Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...
Uprasza siê o w³o¿enie Nostalgicznych Gogli.
W tek¶cie znajduj± siê wstawki anglojêzyczne i filmiki w tym¿e jêzyku. Fandom angielski niestety spacza cz³owieka. ;p
orygina³ mo¿na znale¼æ tutaj
yes, listen to the sane man in the batsuit
<img width="320" height="205" border="0" src="http://pics.livejournal.com/puszczyk/pic/0003zzr0/s320x240" alt="">
Nie wiem czy mo¿e jednak nale¿ê ju¿ do tego spaczonego pokolenia, które nie za³apa³o siê na kultowe Batman: TAS, czy mo¿e by³am po prostu g³upi± smarkul±, która nie zwróci³a uwagi na brylant w¶ród og³upiaj±cej masówki Cartoon Network i najzwyczajniej w ¶wiecie go nie pamiêtam. Hej, pewnie nigdy siê nie dowiemy!
Faktem jest ¿e mój pierwszy kontakt z Batmanem oprócz wersji Burtonowskiej (z uniwersum komiksowego do teraz liznê³am tylko najwa¿niejsze tytu³y) to by³o Batman Beyond z DC Animated Universe, które niczym objawienie zaczê³o lecieæ na CN gdzie¶ ko³o 2001 roku.
No i posz³o...
Dot±d obejrza³am ca³e Justice League i Justice League Unlimited, Batman Beyond, niektóre odcinki po kilka razy, spor± czê¶æ The New Batman Adventures i pojedyncze odcinki Batman: The Animated Series, które ci±gle nadrabiam. Do tego mo¿na doliczyæ trzy filmy nale¿±ce do DCAU: Batman: Mask of the Phantasm, Batman Beyond: Return of the Joker i Batman: Mystery of the Batwoman oraz nienale¿±ce do powy¿szego tzw. Timmverse (po producencie Bruce'ie Timmie) produkcje oparte o konkretne historie z komiksów. Tak, uniwersum jest rozleg³e i niewtajemniczonym zapewne trudno jest siê po³apaæ w ca³ej tej pl±taninie. Ach! i jeszcze niektóre odcinki Superman: The Animated Series (tak¿e chwalone za scenariusz, trzeba nadrobiæ), gdzie Batman wspó³pracuje z Supermanem i przy pierwszym spotkaniu rzuca Cz³owiekiem ze Stali o ¶cianê. Bats zawsze posiada³ ³atwo¶æ nawi±zywania kontaktów. You know... people's person!
Patrz±c z boku?Jestem uzale¿niona od Batmana, trudno zaprzeczyæ.
Ale zbrodni± by by³o mi go odmówiæ.
Couse he is *awsome*!
Batman The Animated Series dla wielu jest jedynym w³a¶ciwym przedstawieniem Mrocznego Rycerza i trzeba przyznaæ co¶ w tym stwierdzeniu jest. Szczerze powiedziawszy zawsze co¶ mi nie gra³o z filmami o Nietoperzu. Czy to by³a Burtonowska groteska, potworki Schumachera czy realizm Nolana. Nie zrozumcie mnie ¼le, kocham filmy z Batmanem. Uwa¿am czê¶ci Burtona za genialn± klasykê, która odpowiada na nastroje komiksowe prze³omu lat 90. A przy okazji zawiera spor± dawkê szaleñstwa re¿ysera, któr± ubóstwiam w jego filmach. Zreszt± te czê¶ci by³y bardziej o z³oczyñcach ni¿ o bohaterze. No i Pfeifer jako Catwoman? I would go gay for her.
Nolana tak¿e wielbiê, za realizm i sprowadzenie Bruce'a Wayne'a na ziemiê. Ka¿de dziecko na ¶wiecie powie ci jaka jest geneza Batmana, ale zag³êbienie siê w jego psychikê i ukazanie walki z w³asnymi lêkami z pewno¶ci± odkry³o dla mnie now± g³êbiê tej postaci. Motyw treningu jest moj± ulubion± sekwencj± filmu, pomimo ¿e namotano tam z kanonem strasznie (Batman wytrenowany przez Ligê Cieni? What.).
I tak. Uwa¿am, ¿e Batman Pocz±tek jest lepszy od Mrocznego Rycerza. Pomimo genialnej kreacji Jokera i Rachel w wersji Maggie. Pierwsza czê¶æ mia³a pewien zamys³ i g³êbiê. Motyw przewodni i poszukiwanie w³asnej drogi i miejsca w ¶wiecie. Druga czê¶æ zdaje siê stawiaæ g³ównie na akcjê i trochê jej tam za du¿o. Chocia¿ inni powiedz±, ¿e to atut. Ja zawsze mia³am s³abo¶æ do genezy bohaterów, fascynuje mnie kim byli bohaterowie zanim stali siê tym kim s±. Tak wiêc pierwsza przebija drug±.
