ďťż

Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...

Ten temat poświęcam , abyśmy wypisali w jakich niebezpieczmnych sytuacjach były nasze krabiki. Zaczynam:pewnego dnia siedze sobie przed TV ,a tu słysze wołanie taty z mojego pokoju. wchodze do niego . patrze, a tu krab siedzi skulony a tuż obok niego porzadny kamlot tworzący sufit kryjówki. na szcęście nic mu się nie stało. miał sporego farta . Czekam na wasze opowieści ..............


Mój krab raz uciekł z akwarium i wyskoczył z 1m. O dziwo ma wszystkie kończyny i nic się nie stało.
mój spadł z prawie 1,5m i nic mu nie było
ło cho cho
mi chodzi bardziej o takie rzeczy w akwa ale to też git


trzecią wylinkę przeszedł w kokosie tyle tylko, że po wylince był większy i nie mógł wyjść bo otwór był za mały. wyjęliśmy z ojcem tego kokosa, wyłamaliśmy po kawałku kokosa aby powiększyć wejście i włożyliśmy z powrotem do akwa i po jakimś czasie wyszedł.
Mój jest sam w sobie niebezpieczny, kiedyś zrobi se krzywdę. Włazi na korzenie i robi "rozgwiazdy" robiąc przy tym okropny hałas i wielkie plum na koniec. Wygląda to śmiesznie, ale kiedyś kiedy "skakał"z korzenia do wody to nieszczęśliwie wpadł na korzeń we wodzie, a potem dopiero do wody. Żal mi go było, na szczęście nic sobie nie zrobił. Jednym słowem mam kraba akrobatę. Oprócz tego co chwila się przywali korzeniem, który jest całkiem spory i masywny.
mój też taki kaskader. kiedyś zrobił tak jak twój, spadł z korzenia, odbił się od kamienia i do wody. takich śmiesznych akcji było sporo
może troche nie na temat ,ale co z tego. mam pytanko??????? czy jeżeli sklejimy sylikone awarystycznym szybe czy tam siateczke aby podzielic akwa zostaje jakiś ślad a może nieda się tego (odkleic)?
Głupio że tu piszesz bo mogł by być fajny temacik, ale do rzeczy. Silikon akwarystyczny jak wyschnie jest odporny na wysokie temperatury, z doświadczenia wiem, że ani gorącą wodą tego nie zmyjesz ani niczym innym, nie wiem jak nitro, (rozpuszczalnik) myslę że po usunięciu takiej siatki, czy też szyby dzielącej, zostanie ślad. wyschniety silikon cięzko usunąc. ale o co Ci dokładnie chodzi ? bo być może moge Ci jakoś pomóc
nie zaśmiecajcie tego tematu tylko zrób osobny i tam pytaj. mogę ci tylko tak na szybko powiedzieć że da się to zrobić nie zostawiając śladu, jak chcesz wiedzieć dokładnie jak to zrobić to załóż nowy temat i nie zaśmiecaj tego.
ok tak robie temat w ,,Problemy'' pod nazwą ,,coś o sklejaniu ,odklejaniu'' a tu już ni piszcie na temat silikonu awarystycznego (no nie jestem admin no ale chyba moge tylko raz coś rozkazać.Prosze kogoś o usunięcie ostatnich postłów nie na tamat. pzdr
pewnego razu przychodze ze szkoły patrze na akwa a tu bodzio przytrzasnięty kamieniem.szybka pomoc ratunkowa podnosze kamień od odnej kryjówki bodzio jak gdyby nigdy nic idzie na lą i bierze sie za kurczaka xD.