. Zanurzymy siê w ¶wiecie ju¿ nie tylko greckich bogów i ich wspó³czesnych potomków, ale i bogów rzymskich i ich walecznych legionistów…
Data wydania: 25.01.2012
Cena: 36,90z³
Nie mogê siê doczekaæ... Muszê sobie j± zorganizowaæ po angielsku...^^ tutajpoczkategori
Ach, a ja jeszcze pierwsz± czê¶æ muszê przeczytaæ...
Ach, a ja jeszcze pierwsz± czê¶æ muszê przeczytaæ...
Ja te¿. Na szczê¶cie mam j± na pó³ce, wiêc nied³ugo siê za ni± zabiorê.
Ale II czê¶æ ma bosk± ok³adkê! Genialna po prostu! tutajpoczkategori
Juz nie mogê siê doczekaæ kiedy wyjdzie, mimo ¿e te¿ jeszcze nie czyta³am pierwszej czê¶ci, ale bêdê ja mia³a najprawdopodobniej w przysz³ym tygodniu i od razu j± przeczytam A okladka jest boska !
Ach, a ja jeszcze pierwsz± czê¶æ muszê przeczytaæ...
Ja te¿. Na szczê¶cie mam j± na pó³ce, wiêc nied³ugo siê za ni± zabiorê.
Ale II czê¶æ ma bosk± ok³adkê! Genialna po prostu!
Rzeczywi¶cie Mam nadziejê, ¿e kiedy¶ bêdê mia³a now± drukarkê, to wtedy sobie j± wydrukujê i ozdobiê ¶cianê. A jak zacznê drukowaæ wszystkie ok³adki, które mi siê podobaj±, to tuszu mi nie starczy. Ale przynajmniej nie bêdzie widaæ, ¿e mam ró¿owe ¶ciany w pokoju, bo ju¿ miejsca zabraknie xD tutajpoczkategori
PERCY
Wê¿owo-w³ose panie zaczyna³y wkurzaæ Percy’ego.
Powinny zgin±æ trzy dni temu, kiedy zrzuci³ na nie skrzyniê kul do krêgli w Napa Bargain Mart. Powinny zgin±æ dwa dni temu, kiedy wjecha³ w nie wozem policyjnym w Martinez. A ju¿ na pewno powinny zgin±æ tego ranka, kiedy odci±³ im g³owy w Tilden Park.
Niewa¿ne ile razy Percy je zabija³ i patrzy³ jak rozsypuj± siê w proch, one po prostu ci±gle formowa³y siê z powrotem, niczym wielkie, z³e py³ki kurzu. Nie by³ nawet w stanie im uciec.
Wspi±³ siê na szczyt wzgórza i zaczerpn±³ tchu. Ile czasu minê³o odk±d je zabi³? Mo¿e dwie godziny. Jeszcze nigdy nie pozosta³y martwe na d³u¿ej.
Przez ostatnie kilka dni prawie nie spa³. Jad³ wszystko, co uda mu siê podkra¶æ – automat z ¿elkami, czerstwe bajgle, nawet jakie¶ burrito z Fast-fooda, co by³o dla niego nowym poziomem poni¿enia. Ubrania mia³ podarte, spalone i obryzgane szlamem potworów.
Prze¿y³ tak d³ugo tylko dlatego, ¿e dwie wê¿o-w³ose panie – gorgony, jak same na siebie mówi³y – widocznie tak¿e nie by³y w stanie go zabiæ. Ich szpony nie mog³y rozci±æ mu skóry. Ich zêby pêka³y za ka¿dym razem, kiedy chcia³y go ugry¼æ. Ale Percy nie by³ w stanie ju¿ dalej tego ci±gn±æ. Nied³ugo padnie z wycieñczenia, a wtedy – nie wa¿ne, jak ciê¿ko go zabiæ, by³ przekonany, ¿e gorgony znajd± sposób.
Gdzie i¶æ?
Rozejrza³ siê po okolicy. W innych okoliczno¶ciach, widok by mu siê spodoba³. Po jego lewej z³ote wzgórza roztacza³y siê wewn±trz l±du, znaczone jeziorami, lasami i kilkoma stadami krów. Po prawej równiny Berkeley i Oakland rozchodzi³y siê na zachód – ogromna szachownica gospodarstw, z kilkoma milionami ludzi, którzy prawdopodobnie nie chcieliby, ¿eby ich poranek zak³óci³y dwa potwory i brudny pó³-bóg.
Dalej na Zachów, zatoka San Francisco l¶ni³a pod srebrzyst± mgie³k±. Tu¿ za ni±, ¶ciana mg³y poch³onê³a wiêkszo¶æ San Francisco, pozostawiaj±c jedynie wierzcho³ki drapaczy chmur i wie¿e Goden Gate Bridge.
Dziwny smutek zaci±¿y³ na klatce piersiowej Percy’ego. Co¶ mu mówi³o, ¿e ju¿ by³ kiedy¶ w San Francisco. Miasto mia³o jaki¶ zwi±zek z Annabeth – jedyn± osob±, któr± pamiêta³ ze swojej przesz³o¶ci. Ale jego wspomnienia o niej by³y frustruj±co zamglone. Wilczyca obieca³a, ¿e znowu j± spotka i odzyska swoje wspomnienia – je¶l odniesie sukces w tej wyprawie.
Czy powinien przej¶æ na drug± stronê zatoki?
To by³o kusz±ce. Czu³ moc oceanu zaraz za horyzontem. Woda zawsze dodawa³a mu si³. A ju¿ w szczególno¶ci s³ona woda. Odkry³ to dwa dni temu, kiedy udusi³ potwora morskiego w Carquinez Strait. Gdyby móg³ dosiêgn±æ zatoki, by³by zdolny do ostatniego wysi³ku. Mo¿e zdo³a³by nawet utopiæ gorgony. Ale brzeg by³ oddalony o co najmniej dwie mile. Musia³by przej¶æ przez ca³e miasto.
Waha³ siê jeszcze z jednego powodu. Wilczyca Lupa nauczy³a go wyostrzyæ zmys³y – ufaæ instynktom, które prowadzi³y go na po³udnie. Jego wewnêtrzny radar, prowadz±cy go do domu, teraz mrowi³ jak szalony. Cel jego podró¿y by³ blisko – prawie u jego stóp. Ale jak to by³o mo¿liwe? Na tym szczycie niczego nie by³o.
Wiatr siê zmieni³. Percy wychwyci³ kwa¶ny gadzi zapach. Sto jardów w dó³ zbocza, co¶ skrada³o siê przez las – ³ami±c ga³êzie, chrzêszcz±c li¶æmi, sycz±c.
Gorgony.
Po raz milionowy, Persy ¿a³owa³, ¿e maj± tak dobre powonienie. Zawsze powtarza³y, ¿e potrafi³y go wyczuæ, bo by³ herosem – w po³owie synem jakiego¶ starego rzymskiego boga. Percy próbowa³ ju¿ tarzania w b³ocie, pluskania w strumieniach, nawet trzymania od¶wie¿aczy powietrza w plastrach w kieszeniach, tak ¿e pachnia³ nowym samochodem. Ale widocznie smród herosa by³ nie do przebicia.
Wgramoli³ siê na zachodni± stronê szczytu. By³ zbyt strony, ¿eby siê z niego zsun±æ. Stok opada³ osiemdziesi±t stóp, prosto na dach kompleksu apartamentów wbudowanych w zbocze wzgórza. Piêædziesi±t stóp ni¿ej spod podstawy wzgórza wy³ania³a siê autostrada i znaczy³a swoj± drogê ku Berkeley.
Wspaniale. ¯adnej innej drogi, by zej¶æ. Uda³o mu siê zapêdziæ siebie w ¶lepy zau³ek.
Zagapi³ siê na strumieñ samochodów pod±¿aj±cy ku San Francisco i ¿a³owa³, ¿e nie znajduje siê w ¿adnym z nich. Wtedy zda³ sobie sprawê, ¿e autostrada musi przecinaæ wnêtrze wzgórza. Musi tam byæ tunel… zaraz u jego stóp.
Jego wewnêtrzny radar oszala³. By³ we w³a¶ciwym miejscu, tylko po prostu za wysoko. Musia³ sprawdziæ ten tunel. Potrzebowa³ drogi w dó³, do autostrady – i to szybko.
Zrzuci³ plecak z ramion. Zdo³a³ nabraæ mnóstwa zapasów w Napa Bargain Markt: przeno¶ny GPS, ta¶mê izolacyjn±, zapalniczkê, superglue, butelkê wody, karimatê, wygodn± poduszkê-maskotkê w kszta³cie pandy (jak± reklamuj± w telewizji) i szwedzki nó¿ wojskowy – w³a¶ciwie wszystkie narzêdzie, jakich wspó³czesny heros potrzebuje. Ale za to nie mia³ nic, co nadawa³oby siê na spadochron albo sanki.
