Konto w PKO i kredyt studencki.

Witam serdecznie wszystkich studentów pobierających kredyt studencki w PKO co zostali nabici w butelkę z SuperKontem Student.

Chciałbym opowiedzieć, a raczej opisać swoją historię dnia dzisiejszego związaną z bankiem...

Jak jeden z wielu podczas składania wniosku o kredyt studencki zostałem zmuszony wręcz siłą do założenia konta u nich w banku, co wiązało się z dodatkowymi kosztami pomijając poręczenie BGK i opłaty za transzę... Ostatnio jak wiadomo, pojawił się rebranding marki z Szymonem Majewskim w roli głównej. Zaowocowało to powstaniem nowych produktów dla klientów indywidualnych, a wśród nich "Konta dla Młodych". Postanowiłem się dowiedzieć, czy istnieje techniczna możliwość przejścia na ten typ konta, okazało się, że tak, ale... Karta do konta jest obowiązkowa (płatna), choć regulamin mówi co innego.

Odwiedzam placówkę około godziny jedenastej, przy jednym stanowisku wolne, siadam, wita mnie miło pani doradca, przedstawiam sprawę, że jestem klientem, że chciałbym przejść na nowy typ konta, ale nie jestem zainteresowany kartą. Doradczyni stanowczo twardo i bezwzględnie odpowiada, że karta jest produktem obowiązkowym do tego konta. Chwilę coś tam pogadaliśmy i wyszedłem. Stojąc pod placówką zadzwoniłem do centrali na infolinię, tam zostałem przywitany przez kolejną panią, zapytałem się jej, czy muszę brać kartę, ona zaprzeczyła, więc przedstawiłem jak zostałem potraktowany. Sporządziłem skargę na placówkę i niekompetencję pracowników którzy poświadczają nieprawdę i wróciłem do banku. Jako, że kobieta z którą poprzednio rozmawiałem była zajęta przez innego nieszczęśliwca, podszedłem do innej. Znów paląc głupa z początku, że chcę to i tamto, mówi mi, że karta jest obowiązkowa. Ja na to: "chwileczkę, przed chwilą dzwoniłem na infolinię i zostałem tam poinformowany, że karta nie jest obowiązkowa do rachunku, więc następują sprzeczne informacje i proszę mi to potwierdzić stosownym zapisem w regulaminie, że jest inaczej." Nie była zadowolona z tego faktu, ale jako, że się śpieszyłem, powiedziałem, że się zastanowię nad przejściem na nowy typ konta. Po powrocie do domu na stronie pko znalazłem numer telefonu do pierwszej lepszej placówki w innym mieście. Zadzwoniłem zaczynając tą samą regułkę, też początkowo usłyszałem, że karta jest obligatoryjna etc. Ja dalej się upieram, że karta nie jest mi na nic potrzebna, gdyż wykonuje tylko przelewy w ilości około 50-60 miesięcznie (swoista ściema), a jako, że na dotychczasowym koncie są one płatne to uciekam z całą kwotą do innego banku. Wraz z tymi słowami kobieta stwierdziła, że nie wie jak do końca jest z tą kartą, ale szybko w procedurach się dowie i oddzwoni do 15 minut... i tak się stało - co najważniejsze KARTA NIE JEST OBLIGATORYJNA i zaprasza do najbliższego oddziału w celu przejścia na nowy typ konta. No cóż, aby nie iść na marne, zadzwoniłem do placówki ówcześnie nawiedzonej i znów... karta jest obowiązkowa... Myślałem, że mnie szlag trafi, wjechałem babie na ambicje (kulturalnie), powiedziałem, że w centrali i w innym oddziale dostałem informację sprzeczną z tym co mi przedstawia. Poprosiła więc o numer telefonu do mnie i że oddzwoni do mnie do godziny jak się dowie co i jak. Nie oddzwoniła, więc sam się zainteresowałem i jakość po przekierowaniach do niej dobiłem i najważniejsze KARTA NIE JEST OBOWIĄZKOWA!! Okey, to lecę do banku i specjalnie wybrałem jeszcze inną ofiarę (inną doradczynią) w placówce i już się miło znów zacząć, że karta obowiązkowa, ale z tyłu siedziała jakaś inna co mnie poprzednio obsługiwała powiedziała jej, że nie jest. Umowa spisana, do 26 roku życia realne konto za zero (przelewy, prowadzenie i inne).

