Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...
Nic nie zosta³o rozstrzygniête.
Niczego nie da siê rozstrzygn±æ bez wojny.
W ten sposób zbudowano Wszech¶wiat.
Trzecia i ostatnia czê¶æ serii „Stra¿nicy Veridianu”. Tym razem narratorami powie¶ci s± Matt i Rochelle.
Zakon Chaosu wzrós³ w si³ê. Lathenia, wci±¿ w¶ciek³a z powodu ¶mierci ukochanego Marduka, nie chce d³u¿ej czekaæ i wypowiada Stra¿y ostatni± bitwê. Stawk± jest kontrola nad wszystkimi ¶wiatami... Oszala³a bogini nie cofnie siê przed niczym, by zrealizowaæ swój cel. Cz³onkowie Stra¿y s± w powa¿nych k³opotach – musz± odnale¼æ zaginiony klucz, który pozwoli otworzyæ zbrojowniê w mitycznym Veridianie. Ale to nie jedyny problem. W ich szeregach ukrywa siê zdrajca. Narastaj±ca niepewno¶æ i podejrzliwo¶æ utrudniaj± Stra¿nikom skuteczne dzia³anie. Zbli¿a siê czas wype³nienia proroctwa, czas ostatecznego starcia z Latheni±... Kto ze Stra¿ników oka¿e siê akolit± Chaosu? Kto zdradzi w godzinie najwy¿szej próby?
Data wydania: 21.03.2012
Mam ca³± seriê w planach tutajpoczkategori
O, ale ciekawa ok³adka Ale jeszcze nie przeczyta³am nawet "Mroku", wiêc nie spieszy mi siê a¿ tak do tej czê¶ci
Ok³adka jest ¶wietna. Najlepsza z ca³ej serii jak widzê. Ju¿ siê mia³am czepiaæ, ze kolor w³osów nie taki, ale ja widocznie mia³am z³e zdjêcie i teraz widzê, ze wszystko jest ok.
Ju¿ siê nie mogê doczekaæ!!! tutajpoczkategori
Premiera 21 marca !
Ju¿ zacieram r±czki. Trochê mnie zdziwi³o to, ¿e drugim narratorem bêdzie Rochelle. Spodziewa³am siê Matta i Nerii. tutajpoczkategori
Premiera "Klucza" jest planowana na czerwiec Wg fb Jaguara
Dzi¶ mamy ostatni dzieñ czerwca, a ksi±¿ki jak nie by³o w ksiêgarniach tak nie ma... Kto¶ co¶ wie? Dlaczego premiera znów siê opó¼ni³a? I kiedy mniej wiêcej wreszcie nast±pi? tutajpoczkategori
Wiem! Premiera 25.07!
Niczego nie da siê rozstrzygn±æ bez wojny. Takie jest prawo Wszech¶wiata.
Nie da siê te¿ oszukaæ przeznaczenia. Czy aby na pewno?
"Klucz" to ostatni tom trylogii Marianne Curley o Stra¿y, stowarzyszeniu, którego cz³onkowie strzeg± prawid³owego biegu historii. Ale w tej chwili bitwa toczy siê o wiêksz± stawkê - o ca³e dotychczasowe ¿ycie Ziemian, o istnienie jakiejkolwiek harmonii. Lathenia przygotowuje siê do zasiania chaosu i zniszczenia ¶wiata. Na jej drodze mo¿e stan±æ jedynie dziewi±tka Wezwanych.
Muszê przyznaæ: "Klucz" da³ mi akurat tyle, ile oczekiwa³am. Nie zaskoczy³, ani pozytywnie, ani negatywnie. Utrzymany jest mniej wiêcej na poziomie i w klimacie poprzednich czê¶ci. Czy to dobrze? Wed³ug mnie tak, gdy¿ nale¿ê do grona fanów tej serii. Mo¿e nie tych najbardziej entuzjastycznych, ale jak najbardziej uwa¿am, ¿e trylogia Marianne Curley ma w sobie to co¶.
Pierwsze, co mo¿na stwierdziæ po przeczytaniu ksi±¿ki, to fakt, ¿e nie czuje siê tych przesz³o 500 stron. Powie¶æ jest wrêcz napompowana akcj±, wydarzenia mo¿na by powiedzieæ przeciekaj± nam miêdzy palcami. Nie mo¿na omin±æ nawet jednego akapitu, bo grozi wtedy niezrozumienie dalszego ci±gu. Zaobserwowa³am w tej trylogii zjawisko, którego brak czêsto wytykam niektórym autorom. Jest to zwiêz³e przekazywanie informacji, ci±g³e ciekawienie czytelnika. Ile razy pisz±c recenzjê, u¿ywali¶cie sformu³owania: ca³± seriê spokojnie mo¿na by zmie¶ciæ w jednym tomie? Bo ja bardzo czêsto. Mam wra¿enie, ¿e co bardziej utalentowani 'rozci±gacze' spokojnie zrobiliby z tej trylogii co najmniej 5 tomów. Jestem wdziêczna pani Curley, ¿e nie pisa³a na ilo¶æ, a na jako¶æ.
Jedyne, co przemawia na minus tej czê¶ci, to zbyt ma³a ilo¶æ misji w porównaniu do poprzednich tomów. Najwiêcej by³o ich w "Stra¿y" - to tom pierwszy by³ najciekawszy pod wzglêdem ratowania historii i rzeczy z tym zwi±zanych. Im dalej w las, mamy z kolei wiêcej ratowania ¶wiata. Jakby tego by³o ma³o, misje nie do¶æ, ¿e w ma³ej ilo¶ci, zosta³y niesamowicie pobie¿nie opisane, nierzadko na jeden rozdzia³. To akurat mnie rozczarowa³o.
Rekompensuje to wszystko jednak zakoñczenie. Satysfakcjonuj±ce, s³odko-gorzkie, idealne. Akurat takiego zwieñczenia potrzebowali "Stra¿nicy Veridianu". Takie powie¶ci, w których dobro ma zawsze wygrywaæ ze z³em, nie mog± koñczyæ siê ca³kowitym happy endem, bo wyjdzie z tego to, co sta³o siê chocia¿by ze "Skrzyd³ami Laurel". Czyli 'Têcza, jednoro¿ce & spó³ka". Jest to historia zamkniêta - nie mam poczucia, ¿e chcia³abym wiêcej przygód bohaterów. Mo¿e i mi³o by by³o poczytaæ jeszcze o misjach "Stra¿y", ale by³oby to niepotrzebne przeci±ganie. Na szczê¶cie trylogia ta zosta³a napisana w roku 2005, kiedy nie by³o mody na pisanie "byle wiêcej tomów", tak jak to mo¿na teraz zaobserwowaæ.
Mo¿na mówiæ, ¿e schematyczna, ¿e ma³o opisów, ¿e niewiarygodna ilo¶æ nadnaturalnych mocy u bohaterów - ale to jest w³a¶nie klimat tej trylogii, to co czyni j± tak przyjemn±, ³atw± w odbiorze i wyj±tkow±. Ja czas spêdzony ze "Stra¿nikami Veridianu" wspominam bardzo mi³o i zachêcam wszystkich innych do zapoznania siê z t± niesamowit± trylogi±, przepe³nion± zagadkami, akcj±, mi³o¶ci± i tajemnic±. Chêtnie prze¿yjê kiedy¶ jeszcze jedn± podró¿ w czasie, aby zapoznaæ siê z t± seri± na nowo, po raz kolejny. tutajpoczkategori