Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...
Premiera ostatniego tomu trylogii Dobrani 13 listopada
Ok³adka prze¶liczna
O matko, zaraz siê zsikam z podniety.! *o* Piêkna, najpiêkniejsza z ca³ej trylogii.! tutajpoczkategori
Wszystkie ok³adki trylogii s± ³adne.Takie proste,a...hmm...wymowne?
Kurcze,teraz pozostaje pytanie kiedy wydadz± u nas drug± czê¶æ(a co dopiero trzeci±)?
Niespodziewana.
Gdybym mia³a okre¶liæ tê czê¶æ jednym s³owem, to w³a¶nie by³oby najbardziej adekwatne.
Niespodziewana.
Nie spodziewa³am siê kierunku, w jakim potoczy siê akcja.
Nie spodziewa³am siê tak wielu zdumiewaj±cych faktów.
Ale przede wszystkim nie spodziewa³am siê, ¿e ta czê¶æ, ostatnia ju¿, tak mnie zahipnotyzuje, przyci±gnie jak magnes i nie pozwoli siê oderwaæ, spowoduje ¿e oddam ca³e swoje serce bohaterom i przywi±¿ê siê do nich tak mocno.
Z pocz±tku zastanawia³am siê, czy w ogóle przeczytam ostatni tom trylogii "Dobrani". Koncept w ogólnym za³o¿eniu bardzo mnie ciekawi³, ale zabrak³o mi tego 'czego¶', tej iskry, tej magii która sprawia, ¿e ksi±¿ka staje siê dla nas czym¶ wiêcej ni¿ tylko ³adn± ok³adk± z zadrukowanymi kartkami papieru w ¶rodku. A takie w³a¶nie by³y dla mnie poprzednie dwie czê¶ci - puste, bez wiêkszego wyrazu, bez charakteru. Interesuj±ce, ale bez ¿ycia. Dlatego te¿ niezbyt interesowa³a mnie wizja Ally Condie, niezbyt interesowa³o mnie zakoñczenie tej historii - nalepi³am tej serii etykietkê "przeczytaæ, zapomnieæ". Cassia, Ky, Xander, Indie - oni wszyscy byli dla mnie tylko imionami, zbitk± liter, niczym wiêcej. Nagle jednak jak za spraw± czarodziejskiej ró¿d¿ki, wszystko siê zmieni³o.
"Reached" ca³kowicie odmieni³o moje postrzeganie rzeczywisto¶ci tej trylogii. Mo¿e nawet nie tyle co odmieni³o, tyle nada³o jej jakiekolwiek postrzeganie. Wszystko czego mi brakowa³o wcze¶niej, odnalaz³am w trzeciej czê¶ci z nadwy¿k±. Ju¿ od pierwszych stron poczu³am przyci±ganie, odnalaz³am to magnetyzuj±ce 'co¶', wiedzia³am, ¿e to bêdzie co¶ dobrego. Postaci sta³y siê ¿ywe, otrzyma³y w³asn± historiê, odnalaz³am w nich duszê i prawdziwych ludzi z krwi i ko¶ci. Przy lekturze uroni³am niejedn± ³zê - nie podejrzewa³am, ¿e tak siê do nich przywi±¿ê, nic na to nie wskazywa³o. Ta historia rozgrywa³a siê niczym tu¿ przed moimi oczami, nie pozwala³a siê oderwaæ choæby na moment, trzyma³a ca³y czas w napiêciu. Bieg wydarzeñ odkrywa³ przed czytelnikiem kolejne zdumiewaj±ce fakty ³±cz±ce siê w jedn± spójn± ca³o¶æ - i nic nie wyda³o mi siê naci±gane. Wszystko pasowa³o jak ula³, ale te¿ wszystko budzi³o nies³ychane emocje. Idealnie wywa¿one proporcje.
"Reached" niesamowicie mnie zaskoczy³o. Stanowi³o idealne zwieñczenie tej historii, nawet zbyt dobre bior±c pod uwagê poziom poprzednich czê¶ci. Z tym tomem, zakocha³am siê w ¶wiecie wykreowanym przez Ally Condie. Szkoda tylko, ¿e dopiero w tym, ostatnim, odnalaz³am prawdziw± g³êbiê. Wszystkim, którzy przerwali lekturê na pierwszym czy te¿ drugim tomie, muszê powiedzieæ, ¿e robicie wielki b³±d. "Reached" jest naprawdê... epickie. Tak, to fajne uniwersalne s³ówko pasuje tu idealnie. Epickie. tutajpoczkategori
Ok³adka prze¶liczna
O matko, zaraz siê zsikam z podniety.! *o* Piêkna, najpiêkniejsza z ca³ej trylogii.! tutajpoczkategori
Wszystkie ok³adki trylogii s± ³adne.Takie proste,a...hmm...wymowne?