To pozostawia³o mu dwie opcje: skoczyæ osiemdziesi±t stóp w dó³ i siê zabiæ albo zostaæ i walczyæ. Obydwie opcje nie brzmia³y za dobrze.
Zakl±³ i wyci±gn±³ d³ugopis z kieszeni.
D³ugopis wygl±da³ zwyczajnie, jak ka¿dy tani d³ugopis kulkowy, ale kiedy Percy odetkn±³ zatyczkê, zmieni³ siê w ja¶niej±cy spi¿owy miecz. Ostrze by³o idealnie wywarzone. Skórzana rêkoje¶æ uk³ada³a siê w jego d³oni, jakby zosta³a zaprojektowana specjalnie dla niego. Wzd³u¿ niej wygrawerowane by³y s³owa w staro¿ytnej grece, które dziwnym trafem Percy rozumia³: Anaklusmos – Wzburzona Fala.
Obudzi³ siê z tym mieczem pierwszej nocy w Wilczym Domu – dwa miesi±ce temu? Wiêcej? Ju¿ siê pogubi³. Znajdowa³ siê na dziedziñcu spalonej rezydencji w ¶rodku lasu, ubrany w szorty, pomarañczowy T-shirt i skórzany naszyjnik pe³nym jakich¶ glinianych paciorków. Ten miecz znajdowa³ siê w jego d³oni, ale Percy nie wiedzia³ kim jest albo jak siê tam dosta³. By³ bosy, zmarzniêty i sko³owany. I wtedy nadesz³y wilki…
Tu¿ obok niego, znajomy g³os ¶ci±gn±³ go z powrotem do tera¼niejszo¶ci: „Tu jeste¶!”
Percy odskoczy³ od gorgon, omal nie spadaj±c z krawêdzi wzgórza.
To by³a ta roze¶miana – Beano.
Okej, tak naprawdê nie mia³a na imiê Beano. Tyle, ile Percy zrozumia³, by³ dyslektykiem, poniewa¿ s³owa mu siê przekrêca³y, kiedy próbowa³ je odczytaæ. Pierwszy raz spotka³ gorgonê, kiedy podawa³a siê za od¼wiernego Bargain Mart z wielk± zielon± przypink± z napisem: WITAM! NAZYWAM SIÊ STHENO, wydawa³o siê, ¿e tam jest napisane Beano.
Ci±gle mia³a na sobie zielon± pracownicz± kamizelkê Bargain Mart narzucon± na kwiecist± sukienkê. Gdyby¶ spojrza³ na jej cia³o, móg³by¶ pomy¶leæ, ¿e by³a po prostu czyj±¶ star±, krêp± babci± – dopóki nie spojrza³by¶ w dó³ i nie zda³ sobie sprawy, ¿e ma kogucie stopy. Albo nie spojrza³by¶ w górê i nie zobaczy³by¶ spi¿owych k³ów dzika wystaj±cych z k±cików ust. Jej oczy l¶ni³y czerwieni±, a jej w³osy by³y gniazdem wij±cych siê, jadowicie zielonych wê¿y.
A co by³a w niej najgorsze? Wci±¿ trzyma³a wielk± srebrn± tacê darmowych próbek: Chrispy Cheese’n’Wieners. Taca by³a ca³a wyszczerbiona od tych wszystkich razów, kiedy Percy j± zabija³, ale darmowe próbki wygl±da³y doskonale. Stheno ci±ga³a je przez ca³± Kaliforniê, ¿eby poczêstowaæ nimi Percy’ego zanim go zabije. Percy nie wiedzia³ po co ona to robi, ale gdyby kiedykolwiek potrzebowa³ zbroi, mia³ zamiar zrobiæ j± z Chrispy Cheese’n’Wieners. By³y niezniszczalne.
„Chcesz spróbowaæ?” zaoferowa³a Stheno.
Percy odepchn±³ j± swoim mieczem. „Gdzie twoja siostra?”
„Och, od³ó¿ miecz,” zbeszta³a go Stheno. „Ju¿ wiesz, ¿e nawet niebiañski spi¿ nie mo¿e nas zabiæ na d³ugo. Masz Cheese’n’Wieners! S± w promocji w tym tygodniu i nie chcia³abym ciê zabijaæ na pusty ¿o³±dek.”
„Stheno!” Druga gorgona pojawi³a siê z prawej strony Percy’ego tak szybko, ¿e nawet nie mia³ czasu zareagowaæ. Na szczê¶cie, by³a zbyt zajêta gapieniem siê na swoj± siostrê, ¿eby po¶wiêciæ mu choæ trochê uwagi. „Mówi³am ci, ¿eby¶ siê do niego zakrad³a i go zabi³a!”
U¶miech Stheno zadr¿a³. „Ale Euryale…” Wymówi³a imiê do rymu z Muriel. „Nie mogê go najpierw poczêstowaæ?”
„Nie, kretynko!” Euryale odwróci³a siê do Percy’ego i ods³oni³a k³y.
Z wyj±tkiem w³osów, które by³y gniazdem koralowych wê¿y zamiast zielonych ¿mij, wygl±da³a zupe³nie jak siostra. Jej kamizelka Bargain Mart, jej kwiecista suknia, a nawet jej k³y, by³y udekorowane naklejkami „Zni¿ka 50%”. A jej przypinka z imieniem g³osi³a: Witam! Nazywam siê GIÑ PÓ£BOSKA SZUMOWINO!”.
„Urz±dzi³e¶ nam niema³y po¶cig, Percy Jacksonie,” powiedzia³a Euryale. „Ale teraz jeste¶ w potrzasku, a my dostaniemy nasz± zemstê!”
„Cheese’n’Wieners kosztuj± jedyne 2.99 dolarów,” doda³a pomocnie Sethano. „Dzia³ spo¿ywczy, przej¶cie trzecie.” (co do tego ostatniego nie jestem pewna ;P)
Euryale warknê³a. „Sethano, Bargain Mart by³o przykrywk±! Wtapiasz siê w t³um! A teraz, od³ó¿ t± ¶mieszn± tacê i pomó¿ mi zabiæ herosa. Czy mo¿e zapomnia³a¶, ¿e on jest tym, kto wyparowa³ Meduzê?
Percy cofn±³ siê o krok. Sze¶æ cali dalej i bêdzie zatrzyma³by siê w powietrzu. „Pos³uchajcie, panie. Ju¿ to przerabiali¶my. Nawet nie pamiêtam zabicia Meduzy. Nie pamiêtam niczego! Nie mo¿emy po prostu og³osiæ rozejmu i porozmawiaæ o waszej tygodniowej promocji?”
Sethano spojrza³a kwa¶no na siostrê, który by³ niema³ym wysi³kiem z wielkimi spi¿owymi k³ami. „Mo¿emy?”
„Nie!” Czerwone oczy Euryali wwierci³y siê w Percy’ego. „Nie obchodzi mnie co pamiêtasz, synu boga mórz. Wyczuwam na tobie krew Meduzy. S³abo, to fakt, jest ju¿ stara, ale ty by³e¶ ostatnim, który j± pokona³. Ona wci±¿ nie powróci³a z Tartaru. To twoja wina!”
Percy nie ³apa³ tego. Ta ca³a koncepcja „umierasz-i-powracasz-z-Tartatu” przyprawia³a go o ból g³owy. Oczywi¶cie, podobnie jak d³ugopis kulkowy zmieniaj±cy siê w miecz albo dwa potwory, które potrafi³y siê zakamuflowaæ przy pomocy tak zwanej Mg³y, albo ¿e on, Percy, by³ synem jakiego¶ inkrustowanego w±sonogami boga, licz±cego sobie piêæ tysiêcy lat. Ale wierzy³ w to. Mimo ¿e jego pamiêæ zosta³a wyczyszczona, wiedzia³, ¿e jest herosem, tak samo jak wiedzia³, ¿e nazywa siê Percy Jackson. Po swojej pierwszej rozmowie z wilczyc± Lup± zaakceptowa³ fakt, ¿e ten pokrêcony ¶wiat bogów i potworów by³ jego rzeczywisto¶ci±. Która by³a ca³kiem do bani.
„A mo¿e og³osimy rozejm?” zaproponowa³. „Ja nie mogê zabiæ was. Wy nie mo¿ecie zabiæ mnie. Je¶li jeste¶cie siostrami Meduzy – to znaczy TEJ Meduzy, która zamienia³a ludzi w kamieñ – nie powinienem byæ teraz spetryfikowany?”