No i mia³a Liama Neesona.
No i Michaela Caina, który innym razem za³o¿y³ p³aszcz przeciwdeszczowy i uda³ siê na pó³noc.
Wersjê Schumachera z bat-sutkami i bat-pupami sama przemilczê i z czystym sumieniem prezentujê Nostalgia Critic. Let the sun shine upon him.
<embed src="http://blip.tv/play/gbk7zehbAg" type="application/x-shockwave-flash" width="480" height="392" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true"></embed>
Tak wiêc o co chodzi? Ostatnio przeczyta³am kawa³ek, który dok³adnie u¶wiadomi³ mi co nie gra w filmowych wersjach, a co jednocze¶nie sprawia, ¿e animowany serial po dzi¶ dzieñ jest najlepszym przeniesieniem komiksu na ekran telewizora.
Batman powsta³ z lêków ch³opca, który straci³ rodziców i poprzysi±g³ walczyæ z kryminalistami by oczy¶ciæ Gotham City ze zbrodni. Szlachetny cel. Alter Ego jakie stworzy³ Bruce to co¶ wiêcej ni¿ cz³owiek. To symbol, który ma trzymaæ w ryzach kryminalistów i staæ siê swoistym urban legend.
I w wersji animowanej dok³adnie to robi. Dwa bia³e punkty ¶wiec±ce w ciemno¶ci i wy³aniaj±ca siê z cienia sylwetka okuta w d³ug±, czarn± pelerynê zdaj±ca zlewaæ siê z otoczeniem budzi strach i respekt. G³êbokie cienie piêknie przedstawione graficznie tylko potêguj± ten efekt. Idea Batmana wpasowuje siê w wykreowany ¶wiat, wydaje siê na miejscu i nawet nie przechodzi przez my¶l zakwestionowanie jej realno¶ci.
W filmach Nolana bez chwili wahania kupujê m³odego Bruce'a Wayne'a, jest to postaæ z krwi i ko¶ci, która odnosi pora¿ki, odczuwa ból i podejmuje b³êdne decyzje. No i zdecydowanie nie jest to jeszcze World's Greatest Detective znany z komiksów. Patrz±c jednak na faceta przebranego za gigantycznego nietoperza spowitego w d³ug± pelerynê, nie mogê przestaæ siê zastanawiaæ w jaki sposób udaje mu siê nie potkn±æ, a tym bardziej w niej walczyæ. Kostium w prze³o¿eniu na ¶wiat filmowy nie do koñca budzi respekt, a jest prawie... komiczny. Kiedy zrobimy krok do ty³u i nie bêdziemy patrzeæ na film z emocjonalnym zaanga¿owaniem w akcjê, realizm tych filmów wydaje siê a¿ nazbyt... realny. Albo sam Batman zbyt nierealny w stosunku do realno¶ci tego uniwersum.
Bohaterowie komiksów Marvela, jak Spiderman czy Iron Man s± ³atwiejsi do pokazania. Te postaci maj± zupe³nie inny wyd¼wiêk pomimo, ¿e cel teoretycznie taki sam. Jednak strój Spidermana nie ma budziæ strachu, a l¶ni±ca zbroja Ironmana ³adnie pokazuje charakter Tony'ego Starka. Jest wszystkiego du¿o, jest kolorowo i z jajem. I jako¶ ³atwiej uwierzyæ, ¿e s± oni prawdziwi, nawet je¶li ugryz³ ich radioaktywny paj±k i ³a¿± po ¶cianach, ni¿ nie maj±cy jakichkolwiek mocy Batman.
Mo¿e ³atwiej by by³o przenie¶æ na du¿y ekran futurystyczny i cyberpunkowy Batman Beyond ni¿ klimatyczne noir oryginalnego nietoperza czy przekreowanie jego ¶wiata na aktualne czasy?
W ka¿dym b±d¼ razie tam gdzie filmy w pewnym sensie zawodz±, animacja tryumfuje.
Nie zastanawiamy siê w jaki sposób Batman jest w stanie skakaæ z dachu na dach i hu¶taæ siê na linkach wbrew prawom grawitacji. Tak po prostu jest i kupujemy to bez problemu.