Podsumowując:

!!KARTA W KONCIE DLA MŁODYCH JEST DOBROWOLNA I PRZEJŚCIE Z POPRZEDNIEGO SUPERKONTA STUDENT JEST BEZPŁATNE!!

Pozdrawiam tych, co dotrwali do końca.

Kuba, jak to przeczytasz, możesz puścić maila na subskrypcję, myślę, że wielu takie rozwiązanie może zainteresować.

---

Mail wyszedł do mojej listy mailingowej, wielkie dzięki za info, a pracownicy PKO BP niech przygotują się na nalot Studentów chcących zmienić Superkonto Student
nie wiem czy dobrze zrozumiałem. czyli jeśli zmienię moje SUPERKONTO na KONTO DLA MŁODYCH to mogę bezpłatnie pozostawić obecną kartę, z której korzystam w bankomatach? i nie muszę nic płacić za żadną nową kartę? (karty potrzebuję i muszę ją mieć, bo często korzystam z bankomatów itp.)
Nie, kartę do starego typu konta musisz wrócić. Chodzi tutaj raczej o kwestię prowadzenia konta tylko dla wypłat transz kredytu i informacja dla tych, co go do innych celów nie używają, albo nie potrzebują karty. Karta na nowym typie konta kosztuje 5zł miesięcznie (nie jest ona obowiązkowa, co pracownicy często wciskają inaczej), przy czym nie interesuje Cię z którego bankomatu korzystasz, wszystkie w PL i na świecie są bez prowizji. (Czyli całkowity roczny koszt utrzymania Konta dla Młodych wynosi 60zł rocznie wraz z kartą (nie ma opłat za prowadzenie konta, za przelewy i inne). Dotychczasowo przy SuperKoncie Student były to opłaty: 2,50zł za prowadzenie rachunku, ~1zł za dostęp internetowy, każdy przelew internetowy w kwocie 0,50zł (jeśli się nie mylę) i koszt za kartę uzależniony od intensyfikacji jej użytkowania. Więc kwestia opłacalności przejścia jest uzależniona od kalkulacji wydatków.

---

Również potwierdzam co napisał autor postu. Konto (bez karty) jest całkowicie bezpłatne, a sama procedura przeniesienia rachunku trwa ok. 10 minut.
Najbardziej podoba mi się to, ze nie trzeba robić aneksu do umowy w PKS gdyż, rachunek zostaje ten sam. Więc ni edajcie się nabrać, ze zapłacicie 50zł!!!
Dzięki za info, konto zmienione Początkowo zostałem poinformowany, że karta jest obowiązkowa, ale zanim zacząłem dyskutować pani poszła jeszcze dokładnie się dowiedzieć, i okazało się, że mogę zrezygnować z karty. Potem pojawił się motyw jednorazowej opłaty w wysokości 50zł, ale znowu zanim zacząłem dyskusję pani poprosiła chwilę zaczekać i zaczęła sprawdzać różne papiery. Ostatecznie mam konto bez żadnych opłat i nawet nie musiałem "walczyć o swoje"

Jedyny "minus" tego konta, to jeżeli po 26 roku życia miesięczny wpływ na konto będzie mniejszy niż 1000zł, to będzie pobierana opłata 6zł z groszami.
a napiszcie proszę czy i ile się płaci prowizji (od transzy) jeśli transze są przelewane na konto dla Młodych? Aktualnie mam transze przelewane do mbanku i płacę 6zl.
Z tego co się dowiedziałem w tym temacie (a miałem telefon bo właśnie też odbieram transze na zewnętrzny rachunek):
- konto za zero + likwidacja karty = zero
- dochody po 26 roku życia 1000 zł - dalszy brak opłat
- koszt aneksu - 20 zł

Obecnie w/g mojego TOiPu bank pobiera 1% transzy na obsługę kredytu.
Przy koncie w ich oddziale bank ma pobierać tylko 0,5% transzy na obsługę kredytu.
Witam też mam konto w mbanku i potrącają mi 6pln za obsługę kredytu.