„Herosi!” powiedzia³a Euryale z niesmakiem. „Zawsze porusz± ten temat, tak jak nasza matka! ‘Dlaczego nie mo¿ecie zamieniaæ ludzi w kamieñ? Wasza siostra potrafi.’ Có¿, przykro mi ciê rozczarowaæ, ch³opcze! To by³a kl±twa wy³±cznie Meduzy. Ona by³a t± okropn± w rodzinie. Tylko jej siê poszczê¶ci³o!”
Setho wygl±da³a na dotkniêt±. „Mama powiedzia³a, ¿e to ja jestem najokropniejsza.”
„Cisza!” warknê³a Euryale. „Co do ciebie, Percy Jacksonie, to prawda, ¿e nosisz znamiê Achillesa. To sprawia, ¿e trochê ciê¿ej ciê zabiæ. Nie martw siê. Znajdziemy sposób.”
„Znamiê czego?”
„Achillesa,” odpar³a rado¶nie Stheno. „Och, on by³ cudowny! Zanurzony w rzece Styks jako dziecko, wiesz, wiêc by³ odporny, poza malutkim miejscem na jego kostce. To spotka³o tak¿e ciebie, mój drogi. Kto¶ musia³ wrzuciæ ciê do Styksu, co uczyni³o twoj± skórê tward± niczym ¿elazo. Ale bez obaw. Herosi jak ty zawsze maj± s³aby punkt. Po prostu musimy go znale¼æ i wtedy mo¿emy ciê zabiæ. Czy¿ to nie cudowne? Poczêstuj siê Cheese’n’Wiener!”
Percy stara³ siê my¶leæ. Nie pamiêta³ ¿adnego zanurzania w Styksie. Ale w sumie, nie pamiêta³ prawie niczego. Jego skóra nie wydawa³a siê jak ¿elazo, ale to by t³umaczy³o, jak udawa³o mu siê tak d³ugo opieraæ gorgonom.
Mo¿e gdyby po prostu spad³ z góry… czy by prze¿y³? Nie chcia³ ryzykowaæ – nie bez czego¶, co spowolni³oby spadanie, albo sanek, albo…
Spojrza³ na srebrn± tacê z przek±skami Stheno.
Hmm…
„Rozwa¿amy?” zapyta³a Stheno. „Bardzo m±drze, mój drogi. Doda³am do nich nieco krwi gorgon, wiêc twoja ¶mieræ bêdzie szybka i bezbolesna.”
Percy’ego ¶cisnê³o w gardle. „Doda³a¶ swojej krwi do Cheese’n’Wieners?”
„Tylko troszeczkê.” Stheno siê u¶miechnê³a. „Ma³e rozciêcie na moim ramieniu, ale twoja troska jest ujmuj±ca. Krew z naszej prawej strony mo¿e uleczyæ wszystko, wiesz, ale krew z naszej lewej strony jest ¶miertelnie…”
„Ty m³otku!” zaskrzecza³a Euryale. „Nie mia³a¶ mu tego mówiæ! Nie zje Wienersów, skoro powiedzia³a¶ mu, ¿e s± zatrute!”
Stheno wygl±da³a na os³upia³±. „Nie zje? Ale przecie¿ powiedzia³am, ¿e bêdzie szybko i bezbole¶nie.”
„Niewa¿ne!” Paznokcie Euryali zmieni³y siê w szpony. „Zabijemy go ¿mudniejszym sposobem – po prostu bêdziemy ci±æ, dopóki nie natrafimy na s³aby punkt. Kiedy ju¿ pokonamy Percy’ego Jacksona, staniemy siê s³awniejsze od Meduzy! Nasz patron szczodrze nas nagrodzi!”
Percy z³apa³ swój miecz. Bêdzie musia³ idealnie zgraæ swój ruch w czasie – kilka sekund zamieszania, pochwycenie tacy lew± rêk±…
Podtrzymuj rozmowê, pomy¶la³.
„Zanim potniecie mnie na kawa³ki,” powiedzia³, „kim jest ten patron, o którym wspomnia³y¶cie?”
Euryale prychnê³a. „Bogini Gaja, oczywi¶cie. Ta, która wyprowadzi³a nas z powrotem z zapomnienia! Nie po¿yjesz wystarczaj±co d³ugo, by j± poznaæ, ale twoi przyjaciele tu na dole, wkrótce poznaj± jej gniew. Nawet teraz, jej armie zmierzaj± na po³udnie. Obudzi siê w Feast and Fortune, a pó³bogowie zostan± ¶ciêci niczym… niczym…”
„Jak nasze niskie ceny w Bargain Mart!” podsunê³a Setho.
„Grr!” Euryale ruszy³a ku swojej siostrze.
Percy skorzysta³ z okazji. Chwyci³ tacê Stheno, rozrzucaj±c zatrute Cheese’n’Wieners i ci±³ mieczem przez taliê Euryali, rozcinaj±c j± na pó³.
Uniós³ tacê i Stheno znalaz³a siê twarz± w twarz ze swoim zat³uszczonym odbiciem.
„Meduza!” krzyknê³a.
Jej siostra, Euryale, zamieni³a siê w proch, ale ju¿ zaczê³a siê formowaæ z powrotem, jakby odtapiaj±cy siê ba³wan.
„Stheno, ty g³upia!” zabulgota³a, kiedy jej w po³owie odtworzona twarz pojawi³a siê w kopcu prochu. „To tylko twoje odbicie! £ap go!”
Percy trzasn±³ metalow± tac± w czubek g³owy Stheno i ta straci³a przytomno¶æ.
Umie¶ci³ tacê pod swoim ty³kiem, pomodli³ siê w duchu do któregokolwiek z rzymskich bogów, którzy widz± jego g³upie saneczkarskie triki i zeskoczy³ ze zbocza góry.
Aaach, nie mogê siê ju¿ doczekaæ
Z punktu widzenia Percego ? Super Ale na razie nie czytam wstawionego fragmentu, bo nie wiem czy nie ma tam nic istotnego, jako , ¿e nie czyta³am pierwszej czê¶ci, ale od razu po przeczytaniu biorê siê za ten fragment No i Ven jeste¶ wspania³a tutajpoczkategori
Super! Ten fragment jest boski!
Edit. W styczniu 2012 bêdzie premiera!
Booki, lepiej nie czytaæ fragmentu, je¶li nie czyta³o siê wcze¶niej "Zagubionego Herosa", bo znajduje siê w nim odpowied¼ na jedno drêcz±ce pytanie Ale po lekturze nie mog³am nie przeczytaæ, bo w koñcu PERCY
Ale super, ¿e w styczniu premiera! Ta seria wychodzi na zmianê z Kronikami Rodu Kane, to nie czuje siê tych przerw miêdzy czê¶ciami, na szczê¶cie tutajpoczkategori
O matko. Tak jak po przeczytaniu pierwszej czê¶ci, niecierpliwi³am siê na wydanie drugiej, tak po przeczytaniu tego fragmentu chcia³abym i¶æ do wydawnictwa Galeria Ksi±¿ki i rozkazaæ im wydaæ tê ksi±¿kê natychmiast. Kit z tym, ¿e nawet w Ameryce nie zosta³a jeszcze wydana. Byliby¶my pierwsi! xD
A tak na marginesie: strasznie siê cieszê, ¿e w Polskich wydaniach ksi±¿ek dialogi prowadzone s± od my¶lników, a nie w cudzys³owie, jak u nas siê zapisuje my¶li. Czytaj±c ten tekst trochê mi siê miesza³o. ;
ja chce ju¿ styczeñ. mam obsesje na punkcie tej serii, uwielbiam wszystkich bohaterów a najbardziej paige:)
http://blog.percyjackson.pl/informacje-na-temat-syna-neptuna-by-eirene/#more-5639 - co o tym s±dzicie?
UWAGA SPOILERY Z ZAGUBIONEGO HEROSA
Wow. Trochê mi siê pl±czê. Na pocz±tku te¿ s±dzi³am, ¿e to bêd± te dzieciaki z wielkiej przepowiedni, ale co¶ mi nie pasuje. Bo zak³adaj±c, ¿e to bêdzie Jason (Zeus), Leo (Hefajstos), Piper (Afrodyta) + Percy (Posejdon) + ew. Annabeth (Atena), to zostaje tylko dwójka, czy trójka, a wnioskuj±c z tego tygodnia bogów, to bêd± to dzieci Hadesa i Aresa. Je¶li ten zakaz dla wielkiej trójki obowi±zywa³ i dla Rzymian, to synem Hadesa zostaje tylko Nico. Wtedy by by³a niez³a dysproporcja, no nie? Kurde, mam taki mêtlik, ¿e nie mogê. A co do nowych bohaterów: dziewczyny trochê mnie wkurzaj±, kole¶ z ³ukiem jest taki pocieszny, a ten blondynek, mimo ¿e trzyma pluszaki, to ja tam siê go bojê. Kto¶ tam napisa³, ¿e Frank i Reyna s± dzieæmi Marsa (Aresa). A z tego co pamiêtam, narracja mia³a byæ z ich punktu i Percy'ego. Tak sobie my¶lê, ¿e mo¿e oni bêd± jako¶ ze sob± walczyæ o to miejsce w wielkiej siódemce? I pozostaje pytanie, co z t± Hazel, podobno córk± Minerwy (Ateny). Bo wygl±da na to, ¿e w siódemce bêdzie ona albo Annabeth.
