Muzyka jest dla was...

Czym jest dla was muzyka? Życiem, nie dali byście bez niej żyć, czy tylko rozrywką?
Czego lubicie najbardziej słuchać? Jakiego gatunku? Jakich wykonawców?
Mam nadzieję, że ten temat jest dobry...

---

W zasadzie muzyka zajmuje w moim życiu znaczące miejsce Nie dość, ze jestem od niej uzależniona, to sama trochę śpiewam, ale to nic spektakularnego Co do gatunków jakie słucham...jest to przeważnie rock, ale starsze kawałki typu G&R, AC/DC, The Rolling Stones itp. Ze współczesnych zespołów to wszystkiego po trochu, lubię muzykę z powerem, ale nie typu "techno technoo technooo", chodzi o taką z przesłaniem Jestem zauroczona zespołem One Night Only (tak, tak, uważam, że wokalista też jest niczego sobie ) tutajpoczkategori
Nie wyobrażam sobie życia bez muzyki. Tak naprawdę to jeśli przez jeden dzień nie posłucham chociaż jednej piosenki, czuję się beznadziejnie. Wiem, że to może wydawać się dziwne. Dzięki muzyce mogę np. wyrazić swoje emocje. Kiedy jestem szczęśliwa - muzyka jest ze mną. Kiedy jestem smutna - muzyka jest ze mną. Po prostu to jeste jedna z najważniejszych rzeczy w moim życiu. Żałuję, że nie mam talentu do śpiewania, bo gdybym taki miała, czułabym się jeszcze lepiej. A czego najczęściej słucham? Lady Gagi. Wiem, że niektórzy jej nie lubią, bo jest kontrowersyjna. Ale ja właśnie za to ją podziwiam, że nie boi się być sobą. Tworzy taką muzykę jaką chce. Tak samo jest z jej strojami. Bardzo lubię też Rihannę, Katy Perry, Beyonce, Miley Cyrus, Eminema i The Pretty Reckless
...pocieszeniem. Zawsze mnie rusza, gdy mi źle, gdy jestem nieczuła, gdy czegoś nie dostrzegam. Często słowa piosenkarza są dla mnie pocieszeniem, bo postaci z jego piosenki czują tak samo. tutajpoczkategori

---

Dla mnie muzyka jest jak oddychanie. Gdzie nie pójdę. to albo mam słuchawki na uszach, albo sobie chociaż nucę pod nosem. Tylko nie mylcie mnie z typem hip-hopowca - nienawidzę takiej rąbanki. Dla mnie muzyka musi mieć melodię, tak samo jak nie uważam, żeby darcie się Marylina Mansona nazywać śpiewem (co moja koleżanka usiłuje mi wmówić za każdym razem, gdy mnie widzi :/). Ja preferuję spokojniejsze piosenki Lubię słuchać piosenek Paola Meneguzzi, Catalina Josana (tak, tak, wiem, że te nazwiska nic a nic wam nie mówią xD).
Ale osobą, której muzyki mogę słuchać niezależnie od sytuacji, jest Michael Buble - po prostu kocham ten styl. Chyba nie ma w jego dorobku piosenki, która by mi się nie podobała. A jego głos... Mmmm.....
Muzyka jest dla mnie częścią życia, ale nie taką którą się "wyrzuca" na dwa miesiace, tylko taką która jest mi ciągle bliska. Słucham każdego rodzaju muzyki, bo w każdej odnajduje coś niepowtarzalnego. tutajpoczkategori
Muzyka jest dla mnie dźwiękiem życia. Nie wyobrażam go sobie bez niej.
Bez muzyki nie mogłabym normalnie funcjonować xD Nie ma dnia żebym czegoś nie słuchała albo nawet nuciła tutajpoczkategori

Bez muzyki nie mogłabym normalnie funcjonować xD Nie ma dnia żebym czegoś nie słuchała albo nawet nuciła
mam tak samo:)
Muzyka jest dla mnie jak oddychanie. Bez muzyki dzień stracony. Ale gatunek jest zależny od nastroju czy samopoczucia. Zwykle to jest rock i metal, kiedy jestem zła, wkurzona, czasami smutna albo po prostu radosna tak darcie się np. Marylina Mansona to jest w moim guście XD oczywiście słucham niewiele jego piosenek, tylko z tymi które mają sens xD A tak na serio, często lubię posłuchać piosenek np. Not Meant For Me, Forsaken czy Slept so long.. są one z filmu Królowa Potępionych, ale wolę wersje nagrane w studio w sensie takie official z płyty soundtrackowej , kocham Davisa, ale no cóż kolegom wyszło to troszkę lepiej. Ale oczywiście wielki pokłon dla niego za teksty do piosenek Kochamy cię Davis. Wracając do tematu, słucham też klasyki, tej to akurat kiedy chcę się wyciszyć, albo mam nastrój :3 Czy słucham popu? Tak. Zwykle pada na Katy Perry, albo piosenkę Adama Lamberta - Whataya Want From Me, która też w jakimś stopniu podchodzi pod rock tutajpoczkategori
Dla mnie muzyka to po prostu życie. Jest mi tak samo potrzebna do funkcjonowania jak powietrze.
Kocham chodzić na rockowe i metalowe koncerty często zespołów, których nie znam.

Uczę się grać na gitarze i teoretycznie śpiewam, ale tak dla samej siebie w zaciszu domowym.
Mój najlepszy przyjaciel to mój odtwarzacz mp4, bez niego nie ruszam się z domu.
Lubię przytupywać do rytmu w tramwaju, na ulicy, szkole, gdziekolwiek jestem

Sądzę, że dobrym dowodem na moją miłość do muzyki jest mój avatar i podpis ^.^
A dla mnie muzyka nie jest niczym niezbędnym do życia. Jasne, dobrze, że jest, ale gdyby jej nie było, czy nagle by zniknęła, to... trudno. W sumie, to rzadko słucham muzyki, a jak już, to niemal każdego gatunku. Koncerty lubię, ale nie chodzę na nie bardzo często. Sporadycznie. tutajpoczkategori
Muzyka jest dla mnie czymś niesamowitym, czymś, co potrafi poprawić mi humor, pocieszyć mnie, dać mi do świadomości to, że jeszcze nie jest najgorzej, że jeszcze powinnam mieć nadzieję. Pozwala przenieść mi się w trochę inny świat, a odpocząć od tego, w którym powinnam być. Azyl.
No cóż, ja nie wyobrażam sobie życia bez muzyki. Zasypiam słuchając radia i budze się słuchając radia <3 U mnie radio gra całą noc! Do tego w drodze do szkoły autobusem, ze szkoły, w zakupowym szaleństwie - zawsze mam słuchawki w uszach <3 No i dodatkowo od kilkunastu dni muzyka towarzyszy mi w codziennych treningach kiedy wykonuje jakieś czynności w domu to też albo uruchamian wieżę, radio, tv ze stacjami muzycznymi albo kompa i słucham <3 a co do ulubionych gatunów to określonego jednego nie mam xD a wykonawców ulubionych mam mnóstwo <3 No i tzerba na końcu dodać, że moje ulubione powiedzonko to "Zyjemy w świecie gdzie muzyka daje nadzieję." <3 tutajpoczkategori