12. Rozpalone

Emily, Aria, Hanna i Spencer wyruszają w wymarzony rejs. Błogie lenistwo, piękne widoki i półnadzy przystojniacy… Wydaje się, że nic nie może zepsuć tej wyprawy.
Kiedy jednak na statku pojawia się tajemnicza pasażerka na gapę, a nadawca SMS-ów znów zaczyna wysyłać pogróżki, dziewczyny wpadają w popłoch. Karaibski sen zmienia się w walkę o przetrwanie…

NIE UCIEKNIECIE PRZED PRAWDĄ, KŁAMCZUCHY.
DOSTANIECIE TO, NA CO ZASŁUŻYŁYŚCIE.
A.

nie podoba mi się ta okładka, jest sztuczna znacznie lepsza była ta z listami

---

Opis:

NIE UCIEKNIECIE PRZED PRAWDĄ, KŁAMCZUCHY.
DOSTANIECIE TO, NA CO ZASŁUŻYŁYŚCIE.
A.

Emily, Aria, Hanna i Spencer wyruszają w wymarzony rejs. Błogie lenistwo, piękne widoki i półnadzy przystojniacy… Wydaje się, że nic nie może zepsuć tej wyprawy.
Kiedy jednak na statku pojawia się tajemnicza pasażerka na gapę, a nadawca SMS-ów znów zaczyna wysyłać pogróżki, dziewczyny wpadają w popłoch. Karaibski sen zmienia się w walkę o przetrwanie…

Premiera: 3 lipiec 2013 tutajpoczkategori
"Skłamałaś kiedyś, żeby ratować własną skórę? Może zrzuciłaś na brata wgniecenie karoserii mercedesa rodziców, żeby móc pójść na studniówkę? Może powiedziałaś nauczycielce matematyki, że nie ściągałaś w czasie egzaminów na zakończenie semestru, choć to ty ukradłaś klucz z odpowiedziami z jej biurka? Oczywiście zazwyczaj jesteś uczciwa. Ale w trudnych chwilach trzeba czasem sięgnąć po desperackie środki."

Aria, Emily, Spencer i Hanna wyruszyły właśnie na Rejs Ekologiczny Rosewood Day po Karaibach. Czyżby wreszcie choć na chwilę udało im się uwolnić od A.? Dziewczyny wrzuciły się w wir zajęć i zabaw. Spencer zapisała się na kurs nurkowania, w którym bierze udział chłopak, który jej się podoba. Aria poszukuje skarbów wraz z innym chłopakiem, który wygląda bardzo znajomo. Tylko skąd ona może go znać? Może spotkała go na Islandii? Hanna trafiła do pokoju z Naomi, która od zawsze jej dokuczała, a teraz nagle jest wyjątkowo miła. Na statku pojawia się również pasażerka na gapę i okazuje się, że A. wcale nie zostawiło ich w spokoju... Kim jest ich nowy prześladowca?

Piękne Kłamczuchy w poważnych tarapatach znalazły się już po raz dwunasty. Tym razem opuściły jednak Rosewood i wylądowały na luksusowym statku marzeń. Zmiana otoczenia na pewno wyszłabym im na dobrze, gdyby nie to, że A. podąża za nimi, a mimo to wciąż jest o jeden krok do przodu! Dziewczyny mają kolejne podejrzenia, ba!, są pewne, kim są nowe osoby w A-Teamie. Jednak czy nie przekreślają ludzi zbyt szybko?

"Cztery śliczne dziewczyny z Rosewood straszliwie nakłamały, żeby uniknąć kar. Raz nawet uciekły z miejsca wypadku, kilka kilometrów od swojej rodzinnej miejscowości. Chociaż dręczyły je wyrzuty sumienia, miały nadzieję, że nikt się o tym nie dowie.

Reszta recenzji: http://bucherwelt.blogspot.com/2013/07/pretty-little-liars-rozpalone-sara.html
Kłamczuchy na wakacjach!

Cztery ślicznotki z Rosewood wybierają się w luksusowy rejs po karaibskich wyspach. Niestety nie one jedne postanowiły wybrać się w tą wycieczkę... Złowrogi A. dopilnuje, aby na pokładzie nie wiało nudą!

Jeśli jeszcze ktoś o tym nie wie - dwunasta część nie jest ostatnią. Najprawdopodobniej będzie jeszcze pięć części, w sumie siedemnaście. Nie wiem czy to dobrze, czy źle, bo czytając dwunastkę odczuwałam lekkie zmęczenie materiału, ale przecież są też liczniejsze serie cieszące się wielką popularnością... Osobiście wolałabym, aby autorka nie zmieniała co chwila planowanej liczby książek. Gdybym od początku nastawiła się na siedemnaście części pewnie lepiej bym zniosła taką radosną nowinę...

Niestety wraz z kolejnymi tomami akcja stała się trochę chaotyczna. Często myli mi się co było w którym tomie i jak to się zaczęło. Dużo różnych danych wygrzebywanych w najróżniejszych momentach... Fakt faktem - w tej części było sporo "przypominajek" z poprzednich tomów, ale i tak nie wszystko było dla mnie do końca jasne...

Akcja "Rozpalonych" jest piekielnie szybka, jak podczas przejażdżki kolejką górską. W efekcie nie można się było odebrać od lektury. Czyta się diabelnie szybko i jeszcze bardziej przyjemnie.

Trochę irytowała mnie tylko postać Emily. Biorąc pod uwagę co ta dziewczyna przeszła powinna stać się ODROBINKĘ mniej naiwna. Tymczasem bohaterka wciąż pakuje się w kłopoty jakby na własne życzenie, popełnia w kółko te same błędy i wciąż jest niewyobrażalnie głupiutka. A to odbiera jej autentyzm. Trochę przypomina mi postać Paige Marchands z cyklu "Syreny". Obie bohaterki miały podobnie przeżycia za sobą, ale niczego ich to nie nauczyło.

Polecam fanką serii. Na pewno nie będziecie zawiedzione tym tomem. I z pewnością będziecie od razu chciały sięgnąć po kolejny. Osobiście bardzo chciałabym znać już finał tej historii. tutajpoczkategori