EDIT: Nie, sorry co¶ mi sie pomiesza³o. Narracja mia³a byæ z punktu Franka, Hazel i Percy'ego. tutajpoczkategori
Przeczytalam Zagubionego herosa, wiêc oczywi¶cie te¿ ten fragment I on jest boski Ja juz nie mogê sie doczekaæ kiedy wyjdzie... ja bêdê musia³a to przeczytaæ
Hazel jest córk± Pluto, Frank Marsa. Trzeci tom Herosów bêdzie siê nazywa³ "The Mark of Athena" czyli "Znak Ateny". Nico bêdzie wystêpowa³ w "Synie", a jesli chodzi o Reynê to jej matk± jest Bellona- bogini wojny. Blondynek to Oktawian, ma 18 lat. Jest on potomkiem Apolla i wró¿y on za pomoc± pluszaków. to wszystko co wiem. Znaczy wiem wiêcej, ale nie wiem czy chcecie to wiedzieæ. tutajpoczkategori
Eris, ale mo¿e zaznacz to jako spoiler, bo to chyba trochê za du¿o zdradza... raczy siê to o tych dzieciach, kto jest czyim, bo z tytu³em 3 jest ok. Mo¿esz napisaæ wiêcej, tylko zaznacz na bia³o, bo wydaje mi siê, ¿e to mo¿e zepsuæ komu¶ czytanie.
http://www.epubbud.com/read.php?g=Z5958C6S&p=7#chapter7
tutaj jest ca³a ksi±¿ka po angielsku tutajpoczkategori
przeczyta³am juz ca³± ksi±¿ke i jedyne co mogê powiedzieæ to: ³a³ do potêgi entej. Nie chcê zdradzaæ za du¿o, ale wszyscy bohaterowie s± mocno charakterystyczni np. : Oktawian (uwielbiam tego go¶cia), Reyna (nie jest taka z³a jak my¶la³am na pocz±tku), Hazel (moja ulubiona bohaterka p³ci pieknej), Frank (s³odki jest ), Dakota (le¿ê i nie ogarniam go), Ella (bêdzie ciekawie z Tysonem) oraz najlepszy, najprzystojniejszy i ogólnie naj: PERCY JACKSON! W "Synie Neptuna" ch³opak wydaje siê byæ bardziej doros³y ni¿ takiego jakim go pamiêtam w "Ostatnim Olimpijczyku", ale dalej pozosta³a arogancki i zabawny. Polecam gor±co i czekam na polskie t³umaczenie, bo jestem bardzo ciekawa jak poradzi sobie t³umacz z pewnym tuñczykiem...
Tuñczykiem? Czy¿by Percy znowu rozmawia³ z rybami? xD tutajpoczkategori
niekoniecznie...
niekoniecznie...
Haha! No to jestem ciekawa co to za historiê wymy¶li³ znowu pan Riordan, dlatego bêdê niecierpliwie czekaæ na tê ksi±¿kê! tutajpoczkategori
ksi±¿ka jest bardzo ciekawa i lepsza od zagubionego herosa. znaczy siê bohaterowie wydaj± mi siê po prostu lepsi. i nie chodzi tu tylko o g³ówna trójkê. wszyscu nowi herosi: Dakota, Oktawian <3, Reyna czy Don (chocia¿ to faun, ale mniejsza z tym) nie no ale w zagubionym herosie tak mi brakowa³o arogancji Percy'ego! Ale Leo nadrabia³ straty nie no ju¿ nie potrafie doczekaæ siê stycznia/lutego. a za nied³ugo mo¿e dostane t³umaczenie nieoficjalne ale mimo wszystko kupiê sobie ksi±¿kê
znalaz³am na stronie R. Riordana odniesienie do strony serii "Olimpijscy Herosi" a tam http://disney.go.com/official-sites/heroes-of-olympus/jason , czyli trochê info o postaciach. Podobn± stronê znalaz³am o Kronikach Rodu Kane, ale jeszcze nie zbada³am jej do koñca xD tutajpoczkategori
Ju¿ zmieni³am
A na czê¶æ trzeci± trzeba bêdzie poczekaæ. Autor zapowiada, ¿e ksi±¿ka prawdopodobnie bêdzie gotowa do koñca 2012 roku, a to i tak najkrótszy termin.
Czyli bêdzie w okolicy moich urodzin. Mi³y prezent! Ju¿ nie mogê siê doczekaæ! Ogólnie to czytam po rozdziale t³umaczenie pewnego ch³opaka, który ma ksi±¿kê w ogryginale. Ju¿ dwa rozdzia³y czyta³am. Jak kto¶ chce poczytaæ, to pisaæ na pw. ^^
Superrrrr! Nie mogê ju¿ siê doczekaæ Syna Neptuna, kolejne arcydzie³o Ricka! )) Nie wiem jak wytrzymam do stycznia, chyba przeczytam jeszcze raz Zagubionego Herosa, umili mi czas oczekiwania Powrót do góry
Ja te¿ nie mogê siê doczekaæ! Jeszcze tylko 47 dni do premiery : D
Eris, a Percy spotka siê z Annabeth w drugim tomie? :<
Tutaj http://paranormalbooks.pl/2011/12/16/fragment-syn-neptuna-olimpijscy-herosi/ mo¿na zapoznaæ siê z fragmentem. Powrót do góry
Wygl±da na to, ¿e bêdê pierwsza. :3 Moja recenzja...
"Wszystkie drogi prowadz± do Rzymu."
Autor po raz kolejny wprowadza nas w ¿ycie dobrze ju¿ nam znanego greckiego herosa z serii "Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy". Tylko teraz Percy jest starszy, doro¶lejszy, a co najwa¿niejsze... nic nie pamiêta poza jedn± jedyn± twarz± i imieniem...Annabeth.
Niesamowite przygody Percy'ego i jego nowych przyjació³ zaczynaj± siê w "innym obozie" pó³bogów, a potem przenosz± ich daleko, do krainy, nad któr± bogowie nie maj± ju¿ w³adzy. W tej ksi±¿ce poznajemy nowych herosów, od¿ywaj± straszliwe potowy i rodz± siê nowe przera¿ajace istoty, a wszystko to ma zwi±zek ze spe³nieniem siê Przepowiedni o Siedmiorgu.
Co jest cudowne w ksi±¿kach Ricka Riordana? To, ¿e autor z ka¿d± czê¶ci± siê rozwija, jego styl siê polepsza i mo¿na to zauwa¿yæ. Pisze lepiej, ciekawiej i d³u¿ej, co wcale nie powoduje, ¿e ksi±¿ki wydaj± siê nudniejsze. Wprost rzuci³am siê na ni± od momentu zakupu i 'poch³onê³am' w 3 dni. Do tego uwa¿am, ¿e nasze t³umaczenie jest ¶wietne. Wiele osób jest niezdowolonych z powodu, ¿e to pan Andrzej Polkowski przek³ada t± seriê, ale ja uwa¿am, ¿e ¶wietnie to robi i wcale nie umniejsza warto¶ci ksi±¿ek. Do tego bardzo mi siê podoba narracja trzecioosobowa. Inna od pozosta³ych serii Riordana, ale i tak bardzo dobra. Ka¿dy bohater 'otrzyma³' w tej czê¶ci 4 rodzia³y, dziêki czemu mo¿na by³o sobie przypomnieæ, dlaczego Percy jest tak genialn± postaci± oraz poznaæ nowe postacie i ich sposób my¶lenia.
W "Synie Neptuna" przygoda goni przygodê, a odpowiedzi na ju¿ dawno postawione pytania, rodz± kolejne. Niczego nie mo¿na byæ pewnym, poniewa¿ ksi±¿ka na ka¿dym kroku zaskakuje i niesamowicie wci±ga. Opisy walk i akcji tego typu s± ¶wietne. Naprawdê mo¿na to sobie dobrze wyobraziæ i zrozumieæ. Podoba mi siê to, ¿e autor potrafi³ tak umiejêtnie przedstawiæ 'te' nastoletnie sprawy, jak rodz±ce siê uczucie miêdzy dwójk± bohaterów, czy ich potrzeba bycia akceptowanych. Wydaje siê, jakby Riordan zna³ nas od ¶rodka. Zakoñczenie jest w tak nieodpowiednim momencie ehhh... No ale có¿! Pozostaje tylko czekanie na kolejn± czê¶æ.