Animacja jest bardziej plastycznym no¶nikiem wizualnie idealnie wpasowuj±cym siê w potrzeby kreowania tego ¶wiata i Gotham.
TAS odznacza³ siê specyficznym, mrocznym nastrojem utrzymanym dziêki niesamowitej niebieskawej palecie barw postawionej w kontra¶cie z ¿ó³tymi ¶wiat³ami, gr± czarnych cieni oraz klimatyczn± muzyk±. Theme z intra jest ju¿ kultowy i jednoznacznie powi±zany z t± postaci±. Jak my¶lisz Batman, s³yszysz ten kawa³ek.
<object width="640" height="390"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/m-u07UEDT5I&hl=pl_PL&feature=player_embedded&version=3"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowScriptAccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/m-u07UEDT5I&hl=pl_PL&feature=player_embedded&version=3" type="application/x-shockwave-flash" allowfullscreen="true" allowScriptAccess="always" width="640" height="390"></embed></object>
Ten, albo melodyjkê z serialu z Adamem Westem...
<object width="640" height="390"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/ZZF1GKtWG0c&hl=pl_PL&feature=player_embedded&version=3"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowScriptAccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/ZZF1GKtWG0c&hl=pl_PL&feature=player_embedded&version=3" type="application/x-shockwave-flash" allowfullscreen="true" allowScriptAccess="always" width="640" height="390"></embed></object>
bat man, baaat man, BAT MAAAN!
eghem
...anyway.
Nawet po re-designie i zmianie nazwy na The New Batman Adventures (które, damn me, bardziej mi siê podoba od TASu, niew±tpliwie kwestia chronologiczna, bo t± oprawê graficzn± widzia³am jako pierwsz±. Albo mojego upodobania do minimalizmu i uproszczonej kreski) seria animowana utrzymuje poziom zarówno je¶li chodzi o realizacjê, jak i historiê, chocia¿ odcinki zaczê³y bardziej oscylowañ pomiêdzy komediowymi i l¿ejszymi, niew±tpliwie skierowanymi do m³odszej widowni, a tymi utrzymanymi w starym stylu. Z dojrza³± tematyk± i takim¿e podej¶ciem do widza. Niezwykle barwna galeria niesztampowych przeciwników oraz skupienie siê na relacjach pomiêdzy postaciami (konflikt pomiêdzy Dickiem a Bruce'em, napiêcie seksualne pomiêdzy Catwoman i Batmanem) sprawia, ¿e ogl±damy obraz niezwykle ¿ywy i ciekawy, a co najwa¿niejsze wci±¿ mi³y dla oka nawet dla starszego widza.
No i jest jeszcze jedna niezwykle wa¿na kwestia, która wp³ynê³a na korzy¶æ animowanej serii. Obsada. A jeszcze dok³adniej g³os Kevina Conroy'a.
Ten cz³owiek to ¿ywa legenda, a to co zrobi³ z kreacj± Batmana tylko za pomoc± g³osu przechodzi wszelkie wyobra¿enie. To on jako pierwszy zdecydowa³ siê u¿yæ dwóch osobnych tonów dla Bruce'a Wayne'a i Batmana. Zawsze jeste¶ w stanie rozpoznaæ, który w danym momencie mówi i nie jest to przerysowany charchot jakiego przyk³ad da³ Christian Bale w Batman Begins i The Dark Knight (zaznaczam, ¿e i tak go lubiê). U Conroya jest to subtelna, acz znacz±ca zmiana, która nadaje charakter postaci i dziêki czemu pamiêtamy, ¿e Bruce Wayne playboy to tylko maska, a prawdziw± osob± jest Batman. Conroy u¿ycza g³os Batmanowi od ponad 20 lat i doda³ to swojej roli jeszcze jeden smaczek. Wraz z wiekiem g³os Batmana staje siê nieco g³êbszy. Tak wiêc w TASie s³yszymy g³os m³odego mê¿czyzny, w Justice League jego g³os staje siê trochê g³êbszy, by w Batman Beyond mówiæ ju¿ bardzo g³êbokim g³osem 80-letniego starca (still Batman, still sexy voice).
<object width="640" height="390"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/1ymfQJIi8rw&hl=pl_PL&feature=player_embedded&version=3"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowScriptAccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/1ymfQJIi8rw&hl=pl_PL&feature=player_embedded&version=3" type="application/x-shockwave-flash" allowfullscreen="true" allowScriptAccess="always" width="640" height="390"></embed></object>
Nie mo¿na tak¿e zapomnieæ o wywo³uj±cym ciarki na plecach ¶miechu Jokera w wykonaniu nikogo innego, jak Luka Skywalkera z Gwiezdnych Wojen.