Czyi jeśli dobrze zrozumiałem to jeśli miałbym konto w PKO to za obsługę kredytu biorą 3pln tak ?
Witam, miałem podobną sytuację do przedstawionych przez Was. Dopiero dzisiaj udałem się do banku żeby zmienić swoje dotychczasowe SUPERKONTO STUDENT. Zapytałem uśmiechniętej pani w okienku czy mogę zmienić konto na KONTO DLA MŁODYCH. Dostałem odpowiedź, że oczywiście jest taka możliwość. Jednak sprawa zaczęła się komplikować kiedy powiedziałem, że pobieram KS. (Tak na marginesie, na konto zostałem "naciągnięty" jak większość z Was )

Pani stwierdziła, że lepiej będzie zamknąć dotychczasowe konto i otworzyć nowe, ponieważ jest to bezpłatne, jednak zmieni się numer konta. Spytałem co w sytuacji kiedy pobieram KS, a dodatkowo czekam na podpisanie aneksu do umowy (przedłużenie na studia magisterskie). Po konsultacji z panem obok okazało się, że mam dwa wyjścia:

1. Zmienić konto bez zmiany numeru - koszt 50 zł
2. Zamknąć i otworzyć nowe konto, przy czym zmieni się jego numer - koszt uwaga.. padła magiczna kwota 150 zł! Sama operacja jest darmowa, ale tyle podobno kosztowałoby mnie podpisanie aneksu do KS, kiedy zmieni się numer konta.
Wyjaśniłem grzecznie, że aktualnie czekam na podpisanie aneksu i czy nie byłoby możliwości w aneksie zawrzeć informacji o zmianie numeru konta. Niestety nie, ponieważ to są całkiem inne sprawy.

Proszę, powiedzcie mi jak w końcu wygląda zmiana konta? Piszecie, żeby nie dać się naciągnąć na 50zł. Czy udało się Wam zmienić konto bez opłat oraz bez zmiany dotychczasowego numeru? Może jest to zależne, od tego jak długo posiadamy konto? W moim przypadku będzie to 2 lata.

Proszę o podpowiedzi
No niestety prawda jest taka, że jak zmieniasz nr konta to trzeba podpisać aneks, nie ma wyjścia, ale cena która padła jest skandaliczna. PKO jest po prostu łase na kasę skoro nawet bez zmiany numeru konta chce kasy. Musisz sobie policzyć czy ci się to będzie opłacało, poza tym przestudiuj dokładnie wszystkie regulaminy bankowe czy aby na pewno nie próbują cię naciągnąć. Jak ja ostatnio chciałam zmienić rodzaj konto to załatwiłam to dosłownie jednym kliknięciem przez internet, poprzez system bankowości elektronicznej (w ING).
cena za zmiane aneksu to chyba 20 zl? mi przynajmniej taka kwote podala pani jak chcialam zmienic nr konta na aneksie.. nr jednak nie zmienilam bo nie chciala znow ciagac poreczycieli do banku
Nie wszyscy płacą za aneksy 20 zł, więc proszę się tym nie sugerować. Szczegółowy cennik wszystkich dodatkowych opłat każdy ma dołączony do umowy. Z tego co udało mi się zaobserwować na forum wygląda na to, że osoby, które mają poręczenie z BGK płacą za aneks mniej, czyli 20 zł, a cała reszta płaci 50 zł. Natomiast zupełnie niezrozumiała jest cena 150 zł i takich przekrętów nie powinno być.
Chyba znalazłem odpowiedź na moje pytanie. Przestudiowałem TPiO, gdzie znalazłem zapis dotyczący Konta dla Młodych:

"Otwarcie nowego rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego z zachowaniem dotychczasowego numeru rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego, prowadzonego przez PKO Bank Polski SA" koszt 50 zł.