Plusy: Nicccccccccccccco! <3 Ok³adka, która jest naprawdê genialna. Przemy¶lenia Percy'ego, takie jak za dawnych czasów. Duuuu¿o wiadomo¶ci o rzymskim obozie i jego funkcjonowaniu. Wspomnia³am o Nico? No i Oktawian z pluszakami.
Minusy: Bohaterowie s± a¿ za niezwykli. Kiedy w 'Percy'm Jacksonie i Bogach Olimpijskich' dzieci ró¿nych bogów, by³y a¿ zbyt schematyczne, to teraz ka¿dy bohater wydaje siê na maksa odchodziæ o tej regu³y. Ka¿dy ma super moce, co trochê psuje ogólny obraz.
Ogólna ocena: 9!
Te¿ siê cieszê, ¿e Polkowski przek³ada t± seriê, jak dla mnie idzie mu to ¶wietnie Aaaaach, przemy¶lenia Percy'ego <3 Normalnie czeka³am na to od skoñczenia "Ostatniego Olimpijczyka"
Jak uda³o Ci siê tak szybko dopa¶æ "Syna Neptuna", Nerezza? Zazdroszczê! Ja czekam do jutra, a¿ bêdzie j± mo¿na zamówiæ na Weltbild, bo mam zni¿kê, któr± chcê wykorzystaæ Powrót do góry
Ja te¿ nie mogê doczekaæ siê jutra! Normalnie zaraz w czwartek polecê i kupiê, bo nie wytrzymam. Kocham ksi±¿ki Riordana!
A co do Polkowskiego... On t³umaczy³ HP, zdaje siê? Ja nie mam nic do niego. Bardzo dobrze przet³umaczy³ pierwsz± czê¶æ jak dla mnie, wiêc czepiaæ siê nie bêdê.
Ja chcê ju¿ jutro!
ven_detta przypadkiem zauwa¿y³am 'Syna Neptuna' w niedzielê w Empiku, jak szuka³am tej ksi±¿ki 'Syrena'. I tak wesz³am w jej posiadanie. I taaak Kada, on t³umaczy³ HP. :3 Powrót do góry
Wow, czemu ja nie mam takiego szczê¶cia?
No nic, Ci co dzisiaj ju¿ czytaj±, niech siê podziel± wra¿eniami.
Dawno nie czeka³am na ¿adn± ksi±¿kê tak, jak na Syna Neptuna. Moj± reakcjê kiedy zobaczy³am j± w ksiêgarni, mo¿na by³o porównaæ do Potteromanii, bo wed³ug mnie seria Ricka Riordana dorównuje pod wieloma wzglêdami bestsellerowi Rowling. „Syna Neptuna” chocia¿ teoretycznie jest czê¶ci± zupe³nie innej serii, mo¿na uznaæ za kontynuacjê „Percy’ego Jacksona”. W „Zagubionym Herosie” pierwsze skrzypce gra³ nowy bohater, za¶ t³o stanowili ci ju¿ nam znani. Tutaj jest na odwrót – stary, dobry Percy jest najwa¿niejszym herosem (chocia¿ Hazel i Frank tak¿e maj± wa¿n± rolê do odegrania) a resztê spotykamy po raz pierwszy. Wa¿nym dla fabu³y elementem jest Obóz Jupiter – rzymski odpowiednik Obozu Herosów. Od lat jedni nie wiedzieli o istnieniu drugich, ale w obliczu nadci±gaj±cego niebezpieczeñstwa musz± siê zjednoczyæ i porzuciæ uprzedzenia.
W poprzedniej czê¶ci g³ównymi bohaterami byli Jason, Piper i Leo. Moj± sympatiê zdoby³ tylko Leo, reszta wydawa³a mi siê zbyt sztuczna, a dawno ¿adna bohaterka nie irytowa³a mnie tak jak Piper. Obóz Herosów ju¿ mi siê nieco przejad³, jego mieszkañcy nie zaskakiwali. W „Synie…” sytuacja ma siê znacznie lepiej. Polubi³am trójkê herosów, bo ka¿dy ma z³o¿on± osobowo¶æ, ciekawsze charaktery i mroczne tajemnice. Percy nie pamiêta nic ze swojego dotychczasowego ¿ycia. Hazel powróci³a z Podziemia i na dodatek jest odpowiedzialna za powrót jednego z gigantów. ¯ycie Franka zale¿y od kawa³ka drewna. Kiedy ono siê spali – on umrze. Niezbyt optymistyczna wizja, prawda? Jakby tego by³o ma³o, zostaj± wys³ani na samobójcz± misjê. Maj± kilka dni na odnalezienie armii potworów, która ukrywa siê na gdzie¶ na Alasce. No w³a¶nie, gdzie¶. A Alaska jest za du¿ym obszarem, ¿eby przeszukaæ j± jak d³uga i szeroka.
W tym tomie nie zabrak³o typowego elementu powie¶ci Ricka Riordana – specyficznego humoru. Wiedzieli¶cie, ¿e sklep internetowy Amazon tak naprawdê nale¿y do Amazonek? Albo, ¿e Harpie wprost uwielbiaj± cynamon? Autor wspaniale ³±czy mitologiczne postacie ze wspó³czesn± sceneri±. I mimowolnie podczas lektury zapamiêtujemy wiêcej informacji ni¿ po przeczytaniu Parandowskiego.
Oprawie graficznej nie mam nic do zarzucenia, cieszê siê, ¿e mamy te same ok³adki co w Stanach Zjednoczonych. Dodatkowo, na stronie internetowej autora mo¿na znale¼æ obrazki z wizerunkami bohaterów.
Olimpijscy Herosi nale¿± do czo³ówki moich ulubionych serii. Na pocz±tku obawia³am siê, ¿e Syn Neptuna bêdzie robiony tylko dla pieniêdzy, ale na szczê¶cie autor nie skomercjalizowa³ siê. Nadal tworzy ksi±¿ki z dusz±, i jakim¶ cudem nadal nie brakuje mu pomys³ów! Naprawdê bardzo polecam Syna Neptuna. Warto! 7/6 (A co mi tam!)
Sowa
Recenzja z mojego bloga. :3 Powrót do góry
Ja muszê przyznaæ, ¿e zawiod³a mnie ta ksi±¿ka. Nie tak bardzo, jak Zagubiony Heros, ale jednak.
Akcja trochê siê ci±g³a, opisy walki by³y na zaledwie pó³ strony, podczas gdy w niektórych ksi±¿kach s± opisanie na parê stron bardzo ciekawie. Percy bez problemu i bez niczyjej pomocy, zabi³ dwóch gigantów. Nie rozumiem, dlaczego autor chocia¿ nie napisa³, ¿e w ostatniej walce zosta³ zraniony i np. Reyna pokona³a Polybotesa? To by by³o bardziej wiarygodniejsze. Albo Tanatos pos³uguj±cy siê I Phone'em – bez przesady.
Kolejnym absurdem w tej ksi±¿ce by³a umiejêtno¶æ strzelania z ³uku Franka. W tej chwili czytam równie¿ Zwiadowców, ksi±¿kê, która jest bardziej rzetelna i nie mogê sobie wyobraziæ Franka, który æwiczy³ tylko parê razy i tak celnie strzela³ z niego.
I najgorsza uwaga – wszystko by³o za ³atwe. Bohaterzy jako¶ szczególnie siê nie po¶wiêcali, nie g³ówkowali (pojawia³ siê problem i nagle cud, który wszystko rozwi±zuje) i nie zostali ani razu podczas tak "drastycznej" misji zranieni. Riordan niczym nie zaskakiwa³.
Oczywi¶cie, pewnie tak jak wiêkszo¶æ, by³am tak¿e zawiedziona faktem, i¿ Percy nie spotka³ siê z Annabeth i Riordan skoñczy³ pisaæ w takim kluczowym momencie.
I najgorsza uwaga – wszystko by³o za ³atwe. Bohaterzy jako¶ szczególnie siê nie po¶wiêcali, nie g³ówkowali (pojawia³ siê problem i nagle cud, który wszystko rozwi±zuje) i nie zostali ani razu podczas tak "drastycznej" misji zranieni. Riordan niczym nie zaskakiwa³.
Clarisse, jednak jest to ksi±¿ka g³ównie dla dzieci i m³odzie¿y, ale w tych ni¿szych granicach wiekowych. W³a¶nie taki jest urok tych ksi±¿ek, przynajmniej wg mnie. Powrót do góry
„Rzymianie atakuj±!”