<object width="640" height="390"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/PFN_xuwiDW0&hl=pl_PL&feature=player_embedded&version=3"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowScriptAccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/PFN_xuwiDW0&hl=pl_PL&feature=player_embedded&version=3" type="application/x-shockwave-flash" allowfullscreen="true" allowScriptAccess="always" width="640" height="390"></embed></object>
Czy¿ nie jest rozkoszny?
Mark Hamill sta¿ jako g³ówny nemesis nietoperza ma prawie tak d³ugi, jak Kevin Conroy jako Batmana. I czêsto jest uwa¿any za najlepszego odtwórcê g³osu Jokera. (nie uwzglêdniam tutaj Heatha Ledgera, bo interpretacje postaci s± tak ró¿ne, ¿e bezsensowne by³oby ich porównywanie)
Jak ka¿da kreskówka nawet Batman: TAS mia³o swoje wady, pewn± dozê idiotyzmów i kwiatków, ale i tak jest to z pewno¶ci± jedna z najlepszych serii animowanych jaka powsta³a w historii ma³ego ekranu i wywar³a niesamowity wp³yw zarówno na seriê komiksów, jak i na inne animacje.
I cieszê siê, ¿e czeka mnie jeszcze sporo do nadrobienia. (:
A wracaj±c do kwiatków...
Jak CR i Nostalgia Critic zauwa¿yli w przegl±dzie postaci Baby Doll z TASa:
<embed src="http://blip.tv/play/AYH64gcC" type="application/x-shockwave-flash" width="480" height="390" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true"></embed>
Batman: It's a BOMB!
*The World's Greatest Detective*!!~~
Indeed dnia Pi± 16:36, 25 Lut 2011, w ca³o¶ci zmieniany 3 razy
Podziwiam, ¿e Ci siê chce.
Batman? Chyba ogl±dnê³am za dzieciêctwa jeden czy dwa odcinki, w³a¶nie na wspomnianym przez Ciê CN. Ale... Nie zachêci³o mnie to. Nie pamiêtam ju¿, jednak gdybym to lubi³a, ogl±da³abym.
Filmy mi chyba te¿ jako¶ mignê³y, nawet mam który¶ w domu (ale który? hmm...). Zgodzê siê ze stwierdzeniem, ¿e facet w kostiumie w filmie wygl±da idiotycznie i budzi inne emocje, ni¿ ta sama postaæ w kreskówce. Z tego te¿ powodu mimo niegdysiejszego zainteresowania Spidermanem animowanym nie wytrzyma³am filmu.
cd wypowiedzi nast±pi, jak Internet siê odbrazi [trudno siê bardziej odnie¶æ do Twych s³ów, nieogl±dn±wszy filmików
Tak szczerze, to te¿ siê sobie dziwiê. ;)
Komiksy, ich ekranizacje i kreskówki nie s± dla ka¿dego, trzeba lubiæ te klimaty. Ja akurat w tym poniek±d siedzê, wiêc takie grzebanie siê w tym sprawie mi nieopisan± przyjemno¶æ. ^^
Co do tych kostiumów...
U mnie wszystko sprowadza siê do wyczucia realizmu. W³a¶nie moce Spidermana w ¶wiecie Spidermana mi nie przeszkadzaj±, bo jest to tam mo¿liwe. Tak wiêc strój te¿ jestem w stanie zaakceptowaæ, bo wpisuje siê do stylistyki ¶wiata i filmu. Chocia¿ samych ekranizacji jako¶ specjalnie nie lubiê, ale to mo¿e dlatego, ¿e nie przepadam za Spidey'im. Peter Parker zawsze mnie wkurza³, tak samo jak kreskówka. :p
W nowych Batmanach (Nolana) wszystko jest wziête na bardzo serio wiêc pelerynka i uszy na masce i reszta wygl±da ¶miesznie.
To tak jakby poszli w zbytni realizm i siê na tym przejechali. Lubiê jak ekranizacje komiksowe maj± podej¶cie bardziej prawdziwe. Takie ¿e bohaterowie nie biegaj± w pstrokatym lateksie i gaciach na spodniach a la cheesy Silver Age, która w komiksach odznacza³a siê takimi g³upotkami.