Kurcze,teraz pozostaje pytanie kiedy wydadz± u nas drug± czê¶æ(a co dopiero trzeci±)?
Niespodziewana.
Gdybym mia³a okre¶liæ tê czê¶æ jednym s³owem, to w³a¶nie by³oby najbardziej adekwatne.
Niespodziewana.
Nie spodziewa³am siê kierunku, w jakim potoczy siê akcja.
Nie spodziewa³am siê tak wielu zdumiewaj±cych faktów.
Ale przede wszystkim nie spodziewa³am siê, ¿e ta czê¶æ, ostatnia ju¿, tak mnie zahipnotyzuje, przyci±gnie jak magnes i nie pozwoli siê oderwaæ, spowoduje ¿e oddam ca³e swoje serce bohaterom i przywi±¿ê siê do nich tak mocno.
Z pocz±tku zastanawia³am siê, czy w ogóle przeczytam ostatni tom trylogii "Dobrani". Koncept w ogólnym za³o¿eniu bardzo mnie ciekawi³, ale zabrak³o mi tego 'czego¶', tej iskry, tej magii która sprawia, ¿e ksi±¿ka staje siê dla nas czym¶ wiêcej ni¿ tylko ³adn± ok³adk± z zadrukowanymi kartkami papieru w ¶rodku. A takie w³a¶nie by³y dla mnie poprzednie dwie czê¶ci - puste, bez wiêkszego wyrazu, bez charakteru. Interesuj±ce, ale bez ¿ycia. Dlatego te¿ niezbyt interesowa³a mnie wizja Ally Condie, niezbyt interesowa³o mnie zakoñczenie tej historii - nalepi³am tej serii etykietkê "przeczytaæ, zapomnieæ". Cassia, Ky, Xander, Indie - oni wszyscy byli dla mnie tylko imionami, zbitk± liter, niczym wiêcej. Nagle jednak jak za spraw± czarodziejskiej ró¿d¿ki, wszystko siê zmieni³o.
"Reached" ca³kowicie odmieni³o moje postrzeganie rzeczywisto¶ci tej trylogii. Mo¿e nawet nie tyle co odmieni³o, tyle nada³o jej jakiekolwiek postrzeganie. Wszystko czego mi brakowa³o wcze¶niej, odnalaz³am w trzeciej czê¶ci z nadwy¿k±. Ju¿ od pierwszych stron poczu³am przyci±ganie, odnalaz³am to magnetyzuj±ce 'co¶', wiedzia³am, ¿e to bêdzie co¶ dobrego. Postaci sta³y siê ¿ywe, otrzyma³y w³asn± historiê, odnalaz³am w nich duszê i prawdziwych ludzi z krwi i ko¶ci. Przy lekturze uroni³am niejedn± ³zê - nie podejrzewa³am, ¿e tak siê do nich przywi±¿ê, nic na to nie wskazywa³o. Ta historia rozgrywa³a siê niczym tu¿ przed moimi oczami, nie pozwala³a siê oderwaæ choæby na moment, trzyma³a ca³y czas w napiêciu. Bieg wydarzeñ odkrywa³ przed czytelnikiem kolejne zdumiewaj±ce fakty ³±cz±ce siê w jedn± spójn± ca³o¶æ - i nic nie wyda³o mi siê naci±gane. Wszystko pasowa³o jak ula³, ale te¿ wszystko budzi³o nies³ychane emocje. Idealnie wywa¿one proporcje.
"Reached" niesamowicie mnie zaskoczy³o. Stanowi³o idealne zwieñczenie tej historii, nawet zbyt dobre bior±c pod uwagê poziom poprzednich czê¶ci. Z tym tomem, zakocha³am siê w ¶wiecie wykreowanym przez Ally Condie. Szkoda tylko, ¿e dopiero w tym, ostatnim, odnalaz³am prawdziw± g³êbiê. Wszystkim, którzy przerwali lekturê na pierwszym czy te¿ drugim tomie, muszê powiedzieæ, ¿e robicie wielki b³±d. "Reached" jest naprawdê... epickie. Tak, to fajne uniwersalne s³ówko pasuje tu idealnie. Epickie. tutajpoczkategori