Rick Riordan to jeden z moich ulubionych pisarzy. Uwielbiam wszystko, co stworzy jego pióro. Dlaczego? Jego ksi±¿ki s± przezabawne, lekkie i przyjemne w odbiorze. Du¿o siê w nich dzieje, a ponadto s± bogate w wiedzê. Jak siê spisa³ „Syn Neptuna”? O tym ju¿ za chwilê.
Rick Riordan to autor wielu ksi±¿ek dla m³odzie¿y. Prawdziw± s³awê zdoby³ dziêki serii „Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy”, której pierwsza czê¶æ, „Z³odziej Pioruna”, doczeka³a siê ekranizacji. Opowiada ona o m³odym ch³opaku, który pewnego dnia dowiaduje siê, ¿e jest potomkiem greckiego boga. „Olimpijscy Herosi” to kolejna seria o ¶wiecie znanym nam ju¿ z przygód Percy’ego. S± one ze sob± powi±zane, jednak nie trzeba czytaæ pierwszej z nich, by móc siêgn±æ po drug±, bo ka¿da z nich tworzy odrêbn± historiê.
W „Zagubionym Herosie” poznajemy Jasona, który utraci³ pamiêæ, Piper i Leo. Ta trójka herosów wyrusza na niebezpieczn± misjê na spi¿owym smoku. Akcja rozgrywa siê w znanym nam ju¿ z „Percy’ego Jacksona…” Obozie Herosów. Owszem, wci±¿ jest zaskakuj±cy, jednak ¶wie¿a krew by nie zaszkodzi³a. I wtedy do akcji wkracza „Syn Neptuna”.
Macie pozdrowienia od Percy’ego.
Co u niego s³ychaæ?
Lepiej chyba nie pytaæ.
Tak w³a¶ciwie, to wszystko siê dzieje po staremu – goni za nim stado gorgon, a on im ledwo ucieka. Nic specjalnego, bo przecie¿ wszyscy wiemy, ¿e herosi, a w szczególno¶ci Percy, przyci±gaj± k³opoty. Taka sytuacja, jak ta, to typowy dzieñ pó³boga. Jednak to nie wszystko, bowiem ch³opak straci³ pamiêæ. Jedyne co pamiêta, to twarz jednej dziewczyny… Annabeth. Tymczasem trafia on do Obozu Jupiter – jednostki szkol±cej rzymskich legionistów, utworzonej przez Dwunasty Legion. Niestety, nie czekaj± tam na niego z otwartymi ramionami. Mo¿na by rzec, ¿e czeka go tam prawdziwa szko³a. W dodatku jego ojcem jest Neptun, co nie przysparza mu wielu przyjació³.
To by³o to! W³a¶nie tego mi by³o trzeba! Nowego miejsca zdarzeñ i odrobiny ró¿norodno¶ci w tle. Mitologia rzymska idealnie pasuje do tej historii. Obóz Jupiter jest pe³en tajemnic, a tak¿e ¶wie¿ej krwi, zagadek. Jedyn± osob±, któr± zna³am wcze¶niej by³ w³a¶nie Percy (no dobra, mo¿e nie jedyn±, ale o tej drugiej nie powinnam wspominaæ, bowiem jej pojawienie siê by³o dla mnie wielk± niespodziank± i mam nadziejê, ¿e dla was te¿ ni± bêdzie), a reszta bohaterów jest dla nas wielk± niewiadom±. Nawet Hazel i Frank, którzy w tej historii s± nie mniej wa¿ni od Percy’ego i odgrywaj± w niej g³ówn± rolê, stanowili pewne wyzwanie. Tak siê stêskni³am za arogancj± i humorem Jacksona, ¿e nawet sobie nie wyobra¿a³am ksi±¿ki bez niego. Czas odkryæ sekrety Rzymian!
W tej ksi±¿ce autor wci±¿ nas zaskakuje, mimo, i¿ w poprzedniej czê¶ci zaczyna³a siê wzmianka o rzymskiej mitologii. Bohaterowie s± realistyczni, a ka¿de z nich ma jakie¶ indywidualne cechy. Pocieszny Frank, „mocny w gêbie” Oktawian, waleczna Reyna, czy nie lubi±ca sera harpia. Zostajemy po raz kolejny wprowadzeni do ¶wiata, gdzie bogini têczy prowadzi sklep z ekologiczn± ¿ywno¶ci±, mo¿ecie zadzwoniæ na skypa do Plutona(Hadesa), z³o¿yæ za¿alenie do Tanatosa (¦mierci), czy do³±czyæ do Amazonek i prowadziæ sklep internetowy Amazon, a w wolnych chwilach æwiczyæ jazdê na wózku wid³owym.
Akcja pêdzi jak szalona – ci±gle co¶ siê dzieje – a to walka, a to intryga, a to kto¶ przed kim¶ ucieka, a to kogo¶ goni± dla odmiany. Wszêdzie zagadki, wiêc nie mo¿na siê nudziæ! Zabawne dialogi i bogata fabu³a tylko podkrêcaj± atmosferê. Lekki i m³odzie¿owy styl autora sprawia, ¿e powie¶æ czyta siê szybciutko i ciê¿ko przerwaæ lekturê!
Narracja trzecioosobowa z punktu widzenia trzech ró¿nych bohaterów: Hazel, Franka i Percy’ego, dostarcza nam wielu wra¿eñ. Pozwala bli¿ej przyjrzeæ siê postaci, a tak¿e popatrzeæ na ¶wiat przez trzy ró¿ne pryzmaty. To niesamowite, jak ró¿ni siê ¶wiat, kiedy patrzy na niego kto¶ inny!
My¶lê jednak, ¿e bardziej odpowiada³aby mi pierwszoosobowa narracja, jak w Kronikach Rodu Kane, czy Percy’m Jacksone i Bogach Olimpijskich. By³a nie tylko bardziej zabawna, lecz mo¿na by³o lepiej poznaæ uczucia bohaterów, co nie oznacza, ¿e mam tej co¶ do zarzucenia! Po prostu mówiê, co by³oby moim zdaniem lepsze.
Niesamowity ¶wiat wykreowany przez autora, jak zwykle pozwala nam du¿o siê dowiedzieæ. Ksi±¿ki Ricka Riordana to niesamowita kopalnia mitów. Tym razem lepiej poznajemy te rzymskie, a tak¿e uzupe³niamy swoj± wiedzê (b±d¼ jej brak – tak jak w moim przypadku) o gigantach. Muszê przyznaæ, ¿e to w³a¶nie przez ksi±¿ki tego autora zaczê³am tak interesowaæ siê mitologi±. Mo¿e to dlatego, ¿e z tych lektur wreszcie dane mi by³o co¶ zapamiêtaæ?
Piêkna ok³adka oczywi¶cie przedstawia jeden z moich ulubionych momentów. By³am wtedy niesamowicie poruszona, a tu nagle takie co¶! Za to fina³ wprost pokocha³am. Nie mogê siê przez niego doczekaæ kolejnej czê¶ci, bowiem moment na który czekam najbardziej w³a¶nie nadejdzie wraz z ni±. I za to najbardziej nienawidzê tego autora – koñczy ksi±¿ki w takim momencie, kiedy cz³owiek my¶li, ¿e ju¿ siê wszystko skoñczy³o, a tu nagle BUM! Co¶ nowego wkracza do akcji i… koniec.
Uwielbiam „Syna Neptuna”. To ¶wietna kontynuacja i bardzo dobra ksi±¿ka m³odzie¿owa. Mogê z wielk± przyjemno¶ci± oznajmiæ, ¿e zda³a egzamin ¶piewaj±co i wpisaæ j± do kolejki ksi±¿ek, które podepchnê bratu, kiedy tylko podro¶nie.
10/10
Szczerze? Nie mogê siê doczekaæ kolejnego tomu!
Czy pan Riordan zawsze musi koñczyæ tak ksi±¿ki?
Tej czê¶ci jeszcze nie czyta³am i jako¶ nie mam na ni± ochoty. Kocham ksi±¿ki Riordana, ale ta mi nie podesz³a. Powrót do góry
No i ten cliffhanger... Nosz, skoñczyæ w takim momencie!! Masakra... I tak przeczyta³am "Syna Neptuna" stosunkowo pó¼no, ale jeszcze tyle do premiery 3 tomu Nie wytrzymam!
[/quote]
Hm... Co do pierwszego i trzeciego siê zgadzam, ale w drugim mam pewne.. hm... w±tpliwo¶ci?