To by się zgadzało z tym co mówiła pani w banku. Jest jednak adnotacja:

"1) opłaty nie pobiera się od klientów dotychczas posiadających PKO Konto Pierwsze, SUPERKONTO Graffiti, SUPERKONTO STUDENT, Konto Aurum, Konto Platinium II "

Dokładnie w takiej sytuacji się znajduje. W takim przypadku konto powinno zostać zmienione bezpłatnie, bez potrzeby dokonywania osobnego aneksu do umowy, ponieważ numer się nie zmieni. Jeśli się mylę to mnie poprawcie?
Co sądzicie o takiej sytuacji? Jest to próba wyłudzenia pieniędzy od pracowników banku? Czy może zwykła niekompetencja?
Czy sam muszę udowodnić, że pieniądze im się nie należą?
Idź do banku jeszcze raz i powołaj się na ten punkt, proste.
Sprawa wygląda następująco:
w przypadku wymienionych powyżej kont, rzeczywiście nie ma żadnej dodatkowej opłaty za założenie rachunku z nowej oferty i zachowanie dotychczasowego numeru. Jest to jednak promocja i obowiązuje do końca roku.
W pozostałych przypadkach, aby zachować stary numer trzeba zapłacić 50 zł – jednak Bank nikogo do zmiany rachunku nie zmusza. Jeśli chodzi o koszt aneksu do umowy kredytowej (studenckiej), w której wskazany jest nowy numer konta to, kosztuje on również 50 zł.
Już dawno doszliśmy do tego, że tak właśnie jest, a raczej powinno być w teorii. Chodzi o to, że pracownik banku ewidentnie próbował wrobić studenta w dodatkowe zupełnie nieuzasadnione koszty, i tu pojawia się problem.
Ja patrząc na to z boku i nie oceniając żądnej ze stron jak sama myślę o swoim postępowaniu w takiej sytuacji mimo wszystko wolałabym zachować swój numer konta mając na uwadze ilość powiązanych z jego zmianą problemów.
Jednak, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Bardziej stwierdziłabym, że to omyłka lub pomylenie rodzajów kont ze strony pracownika, cóż bowiem ma z tego taka szara myszka w banku. Nic. Jedyne co to właśnie bank może stracić w oczach klientów z powodu braku wyszkolenia pracownika. I to jeszcze większa strata dla banku niż to nieszczęsne 50 zł.
Udało się! Podczas mojej kolejnej wizyty w banku natrafiłem na tą samą panią, która twierdziła, że zmiana konta kosztuje 50 zł. Jakie było jej zdziwienie kiedy powiedziałem, że regulamin wyraźnie mówi inaczej. Dodatkowo pani siedząca obok potwierdziła moje słowa. Z jednej strony rozumie, każdy może się pomylić lub czegoś nie wiedzieć, ale tj. ktoś już wyżej wspomniał, taki bank traci niestety w oczach klienta. Wierzę, że to tylko niedoinformowanie, a nie celowe zagranie pracownicy w celu wyłudzenia opłaty.
PKO BP ma strasznie drogie konta, nawet te nowe konta to nic specjalnego (konto za zero, konto dla mlodych) w porownaniu z innymi bankami.
studencki niezły spam Stronkę reklamujemy ? A może SKOK ?
najwidoczniej pani zapomniała że są wyjątki przy zmianie kont gdzie nie ponosi sie opłaty.Tak jak to zostało przytoczone powyżej zmiana konta grafiti, pierwszego, studenckiego na konto młodych jest beż opłat