Patrz: serial Batmana z Adamem Westem. (przyk³ad skrajny)
X- Meni (1 i 2) ³adnie z tego wybrnêli, bo s± na powa¿nie i realistycznie, a mimo to moce mutantów i bardziej zaawansowana technologia nie gryzie. ;)
W tek¶cie znajduj± siê wstawki anglojêzyczne i filmiki w tym¿e jêzyku. Fandom angielski niestety spacza cz³owieka. ;p
orygina³ mo¿na znale¼æ tutaj
yes, listen to the sane man in the batsuit
<img width="320" height="205" border="0" src="http://pics.livejournal.com/puszczyk/pic/0003zzr0/s320x240" alt="">
Nie wiem czy mo¿e jednak nale¿ê ju¿ do tego spaczonego pokolenia, które nie za³apa³o siê na kultowe Batman: TAS, czy mo¿e by³am po prostu g³upi± smarkul±, która nie zwróci³a uwagi na brylant w¶ród og³upiaj±cej masówki Cartoon Network i najzwyczajniej w ¶wiecie go nie pamiêtam. Hej, pewnie nigdy siê nie dowiemy!
Faktem jest ¿e mój pierwszy kontakt z Batmanem oprócz wersji Burtonowskiej (z uniwersum komiksowego do teraz liznê³am tylko najwa¿niejsze tytu³y) to by³o Batman Beyond z DC Animated Universe, które niczym objawienie zaczê³o lecieæ na CN gdzie¶ ko³o 2001 roku.
No i posz³o...
Dot±d obejrza³am ca³e Justice League i Justice League Unlimited, Batman Beyond, niektóre odcinki po kilka razy, spor± czê¶æ The New Batman Adventures i pojedyncze odcinki Batman: The Animated Series, które ci±gle nadrabiam. Do tego mo¿na doliczyæ trzy filmy nale¿±ce do DCAU: Batman: Mask of the Phantasm, Batman Beyond: Return of the Joker i Batman: Mystery of the Batwoman oraz nienale¿±ce do powy¿szego tzw. Timmverse (po producencie Bruce'ie Timmie) produkcje oparte o konkretne historie z komiksów. Tak, uniwersum jest rozleg³e i niewtajemniczonym zapewne trudno jest siê po³apaæ w ca³ej tej pl±taninie. Ach! i jeszcze niektóre odcinki Superman: The Animated Series (tak¿e chwalone za scenariusz, trzeba nadrobiæ), gdzie Batman wspó³pracuje z Supermanem i przy pierwszym spotkaniu rzuca Cz³owiekiem ze Stali o ¶cianê. Bats zawsze posiada³ ³atwo¶æ nawi±zywania kontaktów. You know... people's person!
Patrz±c z boku?Jestem uzale¿niona od Batmana, trudno zaprzeczyæ.
Ale zbrodni± by by³o mi go odmówiæ.
Couse he is *awsome*!
Batman The Animated Series dla wielu jest jedynym w³a¶ciwym przedstawieniem Mrocznego Rycerza i trzeba przyznaæ co¶ w tym stwierdzeniu jest. Szczerze powiedziawszy zawsze co¶ mi nie gra³o z filmami o Nietoperzu. Czy to by³a Burtonowska groteska, potworki Schumachera czy realizm Nolana. Nie zrozumcie mnie ¼le, kocham filmy z Batmanem. Uwa¿am czê¶ci Burtona za genialn± klasykê, która odpowiada na nastroje komiksowe prze³omu lat 90. A przy okazji zawiera spor± dawkê szaleñstwa re¿ysera, któr± ubóstwiam w jego filmach. Zreszt± te czê¶ci by³y bardziej o z³oczyñcach ni¿ o bohaterze. No i Pfeifer jako Catwoman? I would go gay for her.
Nolana tak¿e wielbiê, za realizm i sprowadzenie Bruce'a Wayne'a na ziemiê. Ka¿de dziecko na ¶wiecie powie ci jaka jest geneza Batmana, ale zag³êbienie siê w jego psychikê i ukazanie walki z w³asnymi lêkami z pewno¶ci± odkry³o dla mnie now± g³êbiê tej postaci. Motyw treningu jest moj± ulubion± sekwencj± filmu, pomimo ¿e namotano tam z kanonem strasznie (Batman wytrenowany przez Ligê Cieni? What.).
I tak. Uwa¿am, ¿e Batman Pocz±tek jest lepszy od Mrocznego Rycerza. Pomimo genialnej kreacji Jokera i Rachel w wersji Maggie. Pierwsza czê¶æ mia³a pewien zamys³ i g³êbiê. Motyw przewodni i poszukiwanie w³asnej drogi i miejsca w ¶wiecie. Druga czê¶æ zdaje siê stawiaæ g³ównie na akcjê i trochê jej tam za du¿o. Chocia¿ inni powiedz±, ¿e to atut. Ja zawsze mia³am s³abo¶æ do genezy bohaterów, fascynuje mnie kim byli bohaterowie zanim stali siê tym kim s±. Tak wiêc pierwsza przebija drug±.