Wydaje mi siê ¿e Reyna za bardzo kocha Jazona. Owszem, mo¿e przez chwilê by³a zainteresowana Percy'm, ale on ni± raczej nie. Wydaje mi siê, ¿e to tylko dlatego, ¿e ona po prostu chcia³a sobie nim zast±piæ Jazona i tyle. Poza tym, pan Riordan nie zrobi³ by nam czego¶ takiego - do tej pory wspominam gadki Percy'ego np. o tym, ¿e czuje siê jak ¶wiêta krowa Apollina, jak rozmawia³ z Annabeth i ona mu dawa³a do zrozumienia, ¿e chce, ¿eby j± poca³owa³ Ogólnie tworz± zbyt dobr± parê, ¿eby ich roz³±czyæ. A poza tym - w±tpiê, ¿e bêd± tu jakie¶ skomplikowane rozwi±zania (mo¿e z wyj±tkiem Leo/Sammy'ego), bo pan Riordan nie zrobi z tego paranormala. Chyba. Powrót do góry
No, jestem ciekawa jak z tego wybrnie autor
My¶lê, ¿e Reyna go kocha/kocha³a, ale powsta³o to raczej z tego, ¿e oboje byli na tej funkcji i siê rozumieli. Wydaje mi siê, ¿e od Percy'ego nic nie chcia³a, ale ksi±¿kê dawno czyta³am, wiêc szczegó³y mi siê zatar³y. Ciekawe, co bêdzie, jak Jason wróci.
A ten Sammy to nie ¿yje, tylko Leo podobny... Hm.... KONIEC Powrót do góry
To te¿ mo¿liwe - dziewczyna tak go kocha³a, ¿e mia³a nadziejê, ¿e to on.
Nawet jakby siê okaza³o, ¿e Reyna czuje co¶ do Percy'ego to nie ma szans. Kocha Annabeth i nie ma w ogóle opcji, ¿eby j± zostawi³. Ona w ogóle dziwna jest, zachowuje siê jakby sama nie wiedzia³a czego chce. Niby mia³a co¶ do Jasona, ale jak pojawi³ siê Percy to od razu zast±piæ go by mog³a. Powrót do góry
W³a¶nie Percyjest Annabeth i ju¿
W³a¶nie Percyjest Annabeth i ju¿
Ja nadal bolejê nad tym. :< RED team! Powrót do góry
Przeczyta³am. Bardzo mi siê spodoba³ ten w±tek z Hazel i jej przesz³o¶ci±. Naprawdê to mnie mile zaskoczy³o. No i oczywi¶cie Frank te¿ w tyle nie zostawa³ A Percy... to Percy i niech tak zostanie xD
Wiedzia³am, ¿e nie mogê siê zawie¶æ i siê nie zawiod³am. Naprawde podziwiam autora za to, ¿e tak zgrabnie to wszystko ogarnia, przez co nie da siê nudziæ przy lekturze. No i pozostaje czekaæ na trzeci± czê¶æ.
Naprawde podziwiam autora za to, ¿e tak zgrabnie to wszystko ogarnia, przez co nie da siê nudziæ przy lekturze. No i pozostaje czekaæ na trzeci± czê¶æ.
W³a¶nie... I jeszcze te zakoñczenia... Czy on zawsze taki niedosyt musi pozostawiæ? Tzn. taki pozytywny... ¯e nie mo¿na siê doczekaæ dalszych czê¶ci. Powrót do góry
Zaczê³am dzisiaj czytaæ Syna Neptuna i pojawi³ siê taki problem: mam normalnie pierwszy rozdzia³, pó¼niej drugi i w miejscu gdzie powinien byæ trzeci znowu pojawia siê drugi... Po kilku stronach powtórki z 2 rozdzia³u znik±d pojawia siê znowu obóz rzymski i dalej mam od razu rozdzia³ 5. o_O Czy kto¶ inny mo¿e te¿ tak mia³? I czy gdybym czyta³a to dalej to czy co¶ bym straci³a? Ksi±¿ki oddaæ nie mogê, bo kupi³am j± w dniu premiery - czyli dosyæ dawno, a nowej te¿ nie kupiê z wiadomych wzglêdów. Ebooków ¿adnych porz±dnych nie ma i w najgorszym wypadku bêdê musia³a czekaæ do soboty, ¿eby pojechaæ do empiku i przeczytaæ tam normalnie dwa rozdzia³y...
Zaczê³am dzisiaj czytaæ Syna Neptuna i pojawi³ siê taki problem: mam normalnie pierwszy rozdzia³, pó¼niej drugi i w miejscu gdzie powinien byæ trzeci znowu pojawia siê drugi... Po kilku stronach powtórki z 2 rozdzia³u znik±d pojawia siê znowu obóz rzymski i dalej mam od razu rozdzia³ 5. o_O Czy kto¶ inny mo¿e te¿ tak mia³? I czy gdybym czyta³a to dalej to czy co¶ bym straci³a? Ksi±¿ki oddaæ nie mogê, bo kupi³am j± w dniu premiery - czyli dosyæ dawno, a nowej te¿ nie kupiê z wiadomych wzglêdów. Ebooków ¿adnych porz±dnych nie ma i w najgorszym wypadku bêdê musia³a czekaæ do soboty, ¿eby pojechaæ do empiku i przeczytaæ tam normalnie dwa rozdzia³y...
yyyy.... tu ci nie pomogê, bo u mnie wszystko by³o w jak najlepszym porz±dku. Hm... a mo¿e spróbuj napisaæ do wydawnictwa - mo¿e ci odmieni±, je¶li oczywi¶cie zale¿y im na dobrzej opinii i wgl xD
Evalia, w tych pocz±tkowych rozdzia³ach Percy generalnie zapoznaje siê z obozem Rzymian, no i ciê¿ko powiedzieæ czy by³oby ¼le, jakby¶ to ominê³a, bo teraz ju¿ nie pamiêtam szczegó³ów (No, chyba, ¿e pojawienie siê Oktawiana to bardzo fajny fragment ).
Ogólnie my¶lê, ¿e powinna¶ w tej sprawie napisaæ do wydawnictwa. Sama mia³am taki przypadek, ale z Magiem i wymienili mi ksi±¿ki bez problemu. No, tylko trochê upierdliwe jest, ¿e musisz przerwaæ czytanie
Jakby¶ chcia³a, to mog³abym zrobiæ zdjêcia tego fragmentu, którego Ci brakuje, je¶li by¶ chcia³a Trochê niewygodne do czytania, ale na szczê¶cie nie jest tego a¿ tak du¿o. Powrót do góry
Tiaa, nie ma to jak moje zar±biste szczê¶cie xD
Dziêki Ven, bardzo mi³o z Twojej strony, ale wykorzystam Wasz± radê i napiszê do wydawnictwa Heh, nigdy wcze¶niej tego nie robi³am, no ale kiedy¶ musi byæ ten pierwszy raz
I mimo wszystko lepiej poczekaæ te kilka dni (mo¿e tygodni?) i pó¼niej mieæ ju¿ normaln± ksi±¿kê na pó³ce.
Pisz, pisz W koñcu to wina wydawnictwa, ¿e na pó³ki w sklepie trafi³ wadliwy egzemplarz, a Ty zap³aci³a¶ za prawid³owy. Wiêc nie powinno byæ problemu z wymian±. Tylko najgorszy jest ten ca³y proces i czekanie Ja to my¶la³am, ¿e sobie w³osy z g³owy powyrywam, jak w najlepszym momencie nagle wciê³o mi 20 stron :/ Powrót do góry
„Powêdrujcie na Alaskê. Znajd¼cie Tanatosa i uwolnijcie go. Wróæcie przed zachodem s³oñca dwudziestego czwartego czerwca albo zgiñcie.”
S± takie ksi±¿ki, które nie mog± d³ugo le¿eæ na pó³ce, zw³aszcza s± to kontynuacje serii. Jaki¶ tydzieñ temu przeczyta³am pocz±tek serii Olimpijscy herosi Ricka Riordana. Postanowi³am wtedy, ze kolejn± ksi±¿kê, mimo ¿e le¿y u mnie na pó³ce, przeczytam dopiero pod koniec tego miesi±ca. Dlaczego w ogóle postanowi³am co¶ takiego zrobiæ, skoro poprzednia czê¶æ bardzo mi siê spodoba³a? Chcia³am dawkowaæ sobie serie, bo premiera czwartej czê¶ci dopiero po wakacjach, jednak czujê, ¿e moje plany s± po prostu niewykonalne, a ja jak s±dzê nied³ugo przeczytam i trzeci± czê¶æ. Jednak to tylko wprowadzenie, mia³o Wam pokazaæ jak silnie przyci±ga mnie do siebie ta seria, ja j± po prostu uwielbiam, mówi±c, a w³a¶ciwie pisz±c, w skrócie.
