ďťż

Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...

Witam dzisiaj w godzinach 12-13 odkryłem ze mój krab (Bodzio) Poległ [*]

A było to tak . Pewnego dnia wychodze sobie z pokoju do toalety i zauważam ze Bodzio Leży na plecach w wodzie (wiecie oco chodzi Odnóża jak zawsze tylko biała strona (tłowia?) do góry) jak tylko to zauważyłem szybko zareagowałem . Wyjełem dosyc sporą łyżke kuchenna i wyciagnełem kraba na ląd , wiedzialem ze cos jest nie tak bo przez jakis czas wogole sie nie ruszał tylko jakies wody z niego wylatywały (leżał na kamieniu) po jakims czasie wychodze z pokoju żeby cos zjeść a te leży mi na piasku Znowu odwrotnie! natychmiast go obróciłem ale chyba było z nim cos bardzo nie tak bo pancerz niestety mu Pękł tak jak przy wylince , przez 2 dni czekałem czy cos z tego bedzie nawet przeczytalem na forum ze kraby maja wylinke tylko w wodzie I w tym momęcie mialem 2 głupie rzeczy do wyboru 1.Wlac wode do piasku 2. przeniesc edlikatnie kraba do wody
Zrobilem obie z tych rzeczy ale po 1 woda była strasznie mętna a z 2 to juz miałem cieżko wzielem taką łyche do wyławiania klusek i delikatnie przeniosłem kraba razem z piaskiem do wody . Niestety było juz za późno krab nie nurkował lecz lewitował na wodzie (((((( i tak zakonczył sie Nędzny Żywot Bodzia [*] tylko dlaczego ? Podczas tego gdy łeżał 2 dni na piasku wogole sie nie ruszał tylko oczy mu żyły ale były to juz oczy wyglądające jak po wylince jak 2 Kryształy. Kiedy włożyłem kraba do wody juz nawet oczami nie ruszał niestety. Bodzio Umarł

Tu wstawiam zdiecia Bodzia (martwego niestety)

http://imageshack.us/g/840/sdc10238d.jpg/

Przepraszam za bardzo słabą jakoś ale nie mogłem złapac lepszego swiatla pozatym byłem zasmucony więc nie miałem zabardzo chęci.
Jak Zobaczyłem mojego Kraba Gdy juz po smierci odleciała mu górna skoruba Szczęka mi opadła . Jego Pancerz był czarny i miękki (czyli taki jak przez pare godzin po wylince) Szkoda mi Bodzia i to bardzo. Był świetnym Krabem . Juz nawet oswoił sie z moją ręką mogłem go karmic z ręki ... (Była to jego 3 wylinka odkąd u mnie jest ,był juz dosyć stary , ja sam miałem go juz prawie 3 lata)

Chciałem jeszcze zapytac czy dobrze zrobiłem .
Po 1 .Pewnego dnia kiedy poczułem jak z mojego Akwa. Zajeżdża odrazu chciałem sie tym zająć. Odkryłem ze to piasek tak smierdzi .
Wpadłem na Bardzo Głupi pomysł którego sobie nigdy nie wybacze ! Postanowiłem zmienić piasek płukany kupiony na Piasek hmm taki jak do piaskownicy (miałem koło domu swieżo wysypany i nikt nic z nim nie robił) no i zmieniłem Niestety Piach Zaczynał pleśnieć , czysciłem co sie dało ale bez skutku plesniał dalej. nie zmieniłem go lecz czysciłem ale Bodziowi to jakos specjalnie nie przeszkadzało.
Po 2 .Nie miałem żadnej Grzałki do wody ani lampki ,a akwarium było dosyc duze ok. 120 l. 1/3 Piasek 2/3 Woda z rybami i jakimis tam skałkami oraz filtrem. chciał bym dodac ze Akwa. Znajdowało sie na parapecie zaraz obok okna więc światła miał pod dostatkiem.

I niestety ale to siebie obwiniam za śmierć Bodzia . Podejrzewam ze to od tego piasku . Popełniłem wielki błąd .

Mam nadzieje ze mój Krab trafi do Krabiego Raju Gdzie Będzie mu lepiej niż tutaj Ku pamięci Bodzio [*


Akwa stało na parapecie?
Ile stopni miał w środku, bo moje nie stało w pełnym świetle, a i tak w czasie upałów temp. dochodziła do 30 st. W pełnym słońcu mogła się nagrzać do ponad 40 - działa jak cieplarnia.

Akwa stało na parapecie?
Ile stopni miał w środku, bo moje nie stało w pełnym świetle, a i tak w czasie upałów temp. dochodziła do 30 st. W pełnym słońcu mogła się nagrzać do ponad 40 - działa jak cieplarnia.


raczej nie , w te wakacje za wiele słońca nie było .
Prędzej mógł zamraznąć
Albo i to i to.
Były upały, woda miała min. 30 st, bo tyle miałam i ja w akwa, a potem ochłodzenie do poniżej 20, wystarczył lekki wiaterek z okna i...