No i mia³a Liama Neesona.
No i Michaela Caina, który innym razem za³o¿y³ p³aszcz przeciwdeszczowy i uda³ siê na pó³noc.
Wersjê Schumachera z bat-sutkami i bat-pupami sama przemilczê i z czystym sumieniem prezentujê Nostalgia Critic. Let the sun shine upon him.
<embed src="http://blip.tv/play/gbk7zehbAg" type="application/x-shockwave-flash" width="480" height="392" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true"></embed>
Tak wiêc o co chodzi? Ostatnio przeczyta³am kawa³ek, który dok³adnie u¶wiadomi³ mi co nie gra w filmowych wersjach, a co jednocze¶nie sprawia, ¿e animowany serial po dzi¶ dzieñ jest najlepszym przeniesieniem komiksu na ekran telewizora.
Batman powsta³ z lêków ch³opca, który straci³ rodziców i poprzysi±g³ walczyæ z kryminalistami by oczy¶ciæ Gotham City ze zbrodni. Szlachetny cel. Alter Ego jakie stworzy³ Bruce to co¶ wiêcej ni¿ cz³owiek. To symbol, który ma trzymaæ w ryzach kryminalistów i staæ siê swoistym urban legend.
I w wersji animowanej dok³adnie to robi. Dwa bia³e punkty ¶wiec±ce w ciemno¶ci i wy³aniaj±ca siê z cienia sylwetka okuta w d³ug±, czarn± pelerynê zdaj±ca zlewaæ siê z otoczeniem budzi strach i respekt. G³êbokie cienie piêknie przedstawione graficznie tylko potêguj± ten efekt. Idea Batmana wpasowuje siê w wykreowany ¶wiat, wydaje siê na miejscu i nawet nie przechodzi przez my¶l zakwestionowanie jej realno¶ci.
W filmach Nolana bez chwili wahania kupujê m³odego Bruce'a Wayne'a, jest to postaæ z krwi i ko¶ci, która odnosi pora¿ki, odczuwa ból i podejmuje b³êdne decyzje. No i zdecydowanie nie jest to jeszcze World's Greatest Detective znany z komiksów. Patrz±c jednak na faceta przebranego za gigantycznego nietoperza spowitego w d³ug± pelerynê, nie mogê przestaæ siê zastanawiaæ w jaki sposób udaje mu siê nie potkn±æ, a tym bardziej w niej walczyæ. Kostium w prze³o¿eniu na ¶wiat filmowy nie do koñca budzi respekt, a jest prawie... komiczny. Kiedy zrobimy krok do ty³u i nie bêdziemy patrzeæ na film z emocjonalnym zaanga¿owaniem w akcjê, realizm tych filmów wydaje siê a¿ nazbyt... realny. Albo sam Batman zbyt nierealny w stosunku do realno¶ci tego uniwersum.
Bohaterowie komiksów Marvela, jak Spiderman czy Iron Man s± ³atwiejsi do pokazania. Te postaci maj± zupe³nie inny wyd¼wiêk pomimo, ¿e cel teoretycznie taki sam. Jednak strój Spidermana nie ma budziæ strachu, a l¶ni±ca zbroja Ironmana ³adnie pokazuje charakter Tony'ego Starka. Jest wszystkiego du¿o, jest kolorowo i z jajem. I jako¶ ³atwiej uwierzyæ, ¿e s± oni prawdziwi, nawet je¶li ugryz³ ich radioaktywny paj±k i ³a¿± po ¶cianach, ni¿ nie maj±cy jakichkolwiek mocy Batman.
Mo¿e ³atwiej by by³o przenie¶æ na du¿y ekran futurystyczny i cyberpunkowy Batman Beyond ni¿ klimatyczne noir oryginalnego nietoperza czy przekreowanie jego ¶wiata na aktualne czasy?
W ka¿dym b±d¼ razie tam gdzie filmy w pewnym sensie zawodz±, animacja tryumfuje.
Nie zastanawiamy siê w jaki sposób Batman jest w stanie skakaæ z dachu na dach i hu¶taæ siê na linkach wbrew prawom grawitacji. Tak po prostu jest i kupujemy to bez problemu.
Animacja jest bardziej plastycznym no¶nikiem wizualnie idealnie wpasowuj±cym siê w potrzeby kreowania tego ¶wiata i Gotham.