„Syn Neptuna” to druga czê¶æ przygód Olimpijskich herosów. G³ównymi postaciami s± w niej Percy, który wystêpowa³ ju¿ w ksi±¿kach z cyklu Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy oraz dwójki pó³bogów z obozu, którego do tej pory nie znali¶my, obozu rzymskiego. Wartka akcja, wiele przygód i niez³ego humoru, tego na pewno tutaj nie zabraknie.
Percy czuje siê jakby wyszed³ z jakiej¶ dziwnej drzemki, nie pamiêta kim dok³adnie jest, zna swoje imiê, wie, ¿e jest pó³bogiem, a do tego w g³owie k³êbi mu siê jedno imie Anabeth, jednak jego przesz³o¶æ jest dla niego zagadk±. Ju¿ od trzech dni stara siê pokonaæ walcz±ce z nim gorgony. Nie mo¿e zgin±æ, jego rany siê regeneruj±, ale to samo dzieje siê równie¿ z potworami. Próbujê uciec, wtedy na swojej drodze spotyka staruszkê. Kobieta ka¿e zanie¶æ siê do obozu, ch³opak czuje siê to bezpieczne miejsce, jednak pod¶wiadomo¶æ podpowiada mu, ¿e to nie jest jego miejsce.
Hazel i Frank s± przyjació³mi, razem nale¿± do pi±tej kompani, do której od pamiêtnej pora¿ki do³±czaj± sami s³abi i wyrzudki. Dziewczyna ma „dar”, o którym wie tylko jej brat i ojciec, ju¿ raz kto¶ go wykorzysta³, nie chcê by siê to powtórzy³o. Ch³opak równie¿ ma tajemnice, wie, ¿e jego rodzina skrywa dziwny sekret, niepokoj±i go równie¿ pewien przedmiot, który przekaza³a mu babcia.
Mimo, ¿e do tej pory Hezel i Frank nie znali Percy’ego razem wyruszaj± w niebezpieczn± misjê, walka z Gaj± nadal trwa.
Nie wiecie jaka by³a moja rado¶æ, gdy zaczê³am czytaæ t± ksi±¿kê. Niestety pocz±tkowe kilka stron by³o do¶æ dziwne, czu³am, jakby postaæ Percy’ego siê zmieni³a, jego zachowanie uleg³o zmianie. Przez pierwsze dwadzie¶cia stron zastanawia³am siê, o co chodzi, bo ksi±¿ka rozpoczê³a siê do¶æ dziwnie, jakby pocz±tek zosta³ wyrwany z kontekstu. Percy walczy z gorgonami. Potem u¶wiadomi³am sobie, dlaczego pocz±tek nie do koñca mi pasowa³. Kompletnie nie odpowiada³ temu, na co liczy³am. Jednak by³ to zabieg pozytywny, ja my¶la³am, ¿e autor ponownie zacznie jak w „Zagubionym herosie” od paczki przyjació³, autobusu, albo choæ od razu od obozu. Jednak dozna³am zaskoczenia, bo nie u³o¿y³o siê to tak, jak sobie wyobra¿a³am. Teraz wiem, ¿e by³o to tylko na moj± korzy¶æ, przecie¿ gdybym czyta³o to na co liczy³am, mog³am siê znudziæ lub potem pisaæ, ze wiedzia³am, ¿e tak bêdzie. A teraz nie mogê.
Ale przejd¼my teraz do struktury obozu rzymskiego. Dodam, ¿e jest on ca³kowicie inny od miejsca, które ju¿ znamy. Panuj± w nim inne zasady, pó³bogowie nie mieszkaj± w domkach przeznaczonych tylko dla dzieci jednego boga, mieszkaj± w barakach, które mieszcz± kohorty. Dla mnie jest to nadal trochê niejasne, bo s± to nazwy zaci±gniête z rzymskich jednostek bojowych, a ja nigdy tego nie lubi³am i nie potrafi³am zapamiêtaæ. Tutaj nie ma opiekunów, a w³adzê sprawuj± herosi, który zostali do tego wybrani i zamieszkuj± obóz najd³u¿ej. W sumie taka polityka jest nawet ciekawa, maja du¿o wiêkszy porz±dek, jednak jest tam du¿o surowiej, gdybym mia³a wybór(szkoda, ¿e nie mogê) na pewno wybra³abym obóz greckich herosów. W rzymskim jest zbyt wiele dyscypliny.
„Frank opu¶ci³ g³owê. Zdawa³ siê pogr±¿ony w my¶lach. W koñcu przechyli³ siê do przodu, a¿ uderzy³ czo³em w blat sto³u. Zacz±³ chrapaæ w duecie z Hazel.
Percy westchn±³.
-Jeszcze jedna inspiruj±ca przemowa Jacksona”
Jak napisa³am na pocz±tku Percy siê zmieni³, mia³ na to na pewno wp³yw jego wiek, wydoro¶la³, jednak w najwiêkszej mierze zmieni³a go strata pamiêci. W pó¼niejszych momentach znów wraca³ jego humor, ¿arty i charakter. My¶la³am wtedy, mój ukochany bohater powróci³. I tak siê sta³o. Znów imponowa³ mi swoja si³±. Chyba nic nie zmieni tego, ¿e go uwielbiam.
„Mo¿esz byæ wszystkim.”
Tajemnice Franka by³y naprawdê oryginalne, kompletnie siê nie spodziewa³am takiego obrotu spraw. A ta historia rodzinna ch³opaka. Naprawdê mnie zaskoczy³. Chcia³abym siê jeszcze wiele dowiedzieæ na jego temat, bo nadal wiem ma³o o jego przodkach. Ich rodzinna ma burzliw± tradycjê. Jego dar bardzo kojarzy mi siê z kultur± chiñsk±, autor wprowadzi³ pewne wzmianki na ten temat. ¯a³ujê, ¿e na lekcjach tak ma³o uczê siê o staro¿ytnych wierzeniach, bo bardzo mnie to fascynujê. Mo¿e autor napiszê kolejn± seriê o bohaterach z Chin, nigdy nic nie wiadomo. Wracaj±c jednak do Franka przedmiot, który posiada ma wielk± moc. Dziêki wspomnianemu przez autora mitowi, zamierzam poczytaæ trochê o Argonautach. Niby znana historia, s³ysza³am o niej, ale nie pamiêta³, czy sam czyta³am sam mit.
Równie mocno fascynowa³ mnie sekret Hazel, która do¶æ szybko zosta³a ona nam wyja¶niona. Taki w³a¶nie jest plus zmiennej narracji. Hazel jako narrator nie mog³a przed nami ukrywaæ swojego „daru”. Rick Riordan ma g³owê pe³n± pomys³ów, ca³y czas mnie czym¶ zaskakujê. Atrybuty herosów staj± siê coraz bardziej fantastyczne, cieszy mnie to, ¿e ka¿dy z nich ma jako¶ niezwyk³± umiejêtno¶æ.
„W ¶mierci nie ma miejsca na sprawiedliwo¶æ”
Oczywi¶cie jak to ja, zapomnia³am wspomnieæ o najwa¿niejszej czê¶ci ksi±¿ki, o misji. Dzia³o siê naprawdê sporo. Giganci stworzeni, by pokonaæ bogów staj± siê coraz bardziej niebezpieczni. Do tego otwarte wrota ¦mierci, których nikt nie pilnujê. Porwano sam± ¦mieræ, potwory wracaj± z Tartaru. Temu wszystkiemu musi zaradziæ trójka przyjació³. Jak zawsze mamy te¿ sporo w±tków pobocznych, dlatego nigdy nie ma czasu na nudê. Uwielbiam to.
Jeszcze kilka s³ów o ok³adce. Utrzymana jest w podobnych klimacie do poprzedniej, tak samo rozmieszczona tekst. Jednak nie za bardzo podoba mi siê obrazek, który przedstawia. Jak siê domy¶lam jest na nim Percy. W sumie to nawet nie ma siê do czego przyczepiæ, ale nie przyci±ga tak spojrzenia tak jak poprzednia czê¶æ. Co¶ mi tu nie pasujê, trudno jest mi jednak okre¶liæ co.
Podsumowuj±c kolejna ¶wietna ksi±¿ka pana Riordana. Czytaj±c nie mog³am siê oderwaæ. W ogóle nie czu³am op³ywaj±cego czasu, a gdy spojrza³am na zegar zdziwi³am siê, ¿e ju¿ po pierwszej w nocy. Olimpijscy herosi maj± niebywa³y klimat, je¶li polubi³e¶ pierwsz± seriê autora „Syn Neptuna” to ksi±¿ka dla Ciebie. Mnie osobi¶cie ona urzek³a.
Ocena: ¶wietna