TAS odznacza³ siê specyficznym, mrocznym nastrojem utrzymanym dziêki niesamowitej niebieskawej palecie barw postawionej w kontra¶cie z ¿ó³tymi ¶wiat³ami, gr± czarnych cieni oraz klimatyczn± muzyk±. Theme z intra jest ju¿ kultowy i jednoznacznie powi±zany z t± postaci±. Jak my¶lisz Batman, s³yszysz ten kawa³ek.
<object width="640" height="390"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/m-u07UEDT5I&hl=pl_PL&feature=player_embedded&version=3"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowScriptAccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/m-u07UEDT5I&hl=pl_PL&feature=player_embedded&version=3" type="application/x-shockwave-flash" allowfullscreen="true" allowScriptAccess="always" width="640" height="390"></embed></object>
Ten, albo melodyjkê z serialu z Adamem Westem...
<object width="640" height="390"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/ZZF1GKtWG0c&hl=pl_PL&feature=player_embedded&version=3"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowScriptAccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/ZZF1GKtWG0c&hl=pl_PL&feature=player_embedded&version=3" type="application/x-shockwave-flash" allowfullscreen="true" allowScriptAccess="always" width="640" height="390"></embed></object>
bat man, baaat man, BAT MAAAN!
eghem
...anyway.
Nawet po re-designie i zmianie nazwy na The New Batman Adventures (które, damn me, bardziej mi siê podoba od TASu, niew±tpliwie kwestia chronologiczna, bo t± oprawê graficzn± widzia³am jako pierwsz±. Albo mojego upodobania do minimalizmu i uproszczonej kreski) seria animowana utrzymuje poziom zarówno je¶li chodzi o realizacjê, jak i historiê, chocia¿ odcinki zaczê³y bardziej oscylowañ pomiêdzy komediowymi i l¿ejszymi, niew±tpliwie skierowanymi do m³odszej widowni, a tymi utrzymanymi w starym stylu. Z dojrza³± tematyk± i takim¿e podej¶ciem do widza. Niezwykle barwna galeria niesztampowych przeciwników oraz skupienie siê na relacjach pomiêdzy postaciami (konflikt pomiêdzy Dickiem a Bruce'em, napiêcie seksualne pomiêdzy Catwoman i Batmanem) sprawia, ¿e ogl±damy obraz niezwykle ¿ywy i ciekawy, a co najwa¿niejsze wci±¿ mi³y dla oka nawet dla starszego widza.
No i jest jeszcze jedna niezwykle wa¿na kwestia, która wp³ynê³a na korzy¶æ animowanej serii. Obsada. A jeszcze dok³adniej g³os Kevina Conroy'a.
Ten cz³owiek to ¿ywa legenda, a to co zrobi³ z kreacj± Batmana tylko za pomoc± g³osu przechodzi wszelkie wyobra¿enie. To on jako pierwszy zdecydowa³ siê u¿yæ dwóch osobnych tonów dla Bruce'a Wayne'a i Batmana. Zawsze jeste¶ w stanie rozpoznaæ, który w danym momencie mówi i nie jest to przerysowany charchot jakiego przyk³ad da³ Christian Bale w Batman Begins i The Dark Knight (zaznaczam, ¿e i tak go lubiê). U Conroya jest to subtelna, acz znacz±ca zmiana, która nadaje charakter postaci i dziêki czemu pamiêtamy, ¿e Bruce Wayne playboy to tylko maska, a prawdziw± osob± jest Batman. Conroy u¿ycza g³os Batmanowi od ponad 20 lat i doda³ to swojej roli jeszcze jeden smaczek. Wraz z wiekiem g³os Batmana staje siê nieco g³êbszy. Tak wiêc w TASie s³yszymy g³os m³odego mê¿czyzny, w Justice League jego g³os staje siê trochê g³êbszy, by w Batman Beyond mówiæ ju¿ bardzo g³êbokim g³osem 80-letniego starca (still Batman, still sexy voice).
<object width="640" height="390"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/1ymfQJIi8rw&hl=pl_PL&feature=player_embedded&version=3"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowScriptAccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/1ymfQJIi8rw&hl=pl_PL&feature=player_embedded&version=3" type="application/x-shockwave-flash" allowfullscreen="true" allowScriptAccess="always" width="640" height="390"></embed></object>
Nie mo¿na tak¿e zapomnieæ o wywo³uj±cym ciarki na plecach ¶miechu Jokera w wykonaniu nikogo innego, jak Luka Skywalkera z Gwiezdnych Wojen.
<object width="640" height="390"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/PFN_xuwiDW0&hl=pl_PL&feature=player_embedded&version=3"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowScriptAccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/PFN_xuwiDW0&hl=pl_PL&feature=player_embedded&version=3" type="application/x-shockwave-flash" allowfullscreen="true" allowScriptAccess="always" width="640" height="390"></embed></object>
Czy¿ nie jest rozkoszny?
Mark Hamill sta¿ jako g³ówny nemesis nietoperza ma prawie tak d³ugi, jak Kevin Conroy jako Batmana. I czêsto jest uwa¿any za najlepszego odtwórcê g³osu Jokera. (nie uwzglêdniam tutaj Heatha Ledgera, bo interpretacje postaci s± tak ró¿ne, ¿e bezsensowne by³oby ich porównywanie)
Jak ka¿da kreskówka nawet Batman: TAS mia³o swoje wady, pewn± dozê idiotyzmów i kwiatków, ale i tak jest to z pewno¶ci± jedna z najlepszych serii animowanych jaka powsta³a w historii ma³ego ekranu i wywar³a niesamowity wp³yw zarówno na seriê komiksów, jak i na inne animacje.
I cieszê siê, ¿e czeka mnie jeszcze sporo do nadrobienia. (:
A wracaj±c do kwiatków...
Jak CR i Nostalgia Critic zauwa¿yli w przegl±dzie postaci Baby Doll z TASa:
<embed src="http://blip.tv/play/AYH64gcC" type="application/x-shockwave-flash" width="480" height="390" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true"></embed>
Batman: It's a BOMB!
*The World's Greatest Detective*!!~~
Indeed dnia Pi± 16:36, 25 Lut 2011, w ca³o¶ci zmieniany 3 razy
Podziwiam, ¿e Ci siê chce.
Batman? Chyba ogl±dnê³am za dzieciêctwa jeden czy dwa odcinki, w³a¶nie na wspomnianym przez Ciê CN. Ale... Nie zachêci³o mnie to. Nie pamiêtam ju¿, jednak gdybym to lubi³a, ogl±da³abym.
Filmy mi chyba te¿ jako¶ mignê³y, nawet mam który¶ w domu (ale który? hmm...). Zgodzê siê ze stwierdzeniem, ¿e facet w kostiumie w filmie wygl±da idiotycznie i budzi inne emocje, ni¿ ta sama postaæ w kreskówce. Z tego te¿ powodu mimo niegdysiejszego zainteresowania Spidermanem animowanym nie wytrzyma³am filmu.
cd wypowiedzi nast±pi, jak Internet siê odbrazi [trudno siê bardziej odnie¶æ do Twych s³ów, nieogl±dn±wszy filmików
Tak szczerze, to te¿ siê sobie dziwiê. ;)
Komiksy, ich ekranizacje i kreskówki nie s± dla ka¿dego, trzeba lubiæ te klimaty. Ja akurat w tym poniek±d siedzê, wiêc takie grzebanie siê w tym sprawie mi nieopisan± przyjemno¶æ. ^^
Co do tych kostiumów...
U mnie wszystko sprowadza siê do wyczucia realizmu. W³a¶nie moce Spidermana w ¶wiecie Spidermana mi nie przeszkadzaj±, bo jest to tam mo¿liwe. Tak wiêc strój te¿ jestem w stanie zaakceptowaæ, bo wpisuje siê do stylistyki ¶wiata i filmu. Chocia¿ samych ekranizacji jako¶ specjalnie nie lubiê, ale to mo¿e dlatego, ¿e nie przepadam za Spidey'im. Peter Parker zawsze mnie wkurza³, tak samo jak kreskówka. :p
W nowych Batmanach (Nolana) wszystko jest wziête na bardzo serio wiêc pelerynka i uszy na masce i reszta wygl±da ¶miesznie.
To tak jakby poszli w zbytni realizm i siê na tym przejechali. Lubiê jak ekranizacje komiksowe maj± podej¶cie bardziej prawdziwe. Takie ¿e bohaterowie nie biegaj± w pstrokatym lateksie i gaciach na spodniach a la cheesy Silver Age, która w komiksach odznacza³a siê takimi g³upotkami.
Patrz: serial Batmana z Adamem Westem. (przyk³ad skrajny)
X- Meni (1 i 2) ³adnie z tego wybrnêli, bo s± na powa¿nie i realistycznie, a mimo to moce mutantów i bardziej zaawansowana technologia nie gryzie. ;)